6670 WŚ - Chapter 319

Chapter 319 - " Na Całość Swej Mocy "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=R-WcNNGJ9cA&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=163 )

Treydin : Ruszam !

Minero : Dawaj, Treydin !!!

(Treydin strzela niebieskimi kulami mocy)

Minero : Nie rozśmieszaj mnie !

(Minero wystawia rękę przed siebie i blokuje wszystkie kule specjalną barierą)

Minero : Chcesz pokonać magika takimi żałosnymi atakami ?!

(Minero wbija swój miecz w ziemię i biegnie w stronę Treydina)

Treydin : A żebyś wiedział, że pokonam !

(Treydin również biegnie na swojego przeciwnika, ich pięści zderzają się ze sobą tworząc silną falę wiatru)

Treydin : Kha !

(Treydin chwycił ręce wroga i wyskoczył w powietrze ze skulonymi nogami, następnie odbił się od klatki piersiowej Minero)

Minero : Aaaaaa !!!

(Treydin zrobił salto w tył wystrzeliwując niebieską falę Kichyo)

Minero : Nie zatrzymasz mnie !

(Minero dźwignął rękę do góry i niebieska fala zmieniła trajektorię lotu wprost do nieba)

Treydin : Całkiem nieźle

Minero : Też tak sądzę

(Minero teleportuje się do Treydina i uderza go z kolanka w brzuch, następnie gdy nasz bohater pochyla się z bólu, Minero chwyta go za włosy i ciągnie do góry)

Treydin : Aaaaaaa !!!

Minero : Zadarłeś z niewłaściwym wrogiem, Treydin !

(Minero przyłożył rękę na twarz Treydina i chciał wystrzelić magiczną falę mocy, lecz Treydin odciął rękę magikowi swoim skrzydłem)

Minero : Aaaaaaaaaa !!! Co mi zrobiłeś ?!

Treydin : Nie przystawiaj swoich brudnych rąk na moją twarz !

(*Minero : Użył mocy wiatru, by skrzydło przecięło mi rękę?)

Minero : Nie szkodzi..

(Ręka Minero unosi się w powietrzu, następnie magik chwyta swoją uciętą rękę i przystawia do miejsca, w którym powinna się znaleźć, następnie za pomocą magii skleja ją w całość)

Minero : Znów mam czucie w ręce

Treydin : Widzę, że tak łatwo to nie będzie

Minero : Dopiero teraz to ogarnąłeś ?

Treydin : Mimo to i tak zwyciężę !

Minero : Cóż za pewność siebie, godne pochwały

(Treydin teleportuje się przed Minero i chce uderzyć go z całej siły w brzuch, lecz magik zablokował atak magiczną tarczą)

Treydin : Hmm ?

(Minero uśmiecha się do Treydina i uderza go w twarz)

Treydin : Khh

(Treydin cofa się w tył i strzela wraz z Minero falą mocy, które zderzają się ze sobą)

Treydin : Ciekawy sposób twojej walki

Minero : Jesteś naiwny

(Z fali Minero wychodzą kolejne fale, które unosząc się w powietrzu lecą wprost na Treydina)

Treydin : I to ja jestem naiwny ?

(Treydin zamraża swoją falę mocy za pomocą swych oczu i skacze na nią po czym ślizga się idąc w stronę Minero a fale wcześniej wystrzelone wybuchają na ziemi)

Minero : Co jest ?!

(Treydin odbija się od zamrożonej fali mocy i przeskakuje Minero obracając się w jego stronę, chce uderzyć wroga w plecy)

Minero : Nie uda ci się !

(Minero tworzy barierę za swoim ciałem, Treydin wykorzystuje to i uderza w barierę z całej siły by tylko przebić jej środek, pięść Treydina uderza również w plecy Minero, który rozproszony wpadł w swoją własną falę wcześniej wystrzeloną)

(*Minero : Zamroził swoją falę i ślizgał się po niej, aby uniknąć ataków, które zrodziły się z mojej fali, lecz epicentrum głównej mojej fali mocy wciąż działała, ponieważ nawet po zamrożeniu nie mogłem jej rozwalić, teraz wepchnął mnie we własny atak.. niech go szlag)

Treydin : A to na pożegnanie !

(Treydin podnosi swe ręce i tworzy dużą czarną kulę ze złotym konturem, którą rzuca w Minero)

Minero : Ty kretynie...

Treydin : Hmm ?

Minero : MYŚLISZ, ŻE POKONASZ MNIE TAK PO PROSTU ?!

(Minero wybucha złością powiększając swoją energię do maksimum, od razu za pomocą magii zmienia lot kuli wprost do nieba, gdzie następuje eksplozja, następnie zakończył atak fali, z której się wydostał)

(*Treydin : Chyba lekko się wkurzył.. zresztą jest już ranny)

Minero : Pożałujesz, że w ogóle ze mną zadarłeś !

Treydin : Czyżby ?

(Minero wystawił rękę przed siebie i podniósł Treydina w powietrze za pomocą magii)

Treydin : Co jest ?!

(Minero naelektryzował swoją drugą rękę)

Minero : Zdychaj !!!

Treydin : Znów grasz nieczysto !

(Minero strzela piorunami przebijając serce Treydina)

Treydin : Aaaaaaaa !!!

Minero : Chyba zapomniałeś kim ja jestem !

Treydin : Wyobraź sobie.. że nie zapomniałem..

(Treydin pluje krwią i stara się uleczyć za pomocą swych oczu)

Minero : Zaraz zginiesz !

Treydin : Nie przekreślaj mnie tak szybko !

Minero : Dobrze...

(Minero lewą ręką wciąż kontroluje Treydina, który unosi się w powietrzu, zaś prawą rękę zamyka, wystawia tylko palec wskazujący w którym tworzy ciemno-niebieską małą kulkę mocy)

Minero : To tylko mała kula, a jak silna być może ?

Treydin : Khhh

(Minero strzela kulą w Treydina, następuję wybuch)

Minero : Wygrałem !

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 320 - " Niebiański Anioł "

Komentarze