6670 WŚ - Chapter 356

Chapter 356 - " Rekrutacja "

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ashiro : Ech...

(*Ashiro : Sprawdziłem już 34 osoby i wciąż nikt by mi nie odpowiadał na partnera... z drugiej strony nie spodziewałem się, że śmierć Minero będzie tak błyskotliwa i tyle osób będzie chciało zająć jego miejsce...)

Ashiro : Następny !

(Następny w kolejce siada przy stole)

Ashiro : Dlaczego chcesz zostać moim partnerem ?

Demon : Jestem bardzo silny !

Ashiro : Doprawdy ? a co potrafisz ?

Demon : Moja magia Gichyo jest porażająca ! pokonałem nie jednego wojownika Qurell !

Ashiro : Aha... następny !

Demon : Dlaczego ?

Ashiro : Jesteś nudny

Demon : Tss

(Następny demon siada przy stole)

Ashiro : Dlaczego chcesz być moim partnerem ?

Demon : Chcę być sławny i pokazać wszystkim, że się nadaję !

Ashiro : Super...

Demon : Poza tym jestem bardzo silny !

(Ashiro wypycha demona siłą wiatru)

Ashiro : Następny...

(Ashiro ziewa)

(*Ashiro : Chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do Minero, nikt mi nie odpowiada... sami debile)

Demon : Mistrz Ashiro !

Ashiro : Hmm ?

Demon : Proszę, wybierz mnie na swojego towarzysza !!!

Ashiro : Dlaczego ?

Demon : Uwielbiam cię, jesteś moim idolem i razem możemy wszystko !

Ashiro : Tss

Demon : Z tobą nie można przegrać, stworzymy razem super drużynę !

(*Ashiro : Pieprzony podlizywacz...)

Ashiro : Następny...

Demon : Ale mistrzu !

Ashiro : Głuchy jesteś ? spadaj stąd

Demon : Mistrzu mój kochany !

(Ashiro również wybija demona siłą wiatru)

(*Ashiro : Co za debile...)

(Kolejny demon siada przy stole)

Ashiro : Dlaczego mam cię przyjąć ?

Dimura : Nie wiem...

Ashiro : Hmm ?

Dimura : Po prostu poczułem, że muszę tu przyjść

(*Ashiro : Dziwny gość)

Ashiro : W czym się specjalizujesz ?

Dimura : Korzystam z każdego rodzaju magii po trochę, nie licząc Kichyo

Ashiro : Więc Sichyo też nie jest ci obce ?

Dimura : Nie jest

Ashiro : Przychodzi tutaj i sam nie wiesz, dlaczego mam cię przyjąć ?

Dimura : To dość skomplikowane

Ashiro : Hmm ?

Dimura : Najpierw gdzieś idę i coś robię, dopiero później zastanawiam się , czemu to zrobiłem

(*Ashiro : Interesujący gość i dość dziwny)

Ashiro : Zabijasz powoli czy szybko ?

Dimura : To bywa u mnie różnie, w zależności od emocji, jakie posiadam do swojego wroga, czasami się bawię, a czasami morduję bardzo szybko i boleśnie

Ashiro : Ach tak ?

Dimura : Mhm...

Ashiro : Uważasz, że nasze moce mogłyby się ze sobą połączyć ?

Dimura : Myślę, że tak

Ashiro : Dlaczego ?

Dimura : Ty korzystasz podobno z Ninyoroi i jesteś bardzo silnym demonem, ja zaś jestem wojownikiem miecza, lubię eksperymenty

Ashiro : Jak ty się w ogóle nazywasz ?

Dimura : Jestem Dimura Otase

(*Ashiro : Nie znam gościa nawet z piekieł)

Ashiro : To dość interesujące...

Dimura : Hmm ?

Ashiro : Opowiedz mi coś więcej o sobie

Dimura : Oczywiście, od czego mam zacząć ?

Ashiro : Od tego, jak zginąłeś...

Dimura : Dobrze

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 357 - " Dimura Otase "

Komentarze