6670 WŚ - Chapter 185

Chapter 185 - " Serce Nie Sługa "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

#Blendi : W takim razie jak było z pozostałymi członkami twojej organizacji ?

#Rendi : Co konkretnie masz na myśli ?

#Blendi : Ich historia, ich przeszłość

#Rendi : To dość śmieszne, lecz Senji był bardzo nieśmiałym wojownikiem, bardzo zakochanym w Malendi

#Blendi : Hmm ?

#Rendi : To dawne czasy, lecz ta złość doprowadziła do tego, że są w tym oddziale

#Blendi : Nie rozumiem

#Rendi : Taka ironia, Senji, Malendi i Tetsu byli przyjaciółmi, Senji był zakochany w Malendi, zaś ona była zakochana w Tetsu

#Blendi : Mhm...

#Rendi : Tetsu nie interesował się Malendi, a ona nie interesowała się Senjim

#Blendi : Cóż za ironia

#Rendi : Czyż nie ?

Senji : J-J-Ja...

Malendi : Hmm ?

Senji : Potrenujemy razem ?

Malendi : Dlaczego miałabym z tobą trenować ?

Senji : Jesteśmy przyjaciółmi

Malendi : No tak, ale...

Senji : Tetsu teraz ćwiczy u jakiegoś silnego wojownika... więc może my potrenujemy razem ?

#Blendi : Tetsu był uczniem Weruxa, z tego co słyszałem

#Rendi : Owszem, Tetsu był uczniem Weruxa zanim ten został strażnikiem i zanim w ogóle poznał Treydina i pozostałą trójkę

#Blendi : Rozumiem

(Malendi przyłożyła swoje dłonie do Senjiego, ten cały się zarumienił)

Senji : Hmm ?

Malendi : Innym razem, dobrze ?

(Scena oraz wygląd młodych - Senji i Malendi - http://pokazywarka.pl/sjdl1y/ )

Senji : N-No dobrze...

#Rendi : Zawsze miała go gdzieś, a on mimo wszystko wciąż próbował jej zaimponować, nawet w tej organizacji

#Blendi : Ciekawe...

#Rendi : Dobre jest to, że Malendi aby pocieszyć się tym, że Tetsu jej nie chce, nie wybrała Senjiego a Ryujiego, z którym była w związku przez jakiś czas, teraz to tylko dawna miłość

#Blendi : Dość śmieszne...

#Rendi : Czyż nie ?

#Blendi : A co z Tetsu ?

#Rendi : Tetsu zakończył nauki u Weruxa, poznali się przypadkowo, lecz Werux widział olbrzymi potencjał w Tetsu

#Blendi : Hmm ?

#Rendi : Pewnego dnia, Tetsu został zaatakowany przez silną grupę wojowników, więc nawet nauki Weruxa nie wiele się zdały, mówi się również, że Werux jednak nie skończył uczyć Tetsu do końca

#Blendi : Tetsu został zabity ?

#Rendi : Owszem, a skoro miał potencjał, Ricon poprosił Aytulę, aby przeniosła go do piekieł, by stał się jednym z nas

#Blendi : Rozumiem...

#Rendi : Wiesz jak wyglądają treningi w piekle ?

#Blendi : Oczywiście, sam byłem uczony po swojej śmierci

#Rendi : No właśnie...

#Blendi : Po przejściu do piekieł i przez cholerne zapisy i inne formalności, byłem trenowany na silniejszego wojownika, treningi wchodziły bardzo na psychikę i były bardzo brutalne

#Rendi : Otóż to, demoniczne sposoby na pewną naukę...

#Blendi : Masz racje...

#Rendi : Po wyjściu był już jednym z nas, stał się silniejszy niż był, lecz Werux odebrał mu nasze złe moce, Tetsu zdradził nas... a raczej to sprawka Weruxa, teraz Tetsu używa mocy, której Werux go uczył, dodatkowo może korzystać z Magii Dichyo, ale tylko ledwo co, bo Werux mu to wszystko odebrał wraz ze złowrogimi myślami

#Blendi : Mhm...

#Rendi : Dlatego będziemy musieli pozbyć się Tetsu, który najprawdopodobniej posiada Veling Deliry

#Blendi : Rozumiem

#Rendi : Wracając... Senji próbował nawet w tej organizacji imponować Malendi, lecz ona całkowicie go zlewała

#Blendi : Senji był chyba tutaj najsłabszy, czyż nie ?

#Rendi : Chyba tak, co jak co, lecz Malendi słaba nie jest, posiada moce Sichyo i korzysta z nich bardzo dobrze

#Blendi : Rozumiem...

#Rendi : Co zrobić, serce nie sługa

#Blendi : Mhm...

#Rendi : Coś jeszcze ?

#Blendi : A co powiesz mi o twojej miłości ?

#Rendi : Hmm ?

#Blendi : Jak ją poznałeś ?

#Rendi : Neymi ? poznałem ją w piekle, mamy do siebie jakieś uczucie, lecz jako demon nie mogę zapominać o swoich zadaniach i obowiązkach

#Blendi : Rozumiem, podobno macie syna

#Rendi : Mamy, jest ukryty na pewnej planecie, tam będzie bezpieczny

#Blendi : Czemu go nie wyszkolisz na silnego demona ?

#Rendi : Nie chcę go stracić, jest strzeżony przez potężnych wojowników, poza tym moim zadaniem jest odnaleźć Velingi za wszelką cenę, nie mogę skupić się teraz na wychowywaniu syna

#Blendi : Rozumiem

#Rendi : Zaś Neymi prowadzi obecnie planetę pełną prostytucji, brudu i wszelkiego rodzaju rozrywki dla demonów

#Blendi : Po co ?

#Rendi : Nasi również mają swoje potrzeby, poza tym ona ukrywa tam coś specjalnego

#Blendi : Hmm ?

#Rendi : Kamień Wskrzeszenia

#Blendi : Co to takiego ?

#Rendi : Setyr wiele zrobił dla wojowników, oczywiście za odpowiednią cenę, lecz życzenia były wszelakie, jedno z nich, które udało nam się pozyskać, to kamień wskrzeszenia, ten, który go posiada a umrze, odrodzi się na nowo a kamień zniszczy się

#Blendi : Można w ten sposób oszukać śmierć ?

#Rendi : Zgadza się

#Blendi : Brzmi ciekawie...

#Rendi : Co jeszcze ?

#Blendi : Kim jest ten nowy z twojej organizacji, który zastąpił Senjiego?

Seiyon - http://pokazywarka.pl/9gh6ao/
Spokojny, opanowany i bardzo potężny, zabija bez zawahania z zimną krwią, pewny siebie a zarazem jeden z nielicznych prawdziwych demonów

#Rendi : To maszyna do zabijania

#Blendi : Hmm ?

#Rendi : Od dawna miał być w mojej organizacji, w latach swojej młodości, również był spokojny i opanowany, można by powiedzieć, że zabijał z zimną krwią

#Blendi : Dlaczego i kogo ?

#Rendi : Wciąż chciał stawać się silniejszy, szukał sobie silniejszych od siebie, nie ważne czy był dobrym czy złym wojownikiem, szukał i walczył tylko z tymi godnymi, więc został przetrenowany w piekle i teraz dołączył do naszej organizacji

#Blendi : Kto go zabił ?

#Rendi : Nikt, umarł na starość jakieś 3500 lat temu

#Blendi : Rozumiem...

#Rendi : Widzę, co tak naprawdę cię nurtuje

#Blendi : Odpowiesz mi ?

#Rendi : Nie mogę, nawet tobie

#Blendi : Jestem prawą ręką Ricona, mam prawo to wiedzieć

#Rendi : Dla dobra misji, nie mogę ci tego zdradzić

#Blendi : Gdzie jest Aylon ? wyszedł z piekła wraz z tobą, rozwalił kilka planet i miast i zniknął...

#Rendi : Prowadzi swoją misję już trzeci rok

#Blendi : Jako kto ? co jest jego misją ?

#Rendi : Mogę ci tylko powiedzieć cel tej misji

#Blendi : Hmm ?

#Rendi : Jego celem jest przedostać się na Qurell i wpuścić tam demony

#Blendi : Uda mu się ?

#Rendi : Jestem przekonany, że Qurell już niedługo przestanie istnieć

#Blendi : Mhm...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 186 - " Nowe Misje Demonów "

Komentarze