6670 WŚ - Chapter 994
Chapter 994 - " Wymiar Piekielny "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=8TVIxZgmPxU )
Dainer : Ech... chyba masz rację
Ricon : Hmm ?
(*Shax : Rodion jest naprawdę opanowany, jednak spoglądając
na niego, wyczuwam tą narastającą energię...)
(Rodion spojrzał mrocznie na Shaxa)
(*Shax : Khh... Moje ciało...Nie mogę się ruszyć...)
Rodion : Ricon...
(Wokół Rodiona zaczynały zbierać się chmury, strzelały
pioruny a powietrze stawało się coraz chłodniejsze)
Ricon : Mhm...
Rodion : Mam ochotę cię rozwalić, jednak jestem tak miły, że
pozwolę to zrobić mojemu bratu...
(Rodion również aktywował moc Perfect Aizugoromo)
(*Ricon : Geniusze Pionków... Niemożliwe...)
Rodion : Dainer, jest twój !
Dainer : Jasne...
(Dainer przywołał ogromnego czarnego nietoperza, jedno oko
miał Perfect Aizugoromo, a drugie czerwone nietoperza)
Ricon : Mhm...
Dainer : To co uwielbiam najbardziej, to niszczenie tej
złudnej nadziei mojemu wrogowi, że może ze mną wygrać...
Ricon : Doprawdy ?!
(Ricon teleportował się na grzbiet nietoperza)
Dainer : Hmm ?
Ricon : Kha !!!
(Ricon próbował uderzyć Dainera, lecz ten jedynie ruszał się
wolnym tempem na lewo i prawo, a gdy tylko został uderzony, zmieniał się w
czarne pióro)
Dainer : Haha haha haha haha !
(*Ricon : Co to ma być do cholery ?! Dlaczego moje pieczęcie
nie działają na niego ?! nawet po uderzeniu nie powinien już móc używać tej
techniki z piórami)
Dainer : Próbuj dalej, Ricon...
Ricon : Khh
Dainer : Może jakoś ci się uda
Ricon : Khh
Dainer : I tak sobie nie poradzisz przeciwko naszej potędze
!
Ricon : Mów za siebie !
(Ricon huknął Dainera, jednak ten rozsypał się na czarne
pióra z oczami Perfect Aizugoromo, następnie zepchnięty z nietoperza Ricon
spadał w dół, odnosząc obrażenia od wybuchających piór)
Ricon : Khh
(Ricon upadł na ziemię)
Ricon : Heh, jest jedna rzecz, której nawet wy nie
powstrzymacie...
Rodion : Hmm ?
Ricon : Kami no Sunpo !!!
(*Shax : Niemożliwe !!!)
(Ricon, Rodion i Dainer nagle zniknęli)
Shax : Oszalał...
(Wymiar Piekielny, bracia znajdowali się w piekle, wokół
nich byla tylko ziemia, wulkany, ogień)
Ricon : Wiecie dlaczego nie zaakceptowaliśmy was na Bogów
Fenixa i Nietoperza ?
Rodion : To miejsce...
Ricon : Ponieważ każdy Bóg, posiada swój własny wymiar,
którym steruje z racji tytułu, dlatego też żadna moc nie zadziała przeciwko mnie
!
Dainer : Khh
(Dainer traci swoje przywołanie)
Ricon : Tutaj nie zadziała żadna wasza zdolność !
(Ricona zaczęła otaczać kręcąca się lawa, która wychodziła
ze źródła „jeziora”)
Rodion : Mhm...
Ricon : Szykujcie się na śmierć !!!
(Ricon sprawił, że Dainer i Rodion stali na małej
kwadratowej ziemi, wokół niej płynęła lawa, nie było żadnego innego miejsca by
stanąć na nogach)
Rodion : Mhm...
Ricon : Kha !!!
(Z lawy wychodziły czerwone kamienie nasączone czarną magią
Sichyo, które atakowały genialnych braci)
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=rZVTvyaagw4
)
Rodion :
Hmm ?
(Rodion spowolnił czas, następnie chwycił brata za ramię, by
również znalazł się w jego czasie)
Dainer : Spowolniłeś czas ?
Rodion : Perfect Aizugoromo... samo Aizugoromo to
perfekcyjne oczy...
Dainer : To znaczy, że...
Rodion : My posiadamy Aizugoromo drugiego poziomu, którego
nie sięgnie nikt inny, ta moc przerasta nawet Ricona...
Dainer : Niesamowite...
(*Rodion : Jednak tylko dzięki tej odblokowanej mocy, wiary
w siebie i zrealizowanie naszego celu, pozwoliło to odblokować, jednak bez tego
faktycznie byśmy nie wygrali, nie będąc Bogami... Samo Aizugoromo by nie
wystarczyło)
Dainer : Co zamierzasz ?
Rodion : Pokażę mu moc przerastającą Bogów !!!
(Rodion rozwiał kamienie Ricona, następnie przywrócił czas
do normy)
Ricon : Hmm ?!
Rodion : Nie masz z nami najmniejszych szans !!!
(Rodion wytworzył zielony długi kolec, którym klatkę
piersiową demona)
Ricon : C-Co ?!
(*Ricon : Jaką szybkością to leciało ?! nie zdążyłem nawet
zareagować...)
Rodion : Leciało z taką prędkością, byś tego nie widział, te
oczy mają funkcję i techniki wszystkich istniejących oczu, po stornie Nijigen
jak i Saisho
Ricon : Skąd wiesz o Saisho ?!
(Nagle cała trójka powróciła na pole bitwy przed zamkiem
Shaxa)
Shax : Mhm...
(Ricon upadł na kolana i stracił swoje tryby magii)
Rodion : Zielony kolec śmierci, technika przy użyciu
Aizumidori, połączone z Jikangan, dla mnie kolec leciał normalnie, ty go nie
widziałeś... Te oczy widzą wszystko, są Doskonałe !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 995 - " Przeznaczenie "
Komentarze
Prześlij komentarz