6670 WŚ - Chapter 366
Chapter 366 - " Nie Tak Szybko, Wojownicy "
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Indey : Jesteśmy mocno poranieni i poparzeni ale dobrze.. spróbujmy
Isarin : Ruszamy !
Haderi : Hmm ?
(Isarin biegnie w stronę Anioła Śmierci)
Haderi : Kretyn !
(Haderi strzela falami ognia nie tracąc energii)
Isarin : Hmm ? Indey !
Indey : Wiem !
(Indey strzela czarnymi piorunami, które wchłaniają ogień)
Haderi : Hoo ! nieźle !
Isarin : Mam cię !
(Isarin uderza Haderiego w twarz, anioł śmierci zmienił się w ogień i powrócił do swej formy po chwili)
Isarin : Aaaaaa !
Indey : Co jest ?
Isarin : On parzy.. cała ręka mnie boli
Indey : Na ogień najlepsza jest woda, ale nasze poziomy mocy nie są tak silne, byśmy mogli pokonać go wodą
Isarin : wiem, musimy wykombinować coś innego..
Indey : Tylko co ?
Isarin : Jeszcze nie wiem..
Indey : Mhm...
Isarin : Jak tak dalej pójdzie, zginiemy !
Indey : Tsss
Isarin : Przyjmij to !
(Kawałek ziemi na której stoi Haderi, zaczyna unosić się w powietrze)
Haderi : Hmm ?
Indey : Shīru Gijutsu (Technika Pieczętowania)
(*Haderi : Nie mogę się ruszyć ?)
Isarin : Ciekawe jak sobie poradzi z moim najpotężniejszym atakiem z normalnego trybu
Indey : Nie mów mi, że chcesz "tego" użyć...
Isarin : Owszem !
(Isarin łączy ręce ze sobą jak Goku do kamehameha, Isarin rozstawia nogi i koncentruje swoją energię w dłoniach)
Indey : To cię osłabi !
(*Haderi : co oni kombinują ?!)
(*Indey : On całkowicie oszalał ! Atak staje się mocniejszy tylko z siłą wojownika.. w tym trybie nie powinna być niesamowicie potężna ale Isarin słaby nie jest.. lecz wadą techniki jest to, że użytkownik traci sporo energii)
Isarin : Shuntaro !!! (Kula Mocy Żywiołów)
Haderi : Hmm ?
(Isarin wystrzelił z dłoni olbrzymią falę kolorowej magii, która pod wielką siła wbijała Isarina w ziemię)
Isarin : Khhh
(*Haderi : Nie mogę się ruszyć !)
(Atak trafia i przebija Haderiego, cały ogień z jego ciała rozprysł się po niebie i spadał na ziemię podpalając trawę, liście oraz drzewa a sam atak po przebiciu wystrzelony został w kosmos)
Isarin : Khhh
Indey : Wszystko w porządku ?
Isarin : Czuję cholerny spadek mocy ale trzymam się..
Indey : Załatwiłeś go ?
Isarin : Nie mam pojęcia..
Indey : Ugaśmy ogień, nie będzie mógł się złączyć
Isarin : Zrób to sam.. chwilowo zbieram energię
Indey : Zgoda !
(Indey strzela wodą aby ugasić ogień)
Isarin : Jest mi już trochę lepiej
Indey : To dobrze.. ja zaraz ugaszę ten ogień
Isarin : Hmm ?
Indey : Co jest ?
(Ogień zbiera się z drzew i kumuluje w powietrzu)
Isarin : Tego ognia jest coraz więcej !
(Z podziemi także wypływa lawa i ogień łączący się w powietrzu)
Indey : On żyje..
Isarin : I zbiera ogień z podziemi ?
Indey : Pod ziemią jest przecież wysoka temperatura.. lawa aż tam wrze podtrzymując ten wymiar
Isarin : Mhm...
Indey : On chce użyć ognia niczym z piekła do pokonania nas ?!
(Nagle powstaje olbrzymi Haderi, który gdy uderzył nogami w ziemię, wszystko zaczęło się trząść, ziemia się podnosiła)
Indey : Jest olbrzymi !
Isarin : On ma chyba z 500 metrów wysokości jak nie więcej
Haderi : Zniszczę was cholerne karaluchy !
Indey : Jest cały zakrwawiony i zmęczony.. twój atak nieźle go pokiereszował..
Isarin : Mimo, że atak i tak był słaby.. to nieźle oberwał
Indey : Przygotuj się Isarin !
Isarin : Wiem !
Indey : Nie będzie teraz łatwo !
Haderi : Za chwile poczujecie prawdziwą moc mistrza żywiołu ziemi !
Isarin : Mhm...
Haderi : Nie tak szybko, wojownicy... nie dacie rady mnie szybko pokonać
Indey : Walka trwa już którąś godzinę, to idealny przykład na to, że doceniamy twoją moc
Haderi : Nie pokazałem jeszcze wszystkiego, prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna !
Indey : Tss
Haderi : Bądźcie czujni !
(*Isarin : Haderi zmienił się w płonącego olbrzyma, jego moc również wzrosła, jak go pokonać ?!)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 367 - " Ponowna Próba Magii Shuntaro "
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Indey : Jesteśmy mocno poranieni i poparzeni ale dobrze.. spróbujmy
Isarin : Ruszamy !
Haderi : Hmm ?
(Isarin biegnie w stronę Anioła Śmierci)
Haderi : Kretyn !
(Haderi strzela falami ognia nie tracąc energii)
Isarin : Hmm ? Indey !
Indey : Wiem !
(Indey strzela czarnymi piorunami, które wchłaniają ogień)
Haderi : Hoo ! nieźle !
Isarin : Mam cię !
(Isarin uderza Haderiego w twarz, anioł śmierci zmienił się w ogień i powrócił do swej formy po chwili)
Isarin : Aaaaaa !
Indey : Co jest ?
Isarin : On parzy.. cała ręka mnie boli
Indey : Na ogień najlepsza jest woda, ale nasze poziomy mocy nie są tak silne, byśmy mogli pokonać go wodą
Isarin : wiem, musimy wykombinować coś innego..
Indey : Tylko co ?
Isarin : Jeszcze nie wiem..
Indey : Mhm...
Isarin : Jak tak dalej pójdzie, zginiemy !
Indey : Tsss
Isarin : Przyjmij to !
(Kawałek ziemi na której stoi Haderi, zaczyna unosić się w powietrze)
Haderi : Hmm ?
Indey : Shīru Gijutsu (Technika Pieczętowania)
(*Haderi : Nie mogę się ruszyć ?)
Isarin : Ciekawe jak sobie poradzi z moim najpotężniejszym atakiem z normalnego trybu
Indey : Nie mów mi, że chcesz "tego" użyć...
Isarin : Owszem !
(Isarin łączy ręce ze sobą jak Goku do kamehameha, Isarin rozstawia nogi i koncentruje swoją energię w dłoniach)
Indey : To cię osłabi !
(*Haderi : co oni kombinują ?!)
(*Indey : On całkowicie oszalał ! Atak staje się mocniejszy tylko z siłą wojownika.. w tym trybie nie powinna być niesamowicie potężna ale Isarin słaby nie jest.. lecz wadą techniki jest to, że użytkownik traci sporo energii)
Isarin : Shuntaro !!! (Kula Mocy Żywiołów)
Haderi : Hmm ?
(Isarin wystrzelił z dłoni olbrzymią falę kolorowej magii, która pod wielką siła wbijała Isarina w ziemię)
Isarin : Khhh
(*Haderi : Nie mogę się ruszyć !)
(Atak trafia i przebija Haderiego, cały ogień z jego ciała rozprysł się po niebie i spadał na ziemię podpalając trawę, liście oraz drzewa a sam atak po przebiciu wystrzelony został w kosmos)
Isarin : Khhh
Indey : Wszystko w porządku ?
Isarin : Czuję cholerny spadek mocy ale trzymam się..
Indey : Załatwiłeś go ?
Isarin : Nie mam pojęcia..
Indey : Ugaśmy ogień, nie będzie mógł się złączyć
Isarin : Zrób to sam.. chwilowo zbieram energię
Indey : Zgoda !
(Indey strzela wodą aby ugasić ogień)
Isarin : Jest mi już trochę lepiej
Indey : To dobrze.. ja zaraz ugaszę ten ogień
Isarin : Hmm ?
Indey : Co jest ?
(Ogień zbiera się z drzew i kumuluje w powietrzu)
Isarin : Tego ognia jest coraz więcej !
(Z podziemi także wypływa lawa i ogień łączący się w powietrzu)
Indey : On żyje..
Isarin : I zbiera ogień z podziemi ?
Indey : Pod ziemią jest przecież wysoka temperatura.. lawa aż tam wrze podtrzymując ten wymiar
Isarin : Mhm...
Indey : On chce użyć ognia niczym z piekła do pokonania nas ?!
(Nagle powstaje olbrzymi Haderi, który gdy uderzył nogami w ziemię, wszystko zaczęło się trząść, ziemia się podnosiła)
Indey : Jest olbrzymi !
Isarin : On ma chyba z 500 metrów wysokości jak nie więcej
Haderi : Zniszczę was cholerne karaluchy !
Indey : Jest cały zakrwawiony i zmęczony.. twój atak nieźle go pokiereszował..
Isarin : Mimo, że atak i tak był słaby.. to nieźle oberwał
Indey : Przygotuj się Isarin !
Isarin : Wiem !
Indey : Nie będzie teraz łatwo !
Haderi : Za chwile poczujecie prawdziwą moc mistrza żywiołu ziemi !
Isarin : Mhm...
Haderi : Nie tak szybko, wojownicy... nie dacie rady mnie szybko pokonać
Indey : Walka trwa już którąś godzinę, to idealny przykład na to, że doceniamy twoją moc
Haderi : Nie pokazałem jeszcze wszystkiego, prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna !
Indey : Tss
Haderi : Bądźcie czujni !
(*Isarin : Haderi zmienił się w płonącego olbrzyma, jego moc również wzrosła, jak go pokonać ?!)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 367 - " Ponowna Próba Magii Shuntaro "
Komentarze
Prześlij komentarz