6670 WŚ - Chapter 362
Chapter 362 - " Cesarz Czasu "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Planeta Demonów- Arena Treningowa)
Ashiro : Khh
(Wielkie wybuchy toczyły się na polu bitwy)
(*Ashiro : Niemożliwe ! Czyżbym miał przegrać ?!)
Dimura : Mówiłem ci, Ashiro ! Moje umiejętności są zbyt wysokie
(*Ashiro : Walczę z nim jeden na jeden i nie daję rady)
(*Dimura : Podczas walki drużynowej, kiedy byłem z nim w duecie, udało nam się pokonać wrogów w ciągu 5 minut, ale gdy walczymy między sobą jeden na jeden, trwa to już dobre kilka godzin... Ashiro jest naprawdę twardym demonem)
Ashiro : Heh, nie spodziewałem się, że jesteś aż tak silny...
Dimura : O tobie mogę powiedzieć to samo
(*Ashiro : Nawet z aktywowanym Ninyoroi nie jestem wstanie go pokonać, niezły jest...)
Dimura : To, co pokazałem, to wciąż nie jest szczyt moich umiejętności
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna !
(Dimura skrzyżował ręce na wysokości swojej twarzy, jego paznokcie wydłużyły się i zmieniły kolor na czerwony)
Ashiro : Imponujące...
Dimura : Czyż nie ?
Ashiro : Ale nie myśl sobie, że to wszystko, co ja potrafię...
Dimura : Ashiro Tengaku... nigdy nie skreślam swoich wrogów, a w szczególności ciebie, wyczuwam w tobie o wiele większa moc niż ta, którą teraz prezentujesz, mimo tego, że ta walka trwa już piątą godzinę
Ashiro : Mhm...
Dimura : Ale jest coś, dzięki czemu nigdy mnie nie pokonasz nawet, gdybyś aktywował pełną moc
Ashiro : Więc dlaczego Katzen cię zabił ?
Dimura : Przypadkowy los szczęścia się do niego uśmiechnął...
Ashiro : To znaczy ?
Dimura : Kiedy z nim walczyłem, jeden z moich najpotężniejszych broni został zniszczony... a właściwie nie naprawiłem go, gdy walczyłem z Katzenem
Ashiro : O czym ty mówisz ?
Dimura : O tym...
(Dimura wyciąga naszyjnik z koszulki na wierzch)
Ashiro : Zegarek na łańcuszku ?
Dimura : haha haha haha !
Ashiro : Hmm ?
Dimura : To nie jest zwykły zegarek !
Ashiro : Więc co ?
Dimura : Taki sam posiada Timera, znana również jako Cesarzowa Czasu, prawa ręka Boga Czasu Rantaro ! aktualnie podróżuje z Minero Gheichi i pomaga Qurell
Ashiro : Timera ?! słyszałem już o niej, jako ostatniej strażniczce czasu
Dimura : Owszem, była ostatnia gdy zginąłem, lecz nawet ona nie wie, że zostałem demonem i powróciłem z piekieł, więc właściwie znów jest nas dwóch
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Ja jestem Cesarzem Czasu ! A jednocześnie jej martwym mężem...
Ashiro : Co takiego ?!
Dimura : Gdy walczyłem z Katzenem, mój medalion był zepsuty, ponieważ musiałem się teleportować do miejsca bardzo odległego, dlatego medalion nie wytrzymał tej teleportacji i został lekko zepsuty, miałem go naprawić lecz nie zdążyłem, walczyłem według własnych umiejętności i niestety przegrałem z Katzenem, lecz drugi raz nie popełnię tego błędu z medalionem
Ashiro : Mhm...
Dimura : Dlatego jestem niepokonany !
Ashiro : Rendi wiesz, że jesteś cesarzem czasu ?
Dimura : Nie wie o tym...
Ashiro : Tss
Dimura : Ćwiczono mnie w piekle na demona, gdy przeszedłem w końcu testy, po prostu wypuszczono mnie tutaj na wojnę, nigdy nie chwaliłem się swoimi umiejętnościami, dlatego mało osób o tym wie
Ashiro : Rozumiem...
(Ashiro zdezaktywował swoje Ninyoroi)
Dimura : co robisz ?
Ashiro : Wystarczy tej walki
Dimura : Hmm ?
Ashiro : Wydaje mi się, że musisz porozmawiać z Rendim o tym wszystkim
Dimura : Ech, naprawdę ?
Ashiro : Tak
Dimura : No skoro tak, to trudno...
Ashiro : Mimo to, zgadzam się, abyś został moim partnerem i abyśmy razem stworzyli mocny duet
Dimura : No to super ! W końcu się rozerwę a nie ciągle te misje i rozkazy
Ashiro : Tss
(*Ashiro : Ten gość... przypomina mi trochę Minero, tak samo głupkowaty, ale bardzo silny, ciągle mnie intryguje... to może być bardzo ciekawa współpraca)
(Dimura również zdezaktywował wszystkie tryby magii)
Ashiro : Zatem chodźmy do zamku
Dimura : Dobrze
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 363 - " Nie Odpowiadam Za Rantaro "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Planeta Demonów- Arena Treningowa)
Ashiro : Khh
(Wielkie wybuchy toczyły się na polu bitwy)
(*Ashiro : Niemożliwe ! Czyżbym miał przegrać ?!)
Dimura : Mówiłem ci, Ashiro ! Moje umiejętności są zbyt wysokie
(*Ashiro : Walczę z nim jeden na jeden i nie daję rady)
(*Dimura : Podczas walki drużynowej, kiedy byłem z nim w duecie, udało nam się pokonać wrogów w ciągu 5 minut, ale gdy walczymy między sobą jeden na jeden, trwa to już dobre kilka godzin... Ashiro jest naprawdę twardym demonem)
Ashiro : Heh, nie spodziewałem się, że jesteś aż tak silny...
Dimura : O tobie mogę powiedzieć to samo
(*Ashiro : Nawet z aktywowanym Ninyoroi nie jestem wstanie go pokonać, niezły jest...)
Dimura : To, co pokazałem, to wciąż nie jest szczyt moich umiejętności
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna !
(Dimura skrzyżował ręce na wysokości swojej twarzy, jego paznokcie wydłużyły się i zmieniły kolor na czerwony)
Ashiro : Imponujące...
Dimura : Czyż nie ?
Ashiro : Ale nie myśl sobie, że to wszystko, co ja potrafię...
Dimura : Ashiro Tengaku... nigdy nie skreślam swoich wrogów, a w szczególności ciebie, wyczuwam w tobie o wiele większa moc niż ta, którą teraz prezentujesz, mimo tego, że ta walka trwa już piątą godzinę
Ashiro : Mhm...
Dimura : Ale jest coś, dzięki czemu nigdy mnie nie pokonasz nawet, gdybyś aktywował pełną moc
Ashiro : Więc dlaczego Katzen cię zabił ?
Dimura : Przypadkowy los szczęścia się do niego uśmiechnął...
Ashiro : To znaczy ?
Dimura : Kiedy z nim walczyłem, jeden z moich najpotężniejszych broni został zniszczony... a właściwie nie naprawiłem go, gdy walczyłem z Katzenem
Ashiro : O czym ty mówisz ?
Dimura : O tym...
(Dimura wyciąga naszyjnik z koszulki na wierzch)
Ashiro : Zegarek na łańcuszku ?
Dimura : haha haha haha !
Ashiro : Hmm ?
Dimura : To nie jest zwykły zegarek !
Ashiro : Więc co ?
Dimura : Taki sam posiada Timera, znana również jako Cesarzowa Czasu, prawa ręka Boga Czasu Rantaro ! aktualnie podróżuje z Minero Gheichi i pomaga Qurell
Ashiro : Timera ?! słyszałem już o niej, jako ostatniej strażniczce czasu
Dimura : Owszem, była ostatnia gdy zginąłem, lecz nawet ona nie wie, że zostałem demonem i powróciłem z piekieł, więc właściwie znów jest nas dwóch
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Ja jestem Cesarzem Czasu ! A jednocześnie jej martwym mężem...
Ashiro : Co takiego ?!
Dimura : Gdy walczyłem z Katzenem, mój medalion był zepsuty, ponieważ musiałem się teleportować do miejsca bardzo odległego, dlatego medalion nie wytrzymał tej teleportacji i został lekko zepsuty, miałem go naprawić lecz nie zdążyłem, walczyłem według własnych umiejętności i niestety przegrałem z Katzenem, lecz drugi raz nie popełnię tego błędu z medalionem
Ashiro : Mhm...
Dimura : Dlatego jestem niepokonany !
Ashiro : Rendi wiesz, że jesteś cesarzem czasu ?
Dimura : Nie wie o tym...
Ashiro : Tss
Dimura : Ćwiczono mnie w piekle na demona, gdy przeszedłem w końcu testy, po prostu wypuszczono mnie tutaj na wojnę, nigdy nie chwaliłem się swoimi umiejętnościami, dlatego mało osób o tym wie
Ashiro : Rozumiem...
(Ashiro zdezaktywował swoje Ninyoroi)
Dimura : co robisz ?
Ashiro : Wystarczy tej walki
Dimura : Hmm ?
Ashiro : Wydaje mi się, że musisz porozmawiać z Rendim o tym wszystkim
Dimura : Ech, naprawdę ?
Ashiro : Tak
Dimura : No skoro tak, to trudno...
Ashiro : Mimo to, zgadzam się, abyś został moim partnerem i abyśmy razem stworzyli mocny duet
Dimura : No to super ! W końcu się rozerwę a nie ciągle te misje i rozkazy
Ashiro : Tss
(*Ashiro : Ten gość... przypomina mi trochę Minero, tak samo głupkowaty, ale bardzo silny, ciągle mnie intryguje... to może być bardzo ciekawa współpraca)
(Dimura również zdezaktywował wszystkie tryby magii)
Ashiro : Zatem chodźmy do zamku
Dimura : Dobrze
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 363 - " Nie Odpowiadam Za Rantaro "
Komentarze
Prześlij komentarz