6670 WŚ - Chapter 340
Chapter 340 - " Herdina vs Bidura "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sharion : Hmm ? Herdina ! Uważaj !
(Zza pleców Herdiny pojawia się Bidura i uderzyła Herdine w twarz cofając ją lekko w tył)
Herdina : To niemożliwe !!!
(Na białym płaszczu Bidury widnieje ogromna ilość krwi, jej paznokcie stały się długie i czarne niczym noże, jej oczy są całe czerwone bez źrenic a kontur przechodzi na czarno)
Bidura : Zaprezentuję ci teraz moc Krwawej Bidury !!!
Herdina : Khhh
Bidura : Jesteś gotowa ?
Herdina : Jak to możliwe ? powinnaś umrzeć ! Ten atak powinien zamienić cię w pył
Bidura : Ach o to ci chodzi ?
Herdina : Odpowiadaj !
Bidura : Przecież ja nie żyję
Herdina : Co takiego ?!
Bidura : Kha !
(Bidura uderza Herdine w brzuch)
Herdina : Niech cię !
(Herdina uderza Bidure, lecz jej ręka przeszła przez ciało dziewczyny)
Herdina : co jest ?!
(Bidura kopnęła Herdine w głowę, diablica przewróciła się)
Herdina : A Masz !
(Herdina strzela czarnymi falami mocy, które przechodzą przez dziewczynę i lecą dalej)
Bidura : Ha ha ha ha
Herdina : To N-Niemożliwe !
Sharion : O co tu chodzi ?!
Herdina : O co tu chodzi ?! Te ataki powinny cię trafić !
Bidura : Jak chcesz zabić ducha ?
Herdina : Co takiego ?!
(Bidura wyskoczyła w powietrze i z całych sił nadepnęła na rozłożone ręce Herdiny, łamiąc jej przy tym kości)
Herdina : Aaaaaaaaaa !!!
Bidura : Jesteś moja, hehe
Herdina : Khh
(Bidura usiadła na klatce piersiowej diablicy i ugryzła ją w szyję)
Herdina : Aaaaaaa !!!
Sharion : Herdina !!!
(Nagle Herdina zauważyła, że ciało Bidury spada z nieba na ziemię)
Herdina : Co jest ?!
Sharion : N-Niemożliwe !
Bidura : Ha ha ha
(*Herdina : Moja moc maleje..)
(Tryb Herdiny został wyłączony, to samo tyczy się jej oczu)
Herdina : Szlag !!!
(Herdina strzeliła laserem z oczu w dziewczynę, lecz ponownie atak przeszedł przez jej ciało)
Bidura : Twój opór jest bezsensowny
Sharion : Moc Herdiny spada z każdą sekundą !
Blendi : Khhh
(Herdina ledwo porusza swą ręką)
Herdina : Maju o Shokan !!! (Przywołanie Demonicznej Bestii)
Bidura : Hmm ?
(Bidura odsuwa się od Herdiny, która stanęła na głowie ogromnego wilkołaka, jej ręce zwisały w dół)
Wilkołak : Hmm ?
Herdina : Nie wiem czym ona do cholery jest.. ale musisz coś zrobić.. jej ciało leży tam obok.. zrób coś..
Wilkołak : Jak sobie życzysz !
(Wilkołak wyskoczył w stronę ciała Bidury)
Bidura : Heh..
(Wilkołak chwycił ciało Bidury w swój jęzor)
Bidura : Jeśli pozbędziesz się ciała.. na zawsze pozostanę w tym trybie, a wtedy nikt mnie nie powstrzyma
Herdina : Khh
Bidura : Proszę bardzo, niech ten potwór zje moje martwe ciało, ha ha
Herdina : Jak to w ogóle możliwe ?! Jakim cudem stałaś się duchem !
Bidura : Strach cię obleciał ?
Herdina : Jak to możliwe, że twoja moc jest zbliżona do mojej !
Bidura : Kto wie ? Zapytaj Mędrca Orogina
Orogin : Hehe
Herdina : Niech cię.. Wilkołaku ! Zjedź te ciało !
Wilkołak : Tak jest !
(*Herdina : Możliwe, że blefowała a to oznacza, że będzie chciała ratować ciało za wszelką cenę..)
Bidura : Heh
(Wilkołak pożera ciało Bidury)
Bidura : Dzięki tobie stałam się nieśmiertelna
Herdina : N-Niemożliwe !
Blendi : Cóż to za przeciwnik ?!
Bidura : Spróbuj mnie teraz pokonać..
(Wilkołak strzela kulą mocy, która przechodzi przez ciało Bidury)
Herdina : Szlag..
(*Blendi : Musi być jej jakiś słaby punkt.. niemożliwe jest przecież, aby stała się duchem i mogła walczyć..)
(*Sharion : Niesamowite...)
(*Blendi : To z całą pewnością Magia Hichyo i specjalności duchowe, ale nie spodziewałem się, że wojownicy aż tak rozwiną tą magię, która znana była jedynie z wyciągania duszy z czyjegoś ciała... teraz każdy specjalizuje się w tej magii w zupełnie innej dziedzinie, ale żeby zrobić coś takiego ?!)
(*Herdina : Walcząc z tą Bidurą zastanawiam się, czy Ashiro i Minero byliby wstanie ją pokonać... co mam zrobić, żeby ją zniszczyć raz na zawsze ?!)
Bidura : Skoro ty nie podejdziesz.. to ja chętnie się tobą zajmę, bo w przeciwieństwie do ciebie, ja mogę wciąż cię atakować
Herdina : Khh
Bidura : Ruszam !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 341 - " 10 Minut Do Śmierci "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sharion : Hmm ? Herdina ! Uważaj !
(Zza pleców Herdiny pojawia się Bidura i uderzyła Herdine w twarz cofając ją lekko w tył)
Herdina : To niemożliwe !!!
(Na białym płaszczu Bidury widnieje ogromna ilość krwi, jej paznokcie stały się długie i czarne niczym noże, jej oczy są całe czerwone bez źrenic a kontur przechodzi na czarno)
Bidura : Zaprezentuję ci teraz moc Krwawej Bidury !!!
Herdina : Khhh
Bidura : Jesteś gotowa ?
Herdina : Jak to możliwe ? powinnaś umrzeć ! Ten atak powinien zamienić cię w pył
Bidura : Ach o to ci chodzi ?
Herdina : Odpowiadaj !
Bidura : Przecież ja nie żyję
Herdina : Co takiego ?!
Bidura : Kha !
(Bidura uderza Herdine w brzuch)
Herdina : Niech cię !
(Herdina uderza Bidure, lecz jej ręka przeszła przez ciało dziewczyny)
Herdina : co jest ?!
(Bidura kopnęła Herdine w głowę, diablica przewróciła się)
Herdina : A Masz !
(Herdina strzela czarnymi falami mocy, które przechodzą przez dziewczynę i lecą dalej)
Bidura : Ha ha ha ha
Herdina : To N-Niemożliwe !
Sharion : O co tu chodzi ?!
Herdina : O co tu chodzi ?! Te ataki powinny cię trafić !
Bidura : Jak chcesz zabić ducha ?
Herdina : Co takiego ?!
(Bidura wyskoczyła w powietrze i z całych sił nadepnęła na rozłożone ręce Herdiny, łamiąc jej przy tym kości)
Herdina : Aaaaaaaaaa !!!
Bidura : Jesteś moja, hehe
Herdina : Khh
(Bidura usiadła na klatce piersiowej diablicy i ugryzła ją w szyję)
Herdina : Aaaaaaa !!!
Sharion : Herdina !!!
(Nagle Herdina zauważyła, że ciało Bidury spada z nieba na ziemię)
Herdina : Co jest ?!
Sharion : N-Niemożliwe !
Bidura : Ha ha ha
(*Herdina : Moja moc maleje..)
(Tryb Herdiny został wyłączony, to samo tyczy się jej oczu)
Herdina : Szlag !!!
(Herdina strzeliła laserem z oczu w dziewczynę, lecz ponownie atak przeszedł przez jej ciało)
Bidura : Twój opór jest bezsensowny
Sharion : Moc Herdiny spada z każdą sekundą !
Blendi : Khhh
(Herdina ledwo porusza swą ręką)
Herdina : Maju o Shokan !!! (Przywołanie Demonicznej Bestii)
Bidura : Hmm ?
(Bidura odsuwa się od Herdiny, która stanęła na głowie ogromnego wilkołaka, jej ręce zwisały w dół)
Wilkołak : Hmm ?
Herdina : Nie wiem czym ona do cholery jest.. ale musisz coś zrobić.. jej ciało leży tam obok.. zrób coś..
Wilkołak : Jak sobie życzysz !
(Wilkołak wyskoczył w stronę ciała Bidury)
Bidura : Heh..
(Wilkołak chwycił ciało Bidury w swój jęzor)
Bidura : Jeśli pozbędziesz się ciała.. na zawsze pozostanę w tym trybie, a wtedy nikt mnie nie powstrzyma
Herdina : Khh
Bidura : Proszę bardzo, niech ten potwór zje moje martwe ciało, ha ha
Herdina : Jak to w ogóle możliwe ?! Jakim cudem stałaś się duchem !
Bidura : Strach cię obleciał ?
Herdina : Jak to możliwe, że twoja moc jest zbliżona do mojej !
Bidura : Kto wie ? Zapytaj Mędrca Orogina
Orogin : Hehe
Herdina : Niech cię.. Wilkołaku ! Zjedź te ciało !
Wilkołak : Tak jest !
(*Herdina : Możliwe, że blefowała a to oznacza, że będzie chciała ratować ciało za wszelką cenę..)
Bidura : Heh
(Wilkołak pożera ciało Bidury)
Bidura : Dzięki tobie stałam się nieśmiertelna
Herdina : N-Niemożliwe !
Blendi : Cóż to za przeciwnik ?!
Bidura : Spróbuj mnie teraz pokonać..
(Wilkołak strzela kulą mocy, która przechodzi przez ciało Bidury)
Herdina : Szlag..
(*Blendi : Musi być jej jakiś słaby punkt.. niemożliwe jest przecież, aby stała się duchem i mogła walczyć..)
(*Sharion : Niesamowite...)
(*Blendi : To z całą pewnością Magia Hichyo i specjalności duchowe, ale nie spodziewałem się, że wojownicy aż tak rozwiną tą magię, która znana była jedynie z wyciągania duszy z czyjegoś ciała... teraz każdy specjalizuje się w tej magii w zupełnie innej dziedzinie, ale żeby zrobić coś takiego ?!)
(*Herdina : Walcząc z tą Bidurą zastanawiam się, czy Ashiro i Minero byliby wstanie ją pokonać... co mam zrobić, żeby ją zniszczyć raz na zawsze ?!)
Bidura : Skoro ty nie podejdziesz.. to ja chętnie się tobą zajmę, bo w przeciwieństwie do ciebie, ja mogę wciąż cię atakować
Herdina : Khh
Bidura : Ruszam !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 341 - " 10 Minut Do Śmierci "
Komentarze
Prześlij komentarz