6670 WŚ - Chapter 483
Chapter 483 - " Strategie W Głowie Isarina "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(*Isarin : Mavier, dlaczego wyszedłeś z mojego ciała ?! mogłeś go zabić za mnie, nie potrafię walczyć z sercem i nie posługiwać się rozumem, ale z drugiej strony, Mavier pokazał mi, że mogę wygrać, tylko muszę uwierzyć w siebie, mam w sobie sporą dawkę energii a Aizugoromo na bieżąco mnie regeneruje)
Mavier : Hmm ?
Akim : Twój plan musiał zostać przerwany, przykro mi
(Akim trzymał swą dłoń na ramieniu Maviera)
Mavier : Pieczęć Larudan ?
Akim : Tak, sprowadziłem twoją duszę z powrotem do ciała, mimo tego, iż Isarin musiałby wygrać bo Ricon chce go wziąć do świata żywych, to sam wyzwał Detricka do walki, więc nie możemy się mieszać i mu pomagać
Mavier : Mhm...
Akim : Ty powinieneś to wiedzieć najlepiej, szczególnie jako Władca Demonów Śmierci
Mavier : Niby tak...
(*Mavier : Czy Isarin teraz sobie poradzi beze mnie ?)
Isarin : Khh
Detrick : W takim razie, kontynuujmy, Isarin !
Isarin : T-Tak...
(*Isarin : Szlag ! co ja teraz zrobię ?!)
Detrick : Haha, haha haha haha
(*Detrick : Nie wiem co się dzieje, ale jego moc zaczyna gwałtownie spadać)
(*Isarin : Jak mam go pokonać ?)
Detrick : Kha !
(Detrick teleportuje się do Isarian i uderza go w twarz)
Isarin : Khh
Detrick : A masz !
(Następnie Bóg śmierci kopie z całych sił w żebra swojego wroga)
Isarin : Bhah !
Detrick : Hehe
(Isarin zaczyna się denerwować a jego czarna magia Sichyo przybiera różne kształty)
Detrick : Hmm ?
(*Isarin : Za dużo mam pomysłów w głowie a żadnego nie umiem zastosować)
Isarin : Kha !
(Isarin rzuca czarnymi kolcami w Detricka)
Detrick : To na nic !
(Detrick wybija wszystkie ataki Isarina siłą wiatru)
Isarin : Aaa !!!
(Isarin biegnie na Detricka i oboje walczą wręcz)
Detrick : Twoje ciosy stały się słabsze, Isarin !
(*Isarin : On albo się blokuje albo unika moich ciosów, jestem trochę ranny i zmęczony, Aizugoromo nie wystarczy, by go pokonać)
Isarin : Szlag !
(Detrick przeciął fragment ubrania Isarina swoimi pazurami)
Isarin : Khh
Detrick : W tej formie mnie nie pokonasz, wciąż mam aktywowany drugi poziom
Isarin : Nie obchodzi mnie to !
Detrick : A powinno !
(Detrick ponownie wydłuża swoją szyję i gryzie Isarina w kark)
Isarin : Aaaaaaaaaaa !!!
Detrick : Haha haha haha haha ! to tylko kwestia czasu, za chwilę staniesz się częścią mnie !
Isarin : Szlag !!!
(*Mavier : Isarin nie może się skupić, on ma za dużo strategii w głowie i sam już nie wie, czego użyć, przez co traci energię, on chciałby walczyć sercem ale nie potrafi)
Akim : Mimo wszystko, nie możesz mu pomóc
Mavier : Wiem
Akim : Niechętnie, ale będę pilnował, abyś znów czegoś nie zrobił
Mavier : Mhm...
(*Mavier : Isarin za dużo przebywał z Indeyem, wojownikiem taktycznym, dlatego też Isarin stara się również myśleć strategicznie jak jego przyjaciel, nie może odblokować mocy ze swojego serca)
Detrick : To potrwa jeszcze chwilę
Isarin : Khh
(*Isarin : On wysysa moją moc...)
Detrick : Hehe hehe
(*Isarin : Nie mogę tu pozwolić sobie na przegraną, nie mogę polegać na Mavierze ani nikim innym, muszę pokonać Detricka, by zabić Ashiro !)
(Detrick zostaje odepchnięty falą Sichyo)
Detrick : Hmm ?
Isarin : Nie pozwolę sobie tu przegrać !!!
Detrick : W takim razie co ty jeszcze zamierzasz zrobić ?
Isarin : Kha !
(Isarin wyciągnął rękę przed siebie i przyciągnął siłą wiatru do siebie Boga Śmierci, który leciał wprost na Isarina i nie mógł nic zrobić)
Detrick : Co jest ?!
Isarin : Zdychaj !
(Isarin przyciąga do siebie miecz Detricka, który leżał na ziemi i wbija go w Boga Śmierci)
Detrick : Bhah !
Isarin : To nie koniec !!!
(Kolejny duszek znika zza pleców Detricka)
Detrick : Niech cię...
(Isarin wyskakuje w powietrze i kopie Detricka w głowę)
Detrick : Khh
Isarin : Hmm ?
Detrick : Doigrałeś się !
Isarin : Mhm...
(Isarin dezaktywuje Aizugoromo)
Detrick : Hmm ? energia ci się skończyła ?
Isarin : Tss
Detrick : Tym lepiej dla mnie...
(*Isarin : Muszę uważać na jego ataki, na chwilę musiałem dezaktywować Aizugoromo aby moja energia się zregenerowała bez obciążenia ocznego)
Detrick : Aaaaaaaaaa !!!
(Detrick wyzwala więcej mocy ze swojego ciała)
Isarin : Co jest ?!
(Wiele duszków wyszło z ciała Detricka i zaczęły latać wokół niego)
Isarin : Khh
Detrick : Byłeś wstanie ze mną rywalizować dzięki Aizugoromo, jednakże teraz jest już za późno
Isarin : Mhm...
Detrick : Przegrasz, tu i teraz !!!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 484 - " Fala Śmierci Detricka "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(*Isarin : Mavier, dlaczego wyszedłeś z mojego ciała ?! mogłeś go zabić za mnie, nie potrafię walczyć z sercem i nie posługiwać się rozumem, ale z drugiej strony, Mavier pokazał mi, że mogę wygrać, tylko muszę uwierzyć w siebie, mam w sobie sporą dawkę energii a Aizugoromo na bieżąco mnie regeneruje)
Mavier : Hmm ?
Akim : Twój plan musiał zostać przerwany, przykro mi
(Akim trzymał swą dłoń na ramieniu Maviera)
Mavier : Pieczęć Larudan ?
Akim : Tak, sprowadziłem twoją duszę z powrotem do ciała, mimo tego, iż Isarin musiałby wygrać bo Ricon chce go wziąć do świata żywych, to sam wyzwał Detricka do walki, więc nie możemy się mieszać i mu pomagać
Mavier : Mhm...
Akim : Ty powinieneś to wiedzieć najlepiej, szczególnie jako Władca Demonów Śmierci
Mavier : Niby tak...
(*Mavier : Czy Isarin teraz sobie poradzi beze mnie ?)
Isarin : Khh
Detrick : W takim razie, kontynuujmy, Isarin !
Isarin : T-Tak...
(*Isarin : Szlag ! co ja teraz zrobię ?!)
Detrick : Haha, haha haha haha
(*Detrick : Nie wiem co się dzieje, ale jego moc zaczyna gwałtownie spadać)
(*Isarin : Jak mam go pokonać ?)
Detrick : Kha !
(Detrick teleportuje się do Isarian i uderza go w twarz)
Isarin : Khh
Detrick : A masz !
(Następnie Bóg śmierci kopie z całych sił w żebra swojego wroga)
Isarin : Bhah !
Detrick : Hehe
(Isarin zaczyna się denerwować a jego czarna magia Sichyo przybiera różne kształty)
Detrick : Hmm ?
(*Isarin : Za dużo mam pomysłów w głowie a żadnego nie umiem zastosować)
Isarin : Kha !
(Isarin rzuca czarnymi kolcami w Detricka)
Detrick : To na nic !
(Detrick wybija wszystkie ataki Isarina siłą wiatru)
Isarin : Aaa !!!
(Isarin biegnie na Detricka i oboje walczą wręcz)
Detrick : Twoje ciosy stały się słabsze, Isarin !
(*Isarin : On albo się blokuje albo unika moich ciosów, jestem trochę ranny i zmęczony, Aizugoromo nie wystarczy, by go pokonać)
Isarin : Szlag !
(Detrick przeciął fragment ubrania Isarina swoimi pazurami)
Isarin : Khh
Detrick : W tej formie mnie nie pokonasz, wciąż mam aktywowany drugi poziom
Isarin : Nie obchodzi mnie to !
Detrick : A powinno !
(Detrick ponownie wydłuża swoją szyję i gryzie Isarina w kark)
Isarin : Aaaaaaaaaaa !!!
Detrick : Haha haha haha haha ! to tylko kwestia czasu, za chwilę staniesz się częścią mnie !
Isarin : Szlag !!!
(*Mavier : Isarin nie może się skupić, on ma za dużo strategii w głowie i sam już nie wie, czego użyć, przez co traci energię, on chciałby walczyć sercem ale nie potrafi)
Akim : Mimo wszystko, nie możesz mu pomóc
Mavier : Wiem
Akim : Niechętnie, ale będę pilnował, abyś znów czegoś nie zrobił
Mavier : Mhm...
(*Mavier : Isarin za dużo przebywał z Indeyem, wojownikiem taktycznym, dlatego też Isarin stara się również myśleć strategicznie jak jego przyjaciel, nie może odblokować mocy ze swojego serca)
Detrick : To potrwa jeszcze chwilę
Isarin : Khh
(*Isarin : On wysysa moją moc...)
Detrick : Hehe hehe
(*Isarin : Nie mogę tu pozwolić sobie na przegraną, nie mogę polegać na Mavierze ani nikim innym, muszę pokonać Detricka, by zabić Ashiro !)
(Detrick zostaje odepchnięty falą Sichyo)
Detrick : Hmm ?
Isarin : Nie pozwolę sobie tu przegrać !!!
Detrick : W takim razie co ty jeszcze zamierzasz zrobić ?
Isarin : Kha !
(Isarin wyciągnął rękę przed siebie i przyciągnął siłą wiatru do siebie Boga Śmierci, który leciał wprost na Isarina i nie mógł nic zrobić)
Detrick : Co jest ?!
Isarin : Zdychaj !
(Isarin przyciąga do siebie miecz Detricka, który leżał na ziemi i wbija go w Boga Śmierci)
Detrick : Bhah !
Isarin : To nie koniec !!!
(Kolejny duszek znika zza pleców Detricka)
Detrick : Niech cię...
(Isarin wyskakuje w powietrze i kopie Detricka w głowę)
Detrick : Khh
Isarin : Hmm ?
Detrick : Doigrałeś się !
Isarin : Mhm...
(Isarin dezaktywuje Aizugoromo)
Detrick : Hmm ? energia ci się skończyła ?
Isarin : Tss
Detrick : Tym lepiej dla mnie...
(*Isarin : Muszę uważać na jego ataki, na chwilę musiałem dezaktywować Aizugoromo aby moja energia się zregenerowała bez obciążenia ocznego)
Detrick : Aaaaaaaaaa !!!
(Detrick wyzwala więcej mocy ze swojego ciała)
Isarin : Co jest ?!
(Wiele duszków wyszło z ciała Detricka i zaczęły latać wokół niego)
Isarin : Khh
Detrick : Byłeś wstanie ze mną rywalizować dzięki Aizugoromo, jednakże teraz jest już za późno
Isarin : Mhm...
Detrick : Przegrasz, tu i teraz !!!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 484 - " Fala Śmierci Detricka "
Komentarze
Prześlij komentarz