6670 WŚ - Chapter 1169

Chapter 1169 – „ Drugi Poziom Gry Rantaro”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(*Rantaro : Czyn Onirdana z jego słowami, poruszył naszymi sercami...Jednak w moim przypadku, obowiązkiem jest nie dopuścić, by ukończyli moją grę, Jeżeli się sprzeciwię, moja dusza nie trafi do obiecanych mi Zaświatów po za grą szachową, a zostanie wygnana do najczarniejszych zakątków wszechświata...Na takie potrzeby, stworzono pieczęć Songarkar, którą przekazywano w tej grze.)

(*Rantaro : Ja jestem panem swej gry, i to ja decyduję, kiedy następuje jej koniec, jestem Bogiem Czasu, kontroluję wszystko, co aktualnie się dzieje)

(Wokół Rantaro, jego błękitna aura mocy Buruchyo, nie tylko świeciła, lecz krzyżowała piorunami jego ciało)

Onirdan : Hmm?

Rantaro : Heh...

(Rantaro odwraca się, wbijając swą dłoń w ciało Yareli, przebijając je, trzymał w prawej dłoni jej serce)

Isarin : C-Co do...

Shisura : Rantaro Higachi...

(*Kazuhiro : Moje ciało... Znów nie mogę się ruszyć)

Yarela : D-D-Dlaczego?!

Rantaro : Znów będą bezradni wobec mnie...

(Rantaro zmiażdżył serce Yareli, następnie wyciągnął dłoń z jej ciało, które upadło plecami na ziemię)

Cerila : R-Rantaro...Uśmiercając ją w ten sposób, jej dusza pozostanie z grą szachową, nie zostanie wysłana pod sąd poza grę!

Rantaro : Co mnie to obchodzi?

Asayu : Mhm...

Rantaro : Ty też jesteś sercem tego wymiaru? Chroniła cię przez tyle czasu, to zaprzyjaźniłaś się z nią jak Xekira z Aytulą, żałosne...

Isarin : Khh!

Rantaro : Potraktujcie to jako poświęcenie, otwierając mi serce, potrafiłem je w pełni zamknąć, z instrukcjami mocy Takemi Haniro, było to dosyć proste

Onirdan : Że co ?!

Rantaro : Powinienem wam raczej podziękować, wojownicy Nijigen

Shisura : Nie wierzę...

(Rantaro zaczęła otaczać brązowa fala energii)

(*Rantaro : Ta moc... Jest doprawdy cudowna!)


Isarin : Mhm...

Rantaro : Dziś mamy 03.10.6670, czas na przejście drugiego poziomu, to 16.03.6670

Onirdan : Mhm...

Rantaro : Waszym zadaniem jest pokonać czwórkę wojowników, wtedy uwolnicie Sentirę, Minoru, Zarhado oraz Kerimę.


Jemiro Kyosuke – http://pokazywarka.pl/y7hgm8/



(Rantaro pstrykając palcami, uwolnił wojowników z klatki, po czym wszedł w czarny ogień na czteroramiennym kole)

Kazuhiro : Niech cię !!!

(Kazuhiro podbiegł do koła, jednak złote pieczęcie, które się na nim znajdowały, odbiły bohatera)

Ryukatsu : Ta czwórka wojowników wydaje się być łatwiejsza, niż poziom pierwszy...

Isarin : Nie sądzę...

Shisura : Hmm?

Isarin : Ich poziom jest naprawdę przerażający, nie wiem kto ich szkolił, jednakże znają znaczenie swych nazwisk i mocy...

Onirdan : Więc poziom drugi, to poziom walki klanów...

(*Shisura : Walki klanów? W takim razie... Dlaczego mam pomagać Isarinowi? Skoro mogę zdobyć większą moc na własną rękę... Gdybym był po stronie Tetsu, mógłbym nie tylko przeczekać to tak jak Aylon, ale również mógłbym się wzmocnić po swojemu...Jestem ostatnim wojownikiem Larudan)

Ryukatsu : Mhm...

(Wojownicy spoglądali sobie w oczy z dość dużą agresją)

Isarin : Shisura! To iluzja, wybudź nas z niej!

Shisura : Co takiego?! Niemożliwe!!!

Mira : Heh...

Kazuhiro : Wojownicy Tengaku zmieniają niemożliwe w możliwe... To najniebezpieczniejszy klan, jeśli rozwinie swe umiejętności...

Shisura : Łżesz! Oni nie mają prawa być lepsi od moich iluzji klanu Larudan !!! Nikt we wszechświecie nie równa się z moimi iluzjami!

Asayu : A jednak...

Shisura : Kpina!

(*Isarin : Ta walka z tymi wojownikami... Ma nas nauczyć posługiwać się albo sercem, albo rozumem, jeśli jestem wybrańcem serca... Doskonale powinienem wiedzieć, jak się temu przeciwstawić, na razie wyczuwam co się dzieje, jednakże...)

Isarin : Cel jest ten sam, musimy go osiągnąć wspólnie!

Shisura : To ty opuściłeś nas dla Chirgana! Chciałeś się wzmocnić u niego, porzucając nas!

Isarin : Mhm...

Shisura : W ogóle o nas nie pomyślałeś, a teraz przez swoją bezradność, wzywasz nas do walki! To przez ciebie tu jesteśmy!

Ryukatsu : Shisura!

Shisura : Nasze umysły i serca są poddane próbie, jednak rozejrzyjcie się, otwórzcie te swoje serduszka i oczy, a następnie spójrzcie! Ujrzyjcie prawdę!

Isarin : Ponoszą cię emocje, Shisuro Larudan...

Shisura : Co takiego?

Isarin : Pozostali otworzyli już wcześniej swe serca, nie wyczuli iluzji, lecz zrozumieli, że coś jest nie tak, klimat się zmienił, ty poczułeś to aż nad to. Próbujesz wyzwolić z siebie kolejną barierę przed doskonałością

Shisura : Bzdura!

Onirdan : A czym jest ta doskonałość?

(Isarin spojrzał bezradnie na Onirdana)

Asayu : Mhm...

Isarin : Właśnie tego nie wiem... Po prostu czuję, że musimy razem przejść tą grę, przeżyć, pomóc sobie wzajemnie, zaakceptować, walczyć również za pozostałych, oraz dla tych, którzy oddali życie za to, byś dziś ty mógł żyć, jesteś ich nadzieją!

Shisura : Mhm...

(Isarin mrocznie spojrzał w oczy Shisury)

Isarin : Jeżeli tego nie czujesz, opuść planetę, bo to świadczy, że nigdy nie widziałeś w nas przyjaciół!

(Przez ciało Isarina przechodzi mroczna czarna aura Sichyo, która wyniszcza moc Buruchyo oraz oczy Aizugoromo)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Po aktywacji drugiego poziomu gry Rantaro, nastroje i myśli bohaterów zmieniły się, Isarin złożył deklarację Shisurze, albo z nimi, albo przeciw nim, co postanowi Bóg Galaktyki?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1170 – „To Ja, Gentaro”

Komentarze