6670 WŚ - Chapter 327
Chapter 327 - " Gniew Ashiro "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : JAK ŚMIAŁEŚ ZABIĆ MOJEGO TOWARZYSZA ?!
Kazuhiro : Cholera...
Lenata : Jest wkurzony...
Ashiro : Treydin... nie unikniesz śmierci z mych rąk !!!
Treydin : Tss !
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=9GzkMEt0NRY&index=93&list=PL4C928EAF7AA5B906 )
(Cała planeta zaczyna się trząść i wariować)
Kazuhiro : Co się dzieje ?!
Ashiro : Przez działalność demonów, tej planecie nie zostało więcej niż pięć minut życia
Kazuhiro : Khh
Ashiro : ale to i tak mi wystarczy, by się was pozbyć raz na zawsze...
Treydin : Draniu !
(*Treydin : Nie mam już energii by walczyć, przecież by pokonać Minero musiałem pożyczyć moc od Kazuhiro, a co dopiero jakbym miał walczył z Ashiro, który jest o wiele bardziej mocniejszy niż Minero... to koniec)
Ashiro : Interesujące...
Lenata : Hmm ?
Ashiro : Zadziwia mnie, że udało wam się pokonać Minero, z jednej strony to jest godne podziwu, że zabiliście nieśmiertelnego demona, zaś z drugiej jestem strasznie zdenerwowany
Treydin : Nawet nie wiesz, jaką radość mi sprawiło przecięcie jego ciała na pół, jakie to było uczucie, gdy go mordowałem
Ashiro : Tss
(Treydin wstaje z ziemi i chwyta za swój Miecz Niebios)
(*Kazuhiro : Po co bardziej go denerwuje ? czyżby chciał, abym uciekł przed eksplozją ?)
Treydin : Z drugiej zaś strony to dość komiczne
Ashiro : Hmm ?
Treydin : Ty jako demon, który niejednokrotnie mordował czyjeś rodziny, przyjaciół i miłość... nagle dowiedział się, jak to jest kogoś utracić i chce się zemścić? w takim razie pomyśl o tych wszystkich ludziach, którym wymordowałeś im bliskich
Ashiro : Masz na myśli tego Isarina, prawda? ten, który próbuje się na mnie zemścić już kilka lat
Treydin : Między innymi...
Ashiro : Zupełnie mnie to nie obchodzi
Treydin : Mhm...
Ashiro : Po prostu mi smutno, że straciłem partnera do duetu, nie mniej jednak to był tylko przyjaciel, lecz kara z moich rąk i tak cię nie ominie, Treydin
Treydin : Ach tak ?!
(*Treydin : Nie mam mocy, nie mogę nic zrobić, nie pokonam go bez aktywacji żadnej magii...)
(Ashiro wyciąga swój Miecz Piekielny)
Treydin : Tss
Ashiro : Zginiesz !!!
(Ashiro momentalnie zbliżył się do Treydina i zderzył się z jego mieczem)
Ashiro : Hmm ?
(*Treydin : Naprawdę jest bardzo szybki tak, jak o nim mówią...)
Treydin : Ashiro...
Ashiro : Hehe
(Planeta wciąż szaleje, wstrząsy są silniejsze, błyskawice strzelają gdzie popadnie)
Lenata : Musimy coś zrobić
Kazuhiro : Tylko co...
(Ashiro uśmiecha się szeroko, jednym ruchem uderzył Treydina z pięści w jego żebra)
Treydin : Aaaaaaa !!!
(Ashiro wykorzystał moment i machając mieczem, przeciął dłonie liderowi Qurell)
Treydin : Aaaaaaa !!!
(Treydin wypuścił swój Miecz Niebios na ziemię)
Ashiro : Żałosne...
(Następnie demon wbił swój Miecz Piekielny w ciało Treydina, przebijając jego ciało na wylot, lider Qurell upadł na ziemię a Ashiro wyciągnął po chwili z niego swój miecz)
Kazuhiro : Draniu !
Ashiro : Hmm ?
(Ashiro chciał przeciął lecącego Kazuhiro, lecz jego miecz tylko przeleciał przez jego ciało)
Ashiro : Powietrzny wojownik... rozumiem
Kazuhiro : Kha !
Ashiro : Ninyoroi !!!
(Ashiro aktywuje ogromną czarną zbroję Ninyoroi i rękoma swej zbroi magicznej, chwyta Kazuhiro i ściska jego ciało)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=U21MgQMLsKY&list=PL4C928EAF7AA5B906&index=88 )
Kazuhiro : Aaaaaa !!!
Lenata : Kazuhiro !
(*Treydin : Ashiro korzysta z mocy Ninyoroi ?! To niemożliwe...)
Kazuhiro : Szlag !
(*Kazuhiro : Nie mogę zmienić się w powietrze, nie mogę przejść przez jego zbroję, o co tu chodzi ?!)
Ashiro : Moja mroczna magia przechodzi przez twoje ciało i blokuje twoją moc... to normalne
Kazuhiro : Khh
(*Treydin : Nie mam dłoni, w dodatku przebił moje ciało swoim mieczem, nie przeżyję tego... nie mam żadnej mocy w sobie, wszystko wykorzystałem na Minero... co mam zrobić ?!)
Ashiro : To wasz koniec...
(Ashiro mocniej ściska ciało Kazuhiro)
Kazuhiro : Aaaaaa !!!
Lenata : Magia Kichyo !!!
Ashiro : Hmm ?
Lenata : Światło Boga Niebios !!!
(Przez pole walki przeszło jasne światło dezaktywując Ninyoroi Ashiro)
(*Ashiro : Co jest grane?! kim ona do cholery jest?)
(*Treydin : Ona jest jedną z 1000 świetnie wyszkolonych wojowników, pewnie dlatego ciągle podróżowała z Kazuhiro...)
Lenata : Mistrzu Kazuhiro !
(Kazuhiro upada na ziemi, jego kości są połamane i nie jest wstanie się ruszać)
Kazuhiro : Khh
(Lenata teleportuje się do swojego mistrza i kładzie na nim swoje dłonie)
Kazuhiro : Co robisz ?!
(*Lenata : To będzie kosztowało mnie sporo energii...)
Lenata : Tensha Gijutsu Nikutai To Seishin !!! (Technika Przenoszenia Duszy i Ciała!)
(Ciało Kazuhiro zniknęło i zostało przeniesione przez główny portal)
Ashiro : Nie pozwolę !
(Lenata biegnie do Treydina)
Lenata : Mistrzu Treydin !
(Osłabiona Lenata została przebita Mieczem Piekielnym, który Ashiro przed chwilą w nią rzucił)
Lenata : Khh
Ashiro : Nie ma takiej możliwości...
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=vByIR-fPls0&list=PL4C928EAF7AA5B906&index=92 )
(Ashiro wyciąga z niej swój Miecz Piekieł i odlatuje)
(*Ashiro : Nawet jeśli ich tak zostawię, to i tak zdechną przez wybuch planety, teraz muszę sam zdążyć stąd uciec)
Treydin : Lenata... żyjesz?
(Z ciała dziewczyny wylewa się krew)
Treydin : Niech to szlag... więc umrę na planecie, która została stworzona przez moje złe rządy, na planecie wśród innych trupów, którzy kiedyś liczyli na moje wsparcie, a ja ich zawiodłem, teraz sam umrę tutaj bez żadnego wsparcia... karma do mnie wróciła...
Treydin : Gdybym lepiej kiedyś rządził, nie byłoby tej planety, wojownicy by się ode mnie nie odwrócili, nie byłoby ataku na tą planetę a ja również bym tu teraz nie umierał... ale mimo wszystko, coś ważnego dla innych w swoim życiu jednak zrobiłem...
Treydin : Isarin... obyś wraz z innymi dobrze poprowadził Qurell i zniszczył wszystkie demony, zemścij się na Ashiro i bądź szczęśliwy z moją córką... życzę tego tobie razem z moją żoną Delirą, do której za chwilę zmierzę...
(Treydin leży na ziemi z przebitym ciałem, spogląda w niebo, na którym błyskawice wciąż mocno strzelają, cała planeta się trzęsie, lider Qurell uronił łzy)
Ashiro : niech to szlag, nie zdążę !!!
(Ashiro aktywuje Ninyoroi i leci w niesamowitym tempie do portalu, do którego dzieli go kilka metrów)
Ashiro : Nie dam rady...
(Przez całą planetę przechodzi białe światło, Ashiro starał się od niego oddalić, lecz światło zdążyło go dopaść w momencie, w którym przeszedł przez portal)
(Planeta Kazuhiro Wybucha !!!)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 328 - " Czarny Medalion "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : JAK ŚMIAŁEŚ ZABIĆ MOJEGO TOWARZYSZA ?!
Kazuhiro : Cholera...
Lenata : Jest wkurzony...
Ashiro : Treydin... nie unikniesz śmierci z mych rąk !!!
Treydin : Tss !
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=9GzkMEt0NRY&index=93&list=PL4C928EAF7AA5B906 )
(Cała planeta zaczyna się trząść i wariować)
Kazuhiro : Co się dzieje ?!
Ashiro : Przez działalność demonów, tej planecie nie zostało więcej niż pięć minut życia
Kazuhiro : Khh
Ashiro : ale to i tak mi wystarczy, by się was pozbyć raz na zawsze...
Treydin : Draniu !
(*Treydin : Nie mam już energii by walczyć, przecież by pokonać Minero musiałem pożyczyć moc od Kazuhiro, a co dopiero jakbym miał walczył z Ashiro, który jest o wiele bardziej mocniejszy niż Minero... to koniec)
Ashiro : Interesujące...
Lenata : Hmm ?
Ashiro : Zadziwia mnie, że udało wam się pokonać Minero, z jednej strony to jest godne podziwu, że zabiliście nieśmiertelnego demona, zaś z drugiej jestem strasznie zdenerwowany
Treydin : Nawet nie wiesz, jaką radość mi sprawiło przecięcie jego ciała na pół, jakie to było uczucie, gdy go mordowałem
Ashiro : Tss
(Treydin wstaje z ziemi i chwyta za swój Miecz Niebios)
(*Kazuhiro : Po co bardziej go denerwuje ? czyżby chciał, abym uciekł przed eksplozją ?)
Treydin : Z drugiej zaś strony to dość komiczne
Ashiro : Hmm ?
Treydin : Ty jako demon, który niejednokrotnie mordował czyjeś rodziny, przyjaciół i miłość... nagle dowiedział się, jak to jest kogoś utracić i chce się zemścić? w takim razie pomyśl o tych wszystkich ludziach, którym wymordowałeś im bliskich
Ashiro : Masz na myśli tego Isarina, prawda? ten, który próbuje się na mnie zemścić już kilka lat
Treydin : Między innymi...
Ashiro : Zupełnie mnie to nie obchodzi
Treydin : Mhm...
Ashiro : Po prostu mi smutno, że straciłem partnera do duetu, nie mniej jednak to był tylko przyjaciel, lecz kara z moich rąk i tak cię nie ominie, Treydin
Treydin : Ach tak ?!
(*Treydin : Nie mam mocy, nie mogę nic zrobić, nie pokonam go bez aktywacji żadnej magii...)
(Ashiro wyciąga swój Miecz Piekielny)
Treydin : Tss
Ashiro : Zginiesz !!!
(Ashiro momentalnie zbliżył się do Treydina i zderzył się z jego mieczem)
Ashiro : Hmm ?
(*Treydin : Naprawdę jest bardzo szybki tak, jak o nim mówią...)
Treydin : Ashiro...
Ashiro : Hehe
(Planeta wciąż szaleje, wstrząsy są silniejsze, błyskawice strzelają gdzie popadnie)
Lenata : Musimy coś zrobić
Kazuhiro : Tylko co...
(Ashiro uśmiecha się szeroko, jednym ruchem uderzył Treydina z pięści w jego żebra)
Treydin : Aaaaaaa !!!
(Ashiro wykorzystał moment i machając mieczem, przeciął dłonie liderowi Qurell)
Treydin : Aaaaaaa !!!
(Treydin wypuścił swój Miecz Niebios na ziemię)
Ashiro : Żałosne...
(Następnie demon wbił swój Miecz Piekielny w ciało Treydina, przebijając jego ciało na wylot, lider Qurell upadł na ziemię a Ashiro wyciągnął po chwili z niego swój miecz)
Kazuhiro : Draniu !
Ashiro : Hmm ?
(Ashiro chciał przeciął lecącego Kazuhiro, lecz jego miecz tylko przeleciał przez jego ciało)
Ashiro : Powietrzny wojownik... rozumiem
Kazuhiro : Kha !
Ashiro : Ninyoroi !!!
(Ashiro aktywuje ogromną czarną zbroję Ninyoroi i rękoma swej zbroi magicznej, chwyta Kazuhiro i ściska jego ciało)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=U21MgQMLsKY&list=PL4C928EAF7AA5B906&index=88 )
Kazuhiro : Aaaaaa !!!
Lenata : Kazuhiro !
(*Treydin : Ashiro korzysta z mocy Ninyoroi ?! To niemożliwe...)
Kazuhiro : Szlag !
(*Kazuhiro : Nie mogę zmienić się w powietrze, nie mogę przejść przez jego zbroję, o co tu chodzi ?!)
Ashiro : Moja mroczna magia przechodzi przez twoje ciało i blokuje twoją moc... to normalne
Kazuhiro : Khh
(*Treydin : Nie mam dłoni, w dodatku przebił moje ciało swoim mieczem, nie przeżyję tego... nie mam żadnej mocy w sobie, wszystko wykorzystałem na Minero... co mam zrobić ?!)
Ashiro : To wasz koniec...
(Ashiro mocniej ściska ciało Kazuhiro)
Kazuhiro : Aaaaaa !!!
Lenata : Magia Kichyo !!!
Ashiro : Hmm ?
Lenata : Światło Boga Niebios !!!
(Przez pole walki przeszło jasne światło dezaktywując Ninyoroi Ashiro)
(*Ashiro : Co jest grane?! kim ona do cholery jest?)
(*Treydin : Ona jest jedną z 1000 świetnie wyszkolonych wojowników, pewnie dlatego ciągle podróżowała z Kazuhiro...)
Lenata : Mistrzu Kazuhiro !
(Kazuhiro upada na ziemi, jego kości są połamane i nie jest wstanie się ruszać)
Kazuhiro : Khh
(Lenata teleportuje się do swojego mistrza i kładzie na nim swoje dłonie)
Kazuhiro : Co robisz ?!
(*Lenata : To będzie kosztowało mnie sporo energii...)
Lenata : Tensha Gijutsu Nikutai To Seishin !!! (Technika Przenoszenia Duszy i Ciała!)
(Ciało Kazuhiro zniknęło i zostało przeniesione przez główny portal)
Ashiro : Nie pozwolę !
(Lenata biegnie do Treydina)
Lenata : Mistrzu Treydin !
(Osłabiona Lenata została przebita Mieczem Piekielnym, który Ashiro przed chwilą w nią rzucił)
Lenata : Khh
Ashiro : Nie ma takiej możliwości...
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=vByIR-fPls0&list=PL4C928EAF7AA5B906&index=92 )
(Ashiro wyciąga z niej swój Miecz Piekieł i odlatuje)
(*Ashiro : Nawet jeśli ich tak zostawię, to i tak zdechną przez wybuch planety, teraz muszę sam zdążyć stąd uciec)
Treydin : Lenata... żyjesz?
(Z ciała dziewczyny wylewa się krew)
Treydin : Niech to szlag... więc umrę na planecie, która została stworzona przez moje złe rządy, na planecie wśród innych trupów, którzy kiedyś liczyli na moje wsparcie, a ja ich zawiodłem, teraz sam umrę tutaj bez żadnego wsparcia... karma do mnie wróciła...
Treydin : Gdybym lepiej kiedyś rządził, nie byłoby tej planety, wojownicy by się ode mnie nie odwrócili, nie byłoby ataku na tą planetę a ja również bym tu teraz nie umierał... ale mimo wszystko, coś ważnego dla innych w swoim życiu jednak zrobiłem...
Treydin : Isarin... obyś wraz z innymi dobrze poprowadził Qurell i zniszczył wszystkie demony, zemścij się na Ashiro i bądź szczęśliwy z moją córką... życzę tego tobie razem z moją żoną Delirą, do której za chwilę zmierzę...
(Treydin leży na ziemi z przebitym ciałem, spogląda w niebo, na którym błyskawice wciąż mocno strzelają, cała planeta się trzęsie, lider Qurell uronił łzy)
Ashiro : niech to szlag, nie zdążę !!!
(Ashiro aktywuje Ninyoroi i leci w niesamowitym tempie do portalu, do którego dzieli go kilka metrów)
Ashiro : Nie dam rady...
(Przez całą planetę przechodzi białe światło, Ashiro starał się od niego oddalić, lecz światło zdążyło go dopaść w momencie, w którym przeszedł przez portal)
(Planeta Kazuhiro Wybucha !!!)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 328 - " Czarny Medalion "
Komentarze
Prześlij komentarz