6670 WŚ - Chapter 486

Chapter 486 - " Nieśmiertelny Detrick "

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Detrick : Khh

(Detrick stracił wiele energii w świecie Aizugoromo, przez co po powrocie do piekieł nie był wstanie kontrolować swej fali magicznej)

Isarin : Przepadnij !!!

(Isarin zwiększa moc i obie fale trafiają Detricka wysyłając go w niebo, jednocześnie obie te fale niszczą jego ciało)

Detrick : Aaaaaaaaaaa !!!

Mavier : Wygrał...

Akim : Naprawdę ?!

Mavier : Walczył z sercem, nie zastanawiał się jak go pokonać, słuchał serca i wiedział od razu, co ma zrobić, nie przejmował się ani swoją ani swojego wroga mocą, pokonał strach przed wchłonięciem

Akim : Mhm...

(Isarin spogląda w niebo i czeka, aż ciało Detricka spadnie na ziemię)

Isarin : Hmm ?

(Po chwili Detrick spada)

Isarin : Dziwne...

(Detrick uderza w ziemię a demony oglądające tą walkę nie mogą uwierzyć w to, co się stało)

Isarin : Hmm ?

(Isarin teleportuje się do Detricka i spogląda na niego)

Detrick : Khh

Isarin : No proszę, jeszcze żyjesz ?

Detrick : Haha haha haha

Isarin : Co cię tak bawi ?

Detrick : Haha haha haha haha

Isarin : Odpowiadaj !

Detrick : Jestem Bogiem Śmierci, mnie nie da się zabić !

Isarin : Hmm ?

Detrick : Haha haha haha

Isarin : Jak to ?

(Po chwili całe ciało Detricka się zregenerowało a jego drugi poziom wciąż był aktywowany)

Isarin : Khh

Detrick : Haha haha haha haha !

Isarin : Co to ma znaczyć ? ta nagła regeneracja całkowitych ran ? ty już nie żyjesz i przegrałeś ?!

Detrick : Nie, ja cały czas żyję... żyję wiecznie !

Isarin : Co takiego ?!

Detrick : Właśnie mnie zabiłeś, Isarin ! gratuluję

Isarin : Nie rozumiem

Detrick : Pozbyłeś się jednego z moich 34626 żyć

Isarin : Co takiego ?!

Detrick : Pozbyłeś się wcześniej duszków na moich plecach i teraz kilku, którzy pomagali mi w fali śmierci, więc pozostało mi jakieś 34612 żyć

Isarin : Khh

Detrick : Jestem nieśmiertelny !

Isarin : Co takiego ?!

Detrick : Chciałeś pokonać Boga Śmierci ? perfekcyjnego wojownika magii Vichyo ? haha haha haha

Isarin : Szlag !

Detrick : Nas, Bogów nie da się pokonać ! żaden wojownik nie jest wstanie dokonać takiej rzeczy ! każdy z nas skrywa w sobie wspaniałą moc, której nigdy nie prezentuje żałosnym śmiertelnikom

(*Isarin : Mhm... w takim razie co mam niby teraz zrobić ?)

Detrick : Tak jak mówiłem, staniesz się częścią mnie, to nieuniknione niezależnie od tego, jak silny jesteś

Isarin : Khh

Detrick : Już za chwilę to oko Aizugoromo będzie należało do mnie !!!

Isarin : Mhm...

Detrick : Skoro już wiesz, że nie masz nawet 1% szans na wygraną, to może nie będziesz nam tego utrudniał i pozwolisz się wchłonąć ?

Isarin : Tss

Detrick : Czy dalej będziesz walczyć bez żadnego celu ? oczywiście jesteś martwy więc możesz ze mną walczyć tysiące lat, ale sam widzisz, że twoja magia nie regeneruje się tak jak moja, i po tak długim czasie zabiłeś mnie tylko jeden raz

Isarin : Ta, zauważyłem...

Detrick : Więc twoje dalsze próby nie mają żadnego sensu...

Isarin : Masz rację... to nie ma żadnego sensu... cokolwiek bym nie zrobił, zginiesz i się odrodził w nowej duszy

Detrick : Dokładnie, a przeciąganie tego również nie ma sensu

Isarin : Ciesze się, że mimo wszystko przegrałbyś ze mną, gdyby nie te twoje dusze i dodatkowe życia

Detrick : To prawda...

(*Mavier : Więc to tak...)

Akim : Co się tam dzieje ?

Mavier : Isarin wygrał w walce, ale tą wojnę wygra Detrick

Akim : Jak to ?

Mavier : Detrick ma w sobie wszystkie dusze wojowników z którymi walczył i one dodają mu dodatkowe życia, więc Isarin aby wygrać, musiałby zabić Detricka ponad 34 tyś razy

Akim : A Isarin nie zna żadnych technik pieczętujących jak ja, więc nie pozbędzie się wszystkich jego dusz jednym ruchem, prawda ?

Mavier : Dokładnie, dlatego też przegra i zostanie wchłonięty

Akim : Przeklęty Detrick, to trochę jak oszukiwanie

Mavier : Każda utracona dusza Detricka zostaje zniszczona i ci wojownicy z których Detrick czerpał życie, również zostaje zniszczony, nie trafi do Aytuli

Akim : Mhm...

Mavier : Detrick za wszelką cenę chce oko Aizugoromo, tak więc nie powstrzymamy już tej walki, zresztą teraz to i tak już niemożliwe

Akim : Niech to szlag...

(Detrick podchodzi powoli do Isarina)

Isarin : No dobrze, poddaje się

Detrick : Hmm ?

Isarin : Mogłem zaprzestać tej walki, gdy Lord Katatsu interweniował, ale nie wiedziałem o twoich możliwościach z duszami, więc popełniłem straszliwy błąd

Detrick : No właśnie

Isarin : Teraz pewnie nie mogę się wycofać, więc przegrałem

(Isarin siada na ziemi)

Isarin : Możesz mnie wchłonąć

Detrick : Mądra decyzja !

Isarin : Szkoda tylko, że nie zabiję Ashiro, ale i tak nic więcej nie jestem wstanie zrobić

Detrick : Hehe, no właśnie !

Isarin : Miejmy to już za sobą, wchłoń mnie...

Detrick : To potrwa tylko chwilę !

Isarin : Mhm...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 487 - " Nowy Bóg Śmierci "

Komentarze