6670 WŚ - Chapter 1165

Chapter 1165 – „Chwilowa Radość”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Tymczasem)

Isarin : Asayu, Kazuhiro!

Asayu : Kha !

(Asayu nakłada na siebie demoniczną zbroję Dichyo, wyciąga miecz światła i rusza w kierunku wroga)

Kazuhiro : Tryb Boga Słońca !!!

(*Isarin : Z Kazuhiro i jego mocami, powinno pójść o wiele łatwiej, gdy w pobliżu nie ma Rantaro, mam nadzieję, że Shisura i pozostali sobie poradzą)

Isarin : Kha !

Yarela : Nawet się do mnie nie zbliżycie...

(Yarela robi wymach swoim ogromnym wachlarzem, jej zielone końcówki, strzelają w wojowników niczym kolce)

Isarin : Mhm...

(Isarin płynnymi ruchami i wielkim spokojem omija strzały)

(*Yarela : Coś się w nim zmieniło, jednakże...)

Yarela : Heh

(Yarela wskakuje na swój wachlarz i leci w kierunku wojowników)

Asayu : Kha !

(Asayu aktywując tryb światła, teleportowała się na wachlarz szlachetnej strażniczki)

Asayu : Mam cię !

Yarela : To mój wachlarz...

(Asayu, która próbowała przeciąć mieczem swoją rywalkę, została wybita w tył mocą wiatru)

Asayu : Khh

Isarin : Kha !

Yarela : Hmm?

(Isarin leciał z powietrza wprost na Yarelę)

(*Yarela : Znów podchodzi do walki emocjonalnie, dekoncentrując się na swych umiejętnościach)

(Yarela wystawiła prawą rękę przed siebie, zatrzymując Isarin w powietrzu)

(*Isarin : Sparaliżowała mnie ?!)

(*Kazuhiro : Jako byly mistrz wiatru, muszę przyznać, że jej poziom panowania nad wiatrem... Jednak Isarin pokonując Seridana, zdobył również tytuł Boga Żywiołów, dlaczego sobie z nią nie radzi?)

Kazuhiro : A jak poradzisz sobie z tym ?!

Yarela : Hmm?

(Kazuhiro próbuje wysłać Yarelę w głębiny słońca)

Kazuhiro : Co do...

Yarela : Jestem szlachetną strażniczką, a nie cywilem... Kazuhiro!

Kazuhiro : Khh

(Yarela spogląda na przesypującą się klepsydrę)

Yarela : Pozostały wam dwa dni, do ukończenia pierwszego poziomu

Isarin : Mhm...

Yarela : Odblokowanie trybu, a korzystnaie z niego, to zupełnie co innego, nie uważasz, Isarin?

(*Isarin : Tegor i Cenn uczyli nas, byśmy nie dali się ponieść emocjom, wykorzystywanie jak najmniejszego zasobu energii, jednakże... Jeżeli tutaj nie wykorzystamy całej mocy, jaką posiadamy, nie uda nam się jej pokonać... Chociaż z drugiej strony, na pełnej mocy nie mogłem pokonać Seridana, w takim razie wprawdziwy klucz mocy...)

Yarela : Hmm?

(*Isarin : Leży pomiędzy sercem a umysłem, minimum a maksimum mocy, jednakże... Co to jest?)

Yarela : Heh

(Yarela wybita w tył naszego bohatera)

Isarin : Mhm...

(Na Planetę Jargakax dołącza Hirashi, Tsugura oraz Kijito)

Kazuhiro : Hmm?

Isarin : Hirashi?

Hirashi : Efekt mocy Cerily nie przysłał nas tu, ponieważ nie sięgnęła ona mocy Królestwa Szlachetnych Strażników

Isarin : Wciąż trenowaliście z Tegorem?

Hirashi : Tak, oraz z Mergo

Isarin : Mhm...

Tsugura : Znamy całą sytuację, która ma tu miejsce

Kijito : Hirashi ma pewien plan

Hirashi : Nie zostawimy was, Isarin! My również jesteśmy wojownikami Nijigen! Może nas tu nie przysłano automatycznie, jednak wciąż należymy do tej samej armii!

Asayu : Więc jesteście naszym wsparciem?

Hirashi : Tak

Isarin : Jakiś plan?

Hirashi : Mam pewien plan...

Isarin : Hmm?

Hirashi : Aizumidori - Zielone Oczy Kyosuke

(*Yarela : Ta dziwna aura wokół niego...)

Hirashi : Kijito!

(Kijito kładzie dłoń na ramię Hirashiego, zaś drugą ręką wyciąga powoli swój miecz z pokrowca)

Yarela : Hmm?

Hirashi : Kha !

(Wachlarz Yareli został zamieniony miejscami z Kijito)

Yarela : Co do ?!

(Yarela spadała w dół, w tym momencie Kijito wbił w jej ciało swoją katanę)

Yarela : Bhah!

(Hirashi chwycił za wachlarz)

(*Isarin : Niesamowite... To nie wróg jest potężny, to odpowiednie umiejętności naszych wojowników, mogą pokonać poszczególnych wrogów z sercem...)

Yarela : Niech cię...

Hirashi : Wykończ ją!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na polu bitwy pojawił się Hirashi Kyosuke z ojcem i przyjacielem, Kijito. Umiejętności młodego wojownika od razu sprawdzimy się w praktyce, zamieniając miejscami Kijito z wachlarzem Yareli, zyskli przewagę przez zaskoczenie, jednakże... Czy uda im się zabić Szlachetną Strażniczkę?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1166 – „Nie Cofniemy Się”

Komentarze