6670 WŚ - Chapter 62

Chapter 62 - " Legendarny Indey "

1. Saga - Start (Chapter 1-9)
2. Saga - Planeta Niruya (Chapter 10-30)
3. Saga - Galaktyczni Piraci (Chapter 31-61)
4. Saga - Bogini Zmarłych (Chapter 62-X)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(10 Stycznia 6670r - Planeta Qurell)

(*Isarin : Treydin kazał mi znaleźć kogoś, z kim mógłbym podróżować w zastępstwie za Aratę, jeżeli nie znajdę, to przydzieli mi jakichś trzech żałosnych wojowników... ale jak mam tu kogoś znaleźć dobrego ? skoro najlepiej podróżowało mi się z Aratą...)

(FRAGMENT)

Treydin : Będziesz potrzebował nowego wspólnika

Isarin : Dlaczego ? świetnie mi się współpracuje z Aratą

Treydin : Ale on jeszcze nie wrócił z Tyfun

Isarin : Spotkał brata, pewnie leczą kaca po sylwestrze, dawno się nie widzieli

Treydin : Arata aktywował swój medalion w stanie wstrzymania, wiesz co to oznacza ?

Isarin : Że ma kłopoty, znajduje się gdzieś, gdzie sobie nie poradzi bez pomocy

Treydin : Zlokalizowaliśmy jego impuls, Arata przebywa na Planecie Demonów, a dokładnie w ich więzieniu

Isarin : To niemożliwe...

Treydin : A jego brat, Gentaro... nie żyje

Isarin : Jak to ?!

Treydin : Jego medalion się wyłączył, a to oznacza śmierć, znasz zasady...

Isarin : Khh... mogłem z nim zostać

Treydin : Wiem, że traktowałeś go jak brata, ale nic nie możesz teraz dla niego zrobić, nie możemy zaatakować planety Demonów, to by oznaczało nasz koniec, to misja samobójcza

Isarin : Mam go tak tam zostawić ?!

Treydin : Jest teraz zdany na siebie, a póki co, znajdź sobie nowego partnera do misji, jeśli nie znajdziesz dobrego partnera, będę musiał przydzielić cię jak innych wojowników, czyli do grupy czteroosobowej

Isarin : Zrozumiałem

(KONIEC FRAGMENTU 6 ROZDZIAŁU)

(*Isarin : Jest to dość trudne wyzwanie, dobrze chociaż, że nie dał mi określonego czasu...)

(*Isarin : Wciąż szukam i szukam, ale jestem chyba zbyt wybredny...)

(Nagle Isarin spojrzał na pewną kawiarnię, na zewnątrz przy stoliku siedział pewien zielonowłosy wojownik)

Isarin : Chwila moment... przecież to jest...

(Isarin podążył do wojownika)

Isarin : Mistrz Indey ?

Indey : A kto pyta ?

Isarin : Isarin Yotsura

Indey : Zgadza się, jestem Indey

(Indey - http://pokazywarka.pl/14xovr/ )

(Isarin przysiada się do wojownika)

Isarin : Powiedź mi, co ty właściwie teraz porabiasz ? z tego co pamiętam, wyćwiczyłeś wielu silnych wojowników, teraz nikogo nie uczysz, nudzisz się prawda ?

Indey : Treydin nie dał mi żadnych rozkazów, na razie mam wstrzymać swoje nauki, jestem tylko zwykłym obrońcą tej planety

Isarin : Minie jeszcze sporo czasu, zanim jakikolwiek demon zaatakuję Planetę Qurell i dobrze o tym wiesz, bariery mamy bardzo silne, istnieje na nich wiele pieczęci

Indey : Wiem, dlatego piję kawę

Isarin : Przestań pieprzyć, dobrze wiem, że się nudzisz a pewnie palisz się do walki, wyćwiczyłeś wielu potężnych wojowników, jesteś legendarną postacią, lepszym niż duet mój z Aratą

Indey : Do czego zmierzasz ?

Isarin : Treydin chce, abym znalazł sobie nowego partnera, Arata jest w więzieniu na Planecie Demonów, a ja jestem zbyt silny aby tłuc się po światach z trzema amatorami

Indey : chcesz, bym był twoim partnerem na misjach ?

Isarin : Zgadza się

Indey : Ciekawa propozycja, ale nie wiem co na to Treydin

Isarin : Ty się tu marnujesz, a znasz podobno wszystkie rodzaje magii we wszechświecie, sam Werux był twoim nauczycielem tak samo jak Gemina i Treydin... jesteś niesamowitą legendą !

Indey : Nieważne jest jak wiele magii znasz, lecz jak z nich korzystasz

Isarin : Mhm...

Indey : Ty też możesz znać podstawy a później pogubisz się, jakiej używać... dlatego najlepiej byłoby wszystkie opanować, nie jest to łatwe, i zajmuje wiele czasu

Isarin : Dlaczego nie uczysz już wojowników ?

Indey : Treydin obawia się, że moje nauki w przyszłości mogą zaszkodzić, chodzi o to, aby moje moce nie opanował ktoś, kto mógłby nas zdradzić, dlatego jestem na urlopie

Isarin : Mhm...

Indey : Uderz mnie

Isarin : Słucham ?

Indey : Spróbuj mnie uderzyć jak najszybciej potrafisz

(Isarin podniósł rękę i chciał huknąć wojownikowi w twarz, lecz Indey z uśmiechem na twarzy chwycił jego rękę i zaczął mu ją ściskać)

Isarin : Khh...

Indey : Szybkość ruchu twojej ręki w walce wynosi 7/10 wciąż nie opanowałeś ruchów swego ciała, dlatego nie potrafiłeś mnie trafić

(*Isarin : On jest niesamowity...)

Indey : Dziękuję za komplement

Isarin : Czytasz w myślach ?

Indey : Zgadza się, prosta technika Księcia Weruxa

Isarin : Jaka jest twoja odpowiedź, jeśli chodzi o bycie moim partnerem

Indey : Jeśli Treydin się zgodzi, nie widzę przeciw wskazań

Isarin : Rozumiem, dziękuję

Indey : Wiesz gdzie mnie znaleźć

Isarin : Oczywiście

(Isarin wstaje i wychodzi z kawiarni)

(*Isarin : Muszę zrobić wszystko, aby Treydin się zgodził, Indey to żywa legenda, jego wyczyny z demonami przeszły już do historii, ten gość byłby najlepszy !)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 63 - " Historia Życia Indey'a "

Komentarze