6670 WŚ - Chapter 112
Chapter 112 - " Oczyszczenie "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Cela Więzienna)
Arata : Pozostaliśmy tylko we dwóch
Senen : I to jest dziwne...
Arata : Sidus nie był zbyt znanym wojownikiem, lecz ty i ja owszem
Senen : Zarhado musiał o nas wiedzieć...
Arata : Eiran nie wrócił od tych dwóch dni, jestem pewien, że Zarhado go zabił a wcześniej zmusił do mówienia
Senen : Lub był zdrajcą, w każdym razie od niego dowiedział się Zarhado na temat grypsu, ten doniósł Rendiego i stąd to oczyszczenie więźniów
Arata : Ale dlaczego nas nie mordują ?
Senen : Jesteśmy im widocznie do czegoś jeszcze potrzebni
Arata : Ale do czego ?
Senen : Może myślą, że Isarin się jeszcze z tobą skontaktuje
Arata : Możliwe, a jeśli chodzi o coś innego ?
Senen : Nie mam pojęcia, ale przez Eirana giną teraz cywile oraz nasi przyjaciele z Qurell
Arata : Niech cię szlag, Eiran !
(Plac Więzienia)
Stilon : Ognia !
(Kheira i Bleider masowo mordują ludzi, którzy wychodzili na zewnątrz po zeznaniach u Herdiny)
Stilon : Kocham te robotę
Bledier : Po raz pierwszy ciesze się, że jestem demonem i po śmierci wrócę do piekieł
Kheira : Hehe
Stilon : A tam, czeka nas wieczna sława za przysłużenie się rozkazom Rendiego
Kheira : I to mi się podoba !
(Następnie więźniowie stali obok siebie nad wykopaną dziurą, spoglądali na martwe i zakrwawione ciała, które leżały w środku)
Stilon : Ognia !
(Kolejne strzały padły na ludzi)
(Sala Przesłuchiwań)
(Soundtrack : https://www.youtube.com/watch?v=jX5LHq-GYZQ )
Herdina : Więc gdzie znajduje się twój mistrz Orogin, który zwiał po aresztowaniu na spotkaniu strażników Velingu ?
Efina : Mówiłam już, że nie mam pojęcia
Herdina : Byłaś jedną z dwóch, które go eskortowały na to spotkanie, jak mniemam jesteś silną wojowniczką, nie powiesz mi, że nie pamiętasz, gdzie była wasza kryjówka
Efina : Z pewnością Książę Orogin zmienił już miejsce mieszkania wraz z ludźmi
Herdina : Ale możemy to sprawdzić
Efina : Nie wydam swojego mistrza ! nie wydam go demonom !
Herdina : Ach tak ?
Efina : Przysięgałam, że nie zdradzę położenia mistrza, jestem cenioną wojowniczką Orogina, nic nie powiem demonie !
Herdina : W takim razie będziesz przeze mnie torturowana, a następnie wyślę cię na śmierć
Efina : Mhm...
Herdina : Może podczas tortur zaczniesz mówić, sprawdzimy czy dalej będziesz taka twarda
Efina : Khh
Herdina : A teraz !
(Włosy Herdiny zmieniły się w długie plącze, jej ciało zostało pokryte fioletowymi liniami)
Herdina : Zabawmy się !
(Plącze Herdiny chwyciły Efiną za kark i zaczęły ją dusić)
Efina : Khh...
Herdina : Haha haha haha haha !
(Sala Treningowa)
Zarhado : Następny !
(Delira mimo, iż jest zmęczona, to nie używała wcale jakichś potężnych technik, stara się oszczędzać energię na jakiegoś typowo silnego wroga)
Zarhado : Całkiem nieźle ci idzie
Delira : Milcz i sam zejdź ze mną walczyć !
Zarhado : Jestem zajęty...
(Zarhado siedzi na balkonie z nogami na stole, spożywa jabłko, na stole leży wódka i papierosy)
Delira : Jabłko ?
Zarhado : W piekle tego nie mamy, a to jest bardzo soczyste, zresztą dawno nie byłem żywym człowiekiem, miło powspominać sobie stare czasy
Delira : Niech cię szlag, Zarhado !
Zarhado : Haha !
(Następny wojownik zaczął walczyć z Delirą, lecz padł w ciągu 5 sekund)
Delira : Zejdź tu i pokaż im, jak silny jesteś, nie wystawiaj niewinnych ludzi na śmierć !
Zarhado : Każdy tutaj jest winny, inaczej nie nazywałbym tego więzieniem
Delira : Więc za co ja tu jestem ?
Zarhado : Sprzeciwiasz się woli Demonom, dodatkowo jesteś strażniczką Velingu
Delira : Tss
Zarhado : Następny
(Tym razem podchodzi Axena)
Zarhado : Hmm ?
Delira : Już cię gdzieś widziałam
Axena : Eskortowałam Księcia Orogina na spotkanie strażników
Delira : No właśnie...
Axena : Nie chcę z panią walczyć, ale Książę Orogin kiedyś mówił, dlaczego Velingi znikają strażnikom po ich śmierci
(*Zarhado : Hmm ?)
Axena : Dlatego postanowiłam panią zabić, aby te bydlaki Velingu nie dostały, chcę aby przeszedł na nową osobę
Delira : Axena... będę musiała cię zabić, popełniłaś straszliwy błąd
Axena : Dlaczego ?
Delira : Domyśl się...
Axena : O cholera...
(*Zarhado : Mimo, iż mówią szyfrem nie zmienia to faktu, że właśnie potwierdzimy moją teorię, zwyciężyłem ! W końcu odkryłem, dlaczego Velingi znikają strażnikom po ich śmierci !)
Delira : Dlatego sama rozumiesz, że musisz zginąć...
Axena : Mhm... przepraszam...
(*Delira : Kiedy zginę, Veling trafi do Treydina, wtedy demony go zabiorą i będą go posiadać, muszę żyć tak długo, jak to tylko możliwe, ale sądząc po minie Zarhado, chyba się już domyślił)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 113 - " Delira vs Axena "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Cela Więzienna)
Arata : Pozostaliśmy tylko we dwóch
Senen : I to jest dziwne...
Arata : Sidus nie był zbyt znanym wojownikiem, lecz ty i ja owszem
Senen : Zarhado musiał o nas wiedzieć...
Arata : Eiran nie wrócił od tych dwóch dni, jestem pewien, że Zarhado go zabił a wcześniej zmusił do mówienia
Senen : Lub był zdrajcą, w każdym razie od niego dowiedział się Zarhado na temat grypsu, ten doniósł Rendiego i stąd to oczyszczenie więźniów
Arata : Ale dlaczego nas nie mordują ?
Senen : Jesteśmy im widocznie do czegoś jeszcze potrzebni
Arata : Ale do czego ?
Senen : Może myślą, że Isarin się jeszcze z tobą skontaktuje
Arata : Możliwe, a jeśli chodzi o coś innego ?
Senen : Nie mam pojęcia, ale przez Eirana giną teraz cywile oraz nasi przyjaciele z Qurell
Arata : Niech cię szlag, Eiran !
(Plac Więzienia)
Stilon : Ognia !
(Kheira i Bleider masowo mordują ludzi, którzy wychodzili na zewnątrz po zeznaniach u Herdiny)
Stilon : Kocham te robotę
Bledier : Po raz pierwszy ciesze się, że jestem demonem i po śmierci wrócę do piekieł
Kheira : Hehe
Stilon : A tam, czeka nas wieczna sława za przysłużenie się rozkazom Rendiego
Kheira : I to mi się podoba !
(Następnie więźniowie stali obok siebie nad wykopaną dziurą, spoglądali na martwe i zakrwawione ciała, które leżały w środku)
Stilon : Ognia !
(Kolejne strzały padły na ludzi)
(Sala Przesłuchiwań)
(Soundtrack : https://www.youtube.com/watch?v=jX5LHq-GYZQ )
Herdina : Więc gdzie znajduje się twój mistrz Orogin, który zwiał po aresztowaniu na spotkaniu strażników Velingu ?
Efina : Mówiłam już, że nie mam pojęcia
Herdina : Byłaś jedną z dwóch, które go eskortowały na to spotkanie, jak mniemam jesteś silną wojowniczką, nie powiesz mi, że nie pamiętasz, gdzie była wasza kryjówka
Efina : Z pewnością Książę Orogin zmienił już miejsce mieszkania wraz z ludźmi
Herdina : Ale możemy to sprawdzić
Efina : Nie wydam swojego mistrza ! nie wydam go demonom !
Herdina : Ach tak ?
Efina : Przysięgałam, że nie zdradzę położenia mistrza, jestem cenioną wojowniczką Orogina, nic nie powiem demonie !
Herdina : W takim razie będziesz przeze mnie torturowana, a następnie wyślę cię na śmierć
Efina : Mhm...
Herdina : Może podczas tortur zaczniesz mówić, sprawdzimy czy dalej będziesz taka twarda
Efina : Khh
Herdina : A teraz !
(Włosy Herdiny zmieniły się w długie plącze, jej ciało zostało pokryte fioletowymi liniami)
Herdina : Zabawmy się !
(Plącze Herdiny chwyciły Efiną za kark i zaczęły ją dusić)
Efina : Khh...
Herdina : Haha haha haha haha !
(Sala Treningowa)
Zarhado : Następny !
(Delira mimo, iż jest zmęczona, to nie używała wcale jakichś potężnych technik, stara się oszczędzać energię na jakiegoś typowo silnego wroga)
Zarhado : Całkiem nieźle ci idzie
Delira : Milcz i sam zejdź ze mną walczyć !
Zarhado : Jestem zajęty...
(Zarhado siedzi na balkonie z nogami na stole, spożywa jabłko, na stole leży wódka i papierosy)
Delira : Jabłko ?
Zarhado : W piekle tego nie mamy, a to jest bardzo soczyste, zresztą dawno nie byłem żywym człowiekiem, miło powspominać sobie stare czasy
Delira : Niech cię szlag, Zarhado !
Zarhado : Haha !
(Następny wojownik zaczął walczyć z Delirą, lecz padł w ciągu 5 sekund)
Delira : Zejdź tu i pokaż im, jak silny jesteś, nie wystawiaj niewinnych ludzi na śmierć !
Zarhado : Każdy tutaj jest winny, inaczej nie nazywałbym tego więzieniem
Delira : Więc za co ja tu jestem ?
Zarhado : Sprzeciwiasz się woli Demonom, dodatkowo jesteś strażniczką Velingu
Delira : Tss
Zarhado : Następny
(Tym razem podchodzi Axena)
Zarhado : Hmm ?
Delira : Już cię gdzieś widziałam
Axena : Eskortowałam Księcia Orogina na spotkanie strażników
Delira : No właśnie...
Axena : Nie chcę z panią walczyć, ale Książę Orogin kiedyś mówił, dlaczego Velingi znikają strażnikom po ich śmierci
(*Zarhado : Hmm ?)
Axena : Dlatego postanowiłam panią zabić, aby te bydlaki Velingu nie dostały, chcę aby przeszedł na nową osobę
Delira : Axena... będę musiała cię zabić, popełniłaś straszliwy błąd
Axena : Dlaczego ?
Delira : Domyśl się...
Axena : O cholera...
(*Zarhado : Mimo, iż mówią szyfrem nie zmienia to faktu, że właśnie potwierdzimy moją teorię, zwyciężyłem ! W końcu odkryłem, dlaczego Velingi znikają strażnikom po ich śmierci !)
Delira : Dlatego sama rozumiesz, że musisz zginąć...
Axena : Mhm... przepraszam...
(*Delira : Kiedy zginę, Veling trafi do Treydina, wtedy demony go zabiorą i będą go posiadać, muszę żyć tak długo, jak to tylko możliwe, ale sądząc po minie Zarhado, chyba się już domyślił)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 113 - " Delira vs Axena "
Komentarze
Prześlij komentarz