6670 WŚ - Chapter 476

Chapter 476 - " Detrick vs Isarin "

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=rYexr7Gc2Xw&index=17&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6 )

Detrick : Wyzwałeś Boga Śmierci na pojedynek, chcesz zająć moje miejsce ? przyjmuję wyzwanie, pokaż jak bardzo ci zależy na przejęciu mojego tytułu

Isarin : Szlag...

Detrick : Teraz musisz już stoczyć ze mną pojedynek, lepiej się przygotuj , Isarinie Yotsura !

Isarin : Hmm ?!

Detrick : Mam zamiar iść na całość w tej walce !

Isarin : Ach tak ?!

Detrick : Pochłonę twoją duszę choćby nie wiem co, zyskam tą wspaniałą magię i oko Aizugoromo, będę jeszcze potężniejszy niż wcześniej !

Isarin : Khh

Detrick : Wyzwałeś mnie na pojedynek ? pożałujesz swej żałosnej decyzji !

Isarin : Kha !

(Isarin aktywuje sporą ilość magii Sichyo)

Detrick : Hmm ?

Isarin : Aizugoromo !!!

Detrick : Skoro tak...

Isarin : Hmm ?

Detrick : Magia Hichyo !!!

(Detrick aktywuje magię duchową, jego ciało otacza szara aura, od której wiruje niesamowita energia)

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=HzpE9YiOTQs&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6&index=19 )

Detrick : Aaaaa !!!

(*Isarin : 900.000, 1 000.000, 1 100.000 i ciągle rośnie...)

Detrick : Aaaa !!!

(Całe piekło zaczyna się trząść)

Isarin : Khh

Detrick : Pożałujesz swej zdrady, Yotsura !!!

(*Isarin : Nie spodziewałem się, że on będzie miał aż tak wyolbrzymioną moc... co za jednostki bojowe ja widzę nad jego głową...)

Detrick : Od razu cię zniszczę bez zbędnej zabawy, w ten sposób twoja dusza będzie należeć do mnie !

Isarin : Khh

(*Isarin : 1 500.000, 1 600.000)

Detrick : I co ty na to ?! Yotsura ?

Isarin : 1 600.000 ?!

Detrick : Nie krępuj się, również możesz wykorzystać pełną moc, jeśli masz ochotę

(*Isarin : On sobie kpi ?! ja w chwili obecnej aktywowałem pełną moc)

Detrick : 970.000 to wszystko, co masz do zaoferowania ?

Isarin : Khh

Detrick : Spodziewałem się więcej po tobie, no cóż... nieważne

Isarin : Hmm ?

(Detrick teleportował się do Isarina, chwycił go za kark i wybił się z nim przez ściane, oboje znaleźli się na zewnątrz)

Isarin : Puszczaj !

(Detrick z uśmiechem na twarzy ściska kark Isarina)

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=affFZUEGnkA&index=25&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6 )

Detrick : Haha haha haha !

Isarin : Kha !

(Z pleców Isarina wychodzą czarne kolce, które próbowały się wbić w Detricka, jednakże tylko przeszły przez jego ciało a sam Bóg Śmierci wypuścił Isarina z uścisku)

Isarin : Khh

Detrick : Sądziłem, że będziesz wstanie dłużej mnie zabawić a tu takie rozczarowanie ?

Isarin : To dopiero początek...

(Demony w całym piekle kierowały się w miejscu silniejszych wstrząsów, szybko zauważyli, że Detrick walczy z Isarinem)

Detrick : Haha !

Isarin : Kha !

(Czarne kolce ponownie atakowały Detricka, jednakże efekt był ten sam)

Detrick : Mogę przenikać przez obiekty, twoje ataki są bezcelowe

Isarin : Jeszcze zobaczymy !

Detrick : Hmm ?

Isarin : Czarny Piasek !!!

(Isarin wypuszcza z dłoni czarny piasek, który zaatakował Detricka, jednakże gdy piasek miał przejść przez jego ciało, to zatrzymał się w jego przenikającym ciele)

Detrick : Co jest ?!

Isarin : Wiecznie nie będziesz unikał tego piasku, nakierowałem je na twoje przenikającego ciało

Detrick : Mhm...

(Detrick powrócił do swej formy przenikalności a czarny piasek znalazł się w jego organizmie)

Isarin : Dzięki temu piaskowi, który był nakierowany na twoje przenikające ciało, nie będziesz mógł teraz przez nic przenikać aż do mojej przegranej

Detrick : Ciekawie wykombinowane

Isarin : Wiem !

(Isarin teleportował się do Detricka i huknął mu z pięści w twarz)

Detrick : Khh

Isarin : Bez przenikania to nie jest już tak łatwo, co ?

Detrick : Zapłacisz mi za to !

(Oboje unosili się w powietrzu a demony z ziemi spoglądały w górę na rozwój walki, bardzo szybko ich pojedynek stał się atrakcją dla innych, ponieważ dawno nie widzieli Detricka walczącego)

Detrick : Khh

Isarin : Kha !

(Od razu rozpoczęli swój pojedynek w walce wręcz)

Sharion : Niesamowite...

Xenov : Pomyśleć, że ten gość z nami walczył i to nie tak dawno temu...

Setov : Jego moc niesamowicie wzrosła... a teraz walczy nawet z samym Detrickiem

Sharpola : Mhm...

(W powietrzu na drodze walki stanął Katatsu rozdzielając ich obu)

Detrick : Hmm ?

Isarin : Lord Katatsu ?!

Detrick : Czego chcesz ?

Katatsu : Z tego co wiem, masz swoje zadania, Detrick...

Detrick : Nie twój interes, teraz muszę jedynie pokonać Isarina !

Katatsu : Zaprzestańcie tej walki !

Detrick : Bo co ? również będziesz chciał ze mną walczyć ?!

Katatsu : Detrick, może nie jestem żadnym Bogiem, ale oboje wiemy, jaka jest różnica między naszymi mocami, więc nie każ mi się powtarzać

Detrick : Khh

Katatsu : Walki w piekle bez zezwolenia czy zakładu, są nielegalne i podlegają każe tortur, czyżbyś o tym zapomniał ?

Isarin : Ja również chcę walczyć z Detrickiem

Katatsu : Hmm ?

Isarin : Chcę zostać jego następcą, nowym Bogiem Śmierci, a on chce pochłonąć moją duszę, zawarliśmy zakład, więc jest to legalne

Katatsu : Czy to prawda ?

Detrick : Owszem, więc zejdź mi z drogi, Katatsu ! nie wtrącaj się do cholery !

Katatsu : Stawiacie wysokie poprzeczki, przynajmniej przenieście się na arenę walk z innej części piekieł, bo przez wasze wstrząsy zniszczycie pozostałe części piekieł

Detrick : Racja

Isarin : Mhm...

(Detrick i Isarin teleportowali się na arenę walk, reszta demonów z zaciekawieniem poleciała również na arenę)

Katatsu : Cholerny Detrick... co on sobie myśli ?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 477 - " Dwie Piekielne Potęgi "

Komentarze