6670 WŚ - Chapter 35

Chapter 35 - " Statek Piracki "

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Amirra : Hmm ? co jest ?

(Amirra stoi pod swoimi drzwiami, lecz słyszy grającą muzykę)

Amirra : Co ten kot znowu zrobił ?

(Amirra włożyła klucze i przekręciła otwierając drzwi, kiedy weszła do środka, doznała szoku)

Amirra : Ja pierdziele...

Miayn  Ups...

(Amirra zobaczyła cztery ludzkie kobiety, na głowach miały kocie nauszniki, na rękach i nogach białe futerko na kostki i nadgarstki, i gorset z ogonkiem z tyłu)

Amirra : Co to ma znaczyć ?

(Kot leżał sobie na brzuszku z fajką w buzi, a dziewczyny go masowały i drapały)

Miayn : Dziewczyny, szefowa wróciła

Amirra : Wyjazd mi stąd dziwki !

(Dziewczyny szybko zawinęły się z łóżka, wzięły swoje rzeczy i wyszły za drzwi)

Amirra : Co to miało być ?

Miayn : Mówiłem, że zaproszę kilka kocic, nie ?

Amirra : Mówiłeś o zwierzętach a nie dziwkach !

Miayn : Oj tam od razu dziwkach, to takie koleżanki

Amirra : Rany boskie... kot, który sprowadza do mieszkania cztery dziwki i robi z nimi co chce.. lepiej niż mężczyzna

Miayn : No co poradzić...

Amirra : Wyjeżdżam na misję, nie wiem ile mnie nie będzie, ale Werux powiedział, że jak się uda, to będzie mnie trenował, więc wrócę niedługo, to tylko podróż statkiem

Miayn : Zostawiasz mnie ?

Amirra : To raczej dziwne zabrać ze sobą gadającego kota na statkiem i wyruszyć z nim wśród mórz i oceanów pełnych demonów

Miayn : W sumie racja, ale wrócisz, nie ? nie porzucisz mnie jak Minoru ?

Amirra : Bez obaw, ja dotrzymuję słowa, ale nie rób mi z mieszkania burdelu, bo się pożegnamy

Miayn : Jasna sprawa

Amirra : Jedzenie i wodę masz w lodówce, kasy wiele nie wezmę, musisz się sam obsłużyć

Miayn : Od zakupów mam koleżanki

Amirra : Bez bajerów mi tu

Miayn : Dobrze złociutka

Amirra : Przestań tak do mnie mówić !

Miayn : E tam

(Amirra zaczyna się pakować, zabiera ze sobą parę ubrań, jedzenia oraz oraz pieniędzy)

Amirra : Chyba nie będziesz się nudził pod moją nieobecność, co nie ?

Miayn : Poradzę sobie

Amirra : To dobrze

Miayn : Miau !

Amirra : Interesujący z ciebie kot

Miayn : No ja wiem

Amirra : Dobra przyjacielu, trzymaj się

Miayn : Wracaj szybko, bo będę tęsknił złotko

Amirra : Uwierz, chciałabym wrócić najszybciej jak to tylko możliwe

Miayn : Dobrze...

(Amirra wychodzi i kieruje się do zamku Weruxa)

(*Amirra : Żeby to była prosta misja...)

(Zamek Weruxa)

Amirra : Hmm ?

Werux : To jest właśnie twoja załoga

Amirra : Cześć, jestem Amirra

Taigan : Jestem Taigan, a to są Faldus i Aney

(Przypomnienie Wyglądu Postaci :

Taigan - http://pokazywarka.pl/wqr9ho/

Faldus - http://pokazywarka.pl/hmbh9y/

Aney - http://pokazywarka.pl/mnt88v/ ))

Amirra : Rozumiem

Werux : Słuchajcie mnie teraz uważnie, to nie jest żaden list miłosny, żebyście sobie nie myśleli

Taigan : A co to jest ?

Werux : To specjalny zaszyfrowany kod, który mogą odczytać tylko Strażnicy Velingu, macie go dostarczyć Księżnej Delirze, odpowiadacie za ten list jak za Veling, rozumiecie ?

Aney : Tak jest !

Werux : Amirra, to są wojownicy ściągnięci przeze mnie z innych planet, są teraz twoimi towarzyszami

Amirra : Rozumiem

Faldus : My nie możemy znać danych tego listu, prawda ?

Werux : Wykluczone, to zbyt tajna informacja

Aney : Rozumiemy to doskonale

Werux : Będę mógł was obserwować za pomocą magii, ale jeśli wasz statek znajdzie się po drugiej stronie galaktyki, wtedy moja moc nie będzie sięgała dalej, nie będę was obserwował ani pomagał, będziecie zdani tylko na siebie

Taigan : Rozumiemy

Werux : Weźcie sobie tą misję do serca, jeśli Delira dostanie ten list, wojna z demonami może skończyć się szybciej niż sądzicie, od was będzie zależeć, czy się uda

Faldus : Tak jest !

Werux : Czeka was wiele niebezpieczeństw, walk, krwi, demony nie odpuszczą, uważają się za ludzkich dawnych piratów, którzy chcą rządzić całymi oceanami i morzami

Amirra : Mhm...

Werux : Wasza magia jest na wysokim poziomie, powinniście sobie poradzić, moja córka, Amirra... będzie miała was na oku, żeby ten list doszedł do Deliry, chciałbym, byście nauczyli ją podstaw magii

Taigan : Zrobimy co będziemy mogli

(*Amirra : Córka ? pewnie ściągnął silnych wojowników do tego, ale nie zbyt im ufa, pewnie chce, bym miała ich na oku)

Werux : Amirra, tobie powierzam ten list, a wy chrońcie ją i uważajcie na siebie

Faldus : Tak jest !

(*Amirra : Będę musiała się Delirze przedstawić jako córka Weruxa by uwierzyła, że to list od niego a nie zasadzka)

Werux : Z tego co pamiętam, Delira miała ukrywać się w sąsiedniej galaktyce na Wyspie Rykera, tam się macie udać, odszukać ją i zanieść ten list

Amirra : Dobrze

Werux : Uwaga !

(Werux pstryknął palcami, i cała piątka znalazła się na innej planecie przy porcie)

Faldus : Niezła sztuczka...

Werux : To jest Statek Piracki, wyposażony w wielką magię, zrobiłem co mogłem, ma również kilka dział, parę pokoi, jedzenia i wody, po więcej zapasów musicie udawać się do sąsiednich wysp

Taigan : Zrozumieliśmy

Aney : Każdy statek ma jakąś nazwę, jak nasz się nazywa ?

Werux : Revenge

Amirra : Zemsta ? dobra nazwa

Werux : Na statku znajdziecie również kilka mieczy i broni

Aney : Dziękujemy

Werux : Oby wam się powiodło... cały wszechświat na was liczy

Faldus : Zdajemy sobie z tego sprawę

Taigan : Mhm...

Werux : Niech Bóg was prowadzi !

(Werux daje list Amirze)

Werux : Powodzenia

Amirra : Dziękuję

Aney : A kto zostanie kapitanem ?

Werux : Taigan.

Taigan : Tak jest !

Faldus : No to chodźmy na statek

Taigan : Ruszajmy załogo !

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 36 - " Na Nieznanych Wodach "

Komentarze