6670 WŚ - Chapter 468

Chapter 468 - " Isarin vs Minero - Walka Na Miecze "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Minero wciąż obija ciało Isarina)

Minero : No i co powiesz na to ?!

Isarin : Heh...

(Isarin nagle wybił Minero w tył za pomocą siły wiatru, demon zrobił salto i stanął na ziemi)

Minero : Nieźle...

Isarin : Tfu

(Isarin podniósł się z ziemi i pluł krwią)

Minero : Ciekawy jestem, jak sobie radzisz w walce na miecze...

Isarin : Nie jestem w tym zbyt dobry...

Minero : No to co powiesz na mały sparing ? czy też może się boisz

Isarin : Nie boję się ciebie

Minero : Niech ktoś rzuci nam dwa miecze !

(Minero krzyczy w stronę trybun, po chwili Minero i Isarinie mieli po jednym mieczu)

Minero : Gotowy ?

Isarin : Proszę bardzo

(*Isarin : On wciąż ma aktywowaną pełną moc i dalej nie widzi różnicy między nami ?)

(Isarin i Minero walczą na miecze)

Isarin : Mhm...

Minero : Nie dasz rady !

Isarin : To ty nie masz ze mną żadnych szans, niedługo ze mną przegrasz !

Minero : Nigdy !

(Minero wystawia rękę przed siebie i odpycha Isarina w tył siłą wiatru, następnie jak błyskawica swój miecz wbił w klatkę piersiową Isarina)

Isarin : Aaaaaa !!!

Minero : Mówiłem ci że mnie nie pokonasz !

Isarin : Ha !

(Isarin bierze zamach i próbuje trafić swoim mieczem Minero, jednakże miecz zatrzymuje się przy skumulowanej czerwonej mocy demona)

Isarin : Co to ma znaczyć ?!

Minero : Twój miecz jest na mnie za słaby !

(Minero kładzie swoją rękę na twarzy Isarina i zmusza go do uklęknięcia)

Isarin : Aaaaaaaaaaaa !!!

Minero : Teraz będzie ostateczny cios

(Minero wyciąga miecz z Isarina, unosi go w górę, a następnie chce przeciąć głowę Isarina)

Isarin : Nieeeeeeee !!!

Minero : Hmm ?

(Isarin siłą krzyku wybił Minero w tył, który w powietrzu zrobił podwójne salto w tył i stanął na nogi)

Minero : Co jest grane, Isarin ?

Isarin : Ghaaaaaaaaaaa !!!

(Isarin z dłoni wyciąga drugi czarny miecz i oba kręci rękami w kółko, następnie idzie w ten sposób w stronę Minero)

Minero : Haha haha haha, co to ma znaczyć co ?

Isarin : Zaraz się przekonasz !

Minero : Hooo

Isarin : Kha !

(Isarin rzuca oba miecze jak rzut oszczepem w stronę Minero, ten zaś unika katany, jednakże czarny miecz wbija mu się w nogę, cały zaczyna płonąć)

Minero : Khh

(Isarin teleportuje się w przód i na boki a następnie kopie z ogromną siłą w głowę Minero)

Isarin : Kha !

(Potężny grzmot stworzył falę wiatru i głośny dźwięk, Minero pluje krwią)

Minero : Całkiem nieźle

Isarin : Zwiększę trochę swoją moc, zobaczymy jak teraz będziesz sobie radził ze mną !

Minero : Hmm ?

(Isarin ładuje moc czarnych piorunów w swoich rękach, po chwili łączy ręce i uderza Minero w klatkę piersiową, jego przeciwnik cały się telepie, błyskawice przechodzę przez ciało Minero)

Isarin : Zdychaj !!!

(Minero robi szybki zamach swoim mieczem i przecina płaszcz Isarina jak i fragment jego ciała)

Isarin : Khhh

(Minero wyciąga z swojej nogi czarny miecz i rzuca na ziemię)

Minero : Nie skończyłem !

Isarin : Dawaj !

(Minero rzuca także swój miecz na ziemię i zaczyna walkę bezpośrednią z Isarinem zaczynając od ziemi aż w powietrze)

(*Isarin : Jest strasznie twardy)

Minero : Ha !

(Minero uderza Isarina w żebra, następnie chwyta go za głowę a druga ręką uderza w brzuch)

Isarin : Bhaa (pluje krwią)

Minero : Jesteś jednak słaby, Isarin ! ja mam aktywowaną pełną moc a ty już sobie ze mną nie radzisz...

Isarin : Nigdy nie mów.. że jestem słaby

Minero : Hmm ?

(Nagle czarny piorun z chmur przywalił w Minero)

Minero : Aaaaaaaaaa !!!

Isarin : Nie jestem słaby.. rozumiesz ?!

(Ponownie czarny piorun uderzył w Minero)

Minero : Ty mały sukinsynu !!!

Isarin : Po co się tak denerwujesz ?

Minero : Khh

Isarin : Podobno nie daję sobie rady z twoją pełną mocą, tak ?

Minero : Hmm ?

Isarin : Więc co powiesz, abym to ja wszedł w swoją pełną moc ?

Minero : Haha ! i myślisz, że będziesz wstanie ze mną rywalizować ?

Isarin : Do pokonania ciebie, mogę walczyć tylko lewą ręką, jeżeli to ci w jakiś sposób pomoże

Minero : Co takiego ?!

Isarin : Oczywiście technik jednak będę używał

Minero : Ty się ze mną chcesz bawić ?!

Isarin : Ja się z tobą bawię od początku naszego pojedynku

Minero : Ty śmieciu...

Isarin : No to jak ?

Minero : Nie pozwolę tak soba pomiatać, w dodatku przez kogoś takiego jak ty !

Isarin : Hmm ?

(Minero wybucha złością, jego energia powiększyła się jeszcze bardziej)

Isarin : Przeszedłeś swój maksymalny limit? gratuluję

Minero : Zniszczę cię !!!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 469 - " Aizugoromo "

Komentarze