6670 WŚ - Chapter 1119
Chapter 1119 – „Słodki”
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Imperium Aytuli)
Aytula : Czy on nie jest słodki?!
Xekira : Hę?
Aytula : Razem w duecie są świetni
Xekira : Mam wrażenie, że średnio się lubią...
Aytula : Nasza czwórka byłaby świetnymi przyjaciółmi!
Xekira : Odbija ci...
Aytula : Tylko spójrz na niego!
Xekira : Ostatnio coraz częściej na niego patrzysz... Co
chwile osądzam za ciebie, a w czasie wojny nie jest to takie proste...
Aytula : Oj tam...
Xekira : Isarin Yotsura, ta?
Aytula : Mhm... Wiem co chcesz powiedzieć, ale właściwie to
siódmy umysł obronny, wojownik zdolny do wszystkiego, a poza tym jest taki
przystojny!
Xekira : Mnie nie pozwalałaś spotykać się z Indeyem... A
teraz sama gapisz się na niego i na Isarina...
Aytula : Nie obchodzi mnie twój Indey...
Xekira : I tak raczej nie masz u niego szans... Poza tym
jego miłością jest Nomira, Córka Treydina... A wszyscy myślą, że twoim mężem
jest Detrick...
Aytula : Ech... Pomarzyć chwilę nie wolno?
Xekira : w końcu zauważyłaś, jak nudne i szare są Zaświaty?
Serce zaczęło działać?
Aytula : Ty się weź odczep, co?
Xekira : Hehe!
(Jakiś Czas Później)
(Fragment)
Indey : Ruszajmy !
Isarin : Dobrze
(Oboje wchodzą do królestwa Aytuli)
Isarin : Stracę 10 lat z mojego życia, jeśli wejdę do tego zamku, prawda ?
Indey : Niestety tak, jednakże to konieczne
Isarin : Dlaczego ? przecież mogę tu poczekać
Indey : Dostałem wiadomość od Ashtora, że mam tu z tobą przyjść, właśnie dlatego jeszcze w szpitalu mówiłem ci, że musisz się wybrać ze mną do zaświatów
Isarin : Rozumiem...
Aytula : Indey, Indey...
Indey : Hmm ?
(Aytula - http://pokazywarka.pl/m5lkd6/ )
Aytula : Czy kiedykolwiek uda mi się ciebie pozbyć ?
Indey : Hehe, nie będzie to takie proste
Aytula : W każdym razie, czy wiesz, że Treydin i Orogin nie żyją ?
Isarin : Co takiego ?!
Aytula : Kiedy przechodziliście przez moje plansze, oni umierali jeden po drugim
Isarin : Tss
Aytula : A wiesz, kto ich zabił ?
Indey : Hmm ?
Aytula : Treydina zabił Ashiro
Isarin : Ashiro ?! Ten przeklęty drań ?!
(*Isarin : Wymordował mi rodzinę i dziewczynę, a teraz nawet mojego mistrza i lidera Qurell ?!)
Aytula : Zaś Orogina zabił twój brat, Blendi
Isarin : Hmm ?!
Indey : Ach tak...
(*Aytula : Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia ? dziwne...)
Aytula : Jeśli was to pocieszy, to Minero został zabity przez Kazuhiro i Treydina
Isarin : Hmm ? Minero ? wspólnik Ashiro ?
Aytula : Zgadza się, jest jeszcze tu w zaświatach
Isarin : Rozumiem...
Indey : Interesujące...
Aytula : Indey i Isarin... zapewniam was, jeśli jeszcze raz tu przyjdziecie, zginiecie !
Indey : Zapewniasz nas? co ty planujesz ?
Aytula : Xekira obecnie zajmuje się rozdzielaniem nowych ludzi do zaświatów, jej zadaniem jest uszeregowanie ich pod sąd, ale zastanawiam się, czy by ją nie dać na plansze pierwszą
Indey : Z piątego na pierwszą ?
Aytula : Haderi to silny wojownik, objąłby poziom czwarty a piąty Minero
Indey : Mhm...
Aytula : Zaś nad planszą drugą i trzecią się zastanowię, w każdym razie jak przyjdziecie tu jeszcze raz, wymienię całą grupę na planszach
Indey : Musisz mnie bardzo nie lubić, prawda ?
Aytula : Daruj sobie...
Isarin : Dobrze
(Oboje wchodzą do królestwa Aytuli)
Isarin : Stracę 10 lat z mojego życia, jeśli wejdę do tego zamku, prawda ?
Indey : Niestety tak, jednakże to konieczne
Isarin : Dlaczego ? przecież mogę tu poczekać
Indey : Dostałem wiadomość od Ashtora, że mam tu z tobą przyjść, właśnie dlatego jeszcze w szpitalu mówiłem ci, że musisz się wybrać ze mną do zaświatów
Isarin : Rozumiem...
Aytula : Indey, Indey...
Indey : Hmm ?
(Aytula - http://pokazywarka.pl/m5lkd6/ )
Aytula : Czy kiedykolwiek uda mi się ciebie pozbyć ?
Indey : Hehe, nie będzie to takie proste
Aytula : W każdym razie, czy wiesz, że Treydin i Orogin nie żyją ?
Isarin : Co takiego ?!
Aytula : Kiedy przechodziliście przez moje plansze, oni umierali jeden po drugim
Isarin : Tss
Aytula : A wiesz, kto ich zabił ?
Indey : Hmm ?
Aytula : Treydina zabił Ashiro
Isarin : Ashiro ?! Ten przeklęty drań ?!
(*Isarin : Wymordował mi rodzinę i dziewczynę, a teraz nawet mojego mistrza i lidera Qurell ?!)
Aytula : Zaś Orogina zabił twój brat, Blendi
Isarin : Hmm ?!
Indey : Ach tak...
(*Aytula : Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia ? dziwne...)
Aytula : Jeśli was to pocieszy, to Minero został zabity przez Kazuhiro i Treydina
Isarin : Hmm ? Minero ? wspólnik Ashiro ?
Aytula : Zgadza się, jest jeszcze tu w zaświatach
Isarin : Rozumiem...
Indey : Interesujące...
Aytula : Indey i Isarin... zapewniam was, jeśli jeszcze raz tu przyjdziecie, zginiecie !
Indey : Zapewniasz nas? co ty planujesz ?
Aytula : Xekira obecnie zajmuje się rozdzielaniem nowych ludzi do zaświatów, jej zadaniem jest uszeregowanie ich pod sąd, ale zastanawiam się, czy by ją nie dać na plansze pierwszą
Indey : Z piątego na pierwszą ?
Aytula : Haderi to silny wojownik, objąłby poziom czwarty a piąty Minero
Indey : Mhm...
Aytula : Zaś nad planszą drugą i trzecią się zastanowię, w każdym razie jak przyjdziecie tu jeszcze raz, wymienię całą grupę na planszach
Indey : Musisz mnie bardzo nie lubić, prawda ?
Aytula : Daruj sobie...
(Koniec Fragmentu 369 Rozdziału)
(Kilkanaście Dni Później)
(Fragment)
Eiosha : Operacja "Bum"
Rita : Bum ?
Eiosha : Więc i do tego doszło niestety...
Rita : O czym ty mówisz ?
Eiosha : Za chwilę całe więzienie jak i więźniarki z tej planety, które ledwo co uciekły, zginą
Rita : Że co ?!
Eiosha : Nie pozwolimy wam uciec !
Rita : Co chcesz zrobić ?!
(Nagle każda z diablic wypowiada te samo słowo)
Eiosha : Bum !
Nina : Bum !
Turila : Bum !
Nemira : Szlag !
Amirra : Hmm ?!
(Całe więzienie jak i pole blisko budynku wybucha tworząc silną falę atomową)
Kazuhiro : Hmm ?
Taigan : Co to jest ?
Kazuhiro : Nie mam pojęcia, ale jest ogromne... wygląda na silną eksplozję
(Silny wiatr przechodzi przez wojowników)
Taigan : Mhm...
Kazuhiro : Ktoś wysadził więzienie, nie jest to byle jaka technika i z pewnością nie zrobiła tego jedna osoba
Taigan : Ktoś chciał pozbyć się wszystkich więźniów na raz ?
Kazuhiro : Na to wygląda...
Taigan : Więc to musiały być osoby zarządzające więzieniem, postanowiły zginąć, ale zabrać ze sobą do grodu wielu naszych wojowniczek
Kazuhiro : Owszem...
Taigan : Amirra...
Rita : Bum ?
Eiosha : Więc i do tego doszło niestety...
Rita : O czym ty mówisz ?
Eiosha : Za chwilę całe więzienie jak i więźniarki z tej planety, które ledwo co uciekły, zginą
Rita : Że co ?!
Eiosha : Nie pozwolimy wam uciec !
Rita : Co chcesz zrobić ?!
(Nagle każda z diablic wypowiada te samo słowo)
Eiosha : Bum !
Nina : Bum !
Turila : Bum !
Nemira : Szlag !
Amirra : Hmm ?!
(Całe więzienie jak i pole blisko budynku wybucha tworząc silną falę atomową)
Kazuhiro : Hmm ?
Taigan : Co to jest ?
Kazuhiro : Nie mam pojęcia, ale jest ogromne... wygląda na silną eksplozję
(Silny wiatr przechodzi przez wojowników)
Taigan : Mhm...
Kazuhiro : Ktoś wysadził więzienie, nie jest to byle jaka technika i z pewnością nie zrobiła tego jedna osoba
Taigan : Ktoś chciał pozbyć się wszystkich więźniów na raz ?
Kazuhiro : Na to wygląda...
Taigan : Więc to musiały być osoby zarządzające więzieniem, postanowiły zginąć, ale zabrać ze sobą do grodu wielu naszych wojowniczek
Kazuhiro : Owszem...
Taigan : Amirra...
(Eiosha wyciąga swoją różdżkę i atakuje Kazuhiro, który
broni się rękoma)
Kazuhiro : To na nic !
Eiosha : Hmm ?
Kazuhiro : Twoje ciało jest osłabione po tym wybuchu, nie powstrzymasz mnie !
Eiosha : Tss
Kazuhiro : Ea Taiji !!!
Eiosha : Hmm ?!
(*Kazuhiro : Ta planeta mocno osłabła po tym wybuchu więzienia, w dodatku nie jest zbyt duża, jest po prostu szeroka, więc powietrza zagłada powinna rozwalić tą planetę w 5 minut)
Kazuhiro : Przykro mi kotku, ale twoja planeta wybuchnie za chwilę
Eiosha : Hmm ?
(Cała planeta zaczyna się trząść, wichura jest potężna, wyrywa całą ziemią i niszczy wszelkie skały)
Eiosha : Tss
(Niebo staje się czerwone)
Kazuhiro : Wybacz, ale nie masz takiego szczęścia jak ja, więc nie uda ci się wyjść z tego cało, poza tym nie dolecisz do portalu, bo jest trochę oddalony, jesteś osłabiona, więc tym bardziej nic z tego
Eiosha : Szlag cię, Kazuhiro !
Kazuhiro : No to przyjemnej śmierci !
(Kazuhiro zmienia się w wiatr i znika)
(*Eiosha : Jest szybki, pewnie przenosi się do portalu a ja? jak mam się stąd wydostać, zanim planeta wybuchnie ? niech to... zaraz tu zginę)
Kazuhiro : To na nic !
Eiosha : Hmm ?
Kazuhiro : Twoje ciało jest osłabione po tym wybuchu, nie powstrzymasz mnie !
Eiosha : Tss
Kazuhiro : Ea Taiji !!!
Eiosha : Hmm ?!
(*Kazuhiro : Ta planeta mocno osłabła po tym wybuchu więzienia, w dodatku nie jest zbyt duża, jest po prostu szeroka, więc powietrza zagłada powinna rozwalić tą planetę w 5 minut)
Kazuhiro : Przykro mi kotku, ale twoja planeta wybuchnie za chwilę
Eiosha : Hmm ?
(Cała planeta zaczyna się trząść, wichura jest potężna, wyrywa całą ziemią i niszczy wszelkie skały)
Eiosha : Tss
(Niebo staje się czerwone)
Kazuhiro : Wybacz, ale nie masz takiego szczęścia jak ja, więc nie uda ci się wyjść z tego cało, poza tym nie dolecisz do portalu, bo jest trochę oddalony, jesteś osłabiona, więc tym bardziej nic z tego
Eiosha : Szlag cię, Kazuhiro !
Kazuhiro : No to przyjemnej śmierci !
(Kazuhiro zmienia się w wiatr i znika)
(*Eiosha : Jest szybki, pewnie przenosi się do portalu a ja? jak mam się stąd wydostać, zanim planeta wybuchnie ? niech to... zaraz tu zginę)
(Koniec Fragmentu 387 Rozdziału)
Eiosha : Niech to szlag !!!
(Wojowniczka została przeniesiona do Królestwa Szlachetnych
Strażników)
Eiosha : Co do cholery ?!
Cenn : Ciii, niedługo trafisz tam, gdzie pozostali Wybrańcy
Xekiry...
Eiosha : Hmm ?!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 1120 – „Może Po Wojnie”
Komentarze
Prześlij komentarz