6670 WŚ - Chapter 904

Chapter 904 - " Księżna Geryuma "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Tsugura spogląda na walkę Isarina i Tionery przeciwko Mergo)

Isarin : Aizugoromo !!!

Tionera : Kha !!!

Mergo : Heh, przeciwko mojej mocy, nie macie żadnych szans !!!

Tsugura : Wydaje mi się, że uwagi Cenna mocno wpłynęły na Isarina i pozostałych wojowników

Saruya : By od razu nie pokazywać pełnej mocy ?

Tsugura : Dokładnie... nauczyli się inaczej wykorzystywać pokłady własnych energii

Saruya : A co z tą Liyą? Wzięliście ją od Assassinów, obiecaliście jej sprowadzić tutaj Kazuhiro, ale na tym się skończyło...

Tsugura : Shisura z nią rozmawia, więc stwierdziłem, że nie będę się wtrącał

Saruya : Rozumiem...

Tsugura : Za jakiś czas, gdy ukończymy swoje treningi w tym miejscu, każdy stanie się naprawdę potężnym wojownikiem

(Arata, Saiber i Kijito trenowali z Sijinem, zaś Hirashi sam ćwiczył z Tegorem)

Tsugura : Efekty są już widocznie, ale to wciąż można wypracować na wyższy poziom

Saruya : Tsugura...

Tsugura : Tak ?

Saruya : Sherin potrafi korzystać z tej samej techniki nici co ja...

Tsugura : Hmm ?

Saruya : Chcę przenieść swoje umiejętności na jeszcze wyższy poziom, pomożesz mi ?

Tsugura : Nie jestem pewien, jesteś jedną z trójki dzieci Boga Bogów, wasze moce są już wygórowane od samego początku

Saruya : Ashtor i Ricon pewnie też się wzmocnili, może i byłam zawsze silna od dziecka, ale gdy walczyłam z Dejronem lub Degaronem...

Tsugura : Chodź, zobaczymy co da się zrobić

Saruya : Mhm...

(Tymczasem)

Minoru : Cieszysz się, że znów możesz być pomocna ?

Siquya : W postaci ducha to żadna pomoc...

Minoru : Będziesz widzieć lepiej zagrywki wroga, dostarczysz mi informacji, będziesz widzieć to, czego ja nie będę wstanie podczas walki

Siquya : Sama chciałabym też powalczyć

Minoru : Miałaś swoją szanse i nie wykorzystałaś jej zbyt dobrze...

Siquya : Mhm...

Kerima : Naprawdę rozmawiasz z moją mamą ?

Minoru : Tak, dokładnie jak w przypadku Timery, tylko ja widzę ducha, nie potrafię sprawić, byś też mogła z nią porozmawiać

Kerima : Mhm...

Minoru : Mam nadzieję, że mogę na ciebie liczyć... Siquya !

Siquya : Możesz, nie martw się...

Minoru : Dość długo byłaś Księżną Księżyca, może i nie możesz walczyć, ale wciąż masz mnóstwo informacji, które możesz przekazać

Siquya : Hmm ?

Minoru : Wszyscy kiedyś plotkowali, że ukryłaś coś tuż przed śmiercią, chciałbym spytać co to bylo, i czy to w ogóle prawda...

Siquya : Mhm...

(FRAGMENT)

(Siquya nagle została ściśnięta przez kogoś od tyłu)

Siquya : Co jest ?!

Blendi : Kto to ?!

Aylon : Poparzona skóra, jakby zwęglona

Siquya : Niemożliwe !

Seiyon : Trochę to trwało, zanim mógłbym się swobodnie poruszać, jednakże starczyło mi jeszcze sił, by się wzbić w powietrze i cię chwycić

(*Siquya : No tak ! widziałam jak jego ciało spadało na ziemię ale nie sprawdziłam czy żyje czy nie, ponieważ Blendi zaatakował mnie wtedy mieczem)

Siquya : Nie sądziłam, że mogłeś przeżyć Blask Księżyca, tej techniki jeszcze nikomu nie udało się przeżyć

Seiyon : Musi być ten pierwszy raz

Siquya : Niemożliwe !

Seiyon : Moje ciało i tak jest spalone i bezużyteczne, nie mógłbym być demonem czy wojownikiem już nigdy więcej, więc co mi po tym, że przeżyłem ?

Siquya : Co zamierzasz ?!

Seiyon : Zginiemy razem, a w zaświatach poopowiadasz mi więcej o swojej historii życia

Siquya : Co takiego ?!

Seiyon : Nie masz już sił po walce ze mną, Blendi i Aylon nie mają takiej siły jak my, nie dorównują nam, jednakże to bez znaczenia, skoro ty chciałaś pójść na całość, to i ja zrobię to samo

Siquya : Co ty zamierzasz ?!

(*Siquya : Nie mogę go zamrozić ani zmienić się w wodną cząstkę, on blokuje przepływ mojej mocy w organizmie, jak to w ogóle możliwe ?!)

Seiyon : Mówiłaś, że żałujesz tego, że nie pokażę ci mojej mocy nietoperza, prawda ? nic bardziej mylnego

Siquya : Hmm ?!

(Z pleców Seiyona wyszedł ogromny czarny nietoperz, który unosił się nad wojownikami)

Siquya : Co to ma być ?!

Seiyon : Do zobaczenia w zaświatach, Siquyio Tengaku !!!

Siquya : Przeniesienie Przedmiotu !!!

Aylon : Hmm ?

(Czarny nietoperz pożarł dwójkę wojowników, którzy unosili się w powietrzu, następnie nietoperz odleciał w chmury i eksplodował, eksplozja była tak silna, że cała galaktyka Shisury się zatrzęsła)

(Koniec Fragmentu 554 Rozdziału)

Siquya : Ta...

Minoru : Co to było ?

Siquya : Gdy galaktyka była złączona, wszyscy wojownicy do niej trafili, tuż przed śmiercią przeniosłam Księżną Geryumi w pewne miejsce...

Minoru : Księżną Geryumi ?

Siquya : To Przepowiednia, każdemu może przepowiedzieć tylko jeden raz i zawsze się to sprawdzało, moc podobna do Setyra i jego życzeń... ukryta przed wszechświatem...

Minoru : Mhm...

Siquya : Gdyby demony ją znalazły i sobie wróżyły... nie byłoby ciekawie, dlatego musiałam ją przenieść

Minoru : Możesz mi wskazać to miejsce ?

Siquya : Hmm ?

Minoru : Chciałbym poznać swoją przepowiednię...

Siquya : Dobrze...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 905 - " Podzielona Moc Księżyca "

Komentarze