6670 WŚ - Chapter 1150
Chapter 1150 – „Moc Buruchyo”
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rantaro : Jestem Bogiem Czasu, nie ode mnie to zależy, lecz
od was
Isarin : Od nas?
Rantaro : Isarin, naznaczam na ciebie pieczęć Higachi... Od
teraz jesteś wybrańcem, do zdobycia tytułu Imperatora Wymiaru Nijigen, ludzi,
jakich dobierzesz do misji, to twoja sprawa, jesteś siódmym umysłem obronnym
wymiaru Nijigen, który posługuje się jedynie sercem, jeśli wygrasz w moich
czterech poziomach gry, oznaczać to będzie, że pokonanie Saisho stanie się
realne, a nasze założenia toczyły się słusznie jak do tej pory
Isarin : A jeśli zawiodę?
Rantaro : Jeśli zawiedziesz, wtedy wykorzystamy plan
awaryjny Tetsu Higachiego, w którym postaramy się zablokować ten wymiar,
rezygnując z gry, pieczęć ma być tak samo silna, jak w przypadku Klepsydry
Dusz, do której Terin nie ma dostępu
Shisura : Jej kluczem jest Saruya Tengaku, mam rację?
Rantaro : Tak
Isarin : Co mam robić?
(Rantaro pstrykając palcami, wytworzył na piasku cztery
złote pieczęcie, z których przywołał
Eiosha Tengaku - http://pokazywarka.pl/4k4i3s/
Jemiro Kyosuke – http://pokazywarka.pl/y7hgm8/
Mira Tengaku – http://pokazywarka.pl/b56si8/
Rikuo Akses - http://pokazywarka.pl/h0f442/
Cerila : Mhm...
Kazuhiro : Eiosha ?! Przecież ty... Sądziłem, że zabiłem cię
techniką wiatru... Twoja planeta wybuchła, nie miałaś szans !
Rantaro : To nie twoja sprawa...
(Rantaro pieczętuje czterech wojowników)
Rantaro : Zabijając tę czwórkę, uwolnisz tych, którzy leżą
na czteroramiennym kole...
Isarin : Mhm...
Rantaro : Dzisiaj mamy 02.10.6670r, masz na to równe 14 dni,
do 16.10.6670r
Kazuhiro : Nie ma sprawy, wszyscy tu pomożemy Isarinowi!
Rantaro : Jednak oni są poziomem drugim
Onirdan : A co jest pierwszym?
Cerila : Mhm...
Rantaro : Pierwszym? Heh...
Isarin : Mhm...
Rantaro : Musicie zabić Yarelę Kimirę, jednak ja osobiście
będę jej chronił.
(Rantaro przywołuje małą klepsydrę, w której przesypuje się
piasek)
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=mrJ4LsAzRiw
)
Rantaro : Macie na to 3 dni.
Shisura : Że co ?!
(*Yarela : Więc nadszedł czas wypełnienia mojego
przeznaczenia... Ile mogłam pomóc Klinde i pozostałym szlachetnym strażnikom
czy demonom, tyle zrobiłam. Cerila do odrodzenia Rantaro, była przeze mnie
chroniona. Cel spełniony, misja wykonana, dzięki temu mam przepustkę, by trafić
pod sąd poza grę szachową)
Leraya : Matko...
Yarela : Twoje istnienie jest jedynie wyrazem przeznaczenia,
które naznaczyła Geryumi, dla mnie coś takiego jak uczucie serca... Nie
istnieje!
Leraya : Khh
Isarin : Leraya!
Yarela : Hikazu Kyosuke również zginął z mojej ręki,
pamiętasz, Shisuro Larudan?
Shisura : Hmm?
Yarela : Wyczuwałam moc waszej dwójki, Ryukatsu, Shisura,
jednak byliście potrzebni żywi, więc was zostawiłam
(Fragment)
Yarela : Wachlarz śmierci !!!
Hikazu : Khh
Hivro : Nie uciekniesz nam !
(Ryukatsu i Shisura doszli na wzgórze, schowani byli za kamieniem i spoglądali na walkę swojego nauczyciela)
Ryukatsu : Profesor Hikazu !
Shisura : On z kimś walczy !
Ryukatsu : Khh
Shisura : Musimy mu pomóc !
Ryukatsu : Stój !
Shisura : Nie będę stał i patrzył jak mistrz umiera !
Ryukatsu : A co ty chcesz niby zrobić ?
Shisura : Pomóc mu !
Ryukatsu : To są wojownicy Księcia Ricona ! nawet nie zdołasz ich trafić !
Shisura : W takim razie użyję na nich iluzji mojego klanu i profesor Hikazu ucieknie !
Ryukatsu : To nie są amatorzy, twoje próby na nic się zdadzą a jeszcze nas zabiją za pomoc w ucieczce
Shisura : Mhm...
Ryukatsu : Otrząśnij się, to nie ten poziom...
Shisura : Khh
Ryukatsu : Poza tym nasz mistrz jest bardzo silny i dobrze o tym wiesz...
(Oboje spoglądają na rozwój wydarzeń)
Hikazu : Kha !
(Hikazu zionie zielonym ogniem)
Hivro : Hmm ?
Yarela : Kha !
(Yarela wchłania atak do swojego wachlarzu)
Hikazu : Khh
Hivro : Mój miecz jest toksycznie nasączony, blokuje przepływ twojej energii więc nie zdołasz uciec teleportacją
Hikazu : Niech to szlag...
Yarela : Czujesz jak opadasz z sił ? bardzo dobrze
(*Ryukatsu : Byli przygotowani do walki z profesorem, znali jego mocne i słabe strony, od samego początku rozegrali to z przygotowanym planem)
(*Shisura : Profesorze Hikazu...)
Hikazu : Khh
Yarela : Kha !
(Yarela teleportowała się za Hikazu i przecięła jego plecy swoim wachlarzem, jednakże plecy Hikazu zaczęły się również palić zielonym ogniem)
Hikazu : Aaaaa !!!
Hivro : Mhm...
(*Hikazu : Nie tylko wchłonęła mój atak, ale była wstanie go z powrotem wytworzyć i mi go oddać...)
(Hikazu upada na ziemię)
Hikazu : Khh
Hivro : Pożegnaj się z życiem !
Hikazu : Pieczęć Kyosuke ! Oddanie Życia !!!
Hikazu : Khh
Hivro : Nie uciekniesz nam !
(Ryukatsu i Shisura doszli na wzgórze, schowani byli za kamieniem i spoglądali na walkę swojego nauczyciela)
Ryukatsu : Profesor Hikazu !
Shisura : On z kimś walczy !
Ryukatsu : Khh
Shisura : Musimy mu pomóc !
Ryukatsu : Stój !
Shisura : Nie będę stał i patrzył jak mistrz umiera !
Ryukatsu : A co ty chcesz niby zrobić ?
Shisura : Pomóc mu !
Ryukatsu : To są wojownicy Księcia Ricona ! nawet nie zdołasz ich trafić !
Shisura : W takim razie użyję na nich iluzji mojego klanu i profesor Hikazu ucieknie !
Ryukatsu : To nie są amatorzy, twoje próby na nic się zdadzą a jeszcze nas zabiją za pomoc w ucieczce
Shisura : Mhm...
Ryukatsu : Otrząśnij się, to nie ten poziom...
Shisura : Khh
Ryukatsu : Poza tym nasz mistrz jest bardzo silny i dobrze o tym wiesz...
(Oboje spoglądają na rozwój wydarzeń)
Hikazu : Kha !
(Hikazu zionie zielonym ogniem)
Hivro : Hmm ?
Yarela : Kha !
(Yarela wchłania atak do swojego wachlarzu)
Hikazu : Khh
Hivro : Mój miecz jest toksycznie nasączony, blokuje przepływ twojej energii więc nie zdołasz uciec teleportacją
Hikazu : Niech to szlag...
Yarela : Czujesz jak opadasz z sił ? bardzo dobrze
(*Ryukatsu : Byli przygotowani do walki z profesorem, znali jego mocne i słabe strony, od samego początku rozegrali to z przygotowanym planem)
(*Shisura : Profesorze Hikazu...)
Hikazu : Khh
Yarela : Kha !
(Yarela teleportowała się za Hikazu i przecięła jego plecy swoim wachlarzem, jednakże plecy Hikazu zaczęły się również palić zielonym ogniem)
Hikazu : Aaaaa !!!
Hivro : Mhm...
(*Hikazu : Nie tylko wchłonęła mój atak, ale była wstanie go z powrotem wytworzyć i mi go oddać...)
(Hikazu upada na ziemię)
Hikazu : Khh
Hivro : Pożegnaj się z życiem !
Hikazu : Pieczęć Kyosuke ! Oddanie Życia !!!
(Koniec Fragmentu 603 Rozdziału)
Siquya : Ty suko! Zabiłaś mi męża !!!
Shisura : Hmm?
Yarela : Haha haha haha !
(Yarela przywołuje swój ogromny wachlarz z zielonymi
kolcami)
(*Isarin : Yarela jest Szlachetną Strażniczką, jak każdy w
naszym wymiarze, dysponuję nienormalną energią, co prawda swoje najwyższe
limity może osiągnąć poprzez walkę z Saisho, to nie działa to na wojowników Nijigen,
jednak jaki jest jej limit? No i Rantaro... Ma zamiar ją chronić)
Kazuhiro : Jeżeli czas nam się skończy, to co wtedy?
Rantaro : Wtedy was pozabijam, macie trzy dni próby, by
pokonać Yarelę, do tego czasu nikt z was nie zginie
Asayu : No dobra, tylko jaki jest plan?
Ryukatsu : Mhm...
Rantaro : Tryb Buruchyo !!!
(Błękitna Moc)
Isarin : Hmm?
Shisura : Aizuhoshizora !!! (Oczy
Gwiezdne)
(*Shisura : Moc składająca z Platinum Kichyo i Platinum
Sichyo)
Siquya : Mhm...
Amirra : Tego samego trybu użyła niedawno Sentira...
Leraya : Co to jest?
Rantaro : Heh, to Boska Moc
Shisura : Mhm...
Rantaro : Którą można obudzić jedynie dzięki wskazówkom
Takemi Haniro
Amirra : C-Co takiego ?!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nasi bohaterowie stoją przed trudnym wyzwaniem, mają trzy
dni, by zabić Yarelę Kimirę, jednak jej obrońcą będzie sam Rantaro Higachi. Jak
poradzi sobie Isarin w roli przywódcy?
Czy zdołają wypełnić szaloną grę Boga Czasu bez strat?
Takemi Haniro, żona Davira, który reprezentuje wymiar
Nijigen w grze szachowej przeciwko Kaydowi Haniro, dzięki swojej tajemniczej
mocy, mogła naprowadzić wojowników, jak obudzić przerażający Tryb Błękitu
Buruchyo.
„Czas” na nową sagę!
Przeczytaj Koniecznie!
Następny Chapter 1151 – „Obrona Doskonała”
Koniec Sagi 5. Saga - Odrodzenie Boga
Czasu (Chapter 1126-1150)
Komentarze
Prześlij komentarz