6670 WŚ - Chapter 461
Chapter 461 - " Przy Nich Jesteś Zerem "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : Powiedziałem, żebyś to wyłączył !!! nie chcę tego widzieć !
Detrick : Mówiłem ci, byś patrzył !!!
(Przez ciało Isarina przechodzi czarny dym)
Isarin : Nie chcę ! Wyłącz to !!!
Detrick : PATRZ !!!
Isarin : Niech to szlag !!!
Detrick : Patrz !!!
(FRAGMENT)
Ashiro : No co jest, co jest Isarin ! tylko na tyle cię stać ?
Isarin : Szlag !
Ashiro : Sądziłem, że chcesz mnie zabić i dokonać zemsty !
Isarin : Ashiro !!!
Ashiro : Hmm ?
(Isarin strzela magicznymi kulami, które Ashiro z łatwością odbija)
Ashiro : Haha
Isarin : Szlag !
Ashiro : Moja kolej !
(Ashiro uderza z całej siły naszego lorda w brzuch)
Isarin : Bhah !
(Isarin upadł na kolana chwytając się za brzuch)
Ashiro : Kha !
(Demon huknął mu z nogi w głowę, Isarin odleciał na kilka metrów i nie ruszał się z miejsca)
Isarin : Szlag...
Ashiro : Hmm ? chyba zbyt dużo siły włożyłem w ten atak... twoja moc drastycznie spada...
(*Isarin : Dlaczego ?! po treningach z Indeyem powinienem stać się silniejszym, tyle przeszedłem, Bogini Zmarłych dwa razy, ratowanie Naokiego, tyle ćwiczeń i zmagań w życiu... a wciąż dalece mi od Ashiro ?)
(KONIEC FRAGMENTU 410 Rozdziału)
Detrick : Indey jest silny, w końcu to Bóg Wszelakiej Magii, jednakże słaby z niego nauczyciel, a może specjalnie nie uczył cię wszystkiego ? może chciał byś był słaby, bał się, że go przerośniesz i zajmiesz jego miejsce
Isarin : Khh
Detrick : Indey żyje ponad 2000 lat, nie raz miał kogoś takiego jak ty, kto z nim podróżował i chciał się czegoś nauczyć, może Indey wcale nie chciał zrobić z ciebie silnego wojownika ? tylko traktował jako broń zastępcza ?
Isarin : Jak to ?!
Detrick : Miał ci pomóc zabić Ashiro a nie zrobił tego, nie nauczył cię dobrze walczyć, nie przekazał ci silnych technik, ale na misjach zawsze ciebie wystawiał pierwszego a sam walczył ostatni, dziwne co nie ?
(*Isarin : Ma rację, podczas pierwszej wizyty u Aytuli... albo przy odbiciu Naokiego... tak było !)
Detrick : Taki z niego przyjaciel, a ty wciąż jesteś zerem przy Ashiro i Minero, przez co zginęła twoja druga dziewczyna, tym razem nie narzeczona a lepiej... żona !
Isarin : Khh
(FRAGMENT)
Ashiro : Ninyoroi !!!
(Ashiro aktywował czarną zbroję Ninyoroi, której zasięg rozwalił wszystkie kawałki lustra a ciało Nomiry upadło na ziemię)
Nomira : Khh
(Ashiro zdezaktywował swoją zbroję i chwycił dziewczynę za gardło i podniósł w górę)
Nomira : Szlag...
Ashiro : Zdychaj !
Isarin : Nomira !
(Ashiro naelektryzowaną dłonią przebił serce dziewczyny)
Nomira : Bhah !
Ashiro : Isarinie Yotsura... to jak powtórka z rozrywki, prawda ? już drugi raz na twoich oczach morduję osobę ci tak bliską i kochaną
Isarin : NOMIRA !!!
Nomira : K-Kocham cię... Isa-rin...
(Ashiro rzuca ciało dziewczyny na ziemię a jej Veling pojawia się obok leżącego Isarina)
Ashiro : Słusznie myślałem, jej Veling przeszedł na ciebie, a ty ją kochałeś, więc po twojej śmierci, Veling do nikogo nie trafi
Isarin : Khh
Ashiro : Tym razem zginiesz...
Isarin : ASHIRO !!!
(KONIEC FRAGMENTU 410 Rozdziału)
Detrick : Wciąż jesteś słaby a oni pomiatają tobą jak chcą, bawią się z tobą i twoimi uczuciami, ale widać nawet Ashiro się znudził, skoro tak czy inaczej pozbył się ciebie...
Isarin : Khh
Detrick : Jesteś przy nich zerem... jak ty chciałeś pokonać Ashiro i Minero ? najpotężniejszy duet we wszechświecie ? oni byli najlepsi nawet po odblokowaniu wymiarów, co prawda Ashiro teraz trochę utracił mocy, lecz wciąż trenuje sam a niedawno szkolił go Ricon, wcześniej ja a jego obecny towarzysz to Cesarz Czasu Dimura Otase...
Isarin : Szlag !
Detrick : Nawet bez Minero, Ashiro jakoś sobie radzi, a wyobraź sobie, że Minero z trudem został pokonany przez Treydina, więc jak ty możesz się z nim równać ? nie zauważyłeś jeszcze, jak on jest tutaj traktowany ?
Isarin : Hmm ?
Detrick : Minero jest tu traktowany z szacunkiem, prawie jak jakiś Bóg, za swoje zasługi z Ashiro ale również prywatne, ilu oni to wojowników czy cywilów nie zabili, ile planet razem zniszczyli
Isarin : Khh
Detrick : A takie zero jak ty, chciał się z nimi równać i pokonać ?
Isarin : Przestań !!!
(FRAGMENT)
(Isarin znów próbował uderzyć demona, jednakże Ashiro chwycił go za rękę i mu ją złamał)
Isarin : Aaaaaa !!!
Ashiro : To koniec, Isarin !
(Ashiro kilak razy uderzył Isarina, który po chwili nie był wstanie się nawet ruszyć)
Isarin : Szlag... dlaczego ?
Ashiro : Hmm ?
Isarin : Dlaczego nie mam wystarczającej mocy ? nawet po treningach z Indeyem... moja moc nie wzrosła wystarczająco
Ashiro : Powód jest prosty
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Trzeba urodzić się geniuszem, aby coś osiągnąć włączając w to wysoką energię, jeżeli rodzisz się śmieciem, to żaden trening nie da efektów, jakie chciałbyś otrzymać
Isarin : Khh
Ashiro : A teraz... przepadnij !
(Ashiro przywołuje swój miecz i wbija go w serce Isarina)
Isarin : Aaaaaaa !!!
Ashiro : Hehe...
Isarin : Matko, ojcze... Hiriko, Otesu, Treydin, Nomira. przepraszam was... nie byłem wstanie was pomścić...
Ashiro : Heh...
(Isarin umiera a jego Veling leżący na ziemi, został podniesiony przez Ashiro)
(KONIEC FRAGMENTU 414 Rozdziału)
Detrick : Przy nich jesteś zerem, Isarin...
Isarin : Khh
Detrick : I zawsze byłeś...
Isarin : Ale nie zawsze będę !
Detrick : Hmm ?
Isarin : Jesteś Bogiem Śmieci ! z tobą nie przegram więcej z nimi ! nie to co z Indeyem, pieprzonym zdrajcą !
Detrick : Otóż to...
(Przez Isarina przechodzi czerwona aura Dichyo i czarny kontur Sichyo)
Isarin : Stałem się demonem... ale będę mścicielem, zemszczę się na tej dwójce, następnie wymorduję wszystkich zdrajców...
Detrick : O taką odpowiedź mi właśnie chodziło...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 462 - " Postępy Isarina "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : Powiedziałem, żebyś to wyłączył !!! nie chcę tego widzieć !
Detrick : Mówiłem ci, byś patrzył !!!
(Przez ciało Isarina przechodzi czarny dym)
Isarin : Nie chcę ! Wyłącz to !!!
Detrick : PATRZ !!!
Isarin : Niech to szlag !!!
Detrick : Patrz !!!
(FRAGMENT)
Ashiro : No co jest, co jest Isarin ! tylko na tyle cię stać ?
Isarin : Szlag !
Ashiro : Sądziłem, że chcesz mnie zabić i dokonać zemsty !
Isarin : Ashiro !!!
Ashiro : Hmm ?
(Isarin strzela magicznymi kulami, które Ashiro z łatwością odbija)
Ashiro : Haha
Isarin : Szlag !
Ashiro : Moja kolej !
(Ashiro uderza z całej siły naszego lorda w brzuch)
Isarin : Bhah !
(Isarin upadł na kolana chwytając się za brzuch)
Ashiro : Kha !
(Demon huknął mu z nogi w głowę, Isarin odleciał na kilka metrów i nie ruszał się z miejsca)
Isarin : Szlag...
Ashiro : Hmm ? chyba zbyt dużo siły włożyłem w ten atak... twoja moc drastycznie spada...
(*Isarin : Dlaczego ?! po treningach z Indeyem powinienem stać się silniejszym, tyle przeszedłem, Bogini Zmarłych dwa razy, ratowanie Naokiego, tyle ćwiczeń i zmagań w życiu... a wciąż dalece mi od Ashiro ?)
(KONIEC FRAGMENTU 410 Rozdziału)
Detrick : Indey jest silny, w końcu to Bóg Wszelakiej Magii, jednakże słaby z niego nauczyciel, a może specjalnie nie uczył cię wszystkiego ? może chciał byś był słaby, bał się, że go przerośniesz i zajmiesz jego miejsce
Isarin : Khh
Detrick : Indey żyje ponad 2000 lat, nie raz miał kogoś takiego jak ty, kto z nim podróżował i chciał się czegoś nauczyć, może Indey wcale nie chciał zrobić z ciebie silnego wojownika ? tylko traktował jako broń zastępcza ?
Isarin : Jak to ?!
Detrick : Miał ci pomóc zabić Ashiro a nie zrobił tego, nie nauczył cię dobrze walczyć, nie przekazał ci silnych technik, ale na misjach zawsze ciebie wystawiał pierwszego a sam walczył ostatni, dziwne co nie ?
(*Isarin : Ma rację, podczas pierwszej wizyty u Aytuli... albo przy odbiciu Naokiego... tak było !)
Detrick : Taki z niego przyjaciel, a ty wciąż jesteś zerem przy Ashiro i Minero, przez co zginęła twoja druga dziewczyna, tym razem nie narzeczona a lepiej... żona !
Isarin : Khh
(FRAGMENT)
Ashiro : Ninyoroi !!!
(Ashiro aktywował czarną zbroję Ninyoroi, której zasięg rozwalił wszystkie kawałki lustra a ciało Nomiry upadło na ziemię)
Nomira : Khh
(Ashiro zdezaktywował swoją zbroję i chwycił dziewczynę za gardło i podniósł w górę)
Nomira : Szlag...
Ashiro : Zdychaj !
Isarin : Nomira !
(Ashiro naelektryzowaną dłonią przebił serce dziewczyny)
Nomira : Bhah !
Ashiro : Isarinie Yotsura... to jak powtórka z rozrywki, prawda ? już drugi raz na twoich oczach morduję osobę ci tak bliską i kochaną
Isarin : NOMIRA !!!
Nomira : K-Kocham cię... Isa-rin...
(Ashiro rzuca ciało dziewczyny na ziemię a jej Veling pojawia się obok leżącego Isarina)
Ashiro : Słusznie myślałem, jej Veling przeszedł na ciebie, a ty ją kochałeś, więc po twojej śmierci, Veling do nikogo nie trafi
Isarin : Khh
Ashiro : Tym razem zginiesz...
Isarin : ASHIRO !!!
(KONIEC FRAGMENTU 410 Rozdziału)
Detrick : Wciąż jesteś słaby a oni pomiatają tobą jak chcą, bawią się z tobą i twoimi uczuciami, ale widać nawet Ashiro się znudził, skoro tak czy inaczej pozbył się ciebie...
Isarin : Khh
Detrick : Jesteś przy nich zerem... jak ty chciałeś pokonać Ashiro i Minero ? najpotężniejszy duet we wszechświecie ? oni byli najlepsi nawet po odblokowaniu wymiarów, co prawda Ashiro teraz trochę utracił mocy, lecz wciąż trenuje sam a niedawno szkolił go Ricon, wcześniej ja a jego obecny towarzysz to Cesarz Czasu Dimura Otase...
Isarin : Szlag !
Detrick : Nawet bez Minero, Ashiro jakoś sobie radzi, a wyobraź sobie, że Minero z trudem został pokonany przez Treydina, więc jak ty możesz się z nim równać ? nie zauważyłeś jeszcze, jak on jest tutaj traktowany ?
Isarin : Hmm ?
Detrick : Minero jest tu traktowany z szacunkiem, prawie jak jakiś Bóg, za swoje zasługi z Ashiro ale również prywatne, ilu oni to wojowników czy cywilów nie zabili, ile planet razem zniszczyli
Isarin : Khh
Detrick : A takie zero jak ty, chciał się z nimi równać i pokonać ?
Isarin : Przestań !!!
(FRAGMENT)
(Isarin znów próbował uderzyć demona, jednakże Ashiro chwycił go za rękę i mu ją złamał)
Isarin : Aaaaaa !!!
Ashiro : To koniec, Isarin !
(Ashiro kilak razy uderzył Isarina, który po chwili nie był wstanie się nawet ruszyć)
Isarin : Szlag... dlaczego ?
Ashiro : Hmm ?
Isarin : Dlaczego nie mam wystarczającej mocy ? nawet po treningach z Indeyem... moja moc nie wzrosła wystarczająco
Ashiro : Powód jest prosty
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Trzeba urodzić się geniuszem, aby coś osiągnąć włączając w to wysoką energię, jeżeli rodzisz się śmieciem, to żaden trening nie da efektów, jakie chciałbyś otrzymać
Isarin : Khh
Ashiro : A teraz... przepadnij !
(Ashiro przywołuje swój miecz i wbija go w serce Isarina)
Isarin : Aaaaaaa !!!
Ashiro : Hehe...
Isarin : Matko, ojcze... Hiriko, Otesu, Treydin, Nomira. przepraszam was... nie byłem wstanie was pomścić...
Ashiro : Heh...
(Isarin umiera a jego Veling leżący na ziemi, został podniesiony przez Ashiro)
(KONIEC FRAGMENTU 414 Rozdziału)
Detrick : Przy nich jesteś zerem, Isarin...
Isarin : Khh
Detrick : I zawsze byłeś...
Isarin : Ale nie zawsze będę !
Detrick : Hmm ?
Isarin : Jesteś Bogiem Śmieci ! z tobą nie przegram więcej z nimi ! nie to co z Indeyem, pieprzonym zdrajcą !
Detrick : Otóż to...
(Przez Isarina przechodzi czerwona aura Dichyo i czarny kontur Sichyo)
Isarin : Stałem się demonem... ale będę mścicielem, zemszczę się na tej dwójce, następnie wymorduję wszystkich zdrajców...
Detrick : O taką odpowiedź mi właśnie chodziło...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 462 - " Postępy Isarina "
Komentarze
Prześlij komentarz