6670 WŚ - Chapter 1103

Chapter 1103 – „Witaj, Księżniczko”

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Xekira : C-Co jest?

Sordin : Mam dość wykonywania twoich rozkazów

Aytula : Mhm...

(Łysy, bardzo umięśniony wojownik, bez koszulki, w czarnych spodniach i fajką w ustach, z której unosił się niebieski dym, z przeciętą blizną pod prawym okiem wojownik, pojawił się na ziemi)

(*Xekira : Niesamowicie potężny... Ledwo mogę poruszać swoim ciałem)

Sordin : Mówiłaś, że znajdziesz Kamień Życia, by mnie ożywić!

(*Xekira : Hmm?)

Aytula : To nie jest takie proste, sam widzisz, że wciąż buduje swoje Zaświaty.

Sordin : Ta...

Xekira : Kim jesteś?

(Xekira również podleciała do wojownika)

Sordin : Hmm?

Xekira : Nazywam się Xekira Higachi, miło cię poznać!

Odiron : Książę Sordin Akses, Przywódca Aniołów Śmierci

Xekira : Woow...

Aytula : Sordin jest ojcem Maviera

Xekira : Co? Sądziłam, że Mavier jak i pozostali Strażnicy Złotego Miecza, zostali stworzeni przez Davira...

Aytula : Niektórzy tak, niektórzy nie... Taktyka przeciw Saisho, pozwalamy im wierzyć, że jest tak, jak powiedziałaś

Sordin : Możemy jej ufać?

Aytula : Nie wiem, ale ma być moją prawą ręką, więc uważam, że powinna to wiedzieć

Xekira : Mhm...

Aytula : Sordin powinien być wraz z Dejronem Apokalipsą na dziesiątym poziomie komnaty, jednak umarł...

Xekira : Mhm...

Sordin : Dobra dość tego dobrego, warunki jakie panują w tym miejscu są dla mnie żenujące...

Aytula : Mhm...

Sordin : Mam w dupie torturowanie i inne udziwnienia, jakie tu tworzysz, rozumiesz?

(*Xekira : Popełnił samobójstwo? Tetsu nic mi o nim nie wspominał... Ma się ukrywać tak długo, jak to tylko możliwe, by Saisho nie wiedziało o jego istnieniu...)

Aytula : Czego więc chcesz?

Sordin : Przekaż mi władzę nad Wymiarem Aniołów Śmierci, będę wszystko obserwował i tworzył z ukrycia

Xekira : Uważam, że to dobry pomysł

Aytula : Tss

Sordin : Więc jak?

Aytula : Niech ci będzie

(4 Lata Później)

Xekira : Masakra z tą robotą...

(Xekira robi porządki w Archiwum Zmarłych Dusz)

Xekira : Dlaczego mnie to spotyka?

(Nagle aktywował się czerwony alarm)

Xekira : Hmm...?

(Wojowniczka teleportuje się pod Sąd)

Xekira : Co się dzieje?!

Aytula : Niesamowite...

(Aytula znika)

(*Xekira : Czyżby ktoś przeszedł jej plansze?)

(Komnata Aytuli)

Aytula : Kim jesteś?

Yixar : Witaj, Księżniczko

Aytula : Mhm...


(*Aytula : Co to za starzec? Był wstanie przejść cztery plansze? Xekira nie jest jeszcze gotowa do objęcia piątej planszy, czekamy na ruch Tetsu, by ustosunkować moc, jednakże...)

Yixar : W świecie żywych słyszałem legendę, że ten, który odnajdzie drogę do Zaświatów i przejdzie plansze bossów Bogini Zmarłej, otrzyma nagrodę, bądź możliwość rozmowy z Ashtorem Shidurą, Bogiem Niebios.

Aytula : Ta... Czego chcesz?

Yixar : Heh, niczego szczególnego.

Aytula : Hmm?

Yixar : Chciałbym pomagać Ci w Zaświatach

Aytula : Co takiego?

Yixar : Jak sama widzisz, jestem stary, żyję ponad 3000 tysiące lat i nie wiem, ile jeszcze dożyję, postanowiłem sprawdzić, czy Zaświaty istnieją i czy faktycznie dostanę jakąś nagrodę, spełniłem swoje cele i marzenia, teraz chciałbym pomóc tutaj.

(*Aytula : Różny limit wieku ma być podawany, by mylić Saisho odnośnie naszych wybrańców, którzy będą się rodzić, ale faktycznie każdy człowiek i wojownik może dożyć 7000 lat... Mamy dopiero 30 rok od ustanowienia Davira odnośnie liczenia kalendarza 12 miesięcznego, już za jego panowania istniały galaktyki i pierwsi ludzie)

(*Aytula : Nie wydaje mi się, by to był jakiś szpieg, Ashtor mówił, że po naszej stronie wymiaru nie ma jeszcze nikogo z Saisho i przez długi czas jeszcze nie będzie... Może to faktycznie zwykły przeciętny mag, który był wstanie przejść moje plansze...)

Yixar : Hmm?

(*Aytula : Nie wiem po co chce mi pomagać w zaświatach, nie ma to dla mnie żadnego sensu, nie rozumiem jego intencji...)

Yixar : To jak?

Aytula : Xekira pokaże ci Zaświaty, będzie miała cię na oku, przydzielę cię do Archiwum Zmarłych Dusz, tam najbardziej będziesz mógł nam pomóc

Yixar : Zrozumiałem!

(*Aytula : Nie ma sensu skupiać się nad tym starcem, muszę trenować, jestem prawdziwą wojowniczką Kyosuke, sztuka dedukcji i analizy to moja specjalność, pozwolilam jej odblokować moce by zobaczyć, na jakim jest etapie, ona również się rozwija...)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pierwsza osoba, której udało się przejść plansze bossów Aytuli, Starzec Yixar chciał pomóc Bogini Zmarłych w prowadzeniu Zaświatów, dostał akceptację, Aytula zamierza trenować, by stać się potężniejszą od Xekiry, Jakie dalsze wspomnienia nas czekają?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1104 – „Wytrenuj Mnie”

Komentarze