6670 WŚ - Chapter 105

Chapter 105 - " Przesłuchania "

1. Saga - Start (Chapter 1-9)
2. Saga - Planeta Niruya (Chapter 10-30)
3. Saga - Galaktyczni Piraci (Chapter 31-61)
4. Saga - Bogini Zmarłych (Chapter 62-104)
5. Saga - Więzienie Demonów (Chapter 105-X)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Planeta Demonów - Więzienie)

(18 Stycznia 6670r - Główny Korytarz Celniczy)

Zarhado : Moi kochani więźniowie, przedstawiam wam moich nowych pomocników, którzy będą się wami zajmowali, jeśli nie będziecie grzeczni, poznajcie ich

Herdina - http://pokazywarka.pl/90who4/
Zajmuje się torturami psychicznymi, po kilku lekcjach nie będziecie mogli nawet żyć w swych ciałach, będzie to dla was odrażające

Stilon - http://pokazywarka.pl/vbqbsj/
Prawa ręką Księcia Rendiego, wrócił niedawno z misji, która miał na wyspach, trenował i chętnie by wypróbował kilka technik na waszych skórach, został tutaj powołany, aby dopilnować, by wszystko poszło tak, jak ma być.

Kheira - http://pokazywarka.pl/26zzic/
Trochę psychiczny, lubi bawić się narządami, tortury przez niego nie będą przyjemne

Bleider - http://pokazywarka.pl/4fljr9/
Twardy, mówi się o nim łamacz kości, nie polecam.

Zarhado : To jest mój nowy skład, poza tym muszę was czymś zmartwić, dostałem oficjalne pozwolenie na całkowitym zarządzaniu tym więzieniem przez Księcia Rendiego, więc czy ktoś z was umrze czy też może kogoś wypuszczę, zalezy tylko i wyłącznie ode mnie no i co prawda od was i waszych informacji, które wciąż trzymacie w swych głowach

Zarhado : A teraz po kolei będę sobie brał wszystkich na przesłuchania, zaczynając od celi A-01

(Stilon otworzył cele i wyprowadził pierwszego więźnia, którym był Osarin)

Arata : Słyszeliście ?

Sidus : Zarhado całkowicie oszalał ?

Senen : To nie to, siedzimy tu już długi czas, znamy doskonale Zarhado, panowie obudźcie się

Eiran : Hmm ?

Senen : Zarhado zawsze wchodzi na psychikę, jego tok mowy i myśli sprawiają, że wierzymy czasami w jego słowa, a on tylko gra przed nami, by później zdać relacje Rendiemu

Eiran : Więc po co ta szopka ?

Senen : Nie słyszałeś ? Rendi dał mu prawa do całkowitego zarządzania, on teraz będzie obiecywał, że wszystkich wypuści za informacje, a tak naprawdę nas wszystkich wymorduje i powie reszcie więźniom, że tamci zostali wypuszczeni

Arata : Tak może być, to prawda...

Senen : No bo po co mu ten skład ? Zarhado jest cenionym demonem w tym więzieniu, Rendi nie potrafiłby znaleźć lepszego od niego, ale tym razem złapał strażników Velingów, sami widzieliście jak wchodzili do różnych cel, Rendi przycisnął Zarhado, aby wyciągnął od nich informacje, ten skład ma mu w tym po prostu pomóc

Sidus : Nie tylko pomoc, bardzo możliwe, że ten mają być ochroną przeciwko buntoli lub próbie ucieczki, bo przecież nikt stąd nigdy nie uciekł, a przecież mogą się pojawić plany ucieczki, będa liczyć na moc tych strażników więźniowie będą liczyć na szansę na ucieczkę przy pomocy strażników, Rendi wysłał tutaj wsparcie dla Zarhado, a przy okazji tym przemówieniem sprawił, że większość połknie haczyk i wyśpiewa wszystko w zamian za "wolność" wszyscy coś powiedzą i zostaną zamordowani

Arata : Wygląda na to, że Zarhado obmyślił podwójne zastosowanie pojawienia się tych jego obrońców, lepsze wyciągnięcie informacji, lepsza swoboda, bo jest ceniony no i wciąż nikt mu stąd nie ucieknie...

Senen : Zgadza się... Zarhado to niezły cwaniak

Eiran : Tylko jak przekazać to innym, by w to nie wierzyli ?

Senen : To już nie nasza sprawa, nie możemy im pomóc...

Arata : Musiałbym porozmawiać z Treydinem, w końcu to dowódca Qurell !

Sidus : Mhm...

(Sala Przesłuchiwań)

(Zarhado i Osarin siedzą sami w sali przesłuchiwań, siedzą naprzeciw siebie)

Zarhado : Nazwisko i Imię ?

Osarin : Osarin Itrusuke

Zarhado : Kim Pan jest ?

Osarin : Ninja

Zarhado : Więc mam tutaj jednego z 7 ? 10 ? w każdym razie jednego z niewielu, którzy opanowali sztukę ninja, czyż tak ?

Osarin : Na to wygląda

Zarhado : Po rozmowie ze mną, stwierdzę sam, czy poddać pana moim partnerom, czy odesłać do celi, a za kilka dni wypuścić na wolność

Osarin : Mhm...

Zarhado : Żeby uzyskać drugą opcję, ja będę zadawał pytania, a pan tylko szczerze odpowiadał

Osarin : Sądziłem, że demony nie lubią szczerości

Zarhado : Widzi pan, ja nie jestem tylko demonem, stoję intelekcją trochę ponad ich, dlatego też liczę na współpracę, opłaci się to panu jak i mnie

Osarin : Mhm...

Zarhado : Jak pan wie, nazywam się Zarhado i jestem tutaj szefem

Osarin : Zdołałem się zorientować

Zarhado : Może pan słyszał już od innych więźniów, może na robotach a może w celi, że cenię szczerość i odpowiadania na pytania, nie lubię krzywdzić tych, którzy tu są, bo inne głupie demony mogły tu pana lub innych sprowadzić za nic, tak też tutaj bywa, dlatego też dla tych, którzy odpowiadają, jestem bardzo miły i ugodowy, zaś dla tych, którzy kłamią lub nic nie mówią, czeka specjalna kara

Osarin : Nie byłem na robotach, ciągle siedziałem w celi i nic nie wiem o panu, ale widzę, że jest pan inteligentny w porównaniu do demonów, z którymi miałem przyjemność rozmawiać lub mordować, nawet na te słowa przeciwko demonom, nie reaguje pan dziwnie, zachowuje się pan, jakby demonem w ogóle nie był, pełna powaga, żadnej agresji, to rzadkość wśród demonów, nawet to podziwiam

Zarhado : Dziękuję, w takim razie zadam kilka pytań, a pan mi szczerze odpowie na wszystkie

Osarin : Dobrze

(*Osarin : Ten demon całkowicie różni się od tych, z którymi walczyłem lub rozmawiałem, wydaje się również niesamowicie potężny, co za gość...)

Zarhado : Czy jest pan posiadaczem Velingu ?

Osarin : Nie jestem

Zarhado : Prosiłem o szczere odpowiedzi

Osarin : Pamiętam

Zarhado : Co pan robił na spotkaniu Strażników Velingu, skoro pan go nie posiada ? skąd pan wiedział o tym spotkaniu ?

Osarin : Miałem romans z Geminą, byłą strażniczką Velingu Śniegu, wiedziałem że walczy z jednym od was, kilka dni później tam poszedłem, właśnie sprawdzić co z Velingiem, ale go tam nie było, dostałem list od pewnych wojowników, w treści było określone miejsce spotkania, powiedziałem o nim moim wojowniczką, jedną z nich zresztą trzymacie w celi, ona może to potwierdzić, szła ze mną, nie mam z nią kontaktu, więc nie skłamie

Zarhado : Dlaczego wojownicy wręczyli panu list ? skoro był do Geminy ?

Osarin : Przeczuwałem, że nie żyje... nie pojawiała się przez kilka dni, nie była w żadnym z naszych tajnych miejsc, dali mi list, bo tak samo jak panu, powiedziałem, iż jest moją kochanką, znałem miejsce jej pobytu, więc dali mi go, postanowiłem pójść na spotkanie i powiedzieć im, że Gemina nie żyje

Zarhado : Więc dostałeś się tam przed przypadek ?

Osarin : W pewnym sensie tak.

(*Zarhado : On jest strażnikiem Velingu w 100%, zresztą mam tą informację od Aylona, jednakże wersja, którą mi przedstawia jest bardzo dobra, i gdybym nie wiedział od Aylona, że on ten Veling posiada, to bym w to uwierzył... nie mogę zdradzić, że Osarin jest obserwowany przez Aylona, to tajna misja, nie mogę powiedzieć, że wiem o tym, że on ten Veling ma... skoro Aylon go obserwuje, to będę musiał go wypuścić, nie ma innej możliwości... ale zanim to zrobię, będę musiał porozmawiać z Treydinem i Delirą, muszę poznać sekret, jak to się dzieje, że Velingi znikają po śmierci strażnika...)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 106 - " Treydin Przesłuchiwany "

Komentarze