6670 WŚ - Chapter 320
Chapter 320 - " Niebiański Anioł "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=z33Va66phKw&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=122 )
(Minero lewą ręką wciąż kontroluje Treydina, który unosi się w powietrzu, zaś prawą rękę zamyka, wystawia tylko palec wskazujący w którym tworzy ciemno-niebieską małą kulkę mocy)
Minero : To tylko mała kula, a jak silna być może ?
Treydin : Khhh
(Minero strzela kulą w Treydina, następuję wybuch)
Minero : Wygrałem
(Dym powoli się ulatnia, Minero pewny swojego zwycięstwa opuścił swe ręce i spoglądał, co stało się z jego przeciwnikiem)
Minero : Hmm ?
(Atak Minoru zablokowała Małpa-Ninja a Treydin upadł na ziemię, starał się wyleczyć swoje serce dzięki oczom Aizutengoku)
Treydin : W ostatniej chwili udało mi się ciebie przywołać
Małpa : A mnie udało się w ostatniej chwili ciebie uratować
Minero : Więc to tak..
Małpa : Stawaj do walki !
(Minero wyciąga rękę przed siebie, przyciąga do siebie swój miecz, który wbił wcześniej w ziemię, następnie biegnie w stronę przywołania Treydina)
(*Treydin : Małpa zyska mi przynajmniej trochę na czasie)
Minero : Przepadnij !
(Minero sparaliżował Małpę za pomocą magii i szybkim ruchem miecza przeciął go na pół)
Małpa : Khhh
(Małpa znika)
Minero : Naprawdę uważasz, że jestem takim głupcem ? albo kimś słabym ? tu już nie chodzi o moje rangi i stopnie we wszechświecie ani o to, kim jestem, przede wszystkim liczą się umiejętności a nie tytuł Legendarnego wojownika
(*Treydin : Wciąż się nie zregenerowałem.. nie jestem wstanie zbytnio walczyć, wykończę się jeszcze szybciej.. ale jeżeli mam umrzeć, to przynajmniej dam z siebie wszystko)
Minero : Gotowy więc na śmierć ?
Treydin : Mnie się tak łatwo nie pozbędziesz !
(Treydin wstaje z ziemi i uderza kilka razy wroga po ciele)
Minero : Khhh
Treydin : A ty gotowy na porażkę ?!
(Minero wybija Treydina w tył siłą wiatru)
Treydin : Szlag..
Minero : Dawaj !
(Treydin teleportuje się do Minero i próbuje ponownie go uderzyć, lecz tym razem magik tworzy wokół siebie bariery przez co nasz bohater jest bezradny
(*Treydin : Nawet po tylu latach, walkach i treningach wciąż są silniejsi wrogowie ode mnie ?! Niesamowite.. Minoru to rzeczywiście wojownik pierwszej klasy, on używa tylko swojej magii którą stworzył i nauczył się, nic nie skopiował, nie używa niczyich technik.. co za gość, jestem pełen podziwu)
Minero : Kha !
(Palce Minero zaświeciły się na biało)
Treydin : Co u licha ?!
(Minero przyłożył swoją dłoń na klatkę piersiową Treydina)
Treydin : Aaaaaaaaaa !!!
(Treydin miał wypaloną skórę przez atak Minero)
Treydin : Szlag !
(Minero z pół obrotu kopnął Treydina w twarz)
Treydin : Khhh
(Następnie Minero chwycił swojego wroga za ubrania i podciągnął do góry uśmiechając się)
Minero : Mów sobie co chcesz, Treydin ! Lecz nasze umiejętności dzieli spora przepaść, nawet nie muszę używać najpotężniejszych technik aby się ciebie pozbyć
(*Treydin : To prawda.. on używa drobny zarys magii przeciwko mnie.. a ja w najsilniejszym trybie nie mogę mu zbytnio nic zrobić)
Minero : Wciąż myślałem, że tylko bawisz się tak samo jak ja, ale dopiero teraz zauważyłem, że po prostu jesteś żałosny..
Treydin : Więc jednak mnie wykończysz ?
Minero : Owszem, nastał twój koniec
Kazuhiro : Treydin !
Minero : Jestem demonem trochę innym niż ci, których znałeś lub znasz, dobrze to chyba możesz zaobserwować, ponieważ poza faktem, że nie walczę na pełnej mocy, to lubię się bawić z swoimi wrogami przed ich śmiercią, lubię się śmiać i dać wrogowi do zrozumienia, że miał swoją szansę otrzymaną ode mnie, lecz mimo wszystko i tak nic nie mogą zrobić przeciwko mnie...
Treydin : Ta... można to dostrzec...
Minero : Dlatego też, dzięki mojej sile, jestem tak odznaczanym demonem...
(*Treydin : Chyba nie mam wyjścia, muszę użyć "tej" magii...)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=pynBlz-hln8&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=149 )
(Wspomnienie Treydina - Rok 6662)
(# - Oznacza mówienie w przeszłości)
#Treydin : Mhm...
#Ashtor : Więc doszedłeś aż tutaj...
#Treydin : Udało mi się pokonać wszystkich, włącznie z Xekirą, co było wielkim wyczynem, ale mimo wszystko wydawało mi się, jakby celowo dała się pokonać
#Ashtor : Owszem, sam ją o to prosiłem
#Treydin : Dlaczego?
#Ashtor : Dałem pewnej kobiecie możliwość nauki Magii Fenixa, nazywa się Delira...
#Treydin : Przecież to moja żona...
#Ashtor : Dokładnie, ona w tej magii sprawdza się bardzo dobrze, stała się wybranką
#Treydin : Mam rozumieć, że magia Fenixa to moc od niebios ?
#Ashtor : Zgadza się...
#Treydin : Mhm...
#Ashtor : Tobie również chcę przekazać bardzo potężną moc z niebios, jeżeli naprawdę budujecie Planetę Qurell i chcecie się zabezpieczyć przed demonami, to jako lider takiego centrum dowodzenia musisz być silny
#Treydin : Rozumiem...
#Ashtor : Dlatego przekażę ci pewną moc, której będziesz używał tylko w drastycznych momentach
#Treydin : Dziękuję za zaufanie...
#Ashtor : Jest to specjalna moc Kichyo, mam nadzieję, że dobrze ci posłuży
#Treydin : Ja równiez...
(#Ashtor obdarował pewną magią Treydina)
#Treydin : Khhh
#Ashtor : Również przekazuję ci Miecz Niebios, mam nadzieję, że również ci posłuży
#Treydin : Ta moc... jest wspaniała !!!
#Ashtor : Idź już, Treydin !
#Treydin : Dziękuję za zaufanie, Boże Niebios, nie zawiodę !
(Teraźniejszość)
(Treydin nagle wstaje)
Minero : Hmm ?
Treydin : Przemiana !!!
Minero : Co się dzieje ?!
(Nogi i ramiona pokryte zostają białą warstwą zbroi, klatka piersiowa wraz z jego sercem w ułamku sekundy zostało zregenerowane, w swej dłoni Treydin trzyma Miecz Niebios, jego Aizutengoku również się zregenerowały, jego białe skrzydła zwiększyły rozmiar i szerokość, wyglądały bardziej na skrzydła nietoperza)
Minero : Khh
Kazuhiro : Co to jest ?!
Treydin : Magia Kichyo 100% !!!
Minero : Hmm ?
Treydin : Moc Niebios !!! Niebiański Anioł !!!
Minero : Więc to tak...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 321 - " Kontynuacja : Minero vs Treydin "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=z33Va66phKw&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=122 )
(Minero lewą ręką wciąż kontroluje Treydina, który unosi się w powietrzu, zaś prawą rękę zamyka, wystawia tylko palec wskazujący w którym tworzy ciemno-niebieską małą kulkę mocy)
Minero : To tylko mała kula, a jak silna być może ?
Treydin : Khhh
(Minero strzela kulą w Treydina, następuję wybuch)
Minero : Wygrałem
(Dym powoli się ulatnia, Minero pewny swojego zwycięstwa opuścił swe ręce i spoglądał, co stało się z jego przeciwnikiem)
Minero : Hmm ?
(Atak Minoru zablokowała Małpa-Ninja a Treydin upadł na ziemię, starał się wyleczyć swoje serce dzięki oczom Aizutengoku)
Treydin : W ostatniej chwili udało mi się ciebie przywołać
Małpa : A mnie udało się w ostatniej chwili ciebie uratować
Minero : Więc to tak..
Małpa : Stawaj do walki !
(Minero wyciąga rękę przed siebie, przyciąga do siebie swój miecz, który wbił wcześniej w ziemię, następnie biegnie w stronę przywołania Treydina)
(*Treydin : Małpa zyska mi przynajmniej trochę na czasie)
Minero : Przepadnij !
(Minero sparaliżował Małpę za pomocą magii i szybkim ruchem miecza przeciął go na pół)
Małpa : Khhh
(Małpa znika)
Minero : Naprawdę uważasz, że jestem takim głupcem ? albo kimś słabym ? tu już nie chodzi o moje rangi i stopnie we wszechświecie ani o to, kim jestem, przede wszystkim liczą się umiejętności a nie tytuł Legendarnego wojownika
(*Treydin : Wciąż się nie zregenerowałem.. nie jestem wstanie zbytnio walczyć, wykończę się jeszcze szybciej.. ale jeżeli mam umrzeć, to przynajmniej dam z siebie wszystko)
Minero : Gotowy więc na śmierć ?
Treydin : Mnie się tak łatwo nie pozbędziesz !
(Treydin wstaje z ziemi i uderza kilka razy wroga po ciele)
Minero : Khhh
Treydin : A ty gotowy na porażkę ?!
(Minero wybija Treydina w tył siłą wiatru)
Treydin : Szlag..
Minero : Dawaj !
(Treydin teleportuje się do Minero i próbuje ponownie go uderzyć, lecz tym razem magik tworzy wokół siebie bariery przez co nasz bohater jest bezradny
(*Treydin : Nawet po tylu latach, walkach i treningach wciąż są silniejsi wrogowie ode mnie ?! Niesamowite.. Minoru to rzeczywiście wojownik pierwszej klasy, on używa tylko swojej magii którą stworzył i nauczył się, nic nie skopiował, nie używa niczyich technik.. co za gość, jestem pełen podziwu)
Minero : Kha !
(Palce Minero zaświeciły się na biało)
Treydin : Co u licha ?!
(Minero przyłożył swoją dłoń na klatkę piersiową Treydina)
Treydin : Aaaaaaaaaa !!!
(Treydin miał wypaloną skórę przez atak Minero)
Treydin : Szlag !
(Minero z pół obrotu kopnął Treydina w twarz)
Treydin : Khhh
(Następnie Minero chwycił swojego wroga za ubrania i podciągnął do góry uśmiechając się)
Minero : Mów sobie co chcesz, Treydin ! Lecz nasze umiejętności dzieli spora przepaść, nawet nie muszę używać najpotężniejszych technik aby się ciebie pozbyć
(*Treydin : To prawda.. on używa drobny zarys magii przeciwko mnie.. a ja w najsilniejszym trybie nie mogę mu zbytnio nic zrobić)
Minero : Wciąż myślałem, że tylko bawisz się tak samo jak ja, ale dopiero teraz zauważyłem, że po prostu jesteś żałosny..
Treydin : Więc jednak mnie wykończysz ?
Minero : Owszem, nastał twój koniec
Kazuhiro : Treydin !
Minero : Jestem demonem trochę innym niż ci, których znałeś lub znasz, dobrze to chyba możesz zaobserwować, ponieważ poza faktem, że nie walczę na pełnej mocy, to lubię się bawić z swoimi wrogami przed ich śmiercią, lubię się śmiać i dać wrogowi do zrozumienia, że miał swoją szansę otrzymaną ode mnie, lecz mimo wszystko i tak nic nie mogą zrobić przeciwko mnie...
Treydin : Ta... można to dostrzec...
Minero : Dlatego też, dzięki mojej sile, jestem tak odznaczanym demonem...
(*Treydin : Chyba nie mam wyjścia, muszę użyć "tej" magii...)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=pynBlz-hln8&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=149 )
(Wspomnienie Treydina - Rok 6662)
(# - Oznacza mówienie w przeszłości)
#Treydin : Mhm...
#Ashtor : Więc doszedłeś aż tutaj...
#Treydin : Udało mi się pokonać wszystkich, włącznie z Xekirą, co było wielkim wyczynem, ale mimo wszystko wydawało mi się, jakby celowo dała się pokonać
#Ashtor : Owszem, sam ją o to prosiłem
#Treydin : Dlaczego?
#Ashtor : Dałem pewnej kobiecie możliwość nauki Magii Fenixa, nazywa się Delira...
#Treydin : Przecież to moja żona...
#Ashtor : Dokładnie, ona w tej magii sprawdza się bardzo dobrze, stała się wybranką
#Treydin : Mam rozumieć, że magia Fenixa to moc od niebios ?
#Ashtor : Zgadza się...
#Treydin : Mhm...
#Ashtor : Tobie również chcę przekazać bardzo potężną moc z niebios, jeżeli naprawdę budujecie Planetę Qurell i chcecie się zabezpieczyć przed demonami, to jako lider takiego centrum dowodzenia musisz być silny
#Treydin : Rozumiem...
#Ashtor : Dlatego przekażę ci pewną moc, której będziesz używał tylko w drastycznych momentach
#Treydin : Dziękuję za zaufanie...
#Ashtor : Jest to specjalna moc Kichyo, mam nadzieję, że dobrze ci posłuży
#Treydin : Ja równiez...
(#Ashtor obdarował pewną magią Treydina)
#Treydin : Khhh
#Ashtor : Również przekazuję ci Miecz Niebios, mam nadzieję, że również ci posłuży
#Treydin : Ta moc... jest wspaniała !!!
#Ashtor : Idź już, Treydin !
#Treydin : Dziękuję za zaufanie, Boże Niebios, nie zawiodę !
(Teraźniejszość)
(Treydin nagle wstaje)
Minero : Hmm ?
Treydin : Przemiana !!!
Minero : Co się dzieje ?!
(Nogi i ramiona pokryte zostają białą warstwą zbroi, klatka piersiowa wraz z jego sercem w ułamku sekundy zostało zregenerowane, w swej dłoni Treydin trzyma Miecz Niebios, jego Aizutengoku również się zregenerowały, jego białe skrzydła zwiększyły rozmiar i szerokość, wyglądały bardziej na skrzydła nietoperza)
Minero : Khh
Kazuhiro : Co to jest ?!
Treydin : Magia Kichyo 100% !!!
Minero : Hmm ?
Treydin : Moc Niebios !!! Niebiański Anioł !!!
Minero : Więc to tak...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 321 - " Kontynuacja : Minero vs Treydin "
Komentarze
Prześlij komentarz