6670 WŚ - Chapter 1276

Chapter 1276 – „Azir & Gyuri Akses”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hirashi : Zadanie wykonane.

(Wrota otworzyły się)

Kerima : Cześć wam!

Terry : Hmm?

Hirashi : Minoru?

(Minoru spogląda na wściekłego Hirashiego, który w demoniczny sposób załatwił wroga)

Kerima : Jesteśmy waszym wsparciem!

Terry : Ja mógłbym walczyć dalej, ale chętnie odpocznę.

Minoru : Trzymasz się?

Terry : Znacie zasady Komnaty?

Minoru : Wyjawiły nam jakieś hologramy, pieczętując nas w przestrzeganie zasad komnaty.

Hirashi : Hologramy?

Kerima : No tak, później zniknęły, a my czekaliśmy pod wrotami, nie można było przejść.

Terry : Hirashi stracił połowę mocy, rzucając się w barierę, więc to nie bajka, lepiej przestrzegać zasad i mordować strażników.

Hirashi : Kijito i ojciec nie żyją...

Minoru : Ojciec? Hirashi... W tej wojnie jestem neutralny, działam po swojemu, poza matką w postaci ducha, która przy mnie była, Kerimy, mojej kuzynki i Siquyi, nie mam rodziny.

Hirashi : Nigdy nie poznałem Sisiny Kyosuke, matki... Naszej kuzynki, Kerimy również, nie twojej... Poza ojcem nie znałem nikogo.

Minoru : Mhm...

Hirashi : Kijito był moim przyjacielem, nie wiedziałem o tym, że jesteśmy braćmi, a jak się dowiedziałem, nie miałem pojęcia, co powiedzieć.

Terry : Ruszajmy na kolejny poziom...

Minoru : Racja.

Hirashi : Mhm...

(Poziom 4)






(Kerima, szczupła, ładna dziewczyna w fioletowych włosach, futrzany kołnierz, płaszcz długi od pasa w dół)

(Minoru, białowłosy leniwy wojownik w białym płaszczu i czarnej katanie)

Terry : Hmm?

Minoru : Może nie jestem Mistrzem Miecza, ale jakieś tam zdolności posiadam...

(Wojownik Kyosuke wraz z Kerimą wychodzą ze strefy bezpiecznej)

Kerima : Zobaczmy, co potrafią!

(Kerima wyciągnęła swoją katanę z pokrowca)

Minoru : No dawać!

(Z czarnego mroku przestrzeni, powstała skalista ziemia z wielkimi górami)

Azir : Kobieta?

Gyuri : Pierwszy pojedynek od 6680 lat...

Azir : Zgłosiłeś się na wezwanie Terina tak samo jak ja...

Terry : Mhm...

(*Minoru : Ogromny... co on pięć metrów ma?!)

(*Kerima : Długość rąk i nóg...Twarda zbroja, ogromny miecz, co to ma być ?!)

(*Minoru : Ta energia...)

(Azir Akses, ogromny wzrost, Platynowa zbroja, fioletowy oczy w hełmie, wokół jego szyi założona była fioletowa aurora)

(Gyuri Akses, pół człowiek, pół bestia, ogromna wyrzeźbiona masa ciała, wysoki, hełm vikingów z rogami w górę, płonąca szyja, długi sierp, lewa strona ciała okryta była chustą)

Hirashi : Mhm...

(Hirashi siedzi w bezpiecznej strefie, przyglądając się wojownikom)

(*Terry : Robią wrażenie, to najgorszy sort wojowników, zawsze ciężko takich pokonać, wyjątkowe potwory)

Gyuri : No dobra, zobaczymy co potrafisz!

(Gyuri biegnie w stronę Minoru)

Minoru : Jikangan !!! (Oczy Czasu)

Gyuri : Hmm?

(*Minoru : Co jest... przecież spowalniam czas...)

(Gyuri wciąż biegnie, chwyta głowę Minoru swoją długą dłonią, następnie biegł z przeciwnikiem, wbijając mu głowę w ziemię)

Minoru : Aaaaaaaaaa !!!

(Minoru rozwalał ziemię głową, tarzał się po niej przez siłę Gyuriego)

Gyuri : Co to ma być?

(Wojownik wzbił się w powietrze, podrzucił wojownika Kyosuke, którego zaczął obijać pięściami)

Gyuri : Co jest, Minoru? Już się poddałeś?

Terry : Mhm...

Azir : Kha!

(Azir huknął z kolana w twarz wojowniczki, wybijając ją w tył, Kerima została wbita plecami w skałę)

Kerima : Khh!

Azir : Kha!

(Azir wbił wojowniczkę jeszcze głębiej, uderzając ją nogą)

Azir : I to by było na tyle...

(Azir tworzy ogromną czerwoną kulę magii)

Kerima : Khh!

(Następnie wystrzelił ją w skalisty tunel, nastąpiła silna eksplozja, która rozwaliła całą skałę)

Azir : Nawet grób ci wykopałem, Kerimo Kyosuke.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

4 Poziom Komnaty zdaje się być o wiele trudniejszym, niż dotychczas, Czy Minoru i Kerima uległą tej przerażającej sile tak łatwo?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1277 – „Dwa Potwory 4 Poziomu”

Komentarze