6670 WŚ - Chapter 1173
Chapter 1173 – „Jesteś Jednym z Nas”
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ryukatsu i Kazuhiro we dwóch próbują uderzyć Rikuo, który
broni się jedynie rękoma)
Ryukatsu : Co do ?!
(Oczy Rikuo świecą się w czarnym kolorze, nie posiada
źrenic, jego długie włosy świecą się w białym kolorze, przechodzą po nich
czerwone i czarne błyski piorunów, wysoki wojownik dobrze zbudowany, w białej
kurtce, uśmiecha się w stronę wojowników, aktywując białą aurę mocy)
Rikuo : Nie pokonacie nas ze swoim obecnym poziomem
Onirdan : Że co ?!
Mira : Heh...
(Mira, piękna blond włosa dziewczyna w czarnej skórze i
gorsecie, aktywowała czarną aurę mocy Sichyo)
Mira : Nie macie z nami szans...
(Asayu podlatuje do Miry, z którą próbuje walczyć, zderzają
się ze sobą dwie aury, czarna i mocy światła)
Asayu : Niech was szlag !!!
(Asayu pewnymi ruchami uderza pięściami w przeciwniczkę,
która z mrocznym uśmiechem na twarzy, blokuje ciosy swymi dłońmi)
Eiosha : To wasz koniec...
Isarin : Chyba sobie kpisz !
(Onirdan na czarnym smoku podleciał do Eioshy)
Onirdan : Aaaaaaa !!!
Eiosha : Heh...
(Eiosha aktywowała fioletową aurę mocy, wiedźma uderzyła
różdżką w ziemię, zamykając Onirdana i jego smoka w fioletowej klatce)
Onirdan : Co do ?!
Eiosha : Nie doceniliście nas...
Jemiro : Heh!
Eiosha : I teraz, tego pożałujecie!
Isarin : Nie wierzę... Jak to się mogło stać?
(*Isarin : Znów jestem bezradny... Jednak tym razem,
bezradni są wszyscy... Ich moc jest przytłaczająca... Nie mam pomysłu, jak się
ich pozbyć, niech to szlag, szlag...!)
Mira : Rozpocznijmy zabawę na drugim poziomie gry Boga
Czasu!
(Tymczasem)
Siquya : Tak właśnie myślałam, że was tutaj znajdę
Saruya : Hmm?
Osarin : Siquya Tengaku...
Siquya : Więc ukryliście się w moim wymiarze we Wnętrzu
Księżyca, sprytne... Magia Cerily was tutaj nie sięgnęła
Geryumi : Mhm...
Siquya : Dlaczego się chowacie?
Saruya : Nie chowamy się, Osarin otrzymał przeznaczenie od
Geryumi
Siquya : Interesujące...
Osarin : Jestem gotowy do walki!
Siquya : To świetnie, w końcu jesteś jednym z nas, prawda?
Osarin : Geryumi powiedziała nam o grze Rantaro.
Siquya : W takim razie macie zamiar do nas dołączyć?
Osarin : Zdecydowanie
Saruya : Mhm...
Geryumi : A co ciebie do nas sprowadza?
Siquya : Isarin prosił, byśmy zdjęli swoje bariery przed
doskonałością
Saruya : I?
Siquya : Nie jestem głupia, widzę co się dzieje, Byłam
Księżną Księżyca... Swoje narzucone przeznaczenie wypełniłam, teraz jestem
wolna... Jednakże
Geryumi : Mhm...
Siquya : Tetsu i Xekira wypełnili przeznaczenia, które ty im
nadałaś, Geryumi... A jak się domyślam, jesteś wolą Davira Haniro, podobnie jak
Setyr, który został pokonany przez Shisurę
Osarin : Do czego zmierzasz?
Siquya : Shisura i Sherin zawiedli, jeśli chodzi o ich
przeznaczenia umysłów obronnych, Bóg Galaktyki miał za zadania z Odległej
Galaktyki, walczyć sam przeciw Saisho, jednak poległ... Rantaro z Sherinem nie
będą mieli takiej mocy, by nas wszystkich uśpić, zresztą teraz nie miałoby to
nawet sensu, więc po swoje nowe, lub prawdziwe przeznaczenie, powinni udać się
do ciebie, prawda?
Geryumi : Tak.
Siquya : Moim przeznaczeniem było odnaleźć „Rodzinę Wybraną”
Udało mi się, ożeniłam się z Hikazu, Kerima jest moją córką, uwięzioną
aktualnie przez Rantaro... Jednak to przeznaczenie nadał mi Tetsu, a ty je po
prostu przekazałaś, pamiętam te słowa „Ten, którego
pokochasz, będzie rodziną wybraną dla przyszłości wszechświata”...
Chociaż ukryłam cię tutaj, nigdy nie otrzymałam od ciebie przeznaczenia
Osarin : Mhm...
Siquya : Nadaj mi, Geryumi!
Geryumi : Podaj dłoń
Siquya : Mhm...
Geryumi : „W każdej duszy istnieją dobre
i złe cechy, jednak od ciebie zależy, jaką ścieżką podążysz, pełna świadomość
przyszłych wyborów, otworzy przed tobą uczucia, o jakich jedynie mogłaś marzyć”
Saruya : Mhm...
Siquya : W tym przeznaczeniu... Narzucasz mi odrzucenie
serca, w ten sposób zaznam dobrych dla mnie uczuć...
Geryumi : Sama musisz znaleźć klucz, do swojego
przeznaczenia
(*Saruya : Dobrze, że ja już odnalazłam swój klucz do
przeznaczenia)
(Saruya z uśmiechem na twarzy spogląda na Osarina)
Osarin : Zdecydowałem...
Siquya : Hmm?
(Osarin chwyta za swój sztylet, i przecina maskę ninja)
Saruya : Mhm...
(Nasz ninja przerobił maskę w opaskę na czoło, z dwoma
długimi zawiązanymi z tyłu sznurami)
Osarin : Saruya, idziemy na Planetę Jargakax!
Siquya : Heh...!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozpoczyna się ostra gra, drugi poziom gry Rantaro nie jest
wcale taki prosty, jak nasi bohaterowie uważali z początku, Siquya otrzymała
przeznaczenie od Geryumi, sama musi znaleźć do tego klucz. Osarin zamierza
wyruszyć z pomocą, jak bardzo wzrósł w siłę znany nam ninja?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1174 – „Izolacja Wrogów”
Komentarze
Prześlij komentarz