6670 WŚ - Chapter 480

Chapter 480 - " Drugi Poziom Detricka "

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(*Isarin : Dzięki chwilowej interwencji Maviera, moje rany w większości się zregenerowały wraz z siłą, dobrze jednak mieć Aizugoromo, lecz balans siły jest ciężki do opanowania, to oko jednak strasznie męczy organizm)

Detrick : Dosyć !

Isarin : Hmm ?

Detrick : Mam zamiar cię zniszczyć raz na zawsze !!!

(*Isarin : Nie martw się o pochłonięcie duszy, muszę go pokonać !)

Detrick : Przygotuj się ! już dawno nie aktywowałem swojej 100% mocy !!! czas na poziom drugi !

Isarin : Poziom drugi ?!

Detrick : Drżyj przed moją potęgą !!!

Isarin : Co masz na myśli ?!

Detrick : Za chwilę się przekonasz !

Isarin : Khh

Detrick : Ostatnim razem mój drugi poziom widział Ashtor, gdy z nim walczyłem, możesz czuć się zaszczycony

Isarin : Mhm...

Detrick : Aaaaaaaaaa !!!

(Detrick kumuluje ogromne pokłady energii w sobie, całe piekło zaczyna się trząść)

Sharion : Niesamowite... co za moc ?!

Setov : To jest moc Boga...

Xenov : Niesamowite...

Literla : Taka energia jest w ogóle możliwa ?!

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=l5l0-XhjDuU&index=28&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6 )

Detrick : Khaaaa !!!

(Ciało Detricka otacza świecący się biały kontur magii oraz olbrzymia szara aura, jego język zmienia się  długi fioletowy jęzor, pazury stają się czerwone i wydłużają się, jego oczy wyglądają jak pazur dinozaura i świecą się na zielono, jego mięśnie się powiększają a moc drastycznie wzrasta)

Isarin : Khh

Detrick : Aaaaaaaaa !!!

(*Akim : Niesamowite...)

Katatsu : Mhm...

Akim : Nie wiedziałem, że Detrick jest aż tak silny...

Katatsu : Ja też nie zdawałem sobie z tego sprawy...

(Za plecami Detricka w powietrzu unosi się siedem białych małych duszków w postaci chmurek, na jego czole wyrastają długie fioletowe rogi)

Katatsu : Niesamowita moc...

Isarin : Nie ma szans... nie dam rady myśleć sercem przy kimś takim...

(*Isarin : Jego moc jest przeogromna... nie mam z nim żadnych szans... to koniec, moja dusza z pewnością zostanie pochłonięta)

Detrick : I co ty na to, Isarin ?

(*Isarin : Nie może być... 2 100.000 jednostek bojowych...)

Detrick : Haha haha haha

Isarin : Szlag !

Detrick : Nawet gdybyś zamierzał się teraz poddać, i tak mam zamiar cię sponiewierać, doigrasz się za to wszystko.

Isarin : Khh

Detrick : Jeśli masz jeszcze jakąś sztuczkę w zanadrzu to proszę bardzo, nie powstrzymuj się

(*Isarin : Nie mam żadnych szans...)

Detrick : Posłuchaj serca a nie umysłu, tak jak ci to mówił Mavier, haha haha haha !

Isarin : Szlag !

Detrick : Twój koniec jest pewny, Isarin ! różnica pomiędzy nami jest zbyt ogromna, twoje jednostki to zaledwie 980.000

Isarin : Khh

Detrick : Możesz zacząć atakować, jeśli masz ochotę

(*Isarin : Co ja mam zrobić ?! moje ataki będą za słabe na niego...)

Akim : Hmm ?

Katatsu : Co jest ?

Akim : Co Mavier robi ?

Katatsu : Nie rozumiem

Akim : Spójrz...

(Katatsu spogląda na Maviera)

Katatsu : Wygląda, jakby się chował tak, aby nikt go nie zauważył

(Katatsu i Akim spoglądają na Maviera, który stoi na skale ze złączonymi nogami, lewą rękę ma luźną a prawą trzyma na wysokości klatki piersiowej, dwa palce złączone a reszta kształtująca się w pięść, oczy ma zamknięte i wygląda jakby się nad czymś koncentrował)

Akim : Dziwne...

Katatsu : Ma zamknięte oczy, wygląda jakby zbierał energię do czegoś...

Akim : On chyba nie chce wkroczyć i zabić Detricka ?

Katatsu : Nie mam pojęcia, ale Mavier stał się aktywniejszy od przybycia Isarina do piekieł

Akim : To fakt, Maviera nigdy nic ani nikt nie obchodził, zawsze siedział na tej swojej skale czy tam leżał i się nudził, a teraz nie dość, że się do nas odzywa, przed chwilą rozmawiał znowu z Isarinem a teraz znów coś kombinuje, o co może chodzić ?

Katatsu : Nie mam pojęcia... ale nie podoba mi się to

(*Akim : Czyżby Mavier chciał pomóc Isarinowi ? dlaczego kumuluje swoją energię i się chowa pomiędzy skałami ? chyba tylko ja i Katatsu go widzimy)

Detrick : No co jest ? boisz się zaatakować ?

Isarin : Mhm...

Detrick : Sam przed chwilą mówiłeś, że się nie poddajesz jeszcze, prawda ?

Isarin : Tak mówiłem...

Detrick : No więc atakuj ! no chyba, że strasz cię obleciał

Isarin : Khh

Detrick : Jeśli ty nie zaczniesz atakować, to ja to zrobię !

Isarin : Hmm ?!

(Detrick w błyskawicznym tempie znalazł się przed Isarinem i huknął mu z główki w twarz)

Isarin : Khh

Detrick : Kha !

(Detrick wystrzelił szary promień mocy w Isarina, który odleciał na kilka metrów i nie był wstanie się ruszać)

Isarin : Niech to szlag...

Detrick : Już koniec zabawy ? miałem ochotę się jeszcze z tobą pobawić...

Isarin : Już po mnie...

(*Mavier : Isarin...)

(*Isarin : Hmm ?!)

(*Mavier : Uwolnij swój umysł i wpuść mnie do swojego ciała, oczyszczę twój strach z twojego serca i będziesz wstanie odblokować swoją pełną moc)

(*Isarin : Oczyścić swój umysł ?!)

(*Mavier : Tak)

(*Isarin : Spróbuję...)

(Isarin zamyka oczy i nie skupia się na walce)

Detrick : Gotowy do wchłonięcia ?!

Misarin : Zawsze...

Detrick : Hmm ?

Misarin : Zaraz cię zabiję !

(*NOTKA*
Misarin - Mavier w ciele Isarina, który całkowicie jest wstanie kontrolować jego ciało i jego umiejętności wraz z technikami ocznymi)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 481 - " Pożyczone Ciało "

Komentarze