6670 WŚ - Chapter 120
Chapter 120 - " Delira vs Senji "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Stilon : Książę Senji ?!
Senji : Hmm ?
Herdina : Ten czerwony alarm...
Senji : Qurell próbują przedrzeć się przez nasze bariery
Stilon : Co mamy robić ?
Senji : Gdzie jest Zarhado ?
Stilon : Został przecież przeniesiony, nie ma go tu
Senji : Jak przeniesiony, o czym ty mówisz ?!
Herdina : Sam nam tak powiedział po czym zniknął
(*Senji : Zarhado prysnął ? a to drań)
Senji : W takim razie wyeliminujcie resztę więźniów i wracajcie do Rendiego
Stilon : Treydina też ?!
Delira : Hmm ?
Senji : Zabierzcie go ze sobą do Rendiego
Herdina : Tak jest !
(Stilon i Herdina pobiegli do więzienia)
Delira : Więc chcesz ze mną walczyć ?
Senji : Chcę cię po prostu zabić
(Przypomnienie wyglądu Senjiego - http://pokazywarka.pl/1n0w1t/ )
Delira : Mhm...
(*Senji : Te pomarańczowe skrzydła i ten fenix... to pewnie rodzaj silnej magii, na która muszę w szczególności uważać)
Delira : Przygotuj się zatem !
Senji : O mnie się nie martw...
Delira : Heh...
(Senji chwyta za swój miecz, który jest na długim sznurze, dzięki magii może nim swobodnie sterować stojąc w miejscu, miecz sam się wydłuża i atakuje)
Delira : Hmm ?
Senji : Kha !
(Delira wzbija się w powietrze i robi unik przed atakującym mieczem)
Senji : Mhm...
Delira : Dawaj !
Senji : Magia Dichyo !!!
Delira : Magia Kichyo ! Moc Fenixa !
Senji : Kha !
Delira : Kha !
(Oboje natarli na siebie)
Senji : Zginiesz !
Delira : Mogę powiedzieć to samo !
(Ich nerwy, wściekłość i moc wywołała potężną wichurę wokół więzienia)
Delira : Khh
Senji : Mhm
(Ich dłonie złączyły się ze sobą, oboje wydobywali z siebie więcej energii, ich kolory mocy łączyły się ze sobą tworząc koło fioletowego koloru, ich krzyki i silne techniki sprawiły, że więzienie zaczęło się kruszyć i burzyć)
Arata : Nasza cela...
Senen : Całe więzienie zaczyna się kruszyć...
Arata : Jesteśmy wolni ! Drzwi zostały wyłamane
Senen : Wciąż nie mamy tu mocy, musimy wyjść na zewnątrz
Arata : Trzeba zabrać stąd Treydina
Senen : Racja !
(Oboje wyszli ze swojej celi i szukali Treydina, Stilon i Herdina w tym czasie pozbywali się reszty więźniów w innej części więzienia)
Delira : Khh !!!
Senji : Nie pokonasz mnie !
(Delira przykryła ciało demona swoje pomarańczowe skrzydła, który wypalały ciało Senjiego)
Senji : Aaaaaaaa !!!
Delira : Niedługo będziesz trupem !
Senji : Zobaczymy !
(Ich złączona siła nagle wybuchła wybijając ich dwóch w przeciwnych kierunkach, jednakże oboje wciąż unosili się w powietrzu)
Senji : Strzał Demonów !
Delira : Kha !
(Delira odbiła strzał Senjiego swoim skrzydłem)
Delira : Wiatr Fenixa !!!
Senji : Hm ?!
(*Senji : Kolor tej mocy niesie ze sobą śmierć...)
Senji : Bariera Dichyo !!!
(Senji obronił się przed śmiertelnym wiatrem, lecz jego bariera została zniszczona)
Delira : Tss...
(*Senji : Nawet w pojedynkę strażnicy są niesamowicie potężni, nie chciałbym wiedzieć zgrania tej piątki...)
Delira : Gdy tylko załaduje się moja magia, wtedy nastąpi twoja śmierć
Senji : Hmm ?
Delira : Do tego czasu...
(Delira zdezaktywowała swoje skrzydła oraz moc Fenixa)
Senji : Mhm...
Delira : Zobaczmy, na co cię stać !
(W dłoni Deliry pojawił się fioletowy diamentowy miecz)
Senji : Nie masz szans...
Delira : To się jeszcze okaże...
(Więzienie)
Arata : Mistrzu Treydin !
(Treydin leży zakrwawiony na ziemi)
Senen : Musimy go stąd zabrać...
Arata : Pomóż mi go wziąć
Senen : Jasne !
(Arata i Senen chwytają Treydina i przekładają przez swe barki, wyprowadzają go z więzienia)
Arata : Wszystko będzie dobrze mistrzu, ten czerwony alarm musi oznaczać, że nasi przyjaciele wkrótce tu będą
Treydin : Nareszcie...
Senen : Będziemy wolni i pozbędziemy się Rendiego, to tylko kwestia czasu
Treydin : Mhm...
(Cała trójka wychodzi z więzienia tylnymi drzwiami)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 121 - " Moc Senjiego "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Stilon : Książę Senji ?!
Senji : Hmm ?
Herdina : Ten czerwony alarm...
Senji : Qurell próbują przedrzeć się przez nasze bariery
Stilon : Co mamy robić ?
Senji : Gdzie jest Zarhado ?
Stilon : Został przecież przeniesiony, nie ma go tu
Senji : Jak przeniesiony, o czym ty mówisz ?!
Herdina : Sam nam tak powiedział po czym zniknął
(*Senji : Zarhado prysnął ? a to drań)
Senji : W takim razie wyeliminujcie resztę więźniów i wracajcie do Rendiego
Stilon : Treydina też ?!
Delira : Hmm ?
Senji : Zabierzcie go ze sobą do Rendiego
Herdina : Tak jest !
(Stilon i Herdina pobiegli do więzienia)
Delira : Więc chcesz ze mną walczyć ?
Senji : Chcę cię po prostu zabić
(Przypomnienie wyglądu Senjiego - http://pokazywarka.pl/1n0w1t/ )
Delira : Mhm...
(*Senji : Te pomarańczowe skrzydła i ten fenix... to pewnie rodzaj silnej magii, na która muszę w szczególności uważać)
Delira : Przygotuj się zatem !
Senji : O mnie się nie martw...
Delira : Heh...
(Senji chwyta za swój miecz, który jest na długim sznurze, dzięki magii może nim swobodnie sterować stojąc w miejscu, miecz sam się wydłuża i atakuje)
Delira : Hmm ?
Senji : Kha !
(Delira wzbija się w powietrze i robi unik przed atakującym mieczem)
Senji : Mhm...
Delira : Dawaj !
Senji : Magia Dichyo !!!
Delira : Magia Kichyo ! Moc Fenixa !
Senji : Kha !
Delira : Kha !
(Oboje natarli na siebie)
Senji : Zginiesz !
Delira : Mogę powiedzieć to samo !
(Ich nerwy, wściekłość i moc wywołała potężną wichurę wokół więzienia)
Delira : Khh
Senji : Mhm
(Ich dłonie złączyły się ze sobą, oboje wydobywali z siebie więcej energii, ich kolory mocy łączyły się ze sobą tworząc koło fioletowego koloru, ich krzyki i silne techniki sprawiły, że więzienie zaczęło się kruszyć i burzyć)
Arata : Nasza cela...
Senen : Całe więzienie zaczyna się kruszyć...
Arata : Jesteśmy wolni ! Drzwi zostały wyłamane
Senen : Wciąż nie mamy tu mocy, musimy wyjść na zewnątrz
Arata : Trzeba zabrać stąd Treydina
Senen : Racja !
(Oboje wyszli ze swojej celi i szukali Treydina, Stilon i Herdina w tym czasie pozbywali się reszty więźniów w innej części więzienia)
Delira : Khh !!!
Senji : Nie pokonasz mnie !
(Delira przykryła ciało demona swoje pomarańczowe skrzydła, który wypalały ciało Senjiego)
Senji : Aaaaaaaa !!!
Delira : Niedługo będziesz trupem !
Senji : Zobaczymy !
(Ich złączona siła nagle wybuchła wybijając ich dwóch w przeciwnych kierunkach, jednakże oboje wciąż unosili się w powietrzu)
Senji : Strzał Demonów !
Delira : Kha !
(Delira odbiła strzał Senjiego swoim skrzydłem)
Delira : Wiatr Fenixa !!!
Senji : Hm ?!
(*Senji : Kolor tej mocy niesie ze sobą śmierć...)
Senji : Bariera Dichyo !!!
(Senji obronił się przed śmiertelnym wiatrem, lecz jego bariera została zniszczona)
Delira : Tss...
(*Senji : Nawet w pojedynkę strażnicy są niesamowicie potężni, nie chciałbym wiedzieć zgrania tej piątki...)
Delira : Gdy tylko załaduje się moja magia, wtedy nastąpi twoja śmierć
Senji : Hmm ?
Delira : Do tego czasu...
(Delira zdezaktywowała swoje skrzydła oraz moc Fenixa)
Senji : Mhm...
Delira : Zobaczmy, na co cię stać !
(W dłoni Deliry pojawił się fioletowy diamentowy miecz)
Senji : Nie masz szans...
Delira : To się jeszcze okaże...
(Więzienie)
Arata : Mistrzu Treydin !
(Treydin leży zakrwawiony na ziemi)
Senen : Musimy go stąd zabrać...
Arata : Pomóż mi go wziąć
Senen : Jasne !
(Arata i Senen chwytają Treydina i przekładają przez swe barki, wyprowadzają go z więzienia)
Arata : Wszystko będzie dobrze mistrzu, ten czerwony alarm musi oznaczać, że nasi przyjaciele wkrótce tu będą
Treydin : Nareszcie...
Senen : Będziemy wolni i pozbędziemy się Rendiego, to tylko kwestia czasu
Treydin : Mhm...
(Cała trójka wychodzi z więzienia tylnymi drzwiami)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 121 - " Moc Senjiego "
Komentarze
Prześlij komentarz