6670 WŚ - Chapter 380
Chapter 380 - " Amirra vs Nina "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(*Amirra : Nie tylko znam podstawy, uczyłam się wielokrotnie w czasie wolnym, czy na statku, czy podczas opieki nad Taiganem po misji, jestem w tym lepsza a teraz, gdy wszyscy na mnie liczą, nie zawiodę !!!)
Amirra : Pokonam cię !
Nina : Magia Dichyo !
(Przez Ninę przechodzi czerwona magia Dichyo)
Nina : Szykuj się !
(*Amirrę : Muszę zyskać na czasie, dziewczyny muszą odblokować cele a ja muszę dopilnować, aby ta diablica ich nie zamknęła, tylko w ten sposób uda nam się wygrać i stąd uciec, poradzę sobie !)
Amirra : Jestem gotowa !
(Amirra zeskakuje na dół i staje naprzeciw diablicy)
Nina : Mhm...
Amirra : Pokonam cię !
Nina : Cóż za pewność siebie...
(*Amirra : Może i znam tylko podstawy, ale nie poddam się, to na pewno ! zbyt długo liczyłam na innych, teraz to pozostali liczą na mnie i nie mogę ich zawieść)
Amirra : Po prostu długo podróżowałam z Taiganem, zmienił mnie a jednocześnie uzmysłowił, jaką kobietą jestem
Nina : Taigan ?
(*Amirra : To dzięki niemu, przestałem się brzydzić tego nowego ciała i powoli akceptuję nawet fakt, że jestem kobietą, dziękuje ci za to)
Amirra : Zgadza się, Taigan Herdo !
Nina : Ten dowódca 1000 świetnie wyszkolonych wojowników Kichyo ?
Amirra : Dokładnie, ten sam
Nina : Tss
Amirra : Dlatego chociażby z tego powodu, nie zawiodę ! udowodnię jemu i sobie, że jestem silna i mogę z tobą rywalizować
Nina : Haha !
Amirra : Z czego się śmiejesz ?
Nina : Wojownicy Qurell zdecydowanie za dużo gadają i sobie współczują, nie mówiąc już o waszych więziach
Amirra : Tss
Nina : Ale dość już tego rozczulania, pora na naszą walkę !
Amirra : Jak sobie życzysz !
Nina : Hmm ?
(Amirra wytworzyła dwie niebieskie kule Kichyo w swoich dłoniach i od razu wystrzeliła je w stronę diablicy)
Nina : Tss
Amirra : Kha !
(Nina uniknęła kul odskakując w bok, wtedy Amirra od razu pobiegła w stronę diablicy i huknęła jej z pięści w twarz)
Nina : Ty mała zdziro !
Amirra : Już ja ci pokażę !
(Rozpoczęła się walka między dziewczynami)
Nina : Hmm ?
Amirra : No co jest ?!
(*Nina : Jakim cudem jest wstanie wyzwolić tyle samo mocy co ja ? przecież to jakaś pieprzona amatorka !)
Amirra : Nie tak łatwo !
(Amirra uderzyła diablicę w brzuch)
Nina : Bhah !
(Nina zwijała się z bólu)
Amirra : Kha !
(Amirra uderzyła diablicę z łokcia w tył głowy, przez co Nina upadła na ziemię)
Amirra : I ty siebie nazywasz diablicą ?
(Amirra wystrzeliła niebieski promień w leżącą diablicę)
Nina : Aaaaa !!!
Amirra : Żałosne...
(Nina nagle teleportowała się za Amirrę i chwyciła ją od tyłu)
Amirra : Khh
Nina : Ja się dopiero rozkręcam
Amirra : Mam nadzieję, bo twój poziom mocy jak na razie mnie nie zadowolił
Nina : Haha !
Amirra : Hmm ?
Nina : Chyba nie sądzisz, że to wszystko co potrafię
Amirra : Nie wiem
Nina : Za chwilę zastosuję więcej mocy i przekonamy się, jak silna jesteś
Amirra : Z największą przyjemnością !
(Amirra podkłada haka diablicy i uwalnia się z jej uścisku)
Nina : Tss
(Następnie dochodzi do skrzyżowania swych pięści)
Amirra : Mhm...
Nina : Wcale nie jest tak źle
Amirra : No coś ty...
Nina : Ale to i tak bez znaczenia
Amirra : Co masz na myśli ?
Nina : Moja moc Dichyo jest silniejsza od twojego Kichyo, za chwilę ci to udowodnię
Amirra : Wątpię, lecz myśl sobie co chcesz
Nina : Heh
(Dziewczyny wzajemnie zaczęły się obijać po różnych częściach ciała)
(*Amirra : Nie znam żadnych zaklęć Kichyo, ale zwykłymi kulami czy falami jestem wstanie rzucać czy atakować, w dodatku moja walka wręcz również jest lepsza, gdy otacza mnie aura Kichyo, powinno to wystarczyć do czasu uwolnienie wszystkich dziewczyn z celi)
(*Nina : Nie wiem co ona kombinuje, ale nie mam wyboru, muszę się jej pozbyć i to jak najprędzej)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 381 - " Niebezpieczeństwo Rity i Eyny "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(*Amirra : Nie tylko znam podstawy, uczyłam się wielokrotnie w czasie wolnym, czy na statku, czy podczas opieki nad Taiganem po misji, jestem w tym lepsza a teraz, gdy wszyscy na mnie liczą, nie zawiodę !!!)
Amirra : Pokonam cię !
Nina : Magia Dichyo !
(Przez Ninę przechodzi czerwona magia Dichyo)
Nina : Szykuj się !
(*Amirrę : Muszę zyskać na czasie, dziewczyny muszą odblokować cele a ja muszę dopilnować, aby ta diablica ich nie zamknęła, tylko w ten sposób uda nam się wygrać i stąd uciec, poradzę sobie !)
Amirra : Jestem gotowa !
(Amirra zeskakuje na dół i staje naprzeciw diablicy)
Nina : Mhm...
Amirra : Pokonam cię !
Nina : Cóż za pewność siebie...
(*Amirra : Może i znam tylko podstawy, ale nie poddam się, to na pewno ! zbyt długo liczyłam na innych, teraz to pozostali liczą na mnie i nie mogę ich zawieść)
Amirra : Po prostu długo podróżowałam z Taiganem, zmienił mnie a jednocześnie uzmysłowił, jaką kobietą jestem
Nina : Taigan ?
(*Amirra : To dzięki niemu, przestałem się brzydzić tego nowego ciała i powoli akceptuję nawet fakt, że jestem kobietą, dziękuje ci za to)
Amirra : Zgadza się, Taigan Herdo !
Nina : Ten dowódca 1000 świetnie wyszkolonych wojowników Kichyo ?
Amirra : Dokładnie, ten sam
Nina : Tss
Amirra : Dlatego chociażby z tego powodu, nie zawiodę ! udowodnię jemu i sobie, że jestem silna i mogę z tobą rywalizować
Nina : Haha !
Amirra : Z czego się śmiejesz ?
Nina : Wojownicy Qurell zdecydowanie za dużo gadają i sobie współczują, nie mówiąc już o waszych więziach
Amirra : Tss
Nina : Ale dość już tego rozczulania, pora na naszą walkę !
Amirra : Jak sobie życzysz !
Nina : Hmm ?
(Amirra wytworzyła dwie niebieskie kule Kichyo w swoich dłoniach i od razu wystrzeliła je w stronę diablicy)
Nina : Tss
Amirra : Kha !
(Nina uniknęła kul odskakując w bok, wtedy Amirra od razu pobiegła w stronę diablicy i huknęła jej z pięści w twarz)
Nina : Ty mała zdziro !
Amirra : Już ja ci pokażę !
(Rozpoczęła się walka między dziewczynami)
Nina : Hmm ?
Amirra : No co jest ?!
(*Nina : Jakim cudem jest wstanie wyzwolić tyle samo mocy co ja ? przecież to jakaś pieprzona amatorka !)
Amirra : Nie tak łatwo !
(Amirra uderzyła diablicę w brzuch)
Nina : Bhah !
(Nina zwijała się z bólu)
Amirra : Kha !
(Amirra uderzyła diablicę z łokcia w tył głowy, przez co Nina upadła na ziemię)
Amirra : I ty siebie nazywasz diablicą ?
(Amirra wystrzeliła niebieski promień w leżącą diablicę)
Nina : Aaaaa !!!
Amirra : Żałosne...
(Nina nagle teleportowała się za Amirrę i chwyciła ją od tyłu)
Amirra : Khh
Nina : Ja się dopiero rozkręcam
Amirra : Mam nadzieję, bo twój poziom mocy jak na razie mnie nie zadowolił
Nina : Haha !
Amirra : Hmm ?
Nina : Chyba nie sądzisz, że to wszystko co potrafię
Amirra : Nie wiem
Nina : Za chwilę zastosuję więcej mocy i przekonamy się, jak silna jesteś
Amirra : Z największą przyjemnością !
(Amirra podkłada haka diablicy i uwalnia się z jej uścisku)
Nina : Tss
(Następnie dochodzi do skrzyżowania swych pięści)
Amirra : Mhm...
Nina : Wcale nie jest tak źle
Amirra : No coś ty...
Nina : Ale to i tak bez znaczenia
Amirra : Co masz na myśli ?
Nina : Moja moc Dichyo jest silniejsza od twojego Kichyo, za chwilę ci to udowodnię
Amirra : Wątpię, lecz myśl sobie co chcesz
Nina : Heh
(Dziewczyny wzajemnie zaczęły się obijać po różnych częściach ciała)
(*Amirra : Nie znam żadnych zaklęć Kichyo, ale zwykłymi kulami czy falami jestem wstanie rzucać czy atakować, w dodatku moja walka wręcz również jest lepsza, gdy otacza mnie aura Kichyo, powinno to wystarczyć do czasu uwolnienie wszystkich dziewczyn z celi)
(*Nina : Nie wiem co ona kombinuje, ale nie mam wyboru, muszę się jej pozbyć i to jak najprędzej)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 381 - " Niebezpieczeństwo Rity i Eyny "
Komentarze
Prześlij komentarz