6670 WŚ - Chapter 1152
Chapter 1152 – „Jedność”
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Rantaro podszedł do Ryukatsu, objął go lewą ręką, prawą
dłoń schował do kieszeni płaszczu, zbliżył swe usta pod prawe ucho wojownika i
wyszeptał)
Rantaro : Tak chcecie pokonać Saisho?
Ryukatsu : Khh
(Sparaliżowany Ryukatsu, stracił całą moc)
Shisura : Mhm...
(*Isarin : Tu nawet żadna analiza nam nie pomoże... Jesteśmy
za słabi, by go cokolwiek zrobić, w takim razie, jesteśmy skazani na porażkę?)
Shisura : Pomożcie nam do cholery !!!
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=dILCEPS6m2A )
Kazuhiro : Hmm?
Shisura : No co tak stoicie ?! Sami z Ryukatsu nie zabijemy
Yareli, ktoś musi pilnować w tym czasie Rantaro !!!
(*Siquya : Rantaro używa jedynie pierwszego poziomu, nawet
nie wiemy ile ich posiada, a i tak jesteśmy bezradni...)
Shisura : No ruszcie się! Macie zamiar się poddać?! Bez
walki i próby?
Onirdan : Mhm...
Shisura : Żadna obrona nie jest doskonała! Każdy z nas miał
narzucone przeznaczenie przez Tetsu, jednak to my pozostaliśmy żywi po wojnie
Ricona z Ashtorem, chociaż nasze misje i cele były różne, przeżyliśmy wojnę
demonów, teraz gdy mamy wolne umysły, chcą nas sprawdzić, jak mocni i użyteczni
możemy być przeciw Saisho !!!
Isarin : Shisura...
Shisura : Chcą zrobić Elitę Nijigen, w tym aspekcie rozumiem
tok myślenia Tetsu, z którym się zgadzam, Rantaro jest strażnikiem czasu,
zakładam, że kontroluje upływ naszych ruchów na szachownicy, chcą nas
przygotować do walki pionków w grze szachowej, mam rację?
Rantaro : Hmm? Jesteś całkiem bystry, Shisuro Larudan
Shisura : Siquya, jeśli Rodion przegra, ty będziesz musiała
zmierzyć się z Kaydem, twój poziom jest niski, Musimy się wzmocnić, mamy na to
trzy dni, by wymyślić albo strategię, albo zdobyć większą moc
*Ważne*
(*Układ Szachownicy - http://pokazywarka.pl/l91jt0/ )
*Ważne*
(*Układ Szachownicy - http://pokazywarka.pl/l91jt0/ )
Onirdan : Niby jak chcesz się wzmocnić w trzy dni?
Shisura : Nie wiem, jednak wciąż widze, że wiele mi brakuje
Isarin : Trzeba ściągnąć bariery przed doskonałością, to
jedyne wyjście
Siquya : Mhm...
(Rantaro wypuścił Ryukatsu, który powrócił do przyjaciół)
Rantaro : Heh
(Bóg Czasu usiadł na piasku, spoglądał na wojowników Isarina
z oddali i uśmiechem na twarzy)
Isarin : Kieruje się sercem, heh... Chciałem was nauczyć
korzystać z serca, jednak sam do końca nie mogłem nad nim zapanować
Shisura : Mhm...
Isarin : Teraz to wszystko zrozumiałem...
(*Siquya : Dziwny jest ten Isarin... Popełnia podstawowe
błędy, w walce i obmyśleniach, jednak gdy zrozumie daną sytuację, wtedy jego
tok rozumowania jest nie do zatrzymania...Perfekcyjny, Więc wykorzystuje on bardziej moc
umysłu?)
Isarin : Mhm... Hehe, haha haha haha !!!
(*Onirdan : Zwariował?)
Amirra : Isarin...
Isarin : W końcu zrozumiałem wszystko, co do tej pory się
dzieje, już wiem, czego tak naprawdę ode mnie wymagacie!
Leraya : Mhm...
Isarin : Tetsu się na tym nie zna, bo zamknął swoje serce i
jedynie rozumie pewne sytuacje, jednak Demony i moc Dichyo, odblokowuje się
przez gniew serca, emocji i czynienia zła, uczucie radości, zemsty, natomiast
moc Kichyo, moc Anielska, którą wytworzył Ashtor Kyosuke, odrzuca uczucia,
zamykając bardziej swe serca. Tetsu za pomocą wojny z demonami, testował emocje
i uczucia, którym ja miałem się przyglądać, by wyciągnąć wnioski i utworzyć
specjalną moc, którą zgnieciemy Saisho!
Rantaro : To wciąż zbyt oczywiste, na co Segaki nie da się
nabrać...
Isarin : Więc mój rozwój jest zbyt wolny...
Siquya : Co sugerujesz?
(*Isarin : Moje
przypuszczenia były trafne co do Tetsu, muszę się z tym pogodzić, jest on
bystrzejszy...)
Isarin : Musimy zjednoczyć nasze serce, Saisho walczą
parami, a nawet sami jeden na jednego, musimy stworzyć więź emocjonalną, która
wyzwoli w nas olbrzymie moce, nad którymi będzie można panować! Tego Saisho
mieć nie będzie, tchnienia serca!
Shisura : Nas już chyba łączą jakieś więzi, nie?
Isarin : Chodzi mi o to, że rozumiecie, kim jesteście,
znacie swoje rodziny, jednak nigdy wam na nich nie zależało, wystarczająco nie
rozmawialiście, traciliście czas na zdobywanie większej mocy, porzucając to co
najcenniejsze, uczucia... Dlatego zatraciliście się w pożądaniu większej mocy,
i w efekcie wasze działania poległy, do której zostaliście stworzeni, jednak
wasze przeznaczenie wygasło, znacie te uczucie porażki, następnym razem
skutkiem tego będzie przegrana gry szachowej!
Siquya : Mhm...
Isarin : Nie znamy uczucia wygranej, bo jeszcze tego nie
osiągnęliśmy, jednak nie wolno nam się poddawać, wspólnie dojdziemy do końca,
wierząc w przyjaciół, uwierzymy w wygraną naszego wymiaru! Z tym uczuciem
powinniśmy walczyć na polach pionkowych!
Rantaro : Hmm?
Isarin : Tchnienie serca, emocji, poprowadzi nas do góry!
Musimy uwierzyć w siebie i naszych bliskich!!!
Leraya : Heh
Isarin : Jednak by tak się stało, musimy zdjąć z siebie bariery przed
doskonałością
Siquya : Kerima musiałaby zostać uwolniona
Isarin : Mhm...
Shisura : T-Ta...
Isarin : Hmm?
Shisura : Ściągnąć bariery, heh... Czyli powiedzieć to, co
nas trzyma w sercu i blokuje przepływ naszych pełnych mocy?
Isarin : Tak, inaczej nigdy nie osiągniemy pełni mocy
Shisura : Mhm...
Isarin : Załatwcie to w ciągu jednego dnia, ja udam się do
Zaświatów
Leraya : Pójdę z tobą
Isarin : Dobrze
Amirra : Mhm... Ja również!
(*Isarin : Tetsu wiedział o misji Rantaro, ci którzy
przeżyli wojnę z demonami, są wybrańcami, do pokonania Saisho, Tetsu spełnił
swą rolę, swe przeznaczenie... Doprowadził nas do tego momentu, do Boga Czasu!
Nie wiem czy był po naszej stronie, czy zrobił tak, bo musiał i wszystko po
prostu zaplanował bez emocji, jednak pomógł nam... Teraz ode mnie zależy, jak przygotuję
tych wybrańców do prawdziwej walki, muszę ich na tyle wzmocnić, by Segaki się
zagubił w swoich planach, nie będzie to łatwe, jednak musimy próbować, mamy 3
dni, by w jakiś sposób przejść pierwszy etap gry Rantaro, trzeba się wzmocnić w
przyspieszonym tempie!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin ma zamiar udać się do Zaświatów, zasugerował
przyjaciołom, by ściągnęli swe bariery przed doskonałością, i by uwierzyli w
przyjaciół, ponieważ ich samodzielne akcje w czasie wojny Ricona z Ashtorem,
zakończyły się klęską, dlatego trzeba działać wspólnie, czy ta stragedia okaże
się być słuszna?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1153 – „Współpracuj”
Komentarze
Prześlij komentarz