6670 WŚ - Chapter 192

Chapter 192 - " Przygotowania Do Misji "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Kilka Godzin później)

Miayn : Uważaj lepiej

Taigan : Hmm ?

Miayn : Widziałem, jak ten Krector patrzył na Amirrę

Taigan : No i co ?

Miayn : Nie udawaj, widzę przecież, że ona ci się podoba

Taigan : Nonsens

Miayn : Nie oszukasz mnie

Taigan : Ja nie mam uczuć

Miayn : Chciałbyś ich nie mieć, a mimo wszystko zauroczyłeś się w Amirrze chociaż nie chciałeś

Taigan : Czemu tak myślisz ?

Miayn : Bo sama mi mówiła, że straciłeś moc Kichyo w walce z Stilonem, bo przejąłeś się nią, gdy Stilon prawie ją zabił

Taigan : Mhm...

Miayn : Ledwo wtedy udało wam się uciec

Taigan : Może i mi się podoba, lecz jestem wojownikiem Kichyo, jednym z 1000 uczniów Deliry, nie mogę posiadać uczuć, jeśli chcę posługiwać się tą magią, ona również musi je stracić

Miayn : Nie udawaj takiego twardziela i zrób coś z tym, zanim Krector pierwszy ją wyrwie

Taigan : Za dużo gadasz jak na kota

Miayn : Jestem realistą

Taigan : Jesteś gadającym kotem, który ma w sobie Veling Weruxa

Miayn : Phi...

(Do pokoju Taigana wchodzi Amirra)

Taigan : Hmm ?

Amirra : Krector zrobił dla nas dokumenty

Taigan : Świetnie

(Wszyscy udają się do głównego pokoju)

Krector : Będziesz nazywał się Erato Griss i jesteś szefem przemysłu handlowego

Taigan : Dobra

Krector : Ja będę Tieson Regura i będę szefem odlewni metalu, a to będzie moja żona Tiara Regura

Miayn : Hehe

(Miayn patrzy na Taigana)

Taigan : Mhm...

Amirra : Dobrze

Krector : To są mocne papiery, skontaktowałem się z kim trzeba, jeśli demony będą nas sprawdzać, to nasze nowe dane zostaną potwierdzone, więc nie powinno być żadnych komplikacji

Amirra : To dobrze

Taigan : Miayn, będziesz obserwował wszystko co tam się dzieje i meldował nam, wyznaczę punkt kontrolny i godziny spotkania

Miayn : Dobrze

Krector : To chyba wszystko

Taigan : Pilnuj jej, ponieważ Amirra średnio potrafi używać magię Kichyo

Krector : Dobrze

Amirra : Werux uczył mnie trochę magii Gichyo, to znaczy też tylko małe podstawy, później wyruszyłam na zamek i miałam być szkolona po misji, lecz...

Krector : Werux zginął...

Amirra : No właśnie

Taigan : Więc jak sam widzisz, musisz jej pilnować

Krector : Dobrze

Taigan : Zostaw swój miecz tutaj, nie możemy niczego ze sobą brać

Amirra : Zgoda

Taigan : Ja i Krector ubierzemy białe koszule i czarne garnitury, musimy wyglądać bogato i jak cywile

Krector : Dla ciebie zamówiłem piękną białą suknię i kilka naszyjników wraz z kolczykami

Amirra : Dziękuję

Krector : Prosze

Amirra : A ty właściwie jakiej magii używasz ?

Krector : Jestem specjalistą w magii Hichyo, magii duchowej

Amirra : Rozumiem

Taigan : Przebierzcie się

Amirra : Jest jeszcze jedna sprawa

Taigan : Hmm ?

Amirra : Werux kiedyś zrobił mi pewien trening na iluzję, wybrał wtedy tamtą planetę Neymi

Krector : Hmm ?

Amirra : Jeżeli nic się nie zmieniło, albo cała planeta nie była wymysłem Weruxa, to znam trochę położenie tej planety

Taigan : To powiedz nam, to może być bardzo ważne

Amirra : Gdy przeszłam na tamtą planetę, wszystko wyglądało jak w dawnym Las Vegas z lat dwutysięcznych...

Krector : Mhm...

Amirra : Hazard, kluby i wszystko co tylko człowiek by chciał, jedynie udałam się do "klubu 69" gdzie był jeden strażnik, ale za wejście chciał pewne usługi

Taigan : Mhm...

Amirra : W środku siedzieli sami bogacze i wiele demonów, na rurach tańczymy diablice i jakieś prostytutki, wyglądały okropnie, jakby ciągle uprawiały sex bez odpoczynku

Krector : To może być ważne

Amirra : Byłam podobno w gabinecie Neymi, w łazience nie było żadnych okien, gabinet znajdował się właśnie w tym klubie

Taigan : Co tam się znajdowało ?

Amirra : Obraz na ścianie za biurkiem i krzesłem, na biurku jakieś papiery, nie wiem jakie

Krector : Mhm...

Amirra : Sofy do siedzenia, drugie krzesło naprzeciwko biurka, dywan na ziemi i to tyle, nic więcej

Taigan : Możliwe, że trzyma kamień wskrzeszenia za obrazem

Krector : Trzeba będzie odnaleźć ten klub, dostać się do środka i jakoś przeniknąć do jej gabinetu

Taigan : Jeśli ona będzie na tej planecie, to będzie nieciekawie

Krector : Miayn zrobi rozpoznanie i dowiemy się co i jak

Taigan : Racja, tylko kota nie wpuszczą do klubu

Krector : Ale może zrobić rozpoznanie na mieście

Taigan : Fakt...

Miayn : Ciesze się, że mogę być przydatny

Amirra : W końcu jesteś moim kotkiem

(Amirra głaszcze swojego kota)

Miayn : Jak przyjemnie

Amirra : Domyślam się

Taigan : W takim razie każdy wie, co ma robić

Amirra : Hmm ?

Taigan : Ja będę podróżował sam, Amirra będzie się trzymała Krectora, znajdziemy punkt kontaktowy i będziemy zdawać sobie relacje co kilka godzin, wtedy albo zrobimy odwrót, albo jakoś przedostaniemy się do gabinetu Neymi

Krector : Zgoda

Amirra : Tak zróbmy

Miayn : Niech będzie

Taigan : W takim razie niech się wszyscy przebiorą i szykujemy się do realizacji tego planu

Amirra : Dobrze

Krector : Obyś wiedział co robisz

Taigan : Również sobie tego życzę...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 193 - " Planeta Yurkey "

Komentarze