6670 WŚ - Chapter 331

Chapter 331 - " Ashiro i Minero "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(WSPOMNIENIA - PIEKŁO)

(Rok 6663)

Minero : Kto to jest ?

Shigedo : Kto? on?

Minero : No... jestem tu już długi czas, ale jego ciągle widzę siedzącego w tamtym miejscu, spoglądającego na całe miasto piekielne

Shigedo : To jest Ashiro Tengaku

Minero : Ashiro?

Shigedo : Wredny demon, lepiej się z nim nie zadawać...

Minero : Hmm ? a to niby czemu?

Shigedo : Jest strasznie ponury, dodatkowo bardzo potężny, a jego przeszłości życiowej nikt nie zna

Minero : Nikt nie zna?

Shigedo : Ta... ale w swoich latach świetności zabłysnął, był niesamowitym mordercą a prawie tysiąc lat temu skończył nauki u samego Boga Śmierci

Minero : Nieźle...

Shigedo : Mało kto z nim rozmawia, to typowy samotnik, bardzo silny ale arogancki, lepiej się do niego nie zbliżać...

Minero : A jak zginął ?

Shigedo : Podobno ze starości, niby nikt go nie zabił, ale cholera to wie jak to było naprawdę

Minero : Rozumiem...

(Shigedo poszedł zaś Minero wciąż stał i spoglądał na Ashiro)

(*Minero : Niebezpieczny i ponury, tak? patrzący często z tego wzgórza na miasto piekielne... ciekawe)

Minero podszedł do Ashiro)

Ashiro : Hmm ?

Minero : Cześć !

Ashiro : Spadaj...

Minero : Nazywam się Minero, a ty?

Ashiro : Powiedziałem ci, żebyś spadał, tak ?

Minero : No daj już spokój, pogadajmy

Ashiro : Czy ty nie rozumiesz, co się do ciebie mówi ? mam cię siłą stąd wyrzucić ?

Minero : Możesz...

Ashiro : Hmm ?

Minero : Ale ostrzegam cię, jestem nieśmiertelny

Ashiro : Brawo... wszyscy jesteśmy nieśmiertelni, bo nie żyjemy...

Minero : Ale ja nawet po wyjściu stąd będę nieśmiertelny

Ashiro : Więc jak zginąłeś, skoro jesteś nieśmiertelny ?

Minero : Byłem mocnym wojownikiem ale również naukowcem, musiałem zginąć by stać się nieśmiertelnym

Ashiro : Przecież to głupie...

Minero : Ricon prosił mnie o to, bym zginął, gdy przedstawiłem mu, że jak stąd wyjdę, to będę nieśmiertelny

Ashiro : Ricon ?

Minero : Tak, efekt mojej nieśmiertelności uaktywni się dopiero, gdy stąd wyjdę, dlatego musiałem popełnić samobójstwo

Ashiro : Trochę to głupie, nieprawdaż ?

Minero : Eksperymentowałem ze swoją duszą, jestem ekspertem od magii Hichyo

(*Ashiro : Ten gość jest wkurzający, ale mówi interesujące rzeczy)

Ashiro : Więc będziesz nieśmiertelnym demonem ?

Minero : Zgadza się, a z moimi umiejętnościami, stanę się niezwyciężonym demonem z ogromną ilością mocy

Ashiro : Chyba trochę przesadzasz

Minero : Przekonasz się, gdy stąd wyjdę

(*Ashiro : Zaczął mnie ciekawić ten gnojek...)

Minero : Ale wiesz... trochę smutno działać samemu

Ashiro : Hmm ?

Minero : Co z tego, że będę nieśmiertelny i będę zabijał każdego, skoro nie będę miał z tego żadnej zabawy ?

Ashiro : Zabawy ?

Minero : Lubię się bawić ze swoimi ofiarami, pokazywać im, że mają ze mną szansę a na koniec i tak ich zabić, wtedy również umierają z przekonaniem, że byłem dla nich ogromnym zagrożeniem

Ashiro : Dlaczego to robisz ? to nudne...

Minero : Chcę poznać wszystkie umiejętności wroga, niż pozbyć się go szybko, wtedy po śmierci będzie tylko mówił, że nie zdążył użyć jakiejś mocy i będzie narzekał a tak ? stwierdzi, że robił wszystko co mógł, lecz byłem lepszy

Ashiro : Ciekawe spostrzeżenie, ale to całkowita strata czasu

Minero : Haha ! to może założymy razem duet ?

Ashiro : Duet ?

Minero : Ja lubię się bawić a ty zabijać szybko, prawda ? w takim razie stworzymy niezły duet, przynajmniej będzie zabawnie, skoro będę podróżował z takim ponurakiem

Ashiro : Licz się ze słowami ! chyba nie wiesz, jaką mam rangę w tym piekle

Minero : A co kogo rangi obchodzą ? ja mówię o faktach !

(*Ashiro : W ogóle się mnie nie boi, co za dzieciak...)

Minero : W dodatku ja będę nieśmiertelny, będziesz mógł używać najsilniejszych technik i atakować również mnie, a ja i tak nie zginę a nasz wróg już tak

Ashiro : Interesujące umiejętności

Minero : wiem o tym, mówiłem ci, że będzie całkiem ciekawie !

Ashiro : Tss

Minero : A może z biegiem czasu przestaniesz być takim ponurakiem i jak się naoglądasz jak się zabawiam z wrogami, to sam zaczniesz się bawić wraz ze mną

Ashiro : Raczej nie, ten duet to też nie wypali, ja zawsze działałem sam

Minero : I nie nudziło cię to ?

Ashiro : Nie

Minero : Mnie to nudziło, gdybym był  duecie z kimś silnym, który szybko by nie zginał, mogłoby być całkiem interesująco, nie uważasz ?

Ashiro : Możliwe

Minero : Wspólne podboje, sława i dobra zabawa, hehe !

(*Ashiro : Jeśli ten gość naprawdę będzie nieśmiertelny, to naprawdę możemy stworzyć ciekawy duet, ale ten jego charakter strasznie mnie denerwuje...)

Minero : To jak ?

Ashiro : Niech będzie, że najpierw sprawdzę twoje umiejętności, później zobaczymy co dalej

Minero : Świetnie !

(Minero podaje dłoń Ashiro)

Ashiro : Tss, daruj sobie

Minero : Jak tam chcesz

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 332 - " Już Blisko "

Komentarze