6670 WŚ - Chapter 1143

Chapter 1143 – „Zdobyć Biały Kamień Czasu”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


(Fenix i Wąż kierowali się w stronę smoka)

Sentira : Heh...

(Sentira przywołuje w dłoni swój długa różdżka, do której przyczepiony był Biały Kamień Czasu)

Sentira : Kha!

(Sentira stuknęła lekko różdżką w głowę swego smoka zmieniając go w błękitnego z lodową powłoką smoka, całe Wnętrze Księżyca stało się błękitne.)

(*Leraya : Jest potężniejsza ode mnie ?! Nie potrafię przebić swojej mocy przez ten błękit...)

(*Amirra : Niech to... Więc przed tym ostrzegał mnie Chirgan...)

(Chwilę Wcześniej)

(Wymiar Chirgana)

Amirra : Nie zmusisz mnie, bym tu została, mam zamiar w końcu pomóc swoim przyjaciołom, nie mogę jedynie trenować

Chirgan : W takim razie stracisz połowę mocy, ponieważ ja zostanę bezpiecznie tutaj

Amirra : Bezpiecznie?

Chirgan : Amirra, kiedy mówiłem, że Tetsu ma poparcie wśród Bogów zarządzających Grą Szachową w Nijigen, tak jak mówiłem, chodziło mi o Szlachetnych Strażników, nad którymi jestem liderem, jednak tyczy się to również 5 innych osób

Amirra : Mhm...

Chirgan : Którzy wciąż skrywają w sobie moc, która może nas zaprowadzić do zwycięstwa wojny nad Saisho, tego nauczyłem się od podróżowania z Tetsu. Znam jego plany. Które akceptuję.

Amirra : Dlaczego więc pomagasz Isarinowi?

Chirgan : Ponieważ on też chce pokonać Saisho. Tak samo jak Tetsu, jeśli naprawdę chcesz im pomóc, nie będę cię zatrzymywał. Miło było cię poznać, Amirro Tsukuse

Amirra : Że co?

(Chirgan stuknął różdżką w ziemię, przenosząc Amirrę do Wnętrza Księżyca)

(*Amirra : Nie jest dobrze...)

(*Leraya : Moja moc jest znacznie mniejsza...)

Sentira : Nie pokonacie mnie...

(Całe Wnętrze Księżyca zostało pokryte warstwą lodu, fenix i wąż zostali zdezaktywowani)

(*Amirra : Jej moc faktycznie jest teraz większa od naszej... Jak to możliwe? Obróciła naszą przewagę w kilka sekund...)

Sentira : Heh...

(Sentira wbija różdżkę w lodową skałę, następnie teleportuje się na lodowy szpic bliżej wojowniczek, który podtrzymuje nogami, zwiększając swą mroczną czerwono-krwistą moc, jej ciało było otoczone błękitnym konturem)

(*Leraya : Tetsu mówił mi o możliwości pojawienia się legendarnej mocy wśród naszego wymiaru, jednak nie spodziewałam się, że dotyczy to również Sentiry...)

Sentira : To wasz koniec !

(Sentira wystawia ręce przed siebie, lodowy deszcz, potężna wichura i atak lodowców sprawia, że nasze bohaterki z trudem mogą cokolwiek zrobić)

(*Leraya : Nie mogę się ruszyć, w dodatku nic nie widzę...)

(*Amirra : Moja moc... wyparowała?! Jedynie mogę posiadać na sobie powłokę fenixa... Jednak ta potężna fala wiatru... Na jakim to jest poziomie ?!)

Leraya : Amirra!

(*Amirra : Hmm?! Nie zbyt słyszę, czy to Leraya?)

Leraya : Niech to...

(*Leraya : Sentira przeszła na naprawdę wysoki poziom, jak w takim razie mamy zdobyć ten biały kamień czasu? Gdyby nie moja szara powłoka, nic bym nie widziała na oczy... Przytłacza nas przeogromną mocą, ale na tyle, by blokować nawet mnie?)

(Tymczasem – Planeta Jargakax)


Cerila : No już kochany, nadszedł czas powrotu do nas!
(Cerila siedzi w swoim Imperium za biurkiem, mówiąc do Złotego Pierścienia, który nosi na palcu serdecznym)

Cerila : Najwyższa pora powrócić, wszystko tego oczekują! Jestem pewna, że nawet Tetsu ucieszy się z twojego powrotu, haha!

(Pierścień świecił się coraz mocniej)

Cerila : Odkąd przedmioty czasu zaczęły świecić, cały czas wyciągałam moc ze wszystkich, którzy je przy sobie posiadali, teraz robię jeszcze to, o co prosił mnie wcześniej syn.

(Do Cerily przychodzi Yarela)

Yarela : Wszystko gotowe...

Cerila : Zrozumiałam

(Yarela odchodzi)

Cerila : Nasza córka też wypełniła swoje zadania lepiej, niż przypuszczaliśmy, natomiast Sentira, Zarhado, Minoru, Kerima świetnie spełnili swoją rolę Strażników, oddawali swoją moc i myśli

Cerila : Lecz przyszedł czas, byś się w końcu odrodził!

(Cerila teleportowała się przed zamek na pustkowie, gdzie czekały dwie ogromne puste klatki, zasilane złotymi pieczęciami klanu Higachi, oraz czarne czteroramienne koło, na którym nałożone były również złote pieczęcie)

Yarela : Mhm...

Cerila : Składam w ofierzę Złoty Pierścień Czasu, czas odrodzenia, Rantaro!

(Cerila klęka przed czarnym czteroramiennym kołem, składa ręce, zamyka oczy i koncentruje ogromne ilości czarnej magii Sichyo)

(Zaświaty – Sala Treningowa)

Isarin : Kha !

(Isarin próbował uderzyć Tetsu prawą pięścią, lecz jego cios został zblokowany bez trudu, następnie Isarin chciał zaatakować lewą, lecz skutek był ten sam)

Isarin : Khh

(*Isarin : W ogóle nie czuję swojej mocy... Po uderzeniu go, czuję jakby moje mięśnie przestały istnieć... W dodatku Tetsu lepiej kontroluje upływ czasu, który toczy się wraz z grawitacją tego pomieszczenia... Upadam bardzo powoli...)

Tetsu : To pieczęcie... Twoje serce jest zbyt słabe, by móc konkurować z potęgą mojego umysłu...

Isarin : Khh

Tetsu : Dlatego właśnie upadasz!

(Gdy sparaliżowany Isarin w wolnym tempie odchylał się w tył, by upaść całkiem na ziemię, Tetsu z uśmiechem na twarzy uderzał pięściami w ciało wojownika raz za razem)

Isarin : Aaaaaaaaaaaaa !!!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cerila tworzy rytuał, którzy ma odrodzić Boga Czasu, po czyjej stronie stanie Rantaro? Jakie ma plany? Co z naszymi bohaterami?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1144 – „Isarin Yotsura vs Tetsu Higachi”

Komentarze