6670 WŚ - Chapter 992

Chapter 992 - " Popełniacie Błąd "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Rodion i Dainer po chwili otwierają swoje oczy)


(Czarne oko z czerwonymi źrenicami, wytwarzajace czerwone pioruny)

Setyr : Wypelniliście sporo zadań dla mnie, niech wam będzie...

(*Tetsu : Sądziłem, że Aizugoromo jest fioletowe lub niebieskie jak u Saisho, czyżby prosili Setyra o jakieś specjalne zdolności tych oczu ?)

Tetsu : Kiedy będziecie gotowi

Rodion : Nawet i zaraz !

Dainer : Spokojnie, Rodion...

Rodion : Hmm ?

Dainer : Mimo wszystko to będzie ciężka misja, wypadałoby porozmawiać najpierw z Tionerą

Rodion : Racja... Setyr, przenieś nas jak możesz

Setyr : Jasne...

(Setyr teleportuje Rodiona i Dainera)

Setyr : Co ty zamierzasz ?

Tetsu : Nic szczególnego

Setyr : Dlaczego chcesz pozbyć się Ricona ?

Tetsu : Nie powiedziałem, że chce się go pozbyć

Setyr : Hmm ?

Tetsu : Moje życzenie jest takie, jeśli odblokują moc Perfect, zapieczętuj ich dusze w Tionerze, gdy Ricon zginie, oni odrodzą się z mocą Perfect

Setyr : Hmm ?

Tetsu : To, żeby Tionera przeżyła wojnę, pozostaw mi osobiście

Setyr : To niemożliwe ! Nie dadzą rady odblokować mocy Perfect w kilka godzin...

Tetsu : Może zwykli wojownicy nie byliby do tego zdolni, lecz to wybrańcy tego wymiaru, rób co mówię

Setyr : Mhm...

Tetsu : Tak jak powiedziałem, ich moc przyda mi się w późniejszym czasie...

Setyr : A jeśli im się nie uda odblokować mocy Perfect ? wtedy zabiją Ricona i będą wciąż na wojnie

Tetsu : Przestaniesz w końcu kwestionować moje rozkazy ?

Setyr : Mhm... Niech będzie, spełnię twoje życzenie

(Tymczasem – Planeta Echira)


Dainer : Tionera, nie martw się, wrócimy cali i zdrowi

(Młoda Tionera - http://pokazywarka.pl/x9whlb/ )


Dainer : Urika, kochanie, jesteś pewna, że twoja kuzynka będzie czuwała nad Planetą Echira ?

Urika : Tak, Siquya jest Księżną Księżyca, do waszego powrotu będziemy opiekować się Tionerą, życzę powodzenia, chłopaki !

Dainer : Po pierwszej fali ataku oddziałów Ricona zginęło 3/4 naszych ludzi, nie mogliśmy ich wtedy ochronić... Byliśmy zbyt słabi...

Rodion : Dainer ! Idziemy... Ricon czeka !

Dainer : Jasne !

Marula : Wszystko będzie dobrze, nie martwcie się...


(*Urika : Szlachetna Strażniczka, od niedawna zaczęła interesować są tą planetą... Jakie są jej prawdziwe intencje ?)

(Rodion i Dainer polecieli w stronę portalu, oboje mieli mroczne twarze, skupione jedynie na jednym celu... Zabić Imperatora...)

Dainer : Jak myślisz, dlaczego kazali nam to zrobić? I kim był ten gość ?

Rodion : Tetsu Higachi, pierwszy umysł obronny w wymiarze Nijigen w grze szachowej dwojga Bogów

Dainer : Ta... I o co w tym chodziło ?

Rodion : To znaczy, że na razie nie mamy nic do gadania, ponieważ mamy narzucone przeznaczenie, uwolnimy się od niego dopiero, gdy nadejdzie czas...

Dainer : Skąd to wszystko wiesz ?

Rodion : Chirgan nas zahipnotyzował a Tetsu nałożył przeznaczenie, nie mniej jednak, zawsze na polu bitwy chowam swojego małego fenixa, bym mógł widzieć i słyszeć wszystko wokoło

Dainer : Mhm...

Rodion : Najdziwniejsze jest jednak to, że Chirgan jako jedyny o tym wiedział, jednak nie reagował na niego jakby chciał, bym to usłyszał

Dainer : Co takiego ?

Rodion : Jesteśmy pionkami w grze, jednak nasze zdolności przeszły oczekiwania graczy szachownicy, jesteśmy dla nich prawdziwymi potworami, którzy mogą przejść przez Saisho aż na ostatnie pole i zdobyć tytuł umysłu obronnego, nie dość, że wyzwolimy się z przeznaczenia gry, to później będziemy mogli robić wszystko na własną rękę

Dainer : Gra szachowa? Więc cała wojna jest zaplanowana i kierowana przez odpowiednich wojowników, jednak z czasem kontrole ustąpią i mogą pojawić się luki, które zdominują nawet tych, którzy grę ustawiali

Rodion : Ktoś stworzył to wszystko dla zabawy, na jego potrzeby jesteśmy sterowani, lecz kiedyś gra dobiegnie końca, wtedy będziemy całkowicie wolni, pozostaną tylko najlepsi, najpotężniejsi...

Dainer : Czyli my, braciszku !

Rodion : Czyli my, Dainer...

(Oboje dolecieli do portalu, przechodząc przez niego przenieśli się na drugą galaktykę w której rządził Shax)

(Imperium Shaxa)

Shax : Hmm ?

Ricon : Coś się stało ?

Shax : Dwóch intruzów jest na mojej planecie

Ricon : Ktoś mógł dostać się przez twoje bariery ?

Shax : Też mnie to dziwi...

(Silny pocisk magii leciał wprost na zamek)

Ricon : Khh

(Ricon wyleciał przed zamek)

Dainer : Walcz, Ricon !!!

Ricon : Dainer i Rodion... Popełniacie Błąd !!!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 993 - " Za Wszystkie Grzechy "

Komentarze