6670 WŚ - Chapter 92

Chapter 92 - " Zabójcza Moc Tevily "

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kijito : Musimy mu pomóc ! Użyj Białej Kuli Skoncentrowanej Mocy !

Grizzly : Postaram się !!!

Stworek : Zostaw mojego mistrza szmato !

(Stworek pojawia się obok Teviny, która puszcza Hirashiego a z jej rąk wychodzą dwie katany i chroni się nimi)

(*Stworek : Szybka jest)

Tevina : Niezła próba bestio..

(Stworek i Tevina walczą na miecze, Hirashi dochodził do siebie, zszedł na dół i wystrzelił złotą kulę Gichyo w koło.. rozwalając wszystkie pozostałe nóżki pająka)

(*Tevina : Nogi pająka zostały zniszczone.. dlatego leży i nie może się podnieść)

Kijito : Atakuj !

(Grizzly otworzył paszczę, stworzyła się ogromna biała kula mocy, która została skierowana w stronę Teviny)

Kijito : Zdychaj !

(Kijito własnoręcznie używa technik ognia by kulę podpalić, dodaje do niej moc wiatru)

Tevina : Hmm ?

Stworek : Twoim przeciwnikiem jestem ja !

(*Tevina : Nie ochronię się przed atakami tej głupiej bestii i przed kulą.. chyba, że)

(Tevina siłą woli tworzy 3 bariery wokół swojego pająka)

Kijito : Hirashi ! Rozwal te cholerne bariery i dodaj mocy do mojej kuli !

Hirashi : Zrozumiałem !

(Hirashi strzela mocami z miecza by rozwalić barierę, jednakże bezcelowe są jego próby)

(*Hirashi : Musze w końcu nauczyć się perfekcyjnie używać tych cholernych oczu..)

(Hirashi wyłącza wszystkie bariery dzięki mocom Aizushi)

(*Hirashi : Cholera.. taka zabawa zużywa wiele energii)

Hirashi : Isarin ! Zmień mnie !

Isarin : Tak jest !

(Hirashi wycofał się w tył i kumulował energię, Isarin z naładowana mocą Gichyo poleciał pomóc Kijito)

Tevina : Cholera...

Kijito : Mam cię !

(Soundtrack : https://www.youtube.com/watch?v=V5FRkdE5D5Q&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=35 )

(Tevina przez chwilę nieuwagi została prawie przebita przez miecz Stworka, lecz udało jej się zrobić unik, w ostatniej chwili któreś oko ze skrzydła zauważyła ten atak)

Tevina : Ghhh...

Kijito : Pełna moc !

Hirashi : Stworek ! Odwołanie !

(Stworek znika, kula zbliża się do Teviny)

Kijito : Hirashi ! Szybko ! Postaw bariery z powrotem !

Hirashi : To naprawdę nie jest takie proste jak ci się wydaje ale spróbuję..

(Hirashi skupia się bardzo silnie.. i przywraca wcześniej wchłonięte przez niego bariery, kula uderza Tevinę)

Tevina : Szlag !!!

(Wybuch jest potężny i ogromny.. zniszczył dwie z trzech barier)

(*Tevina : Jeden z nich wchłonął moje bariery, więc kula tego niedźwiedzia mnie dosięgła i zaatakowała, teraz ponownie je postawił gdy kula mnie trafiła, by zasięg mocy tej kuli pozostał tylko w środku, w ten sposób oni ranni nie będą od pola zasięgu mocy, sprytne podejście... niech to szlag)

Kijito : Nieźle się zmęczyłem (dyszy)

Hirashi : No coś ty.. serio ? (dyszy także)

Kijito : Udało się nam ?

Hirashi : Nie wiem.. za chwilę się dowiemy..

(*Kijito : Nie jestem pewien czy to wystarczyło, ale kula sama w sobie była potężna)

(Hirashi zdejmuje ostatnią barierę, dym jest gęsty i niczego nie widać)

Kijito : Ten jego pająk chyba zniknął..

Hirashi : Dobra nasza

Kijito : Dziękuję Grizzly, możesz wrócić

(Kijito odsyła swoje przywołanie)

Isarin : Hmm ?

(Dym się ulatnia.. Wojownicy widzą Tevinę całą zakrwawioną, oraz klęczącą na ziemi)

Kijito : Prawie się udało !

Hirashi : Musimy ją dobić !

(Hirashi biegnie z mieczem ręce)

(*Tevina : Żeby ktoś tak potężny jak ja.. żebym dała się tak poturbować bandzie kretynów.. niedopuszczalne..)

(Tevina spogląda na Hirashiego, wystawia rękę, Hirashi stoi nieruchomo)

Kijito : Hmm ?

Hirashi : Nie mogę się ruszyć !

Kijito : Magiczna Strzała !

Tevina : Nie tym razem...

(*Isarin : Ona walczy resztkami sił..)

(Strzała Kijito znika, Tevina przyciąga jego ciało do siebie)

Kijito : Cholera...

Tevina : Zginiecie.. oboje !

(Tevina wystawia ręce w stronę wojowników, którzy zaczynają się dusić)

Hirashi : Ostatnie ataki mocno mnie wymęczyły.. nie dam rady nic zrobić

Tevina : Chłopcy.. zawiodłam się na was..

(Kijito uwalnia się z pod techniki Teviny dzięki swojemu mieczowi, którym chciał przeciąć rękę Teviny, lecz ta go wypuściła..)

Hirashi : Kijito !

Tevina : Heh..

(Tevina uwalnia Hirashiego, który upada na kolana i kaszle.. stara się nabrać oddechu)

Kijito : Haaaa !!!

Tevina : Nie tak szybko Kijito !

(Tevina wyciąga katanę z dłoni i walczy z Kijito na miecze)

(*Isarin : Walka dwóch wojowników miecza, lecz Kijito zawsze się szkolił w tej dziedzinie, nie popuści tak łatwo

(Podczas zderzeń mieczy pojawiają się iskry)

Tevina : Nieźle walczysz...

Kijito : Ty także sobie jakoś radzisz..

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 93 - " Pozbyć Się Skrzydeł "

Komentarze