6670 WŚ - Chapter 37

Chapter 37 - " Poznajmy Się Lepiej "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Taigan : Hmm ?

Faldus : Zaczyna padać...

Aney : Powinniśmy schować się do środka, do swych pokoi

Taigan : Chodźmy najlepiej wszyscy

Amirra : Słusznie

Taigan : Ale nie do swych pokoi, tylko do głównej sali

Aney : Hmm ?

Taigan : To rozkaz kapitana

Aney : No dobrze

(Wszyscy wchodzą do środka)

Taigan : Siadajcie

(Wszyscy siadają przy dużym stole)

Taigan : Ktoś chce rum ?

Faldus : Rum ?

Taigan : Piracki alkohol, najczęściej pijany rum

Aney : Możesz dać

Taigan : Proszę uprzejmie

(Wszyscy dostali po butelce)

Faldus : W jakim celu to zebranie ?

Taigan : Miło by było, gdybyśmy lepiej się poznali, czyż nie ? w końcu razem mamy wykonać tę misję z dostarczeniem listu, musimy sobie w pełni ufać oraz mieć jakieś zespołowe zgranie, czyż nie ?

Aney : Masz rację

Taigan : A żeby tak było, musimy się lepiej poznać

Faldus : W takim razie, kto zacznie ?

Taigan : Mogę ja, jeśli ktoś się krępuje

Amirra : No to zacznij

Taigan : Jak wiecie, nazywam się Taigan, lecz urodziłem się i żyję na Planecie Berfigo.

Aney : Berfigo ?!

Taigan : Owszem

Faldus : Te pogłoski i legendy są prawdziwe ?

Amirra : Jakie pogłoski ? jakie legendy ?

Faldus : Planeta Berfigo słynie z tego, że tam trwa ciągła walka, nawet najlepsze demony nie są wstanie pokonać tamtejszych wojowników, podobno grupa 7 osobowa rozgromiła zamek demonów oraz najsilniejszych przywódców

Taigan : To prawda, byłem ich kapitanem

Aney : Co takiego ?!

Taigan : Dlatego aby nam dobrze się współpracowało, muszę was lepiej poznać

Faldus : Już wiem, dlaczego to właśnie ciebie Werux wybrał na kapitana... masz doświadczenie w walce i zarządzaniu drużyną

Taigan : Owszem

Aney : Więc ty dowodził grupą, która niszczy demony w szaleńczej walce ?

Taigan : Owszem, teraz mój zastępca nimi kieruje, ale to moja drużyna, podobnie chcę was wyćwiczyć, ale jest kilka ważnych zasad, które musicie zapamiętać

Amirra : To znaczy ?

Taigan : Nawet gdybym ja lub ktoś inny miał zginąć, a ja powiem uciekajcie lub ruszajcie dalej... to robicie to, zrozumiano ? żadnych akcji ratowniczych, no chyba, że uratować można, ale do takich zdarzeń trzeba iść z rozwagą

Aney : Mhm...

Taigan : Misja jaką dostaliśmy, jest bardzo ciężka, muszę mieć pewność, że będziecie wykonywać każdy rozkaz

Faldus : Jasne...

Amirra : Dobrze

Aney : Okej

Taigan : Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie, lecz lepiej być przygotowanym

Aney : Racja

Taigan : Przechodziłem specjalne szkolenia na Planecie Qurell, jestem jednym z tych wojowników, mój medalion wszedł w moje ciało po ukończeniu 25 lat

(*Amirra : Jest jednym z 1000 wojowników, którzy przeszli szkolenie Qurell ? on musi być  fenomenalny)

Taigan : Wierzę w swoją drużynę, która jest na Planecie Berfigo, ale chcę wierzyć również i w was

Faldus : Jaka jest twoja specjalizacja w walce ?

Taigan : Magia i Miecze, jestem również wojownikiem taktycznym

Faldus : Ja jestem Faldus, pochodzę z Planety Xedron, zostałem tutaj wyznaczony przez zasługi, ciągle dokopywałem demonom i odsyłałem je do piekieł, również miałem grupę kilku wojowników, lecz nie byłem ich przywódcą

Aney : Słyszałam, że na Planecie Xedron są ciągłe podboje

Faldus : Zgadza się

Taigan : Ale dajecie sobie radę ?

Faldus : Bywa różnie, czasami bardzo ciężko, ale dajemy sobie radę

Amirra : A twoje specjalizacje ?

Faldus : Typowa magia

Amirra : Jestem Amirra, córka Weruxa i nie znam magii, ocjiec nigdy nie chciał, bym walczyła, ale teraz demony są wszędzie i podbijają każde planety, więc chciałby, abym się nauczyła, po powrocie z misji chce mnie szkolić, ale muszę znać podstawy magii

Taigan : Nauczymy cię, bez obaw... będziemy płynąć długi czas, to z pewnością załapiesz co i jak

Amirra : Ciesze się

Aney : Jestem z Planety Giyusi, biedna mała i słaba planeta, bardzo mało tam wojowników, Planeta Qurell obiecała przysłać posiłki, ale do dziś nikogo nie przysłali, cała planeta byłą pod moją opieką

Taigan : Planeta Qurell robi co może, ale wszystkie planety chcą pomocy a nie mają aż tylu wojowników

Aney : Zdaję sobie z tego sprawę, ale walczę tam tylko z narzeczonym, pokonujemy ich tylko dzięki temu, czego sami się nauczyliśmy, nie jesteśmy po żadnych przeszkoleniach

Taigan : Rozumiem, a twój narzeczony poradzi sobie sam ?

Aney : Mam nadzieję, jeśli go stracę... nigdy sobie tego nie wybaczę, że zgodziłam się na tą misję

Faldus : Mhm...

Aney : Ja rozumiem, że to bardzo ważna misja, ale kocham go

Taigan : Niech Bóg ma go w swej opiece

Aney : Ta...

Taigan : No nic, na zewnątrz pada, robi się coraz ciemniej, statek kursuje w dobrym kierunku, chyba najwyższy czas iść spać

Faldus : W sumie racja

Taigan : Zapoznaliśmy się trochę, jest dobrze, a jak będziemy razem mieszkać na statku, to szybciej się do siebie przekonamy

Amirra : Masz rację

Aney : Dobranoc

Taigan : Dobranoc

(Każdy poszedł do swojego pokoju)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 38 - " Podstawy Magii "

Komentarze