6670 WŚ - Chapter 73
Chapter 73 - " Powrót Na Qurell "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : O co ci chodziło z tym, że Higura nie jest najgorszy tak samo jak organizacja jego syna ?
Indey : Nie mogę ci zdradzić
Isarin : Dlaczego ?
Indey : Bo to są tajemnice, które w głowie miał Treydin, dlatego demony nie mogą wiedzieć, że Qurell już o tym wie
Isarin : Jak to ?
Indey : Wiem, że Treydin ci ufał, lecz nawet ty nie możesz znać szczegółów
Isarin : Mhm...
Indey : Ale muszę przyznać, że Treydin nie tylko był silnym wojownikiem, ale genialnym strategiem i mądrym człowiekiem, bo źródła tych informacji są niesamowite
Isarin : Tylko bardziej mnie nakręcasz
Indey : Może dowiesz się w swoim czasie, na razie nie mogę ci tego powiedzieć
Isarin : Jestem przecież Lordem Qurell, dlaczego nie mogę wiedzieć ?
Indey : Bo o niektórych rzeczach wiedział tylko i wyłącznie Treydin i tak miało zostać, lecz teraz musimy najszybciej jak to możliwe, powrócić na Qurell
Isarin : Jasne...
Indey : Zbliżamy się do portalu międzygalaktycznego, chwyć mnie za rękę
Isarin : Słucham ?
Indey : Chwyć !
(Isarin chwyta za dłoń Indey'a)
Indey : Trzymaj się mocno, bo przed nami demony są !
Isarin : Mhm...
Indey : Kha !
(Indey z Isarinem zmienili się w błyskawicę, która w ciągu sekundy przebyła 2 kilometry długości i przeszła przez portal)
(Planeta Qurell)
Isarin : Co to było ?!
(Oboje wylądowali, Isarin zbierał się z ziemi a Indey stał pewnie i rozglądał się wokoło)
Indey : Moja stara sztuczka, wyćwiczyłem ją 200 lat temu
Isarin : Mhm...
Indey : Dobrze, że jesteśmy tu ważnymi osobami, przejście przez bariery nie wymagały akceptacji
Isarin : Ta...
Indey : Ruszajmy, musimy dotrzeć do zamku
Isarin : Dobra !
(Oboje teleportowali się pod zamek)
Isarin : Co teraz ?
(Indey bez odpowiedzi wszedł do środka i kierował się na samą górę)
Isarin : Aha...
(Isarin ruszył za przyjacielem)
Ofirius : Co jest ?
Indey : Ofiriusze, jak dobrze, że tu jesteś
Isarin : Mhm...
Ofirius : Zawsze tu jestem, przecież zarządzam tymi, którzy tu wchodzą
Indey : Treydin i Delira są aresztowani, właśnie odbywają drogę do więzienia na Planecie Demonów
Ofirius : Co takiego ?
Indey : To była zasadzka, cała organizacja Rendiego tam była wraz z najpotężniejszymi demonami jakich mieli
Ofirius : Mhm...
Indey : Treydin w gabinecie trzymał kulę wspomnień, czyż tak ?
Ofirius : Zgadza się
Indey : Ona jest zapieczętowana, lecz mam jego pełną wiedzę, która nie może wypłynąć do demonów, muszę wiedzę Treydina zapieczętować w tej kuli, nawet ja nie mogę dłużej znać tych wszystkich rzeczy
Ofirius : Pokażę ci ją
Isarin : Chwila moment... to kto teraz jest dowódcą planety Qurell ?
Indey : W chwili obecnej nikt, to teraz bez różnicy, mamy ważniejsze zadania
Isarin : Jakie ?
Indey : Musimy odnaleźć Boginię Zmarłych
Isarin : Kogo ?!
Indey : Leć po dwóch mistrzów miecza, są nam potrzebni do misji
Isarin : Ale Treydin zabronił elitą wychodzić z tej planety
Indey : A teraz go tu nie ma, więc zastępujesz go ty jako oficjalny Lord Planety, a ja jako twój kompan i doświadczony wojownik proszę cię, abyś to zrobił
Isarin : No dobrze... już po nich idę
(Isarin teleportował się a Indey i Ofirius zamknęli się w gabinecie Treydina)
Indey : Isarin to dobre dziecko, ale nie może wiedzieć wszystkiego
Ofirius : Rozumiem
Indey : Jesteś z sekretnej rady Qurell, którą Treydin powołał, zgadza się ?
Ofirius : Fakt, że o tym wiesz oznacza, że mówisz prawdę, Treydin oddał ci swą pamięć i jest teraz w więzieniu
Indey : Zgadza się
Ofirius : Owszem, należę do tej rady
Indey : Tobie muszę zaufać, musisz chronić tej kuli jako najważniejszego skarbu, tak, jakbyś bronił Velingu
Ofirius : Tak jest !
(Indey przekazuje niebieski dym do małej przezroczystej kuli, w której ten niebieski dym się porusza)
Indey : To bardzo ważne...
Ofirius : Rozumiem
Indey : Jeśli te informacje dostaną demony, to nasza wojna się skończy
Ofirius : Mhm...
Indey : Rozumiesz ?
Ofirius : Będę strzegł tej kuli najlepiej jak mogę
Indey : To dobrze
Ofirius : A po co udajecie się do Bogini Zmarłych ?
Indey : Jesteś tym radnym w sekretnej radzie, więc zapewne wiesz, że żyję ponad 2000 lat ?
Ofirius : Wiem
Indey : Ta Bogini jest jedyną osobą, która może mnie połączyć bezpośrednio z sam wiesz kim...
Ofirius : O czym chcesz rozmawiać z Bogiem ?
Indey : To już moja sprawa...
Ofirius : Rozumiem, w takim razie życzę powodzenia
Indey : Dzięki...
(Indey teleportuje się)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 74 - " Nie Chcę Cię Znać "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : O co ci chodziło z tym, że Higura nie jest najgorszy tak samo jak organizacja jego syna ?
Indey : Nie mogę ci zdradzić
Isarin : Dlaczego ?
Indey : Bo to są tajemnice, które w głowie miał Treydin, dlatego demony nie mogą wiedzieć, że Qurell już o tym wie
Isarin : Jak to ?
Indey : Wiem, że Treydin ci ufał, lecz nawet ty nie możesz znać szczegółów
Isarin : Mhm...
Indey : Ale muszę przyznać, że Treydin nie tylko był silnym wojownikiem, ale genialnym strategiem i mądrym człowiekiem, bo źródła tych informacji są niesamowite
Isarin : Tylko bardziej mnie nakręcasz
Indey : Może dowiesz się w swoim czasie, na razie nie mogę ci tego powiedzieć
Isarin : Jestem przecież Lordem Qurell, dlaczego nie mogę wiedzieć ?
Indey : Bo o niektórych rzeczach wiedział tylko i wyłącznie Treydin i tak miało zostać, lecz teraz musimy najszybciej jak to możliwe, powrócić na Qurell
Isarin : Jasne...
Indey : Zbliżamy się do portalu międzygalaktycznego, chwyć mnie za rękę
Isarin : Słucham ?
Indey : Chwyć !
(Isarin chwyta za dłoń Indey'a)
Indey : Trzymaj się mocno, bo przed nami demony są !
Isarin : Mhm...
Indey : Kha !
(Indey z Isarinem zmienili się w błyskawicę, która w ciągu sekundy przebyła 2 kilometry długości i przeszła przez portal)
(Planeta Qurell)
Isarin : Co to było ?!
(Oboje wylądowali, Isarin zbierał się z ziemi a Indey stał pewnie i rozglądał się wokoło)
Indey : Moja stara sztuczka, wyćwiczyłem ją 200 lat temu
Isarin : Mhm...
Indey : Dobrze, że jesteśmy tu ważnymi osobami, przejście przez bariery nie wymagały akceptacji
Isarin : Ta...
Indey : Ruszajmy, musimy dotrzeć do zamku
Isarin : Dobra !
(Oboje teleportowali się pod zamek)
Isarin : Co teraz ?
(Indey bez odpowiedzi wszedł do środka i kierował się na samą górę)
Isarin : Aha...
(Isarin ruszył za przyjacielem)
Ofirius : Co jest ?
Indey : Ofiriusze, jak dobrze, że tu jesteś
Isarin : Mhm...
Ofirius : Zawsze tu jestem, przecież zarządzam tymi, którzy tu wchodzą
Indey : Treydin i Delira są aresztowani, właśnie odbywają drogę do więzienia na Planecie Demonów
Ofirius : Co takiego ?
Indey : To była zasadzka, cała organizacja Rendiego tam była wraz z najpotężniejszymi demonami jakich mieli
Ofirius : Mhm...
Indey : Treydin w gabinecie trzymał kulę wspomnień, czyż tak ?
Ofirius : Zgadza się
Indey : Ona jest zapieczętowana, lecz mam jego pełną wiedzę, która nie może wypłynąć do demonów, muszę wiedzę Treydina zapieczętować w tej kuli, nawet ja nie mogę dłużej znać tych wszystkich rzeczy
Ofirius : Pokażę ci ją
Isarin : Chwila moment... to kto teraz jest dowódcą planety Qurell ?
Indey : W chwili obecnej nikt, to teraz bez różnicy, mamy ważniejsze zadania
Isarin : Jakie ?
Indey : Musimy odnaleźć Boginię Zmarłych
Isarin : Kogo ?!
Indey : Leć po dwóch mistrzów miecza, są nam potrzebni do misji
Isarin : Ale Treydin zabronił elitą wychodzić z tej planety
Indey : A teraz go tu nie ma, więc zastępujesz go ty jako oficjalny Lord Planety, a ja jako twój kompan i doświadczony wojownik proszę cię, abyś to zrobił
Isarin : No dobrze... już po nich idę
(Isarin teleportował się a Indey i Ofirius zamknęli się w gabinecie Treydina)
Indey : Isarin to dobre dziecko, ale nie może wiedzieć wszystkiego
Ofirius : Rozumiem
Indey : Jesteś z sekretnej rady Qurell, którą Treydin powołał, zgadza się ?
Ofirius : Fakt, że o tym wiesz oznacza, że mówisz prawdę, Treydin oddał ci swą pamięć i jest teraz w więzieniu
Indey : Zgadza się
Ofirius : Owszem, należę do tej rady
Indey : Tobie muszę zaufać, musisz chronić tej kuli jako najważniejszego skarbu, tak, jakbyś bronił Velingu
Ofirius : Tak jest !
(Indey przekazuje niebieski dym do małej przezroczystej kuli, w której ten niebieski dym się porusza)
Indey : To bardzo ważne...
Ofirius : Rozumiem
Indey : Jeśli te informacje dostaną demony, to nasza wojna się skończy
Ofirius : Mhm...
Indey : Rozumiesz ?
Ofirius : Będę strzegł tej kuli najlepiej jak mogę
Indey : To dobrze
Ofirius : A po co udajecie się do Bogini Zmarłych ?
Indey : Jesteś tym radnym w sekretnej radzie, więc zapewne wiesz, że żyję ponad 2000 lat ?
Ofirius : Wiem
Indey : Ta Bogini jest jedyną osobą, która może mnie połączyć bezpośrednio z sam wiesz kim...
Ofirius : O czym chcesz rozmawiać z Bogiem ?
Indey : To już moja sprawa...
Ofirius : Rozumiem, w takim razie życzę powodzenia
Indey : Dzięki...
(Indey teleportuje się)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 74 - " Nie Chcę Cię Znać "
Komentarze
Prześlij komentarz