6670 WŚ - Chapter 342
Chapter 342 - " Blendi vs Orogin "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=15ThE-lOCj8&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=173 )
Blendi : Zmierzę się z nim osobiście...
Sharion : Jesteś tego pewien ?
Blendi : Chroń Herdinę, w ten sposób Safira nie będzie mogła walczyć
Sharion : Zrozumiałem
Orogin : Blendi Seq... prawa ręka Ricona i brat Indeya... jeden z założycieli magii ninja osobiście chce ze mną walczyć...
Blendi : Tak...
Orogin : Zobaczmy który z nas jest lepszy !
Blendi : Yhm..
(Wojownicy od razu rozpoczęli walkę na pięści)
Orogin : Ha !
(Orogin uderza Blendiego w brzuch)
Blendi : Heh..
(Blendi oddaje z pięści w twarz)
Orogin : Ghhh
Blendi : Hakai no Tsuyoi Nami !!!
(Blendi wybija Orogina w tył za pomocą wielkiej czerwonej fali)
Orogin : Khhh
Blendi : Haaaaaa !!!
(Blendi strzela czerwonymi pociskami raz za razem)
Orogin : nie dasz rady !
(Orogin absorbuje wszystkie ataki swoją różdżką)
Blendi : Heh..
Orogin : Raijin !!!
(Orogin kumuluje w dłoniach błyskawice z chmur i strzela w Blendiego, którego podnosi w powietrze i następuje eksplozja)
Blendi : Tsss
Orogin : Opuszczasz gardę
(Orogin znalazł się za Blendim i przyładował mu z kopa w plecy)
Blendi : Bhaaa
(Blendi pluł krwią)
Blendi : Jak na staruszka, silny jesteś...
Orogin : Ghaaa !!!
(Orogin uderzył z pięści demonowi w kark)
Blendi : Czerwone Cięcię !
Orogin : Heh
(Orogin przechylił się w prawo a atak Blendiego minął wroga)
Blendi : Nieźle..
(Rozpoczyna się walka w powietrzu, deszcz pada coraz to mocniej a huk błyskawic staje się mocniejszy)
Orogin : Kami no Kogane no Ken !!!
(Orogin wystawia otwartą dłoń przed siebie, Blendi oberwał potężną falą wiatru, jego ciało zaczęło krwawić a koszulka rozerwała się)
Blendi : Khhh
Orogin : Jak mówiłem.. nie jesteś wstanie mnie pokonać..
Blendi : Aizushi !!!
(Blendi i Orogin zaczęli strzelać w siebie różnymi potężnymi atakami i magią.. jednakże oboje absorbowali techniki wroga)
Blendi : Maju o Shokan !!! (Przywołanie Demonicznej Bestii)
(Blendi przywołuje Ogromnego Smoka)
Orogin : Hmm ?
Blendi : Kula Żywiołów !!!
(Smok strzela kolorową kulą w Orogina)
Orogin : To na nic !
(Orogin tworzy barierę magii przed sobą i odbija kulę w powietrze gdzie następuje eksplozja)
Blendi : Tsss
(*Blendi : Orogin jest niesamowitym wojownikiem, nie tylko jest ostatnim strażnikiem Velingu i mędrcem ziemi z symbolem to potwierdzającym jako mistrz żywiołu, ale to jest również czarnoksiężnik, który używa kilka magii na raz, jego różdżka również to potwierdza, on jest niesamowicie potężny...)
Orogin : Poznaj potęgę mojej bestii !
Blendi : Hmm ?!
Orogin : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
Blendi : Co to jest ?!
Orogin : To jest Ziemny Bóg Potworów !!!
(Drzewa, błoto, liście i skały zostały złączone ze sobą, tworząc ogromnego ziemnego potwora)
Orogin : To Monsuta !!!
Blendi : Khhh
Orogin : Najstraszliwsza bestia we wszechświecie z żywiołu ziemi...
Blendi : Nie zatrzyma mnie !
Orogin : Mylisz się..
(Monsuta chwyta jedną ręką za kark Smoka, drugą chwyta go za ciało, trzecią i czwartą ładuje złote kule magii i przywala mu z całej siły powodując, że smok znika)
Blendi : Khhh
Orogin : Nie masz ze mną szans !
Blendi: Yhm.. w takim razie
Orogin : Hmm ?
Blendi : Gōrudenshotto !!!
(Blendi wystrzelił złoty strzał Gichyo o tak potężnej sile rażenia, że Orogin stracił koszulkę, nie mógł zaabsorbować tej techniki, ciało było całe zakrwawione)
Orogin : Yhm..
Blendi : To był jeden z moich najsilniejszych ataków !
Orogin : Twoja moc jest o wiele lepsza niż sądziłem, w takim razie nadszedł czas, abym także poszedł na całość, demonie !
Blendi : Dawaj !
Orogin : Mimo wszystko nie jestem wcale taki najgorszy, skoro walczę przeciwko pupilkowi Ricona i daje sobie radę
Blendi : Nie pochlebiaj sobie..
(Orogin teleportował się do Blendiego i chwycił go za kark)
Blendi : Khhh
Orogin : A dlaczego nie ? W końcu jestem niezwyciężony...
(Blendi kopnął Orogina w brzuch, gdy ten puścił jego szyję, Blendi odpowiedział strzałem w klatkę piersiową z magii)
Orogin : Yhhhh
Blendi : Ha !
(Walka Władców ponownie weszła w stan pięści i nóg)
Blendi : Wyrównany poziom..
Orogin : Już tylko przez chwilę..
Blendi : Hmm ?
(Monsuta rozpoczął strzelać z palców złotymi laserami)
Blendi : To zabiję i ciebie..
Orogin : Nic podobnego..
Blendi : Hmm ?
(Orogin uderza z główki w twarz Blendiego i teleportuje się, a złoty laser kieruje się w stronę Blendiego)
Blendi : Nie dam się złapać !
Orogin : Mahō no Gōrudenbōru !!!
(Orogin trafia Blendiego kolejną złotą kulą magiczną)
Blendi : Aaaaaaa !!!
Orogin : Doprawdy ?
Blendi : Może i obaj mamy zakrwawione ciała ale dobrze wiemy, że nic nam się nie stało, wejdź teraz w swój tryb to i ja będę mógł walczyć w pełni sił
Orogin : Więc to była dopiero rozgrzewka ?
Blendi : Owszem
Orogin : Dobrze więc..
(Kontur Orogina staje się zielony, mięśnie nabierają masy, kształtu i mięśni, wokół niego krąży niebieska aura i trzy kolory, które przechodzą jego ciało w kółko, są to kolory szary, niebieski i biały a dokładnie ogień, woda i powietrze, jego włosy falują, oczy się świecą na zielono a prawa ręka staje się czarna z zarysami koloru niebieskiego)
Orogin : Jestem gotowy wraz z moim Monsutą
(Blendi uśmiecha się, w okół jego ciała krąży czerwona aura i czarny kontur Sichyo i Dichyo, przepełnia go ogromna fala mocy, tym razem przywołał ogromnego szarego potwora z długimi pazurami)
Orogin : Co to jest ?
Blendi : Mój prawdziwy potwór !!!
(Blendi przywołał ogromnego potwora wyglądającego jak demon z rogami i czarnymi skrzydłami)
(*Orogin : Jego energia jest podobna do mojego Monsuty.. ta walka robi się coraz bardziej interesująca)
Blendi : Walczmy !
Orogin : Walczmy !
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 343 - " Walka Potworów "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=15ThE-lOCj8&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=173 )
Blendi : Zmierzę się z nim osobiście...
Sharion : Jesteś tego pewien ?
Blendi : Chroń Herdinę, w ten sposób Safira nie będzie mogła walczyć
Sharion : Zrozumiałem
Orogin : Blendi Seq... prawa ręka Ricona i brat Indeya... jeden z założycieli magii ninja osobiście chce ze mną walczyć...
Blendi : Tak...
Orogin : Zobaczmy który z nas jest lepszy !
Blendi : Yhm..
(Wojownicy od razu rozpoczęli walkę na pięści)
Orogin : Ha !
(Orogin uderza Blendiego w brzuch)
Blendi : Heh..
(Blendi oddaje z pięści w twarz)
Orogin : Ghhh
Blendi : Hakai no Tsuyoi Nami !!!
(Blendi wybija Orogina w tył za pomocą wielkiej czerwonej fali)
Orogin : Khhh
Blendi : Haaaaaa !!!
(Blendi strzela czerwonymi pociskami raz za razem)
Orogin : nie dasz rady !
(Orogin absorbuje wszystkie ataki swoją różdżką)
Blendi : Heh..
Orogin : Raijin !!!
(Orogin kumuluje w dłoniach błyskawice z chmur i strzela w Blendiego, którego podnosi w powietrze i następuje eksplozja)
Blendi : Tsss
Orogin : Opuszczasz gardę
(Orogin znalazł się za Blendim i przyładował mu z kopa w plecy)
Blendi : Bhaaa
(Blendi pluł krwią)
Blendi : Jak na staruszka, silny jesteś...
Orogin : Ghaaa !!!
(Orogin uderzył z pięści demonowi w kark)
Blendi : Czerwone Cięcię !
Orogin : Heh
(Orogin przechylił się w prawo a atak Blendiego minął wroga)
Blendi : Nieźle..
(Rozpoczyna się walka w powietrzu, deszcz pada coraz to mocniej a huk błyskawic staje się mocniejszy)
Orogin : Kami no Kogane no Ken !!!
(Orogin wystawia otwartą dłoń przed siebie, Blendi oberwał potężną falą wiatru, jego ciało zaczęło krwawić a koszulka rozerwała się)
Blendi : Khhh
Orogin : Jak mówiłem.. nie jesteś wstanie mnie pokonać..
Blendi : Aizushi !!!
(Blendi i Orogin zaczęli strzelać w siebie różnymi potężnymi atakami i magią.. jednakże oboje absorbowali techniki wroga)
Blendi : Maju o Shokan !!! (Przywołanie Demonicznej Bestii)
(Blendi przywołuje Ogromnego Smoka)
Orogin : Hmm ?
Blendi : Kula Żywiołów !!!
(Smok strzela kolorową kulą w Orogina)
Orogin : To na nic !
(Orogin tworzy barierę magii przed sobą i odbija kulę w powietrze gdzie następuje eksplozja)
Blendi : Tsss
(*Blendi : Orogin jest niesamowitym wojownikiem, nie tylko jest ostatnim strażnikiem Velingu i mędrcem ziemi z symbolem to potwierdzającym jako mistrz żywiołu, ale to jest również czarnoksiężnik, który używa kilka magii na raz, jego różdżka również to potwierdza, on jest niesamowicie potężny...)
Orogin : Poznaj potęgę mojej bestii !
Blendi : Hmm ?!
Orogin : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
Blendi : Co to jest ?!
Orogin : To jest Ziemny Bóg Potworów !!!
(Drzewa, błoto, liście i skały zostały złączone ze sobą, tworząc ogromnego ziemnego potwora)
Orogin : To Monsuta !!!
Blendi : Khhh
Orogin : Najstraszliwsza bestia we wszechświecie z żywiołu ziemi...
Blendi : Nie zatrzyma mnie !
Orogin : Mylisz się..
(Monsuta chwyta jedną ręką za kark Smoka, drugą chwyta go za ciało, trzecią i czwartą ładuje złote kule magii i przywala mu z całej siły powodując, że smok znika)
Blendi : Khhh
Orogin : Nie masz ze mną szans !
Blendi: Yhm.. w takim razie
Orogin : Hmm ?
Blendi : Gōrudenshotto !!!
(Blendi wystrzelił złoty strzał Gichyo o tak potężnej sile rażenia, że Orogin stracił koszulkę, nie mógł zaabsorbować tej techniki, ciało było całe zakrwawione)
Orogin : Yhm..
Blendi : To był jeden z moich najsilniejszych ataków !
Orogin : Twoja moc jest o wiele lepsza niż sądziłem, w takim razie nadszedł czas, abym także poszedł na całość, demonie !
Blendi : Dawaj !
Orogin : Mimo wszystko nie jestem wcale taki najgorszy, skoro walczę przeciwko pupilkowi Ricona i daje sobie radę
Blendi : Nie pochlebiaj sobie..
(Orogin teleportował się do Blendiego i chwycił go za kark)
Blendi : Khhh
Orogin : A dlaczego nie ? W końcu jestem niezwyciężony...
(Blendi kopnął Orogina w brzuch, gdy ten puścił jego szyję, Blendi odpowiedział strzałem w klatkę piersiową z magii)
Orogin : Yhhhh
Blendi : Ha !
(Walka Władców ponownie weszła w stan pięści i nóg)
Blendi : Wyrównany poziom..
Orogin : Już tylko przez chwilę..
Blendi : Hmm ?
(Monsuta rozpoczął strzelać z palców złotymi laserami)
Blendi : To zabiję i ciebie..
Orogin : Nic podobnego..
Blendi : Hmm ?
(Orogin uderza z główki w twarz Blendiego i teleportuje się, a złoty laser kieruje się w stronę Blendiego)
Blendi : Nie dam się złapać !
Orogin : Mahō no Gōrudenbōru !!!
(Orogin trafia Blendiego kolejną złotą kulą magiczną)
Blendi : Aaaaaaa !!!
Orogin : Doprawdy ?
Blendi : Może i obaj mamy zakrwawione ciała ale dobrze wiemy, że nic nam się nie stało, wejdź teraz w swój tryb to i ja będę mógł walczyć w pełni sił
Orogin : Więc to była dopiero rozgrzewka ?
Blendi : Owszem
Orogin : Dobrze więc..
(Kontur Orogina staje się zielony, mięśnie nabierają masy, kształtu i mięśni, wokół niego krąży niebieska aura i trzy kolory, które przechodzą jego ciało w kółko, są to kolory szary, niebieski i biały a dokładnie ogień, woda i powietrze, jego włosy falują, oczy się świecą na zielono a prawa ręka staje się czarna z zarysami koloru niebieskiego)
Orogin : Jestem gotowy wraz z moim Monsutą
(Blendi uśmiecha się, w okół jego ciała krąży czerwona aura i czarny kontur Sichyo i Dichyo, przepełnia go ogromna fala mocy, tym razem przywołał ogromnego szarego potwora z długimi pazurami)
Orogin : Co to jest ?
Blendi : Mój prawdziwy potwór !!!
(Blendi przywołał ogromnego potwora wyglądającego jak demon z rogami i czarnymi skrzydłami)
(*Orogin : Jego energia jest podobna do mojego Monsuty.. ta walka robi się coraz bardziej interesująca)
Blendi : Walczmy !
Orogin : Walczmy !
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 343 - " Walka Potworów "
Komentarze
Prześlij komentarz