6670 WŚ - Chapter 5

Chapter 5 - " Nowa Tożsamość "

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Gentaro : Dzięki, że chociaż ty mnie przyjąłeś

Werux : Nie ma sprawy

Gentaro : Naprawdę wiedziałeś od razu, że tu jestem ?

Werux : Cały ten świat jest otoczony specjalną ochroną mojej magii, pojawiło się zakłócenie, a później dowiedziałem się, kim jesteś

Gentaro : Mimo tego nieszczęścia, dobrze, że to ty jesteś na tej planecie

Werux : Ciesze się

Gentaro : Możesz mnie odczarować ?

Werux : Odczarować ?

Gentaro : No tak... żebym znów był facetem

Werux : To niemożliwe

Gentaro : Jak to ?

Werux : Zostało rzucone na ciebie silne zaklęcie, mógłbym je zdjąć, ale twoje ciało nie istnieje

Gentaro : Co to znaczy, że nie istnieje ?

Werux : Demony po takich zaklęciach pozbywają się ciał tych, na których padło to działanie

Gentaro : Chcesz mi powiedzieć, że osoba w której ciele teraz się znajduje, powinna być w moim ciele, ale oni ją w moim ciele zabili ?

Werux : Owszem, a później twoje ciało zostało spalone, dlatego moja magia nie zadziała

Gentaro : Spalone ?!

Werux : Gdyby twoje ciało wciąż istniało, to nie byłoby problemu, mógłbym cię odczarować, ale w tym wypadku nie jestem wstanie w żaden sposób ci pomóc

Gentaro : Mam zostać kobietą do końca życia ? naprawdę nie ma innego sposobu na to, abym mógł być znów facetem ? i to w moim ciele ?

Werux : Właściwie, to jest jeden sposób

Gentaro : Naprawdę ?! Jaki ?

Werux : Ale powiem ci, że jest on prawie niemożliwy

Gentaro : Dlaczego ?

Werux : zostało na ciebie rzucone silne zaklęcie Demonów, tylko dwie osoby mogą to odczarować

Gentaro : To znaczy ?

Werux : Ten, który je na ciebie rzucił, lub sam Król Demonów Higura

Gentaro : To jakiś absurd...

Werux : Tylko oni mogliby z tego ciała, które masz teraz sprawić, że odzyskasz swoje dawne męskie ciało, wtedy te kobiece, które masz aktualnie, po prostu przestanie istnieć

Gentaro : Jak mam zmusić tego magika, aby mnie odczarował ?

Werux : Musiałbyś go pokonać, zanim go zabijesz, wystarczy użyć prostego zaklęcia, dzięki któremu on będzie już po prostu na twoją komendę, lecz co jak co, ale musiałbyś go pokonać

Gentaro : W tym ciele to niemożliwe

Werux : A no właśnie, jest jeszcze jedna przeszkoda

Gentaro : Jaka ?

Werux : Jeśli ten magik, który rzucił na ciebie zaklęcie zginie... pozostaniesz w tym ciele do śmierci

Gentaro : To jest niemożliwe...

Werux : Chociaż z drugiej strony...

Gentaro : Hmm ?

Werux : Słyszałem tylko o tym, to niby legenda, nie sprawdzałem tego, ale podobno istnieje wodospad oczyszczenia

Gentaro : Wodospad Oczyszczenia ? co to takiego ?

Werux : Podobno zmywa wszystkie demoniczne zaklęcia, ale problem jest taki, że ja nie wiem gdzie on jest, poza tym działa tylko jednorazowo

Gentaro : To znaczy ?

Werux : Jeśli ktoś miałby taki sam problem jak ty, czyli zostanie zmieniony w kobietę a jego ciało też zostało spalone, i on oczyści się w tym wodospadzie, wtedy on wróci do pierwotnego ciała, jeśli ty pójdziesz jako drugi, trzeci i tak dalej, to wodospad na ciebie działać już nie będzie

Gentaro : Przyjmuje tylko jedno zaklęcie ? Więc właściwie moim zadaniem jest odnaleźć zaginiony wodospad i wierzyć, że nikt nie miał tego co ja, abym mógł mieć z powrotem swoje ciało ?

Werux : Zgadza się

Gentaro : To jakaś paranoja

Werux : Nie chciałbym być nie miły, ale w tym ciele z pewnością nie jesteś wstanie teraz robić takich rzeczy, co w swoim własnym, prawda ?

Gentaro : Właściwie, jak tak o tym wspomniałeś, to salta nie zrobię... pewnie moje umiejętności też się pogorszyły...

Werux : Pogorszyły, lecz nie zanikły,

Gentaro : Więc mam się wszystkiego uczyć od początku ? podstawy miecza, magii i tak dalej ? a w między czasie szukać tego wodospadu ?

Werux : Owszem, ciężkie życie cię teraz czeka, przyjacielu

Gentaro : To jakiś koszmar...

Werux : A właśnie, bym zapomniał

(Werux podaje książeczkę Gentaro do przeczytania)

Gentaro : Amirra Tsukuse ? to zdjęcie dziewczyny, a raczej teraz mnie... bo to ja tak wyglądam

Werux : To są twoje nowe dane, musisz nauczyć się tej tożsamości, nie mieć problemów w słowach męskich a żeńskich

Gentaro : Masz na myśli, żebym już nie mówił jak facet... mam się całkowicie z tym pogodzić i być kobietą ? wojowniczką ?

Werux : To jest twój wybór

Gentaro : Nie mam innego wyjścia, dziękuję za pomoc

((Od teraz nie będę pisał Gentaro lecz Amirra))

Werux : Przynajmniej tyle mogłem dla ciebie zrobić

Amirra : Nauczysz mnie magii ?

Werux : Jakieś podstawy mogę cię nauczyć, ale najpierw musisz opanować ruchy tego nowego ciała

Amirra : No tak, nie mogę uczyć się magii, skoro nie potrafię nawet podskoczyć jak wojownik...

Werux : Zgadza się, wtedy moje nauki to będzie tylko strata czasu

Amirra : W takim razie wyślij mnie z powrotem na Planetę Qurell, tam zrobią mi szkolenie !

Werux : Czy ty siebie słyszysz ?

Amirra : Hmm ?

Werux : Kobiet nie biorą na szkolenia, z demonami walczą tylko mężczyźni, kobiety, które walczą to te, które same się wszystkiego nauczyły bez treningów

Amirra : Ale bez szkolenia, zginę szybko

Werux : Dlatego 70% kobiet, które walczą z demonami umierają

Amirra : Mam sam nauczyć się chodzić, żyć i być wojowniczką od podstaw ? bez żadnej pomocy ?

Werux : Jestem magikiem i tylko tego mogę cię uczyć, ale bez podstaw ruchu ciała, nauki są bez sensu i sama dobrze o tym wiesz

Amirra : "Sama" jasne... muszę się przyzwyczaić

Werux : Pamiętaj o kodeksach Planety Qurell

Amirra : Nikomu nie mówić, że nazywałem się Gentaro i to, że byłem facetem... jasne

Werux : Ja wiem, że to wszystko jest dla ciebie teraz trudne, ale robię co mogę

Amirra : Wiem, doceniam to

Werux : Niestety nie będę mógł gościć cię u siebie, ale za to dam ci to...

Amirra : Co to jest ?

Werux : Klucze do twojego mieszkania, znajduje się w sąsiednim mieście kilkanaście kilometrów stąd, przeniosę cię tam niedługo za pomocą magii, tam będziesz żyła i uczyła się podstaw wojownika

Amirra : Rozumiem

Werux : A tutaj masz kartę kredytową na 200 tyś Pernów

Amirra : Perny ? waluta Planety Qurell

Werux : Załatw sobie jakieś ciuchy, urządź się po swojemu i trenuj

Amirra : Yhm...

Werux : Gdy będziesz gotowa, wrócisz tutaj

Amirra : Rozumiem, ale mam jeszcze dwa pytania, jeśli mogę spytać...

Werux : Oczywiście

Amirra : Co z moim bratem ? Aratą ?

Werux : Chłopak ma jeszcze szczęście, ponieważ demony nie wiedzą, kim on jest... medalion ma przecież w swoim ciele

Amirra : Ale gdzie on jest ?

Werux : W Więzieniu Demonów, najohydniejszym miejscu we Wszechświecie

Amirra : Szlag !

Werux : Jeśli dowiedzą się, że mają Aratę, z pewnością go zabiją, póki co, jest dobrze

Amirra : Mój brat jest bardzo cenionym wojownikiem we Wszechświecie, wszyscy go wychwalają a demony obawiają, on i Isarin razem, to po prostu miazga

Werux : Wiem, ale nie możemy teraz nic poradzić

Amirra : Opowiesz mi historię o tym, jak pokonaliście Higurę ?

Werux : Innym razem

Amirra : Dlaczego ?

Werux : Powodzenia

(Amirra znalazła się nagle w mieszkaniu)

Amirra : No to dzięki za odpowiedź...

(Amirra rozgląda się po mieszkaniu, wszystkie szafki są puste)

Amirra : Idę spać... muszę to wszystko sobie w głowie poukładać...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 6 - " Więzienie Demonów "

Komentarze