6670 WŚ - Chapter 329
Chapter 329 - " Ku Pamięci Lidera Qurell "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=vPsRgFQSfSU )
(Planeta Qurell)
(20.02.6670r)
Nomira : Nie wierzę ci !!!
(Nomira całkowicie pogrążona w płaczu, nie wierzy słowom Ofiriusa)
Ofirius : Bardzo mi przykro...
Nomira : Mój ojciec...
Ofirius : Dlatego ten Veling trafił do ciebie... kochał cię całym swoim sercem, dlatego Veling przechodzi do najbliższej sercu osobie
Nomira : Mhm...
Ofirius : Kazuhiro odzyskał przytomność ale ma połamane kości, trzeba więc trochę poczekać, zanim sam będzie mógł chodzić, lecz potwierdził nam, że twój ojciec zabił Minero, bardzo złego demona
Nomira : Wiem kim był Minero... to on był w duecie z Ashiro i tworzyli najpotężniejszy duet we wszechświecie
Ofirius : No właśnie...
Nomira : Więc ten, który zabił mojego ojca...
Ofirius : To Ashiro...
Nomira : Nie wiesz, kto zabił moją matkę?
Ofirius : Do dziś nie udało nam się tego ustalić
Nomira : Rozumiem...
Ofirius : Ale według tego co mówił Taigan, z obserwacji na jego misji, to tylko Tetsu mógł wyciągać prawa własności Velingu z ciała wojownika, więc przypuszczamy, że to jego sprawka
Nomira : Mhm...
Ofirius : Zarządziłem już, by całe Qurell poznało prawdę o twoim ojcu, za chwilę będzie ceremonia, by uczcić jego pamięć, ale sama rozumiesz, to ja musiałem ci o tym powiedzieć osobiście chociażby z szacunku do niego... nie chciałem, byś dowiedziała się od kogoś innego
Nomira : Dziękuję ci za wsparcie, Ofirius
(Nomira przytula się do Ofiriusa i płacze)
Ofirius : Zawsze byłem blisko twojego ojca, razem nadzorowaliśmy tą planetę, wyobrażam sobie, co teraz czujesz...
Nomira : wiadomo co z Isarinem ?
Ofirius : Żyje, to najważniejsze, póki co, jest na misji z Indeyem... oboje chcą udać się do Aytuli
Nomira : Rozumiem
Ofirius : za 30 minut będzie ceremonia, jeśli nie chcesz...
Nomira : Pójdę...
Ofirius : Dobrze, zbieramy się na głównym placu
Nomira : Dobrze...
(30 min później - Główny Plac Planety Qurell)
Ofirius : Szanowni Państwo... wojownicy i wojowniczki oraz cywile...
Nomira : Mhm...
Ofirius : Zebrałem was tu wszystkich, ponieważ stała się rzecz straszna... nasz lider Treydin Saquda, został zamordowany przez demona, zwanego Ashiro.. stało się to na Planecie Obsydius, gdzie nasz lider chciał wesprzeć tamtejszego lidera Kazuhiro, który był zaatakowany przez oddział demonów
Ofirius : Nasz lider walczył dzielnie, pozbywając się złego demona Minero, który jak państwo wiecie, wraz z Ashiro był najpotężniejszym duetem we wszechświecie, demony z pewnością odczują tą stratę, lecz my ponieśliśmy większą...
Ofirius : Treydin Saquda wraz z czwórką strażników Velingu, założył tą planetę blisko 6 lat temu i stała się ona centrum dowodzenia nad dobrymi wojownikami, akcja z medalionami również była jego zasługą...
Ofirius : Treydin był naszym głównym liderem ale również wspaniałym wojownikiem i człowiekiem z dobrym sercem, który troszczył się o nas wszystkich, o nasze bezpieczeństwo i nasze życie...
Ofirius : Zawsze wierzył w swoje przekonania i ideę, nie możemy się teraz poddać, on by tego nie chciał... musimy wciąż walczyć z demonami, ponieważ trwa straszliwa wojna, w której walczymy o naszą wolność...
Ofirius : Treydin również o tą wolność walczył, pomimo jego śmierci, stał się wolny w Niebiosach, lecz jak go znam te kilka lat to wiem, że bardzo by chciał, abyśmy my wszyscy, byli również wolni i tutaj... wśród żywych
Ofirius : Jego odwaga, męstwo i charakter pokazały, że można dojść do swoich marzeń, jeśli tylko się postaramy, pamiętajcie o tym...
Ofirius : Funkcje naszego lidera przejął jego jedyny zastępca... Isarin Yotsura, który również dla naszej przyszłości, nawet teraz jest na misji w zaświatach, by poznać dalsze wskazówki dla naszej Planety Qurell...
Ofirius : Treydin nigdy nie bał się demonów, zawsze myślał strategicznie jak ich podejść i pokonać, to był przykładny i dobry lider, którego będzie nam szczerze brakowało...
Ofirius : Jednakże musimy pamiętać, że wojna trwa ! on odszedł ciałem i duchem, lecz w naszych sercach pozostanie na zawsze !
Ofirius : Niech jego dobroć wypełni wasze serca i doda wam siły, odwagi oraz taktyki takiej, jaką i on posiadał, nie możemy go zawieść, bo zginął za nas wszystkich ! za nasze bezpieczeństwo i przyszłość, nie możemy tego tak zostawić...
Ofirius : Uczcijmy jego pamięć i szlachetność... minutą ciszy...
(Ludzie płaczą i są smutni... po chwili wszyscy składają kwiaty pod głównym posągiem Treydina, na którym wyryty jest napis :
"Sprawiedliwość zawsze nas odnajdzie, póki nasze serca pozostaną czyste, tylko wtedy możemy być wolni na wieki")
Ofirius : Dziękuję wszystkim za przybycie...
(Nomira podchodzi pod posąg, kładzie kwiaty i znów zaczyna płakać)
Ofirius : Mhm...
(Ludzie zaczynają ją przytulać i pocieszać)
(*Ofirius : On był naprawdę bardzo szlachetnym wojownikiem... gotowy zginąć w miejscu, które stworzył przez swoje błędy, nie bał się demonów, nie bał się niebezpieczeństwa ani tego, że zginie... był na to całkowicie gotowy, zakładał również i tą opcję, lecz chciał zrobić to dla tych, którzy przez jego rządy odeszli... w ten sposób chciał również choć trochę zostać zrozumiany, bo wiedział, że przebaczenia od nich nie dostanie...)
(FRAGMENT)
Treydin : Idę tam !
Ofirius : Oszalałeś do reszty ?!
Treydin : Jeśli mam zginąć z nimi, to z nimi zginę, lecz to będzie moja śmierć za moje grzechy i błędy, przynajmniej tyle będę wstanie dla nich zrobić
Ofirius : Upadłeś na głowę ? chcesz sam zaatakować demony? nawet nie wiesz kto i ilu tam tych demonów jest... bez żadnego przygotowani i wsparcia chcesz się rzucić na demony ?
Treydin : Tak
Ofirius : Popierdoliło ci się w głowie ?!
Treydin : Muszę to zrobić...
Ofirius : To po co było to odbicie z więzienia? skoro znowu mogą cię aresztować
Treydin : Będę walczył do ostatniej kropli krwi, a jeśli zginę, to mój Veling przejdzie na moją córkę, oczywiście pójdę tam bez Velingu, bo sam dobrze wiesz, że ostatnio ktoś odbierał prawa własności Velingów i nie wiemy, jak to się stało
Ofirius : No tak, jeśli zginiesz a Veling będzie tutaj, to twoja córka stanie się nową właścicielką
Treydin : Otóż to
Ofirius : Ale mimo wszystko to jest samobójstwo, nikt bez ciebie sobie nie poradzi, kto mógłby być lepszym rządzącym niż ty? kto nami pokieruje? bo przecież nie Isarin...
Treydin : Jeśli zginę, to jeśli chodzi o strategię i racjonalnie myślenie, to przede wszystkim musi to być Taigan i Indey
(*Ofirius : On naprawdę jest gotowy tam zginąć...)
Treydin : Trzymajcie się zasad Qurell które stworzyłem, a demony z pewnością się tutaj nie dostaną
Ofirius : Mhm...
Treydin : Zresztą nie mówię, że zginę... po prostu muszę im pomóc, bo to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny
Ofirius : Rozumiem... co więc mam powiedzieć twojej córce, jeśli dojdzie do najgorszego ?
Treydin : Prawdę oraz to, że bardzo ją kocham i życzę jej szczęścia z Isarinem, z pewnością Delira również byłaby z niej dumna
Ofirius : Tak jest...
(KONIEC FRAGMENTU 316 Chaptera)
Ofirius : Nomira...
Nomira : Tak ?
Ofirius : Twój ojciec zanim wyruszył na Planetę Obsydius, prosił bym ci przekazał, że...
Nomira : Hmm ?
Ofirius : Że bardzo cię kocha i życzy ci szczęścia z Isarinem, podkreślił również, że twoja matka również byłaby z ciebie bardzo dumna...
Nomira : Ofiriusie...
Ofirius : Był gotowy zginąć, lecz chciał to zrobić dla tych, którzy od niego kiedyś odeszli...
Nomira : Mhm...
(Nomira spogląda na posąg Treydina)
Nomira : Ojcze... dziękuję!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 330 - " Mam Prawo Uronić Łzy "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=vPsRgFQSfSU )
(Planeta Qurell)
(20.02.6670r)
Nomira : Nie wierzę ci !!!
(Nomira całkowicie pogrążona w płaczu, nie wierzy słowom Ofiriusa)
Ofirius : Bardzo mi przykro...
Nomira : Mój ojciec...
Ofirius : Dlatego ten Veling trafił do ciebie... kochał cię całym swoim sercem, dlatego Veling przechodzi do najbliższej sercu osobie
Nomira : Mhm...
Ofirius : Kazuhiro odzyskał przytomność ale ma połamane kości, trzeba więc trochę poczekać, zanim sam będzie mógł chodzić, lecz potwierdził nam, że twój ojciec zabił Minero, bardzo złego demona
Nomira : Wiem kim był Minero... to on był w duecie z Ashiro i tworzyli najpotężniejszy duet we wszechświecie
Ofirius : No właśnie...
Nomira : Więc ten, który zabił mojego ojca...
Ofirius : To Ashiro...
Nomira : Nie wiesz, kto zabił moją matkę?
Ofirius : Do dziś nie udało nam się tego ustalić
Nomira : Rozumiem...
Ofirius : Ale według tego co mówił Taigan, z obserwacji na jego misji, to tylko Tetsu mógł wyciągać prawa własności Velingu z ciała wojownika, więc przypuszczamy, że to jego sprawka
Nomira : Mhm...
Ofirius : Zarządziłem już, by całe Qurell poznało prawdę o twoim ojcu, za chwilę będzie ceremonia, by uczcić jego pamięć, ale sama rozumiesz, to ja musiałem ci o tym powiedzieć osobiście chociażby z szacunku do niego... nie chciałem, byś dowiedziała się od kogoś innego
Nomira : Dziękuję ci za wsparcie, Ofirius
(Nomira przytula się do Ofiriusa i płacze)
Ofirius : Zawsze byłem blisko twojego ojca, razem nadzorowaliśmy tą planetę, wyobrażam sobie, co teraz czujesz...
Nomira : wiadomo co z Isarinem ?
Ofirius : Żyje, to najważniejsze, póki co, jest na misji z Indeyem... oboje chcą udać się do Aytuli
Nomira : Rozumiem
Ofirius : za 30 minut będzie ceremonia, jeśli nie chcesz...
Nomira : Pójdę...
Ofirius : Dobrze, zbieramy się na głównym placu
Nomira : Dobrze...
(30 min później - Główny Plac Planety Qurell)
Ofirius : Szanowni Państwo... wojownicy i wojowniczki oraz cywile...
Nomira : Mhm...
Ofirius : Zebrałem was tu wszystkich, ponieważ stała się rzecz straszna... nasz lider Treydin Saquda, został zamordowany przez demona, zwanego Ashiro.. stało się to na Planecie Obsydius, gdzie nasz lider chciał wesprzeć tamtejszego lidera Kazuhiro, który był zaatakowany przez oddział demonów
Ofirius : Nasz lider walczył dzielnie, pozbywając się złego demona Minero, który jak państwo wiecie, wraz z Ashiro był najpotężniejszym duetem we wszechświecie, demony z pewnością odczują tą stratę, lecz my ponieśliśmy większą...
Ofirius : Treydin Saquda wraz z czwórką strażników Velingu, założył tą planetę blisko 6 lat temu i stała się ona centrum dowodzenia nad dobrymi wojownikami, akcja z medalionami również była jego zasługą...
Ofirius : Treydin był naszym głównym liderem ale również wspaniałym wojownikiem i człowiekiem z dobrym sercem, który troszczył się o nas wszystkich, o nasze bezpieczeństwo i nasze życie...
Ofirius : Zawsze wierzył w swoje przekonania i ideę, nie możemy się teraz poddać, on by tego nie chciał... musimy wciąż walczyć z demonami, ponieważ trwa straszliwa wojna, w której walczymy o naszą wolność...
Ofirius : Treydin również o tą wolność walczył, pomimo jego śmierci, stał się wolny w Niebiosach, lecz jak go znam te kilka lat to wiem, że bardzo by chciał, abyśmy my wszyscy, byli również wolni i tutaj... wśród żywych
Ofirius : Jego odwaga, męstwo i charakter pokazały, że można dojść do swoich marzeń, jeśli tylko się postaramy, pamiętajcie o tym...
Ofirius : Funkcje naszego lidera przejął jego jedyny zastępca... Isarin Yotsura, który również dla naszej przyszłości, nawet teraz jest na misji w zaświatach, by poznać dalsze wskazówki dla naszej Planety Qurell...
Ofirius : Treydin nigdy nie bał się demonów, zawsze myślał strategicznie jak ich podejść i pokonać, to był przykładny i dobry lider, którego będzie nam szczerze brakowało...
Ofirius : Jednakże musimy pamiętać, że wojna trwa ! on odszedł ciałem i duchem, lecz w naszych sercach pozostanie na zawsze !
Ofirius : Niech jego dobroć wypełni wasze serca i doda wam siły, odwagi oraz taktyki takiej, jaką i on posiadał, nie możemy go zawieść, bo zginął za nas wszystkich ! za nasze bezpieczeństwo i przyszłość, nie możemy tego tak zostawić...
Ofirius : Uczcijmy jego pamięć i szlachetność... minutą ciszy...
(Ludzie płaczą i są smutni... po chwili wszyscy składają kwiaty pod głównym posągiem Treydina, na którym wyryty jest napis :
"Sprawiedliwość zawsze nas odnajdzie, póki nasze serca pozostaną czyste, tylko wtedy możemy być wolni na wieki")
Ofirius : Dziękuję wszystkim za przybycie...
(Nomira podchodzi pod posąg, kładzie kwiaty i znów zaczyna płakać)
Ofirius : Mhm...
(Ludzie zaczynają ją przytulać i pocieszać)
(*Ofirius : On był naprawdę bardzo szlachetnym wojownikiem... gotowy zginąć w miejscu, które stworzył przez swoje błędy, nie bał się demonów, nie bał się niebezpieczeństwa ani tego, że zginie... był na to całkowicie gotowy, zakładał również i tą opcję, lecz chciał zrobić to dla tych, którzy przez jego rządy odeszli... w ten sposób chciał również choć trochę zostać zrozumiany, bo wiedział, że przebaczenia od nich nie dostanie...)
(FRAGMENT)
Treydin : Idę tam !
Ofirius : Oszalałeś do reszty ?!
Treydin : Jeśli mam zginąć z nimi, to z nimi zginę, lecz to będzie moja śmierć za moje grzechy i błędy, przynajmniej tyle będę wstanie dla nich zrobić
Ofirius : Upadłeś na głowę ? chcesz sam zaatakować demony? nawet nie wiesz kto i ilu tam tych demonów jest... bez żadnego przygotowani i wsparcia chcesz się rzucić na demony ?
Treydin : Tak
Ofirius : Popierdoliło ci się w głowie ?!
Treydin : Muszę to zrobić...
Ofirius : To po co było to odbicie z więzienia? skoro znowu mogą cię aresztować
Treydin : Będę walczył do ostatniej kropli krwi, a jeśli zginę, to mój Veling przejdzie na moją córkę, oczywiście pójdę tam bez Velingu, bo sam dobrze wiesz, że ostatnio ktoś odbierał prawa własności Velingów i nie wiemy, jak to się stało
Ofirius : No tak, jeśli zginiesz a Veling będzie tutaj, to twoja córka stanie się nową właścicielką
Treydin : Otóż to
Ofirius : Ale mimo wszystko to jest samobójstwo, nikt bez ciebie sobie nie poradzi, kto mógłby być lepszym rządzącym niż ty? kto nami pokieruje? bo przecież nie Isarin...
Treydin : Jeśli zginę, to jeśli chodzi o strategię i racjonalnie myślenie, to przede wszystkim musi to być Taigan i Indey
(*Ofirius : On naprawdę jest gotowy tam zginąć...)
Treydin : Trzymajcie się zasad Qurell które stworzyłem, a demony z pewnością się tutaj nie dostaną
Ofirius : Mhm...
Treydin : Zresztą nie mówię, że zginę... po prostu muszę im pomóc, bo to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny
Ofirius : Rozumiem... co więc mam powiedzieć twojej córce, jeśli dojdzie do najgorszego ?
Treydin : Prawdę oraz to, że bardzo ją kocham i życzę jej szczęścia z Isarinem, z pewnością Delira również byłaby z niej dumna
Ofirius : Tak jest...
(KONIEC FRAGMENTU 316 Chaptera)
Ofirius : Nomira...
Nomira : Tak ?
Ofirius : Twój ojciec zanim wyruszył na Planetę Obsydius, prosił bym ci przekazał, że...
Nomira : Hmm ?
Ofirius : Że bardzo cię kocha i życzy ci szczęścia z Isarinem, podkreślił również, że twoja matka również byłaby z ciebie bardzo dumna...
Nomira : Ofiriusie...
Ofirius : Był gotowy zginąć, lecz chciał to zrobić dla tych, którzy od niego kiedyś odeszli...
Nomira : Mhm...
(Nomira spogląda na posąg Treydina)
Nomira : Ojcze... dziękuję!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 330 - " Mam Prawo Uronić Łzy "
Komentarze
Prześlij komentarz