6670 WŚ - Chapter 490

Chapter 490 - " Dziękuję Za Pomoc "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Akim : Czujesz się znacznie silniejszy teraz ?

Isarin : Naprawdę dziwie się, że Detrick nie był wstanie mnie pokonać, z mocą którą posiadał, wydaje się, jakby mógł to zrobić bez problemu

Akim : Mhm...

Katatsu : Pewnie wkurzał się, że masz Aizugoromo i nie był pewien swych technik

Isarin : Teraz to już nie ważne

Akim : Więc właściwie jesteś rangą wyżej od nas

Isarin : Rangą może i tak, ale mocą wciąż wam nie dorównuję

Katatsu : Hmm ?

Isarin : Czuję to...

Akim : Dobrze, że przynajmniej zdajesz sobie z tego sprawę

Isarin : Hmm ?

(Isarin spogląda na Maviera)

Akim : Chyba nie myślisz o tym, aby ponownie walczyć z Mavierem ?

(*Isarin : Nie jestem głupi, mam rozum Detricka, nawet z jego mocą nie byłbym wstanie pokonać Maviera)

Isarin : Nie zamierzam z nim walczyć

(*Isarin : Coś dziwnego w nim czuję i nie wiem co to jest... taka dziwna energia kręci się wokół niego, ale jest piekielna wysoka)

Katatsu : Co robisz ?

Isarin : Akim ! jutro wychodzę z piekieł

Akim : Hmm ?

Isarin : Przygotuj się do wyjścia ze mną, podobno masz mnie pilnować

Akim : Zrozumiałem...

Katatsu : Zmężniał w tym piekle

Akim : Ta...

(Isarin leci w kierunku Maviera)

Katatsu : Pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu gdy tu przybył, był z niego taki strachliwy bachor, w dodatku tak słaby...

Akim : Nie tylko siła mu wzrosła, ale nabrał większej pewności siebie, zna granice swych umiejętności, jego inteligencja również wzrosła i psychicznie stał się lepszy i spokojniejszy

Katatsu : To prawda

Akim : My to z każdego jesteśmy wstanie zrobić demona

Katatsu : Haha ! to prawda

(*Akim : Tylko jaki skutek w przyszłości będzie miała ta jego przemiana ?)

Mavier : Hmm ?

Isarin : Nie powiesz mi, kim jesteś i skąd się wziąłeś, prawda ?

Mavier : Nie

Isarin : Według pamięci Detricka, istniałeś przed narodzinami Ashtora i Ricona

Mavier : Zgadza się

Isarin : Więc może tak naprawdę to ty jesteś Bogiem wszystkich Bogów ? a ojciec tej dwójki to ściema ?

Mavier : Hmm ?

Isarin : Jakim cudem Bóg wszystkich Bogów, niejaki Davir Haniro mógł przepaść bez śladu mówiąc, że wraca do prawdziwego świata i pozostałych dwóch samotnych synów tutaj ? popełnił samobójstwo a jego dusza przepadła ? zaświatów nie było, jednakże dusze umarłe i tak odnalazły się i z nicości trafiły później do Aytuli

Mavier : Zadajesz bardzo dużo pytań, rzeczywiście masz w sobie pamięć Detricka i za pomocą swojej inteligencji chcesz to poskładać w całość ?

Isarin : Zgadza się

Mavier : To i tak nie zaprowadzi cię do poznania mojej prawdziwej tożsamości

Isarin : Ach tak...

Mavier : Mogę ci jedynie powiedzieć, że z pewnością nie jestem Bogiem Bogów

Isarin : Więc kim? jego bratem ?

Mavier : Nie...

Isarin : To kim ?

Mavier : Dlaczego tak bardzo cię to interesuje ?

Isarin : Po prostu... ciekawość

Mavier : W takim razie masz problem

Isarin : Dlaczego tak badzo to ukrywasz ?

Mavier : Każdy w swoim życiu ma jakieś zadanie, jakieś przeznaczenie... ty również masz jakieś swoje

Isarin : A co jest twoim przeznaczeniem ?

Mavier : Tego również się ode mnie nie dowiesz

Isarin : Rozumiem...

Mavier : Coś jeszcze ?

Isarin : Tak

Mavier : Hmm ?

Isarin : Chciałem ci podziękować

Mavier : Za co ?

Isarin : Dziękuję za pomoc, gdybyś wtedy nie wszedł w moje ciało, nie uwierzyłbym w siebie, nie posłuchałbym swojego serca i zapewne bym przegrał

Mavier : Nonsens

Isarin : Hmm ?

Mavier : Pokonałbyś Detricka tak czy inaczej, tylko że trochę by się ta walka opóźniła

Isarin : Gdy walczyłeś moim ciałem, byłeś niesamowicie silny, twoje ruchy i techniki...

Mavier : Przebywałem w twoim ciele, nie używałem swoich technik, ani mocy czy szybkości, używałem wyłącznie twojej mocy

Isarin : Naprawdę ?!

Mavier : Oczywiście, gdybym walczył w swoim ciele, inaczej by się to wszystko potoczyło, znacznie szybciej

Isarin : Więc naprawdę mam w sobie tak wysoką moc ?!

Mavier : Zgadza się

Isarin : To fantastycznie !

Mavier : Stałeś się Bogiem, ale to nie dało ci prawdziwego szczęścia, prawda ?

Isarin : Prawda, jedynie zyskam szacunek a moja moc powiększyła się, nic więcej

Mavier : Mówiłem ci, że musisz słuchać swojego serca a nie rozumu

Isarin : Więc będę wstanie odblokować pełną moc w walce z Ashiro ?

Mavier : Zgadza się

Isarin : Skoro już stałem się Bogiem... to co zrobię później ?

Mavier : Odszukasz swoje prawdziwe szczęście

Isarin : Mhm...

Mavier : To tyle...

Isarin : Jeszcze raz za wszystko dziękuję

Mavier : Mnie nie masz za co dziękować

Isarin : Jak uważasz...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 491 - " Przyjemność Z Cierpienia "

Komentarze