6670 WŚ - Chapter 477
Chapter 477 - " Dwie Piekielne Potęgi "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Katatsu : Walki w piekle bez zezwolenia czy zakładu, są nielegalne i podlegają każe tortur, czyżbyś o tym zapomniał ?
Isarin : Ja również chcę walczyć z Detrickiem
Katatsu : Hmm ?
Isarin : Chcę zostać jego następcą, nowym Bogiem Śmierci, a on chce pochłonąć moją duszę, zawarliśmy zakład, więc jest to legalne
Katatsu : Czy to prawda ?
Detrick : Owszem, więc zejdź mi z drogi, Katatsu ! nie wtrącaj się do cholery !
Katatsu : Stawiacie wysokie poprzeczki, przynajmniej przenieście się na arenę walk z innej części piekieł, bo przez wasze wstrząsy zniszczycie pozostałe części piekieł
Detrick : Racja
Isarin : Mhm...
(Detrick i Isarin teleportowali się na arenę walk, reszta demonów z zaciekawieniem poleciała również na arenę)
Katatsu : Cholerny Detrick... co on sobie myśli ?
(Tymczasem na arenie)
Detrick : Jak zwykle wielu demonów przybyło zobaczyć to wydarzenie, w którym pochłonę twoją duszę
Isarin : Raczej przyszli zobaczyć, jak staję się nowym Bogiem Śmierci !
Detrick : Dawno nie walczyłem, więc większość z nich tylko o mnie słyszała, teraz mogą na własne oczy zobaczyć jak groźny jestem
Isarin : Doprawdy ?
Detrick : Hmm ?
Isarin : Przypominam, że nie możesz już przenikać przez obiekty, mój czarny piasek, który znajduje się w tobie, idealnie odgrywa swoją rolę i blokuje ci tą technikę
Detrick : Nie szkodzi, załatwię cię swoimi rękoma
Isarin : Khh
(*Detrick : Muszę głównie uważać na jego Aizugoromo, dokładnie wiem czego go uczyłem i jak się przed tym bronić, jednakże po odblokowaniu tego oka, Isarin sam trenował i nie chciał by mu przeszkadzano, jeśli opanował jakieś groźne techniki, mogę mieć problemy)
(*Isarin : Najważniejsze jest, aby nie dać się złapać w jego techniki, które z pewnością są groźne, jeden zły ruch i on pochłonie moją duszę)
Detrick : Nadchodzę !
Isarin : Dam z siebie wszystko !!!
(Dwie potężne energie zderzyły się ze sobą rozwalając ściany na arenie)
Detrick : Khh
Isarin : Aaaaa !!!
(Oboje chwycili się za ręce i wyzwalali znaczne ilości energii)
Akim : Co to do cholery ma znaczyć ?!
(Katatsu pojawił się obok Isarina)
Akim : Katatsu ?!
Katatsu : Przeklęty Detrick, zniszczy cały nasz plan
Akim : Nasz plan ?
Katatsu : Ricon nie powiedział ci wszystkiego, prawda ?
Akim : Hmm ?
Katatsu : Isarin musi wyjść z piekieł, ty miałeś pilnować go i jego pieczęci którą na niego założyłeś
Akim : To wiem
Katatsu : Jednakże Ricon od Isarina wymaga czegoś więcej, ma do niego specjalne zadanie, dlatego ten chłopak nie może przegrać
Akim : No to trzeba ich rozdzielić
Katatsu : Walczą legalnie, założyli się już, jeżeli teraz byśmy to przerwali, klątwa Higury by na nas spadła
Akim : Niech to szlag...
Katatsu : Higura jest od nas słabszy, ale jego klątwy nie pokonamy nawet my dwaj...
Akim : Więc co robimy ?
Katatsu : Zderzyły się ze sobą dwie potężne demoniczne moce, nic nie jesteśmy wstanie zrobić
Akim : Ale możemy im przeszkodzić inaczej
Katatsu : Hmm ?
Akim : Pomagając Isarinowi w sposób, by nikt się nie zorientował
Katatsu : Naprawdę chcesz to zrobić ?
Akim : Jesteś wojownikiem Kyosuke, wy nie tylko panowaliście nad magią Vichyo, jesteście najlepszymi teleporterami wszechświata
Katatsu : Na razie musimy obserwować walkę, nie zamierzam nic robić
Akim : Mhm...
(Detrick i Isarin rozpoczęli walkę wręcz)
Detrick : Khh
Isarin : Kha !
(Isarin uderzył Detricka w twarz)
Detrick : Niech cię !
(Detrick próbował uderzyć Isarina, lecz jego ciało zasłoniła czarna tarcza, przez którą Detrick nie mógł się przebić)
(*Detrick : Opanował Sichyo lepiej niż ktokolwiek inny, lepiej nad tym panuje niż ja... nie jestem wstanie go trafić, bo ciągle się czymś blokuje)
Isarin : No co jest ? władca śmierci a ma problem ze swoim uczniem ?
(Isarin uśmiecha się kpiąco w stronę Boga Śmierci)
Detrick : Heh, za chwilę zobaczymy
(*Isarin : Aktywowane Aizugoromo pożera strasznie dużo energii, niczego nie zastosowałem z tym okiem, więc muszę coś zrobić, bo sama aktywacja mnie wykończy... ale z drugiej strony jeśli wyłączę to oko a Detrick wykorzysta jakąś ciężką technikę to jej się jej nie przeciwstawię)
Isarin : Hmm ?!
(Detrick zwiększył swoją szybkość i zaczął obijać Isarina z różnych stron, dwa uderzenia i teleportacja w drugą stronę, Isarin nie potrafi nadążyć)
Isarin : Khh
Detrick : Trochę zwiększyłem szybkość dzięki umiejętnościom pewnych dusz, które mam w sobie a ty już sobie nie radzisz ?
Isarin : Niech to...
Detrick : Haha haha haha !
(*Akim : Isarin tego nie wygra... nie ma jeszcze takiego doświadczenia w walce jak Detrick czy my)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=HzpE9YiOTQs&index=19&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6 )
Detrick : No co jest ? walcz !
(Detrick wciąż obija Isarina)
Isarin : Niech cię szlag !
Detrick : Hmm ?
(Isarin zamyka lewe oko Aizuden Sakushi i wytęża swoje prawe)
Detrick : Co jest ?!
Isarin : Przepadnij !!!
(Aizugoromo Isarina świeci się na fioletowo, w powietrzu pojawiła się sześcioramienna fioletowa gwiazda, która chwyciła Detricka za ręce i nogi)
Detrick : Co to jest ?!
Isarin : Jak się cieszę, że nie możesz przeniknąć przez tą technikę
Detrick : Khh
Isarin : Shi no 6 Amu !!! (6 Ramion Śmierci)
(Detrick widział Aizugoromo Isarina, które wręcz się powiększało i uderzało niczym bicie serca)
Detrick : Co do cholery ?!
(Cała fioletowa gwiazda zaczęła przyklejać się do ciała Detricka i go przypalać)
Detrick : Aaaaaaaaa !!!
Isarin : Zdychaj !!!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 478 - " Wściekłość Boga Śmierci "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Katatsu : Walki w piekle bez zezwolenia czy zakładu, są nielegalne i podlegają każe tortur, czyżbyś o tym zapomniał ?
Isarin : Ja również chcę walczyć z Detrickiem
Katatsu : Hmm ?
Isarin : Chcę zostać jego następcą, nowym Bogiem Śmierci, a on chce pochłonąć moją duszę, zawarliśmy zakład, więc jest to legalne
Katatsu : Czy to prawda ?
Detrick : Owszem, więc zejdź mi z drogi, Katatsu ! nie wtrącaj się do cholery !
Katatsu : Stawiacie wysokie poprzeczki, przynajmniej przenieście się na arenę walk z innej części piekieł, bo przez wasze wstrząsy zniszczycie pozostałe części piekieł
Detrick : Racja
Isarin : Mhm...
(Detrick i Isarin teleportowali się na arenę walk, reszta demonów z zaciekawieniem poleciała również na arenę)
Katatsu : Cholerny Detrick... co on sobie myśli ?
(Tymczasem na arenie)
Detrick : Jak zwykle wielu demonów przybyło zobaczyć to wydarzenie, w którym pochłonę twoją duszę
Isarin : Raczej przyszli zobaczyć, jak staję się nowym Bogiem Śmierci !
Detrick : Dawno nie walczyłem, więc większość z nich tylko o mnie słyszała, teraz mogą na własne oczy zobaczyć jak groźny jestem
Isarin : Doprawdy ?
Detrick : Hmm ?
Isarin : Przypominam, że nie możesz już przenikać przez obiekty, mój czarny piasek, który znajduje się w tobie, idealnie odgrywa swoją rolę i blokuje ci tą technikę
Detrick : Nie szkodzi, załatwię cię swoimi rękoma
Isarin : Khh
(*Detrick : Muszę głównie uważać na jego Aizugoromo, dokładnie wiem czego go uczyłem i jak się przed tym bronić, jednakże po odblokowaniu tego oka, Isarin sam trenował i nie chciał by mu przeszkadzano, jeśli opanował jakieś groźne techniki, mogę mieć problemy)
(*Isarin : Najważniejsze jest, aby nie dać się złapać w jego techniki, które z pewnością są groźne, jeden zły ruch i on pochłonie moją duszę)
Detrick : Nadchodzę !
Isarin : Dam z siebie wszystko !!!
(Dwie potężne energie zderzyły się ze sobą rozwalając ściany na arenie)
Detrick : Khh
Isarin : Aaaaa !!!
(Oboje chwycili się za ręce i wyzwalali znaczne ilości energii)
Akim : Co to do cholery ma znaczyć ?!
(Katatsu pojawił się obok Isarina)
Akim : Katatsu ?!
Katatsu : Przeklęty Detrick, zniszczy cały nasz plan
Akim : Nasz plan ?
Katatsu : Ricon nie powiedział ci wszystkiego, prawda ?
Akim : Hmm ?
Katatsu : Isarin musi wyjść z piekieł, ty miałeś pilnować go i jego pieczęci którą na niego założyłeś
Akim : To wiem
Katatsu : Jednakże Ricon od Isarina wymaga czegoś więcej, ma do niego specjalne zadanie, dlatego ten chłopak nie może przegrać
Akim : No to trzeba ich rozdzielić
Katatsu : Walczą legalnie, założyli się już, jeżeli teraz byśmy to przerwali, klątwa Higury by na nas spadła
Akim : Niech to szlag...
Katatsu : Higura jest od nas słabszy, ale jego klątwy nie pokonamy nawet my dwaj...
Akim : Więc co robimy ?
Katatsu : Zderzyły się ze sobą dwie potężne demoniczne moce, nic nie jesteśmy wstanie zrobić
Akim : Ale możemy im przeszkodzić inaczej
Katatsu : Hmm ?
Akim : Pomagając Isarinowi w sposób, by nikt się nie zorientował
Katatsu : Naprawdę chcesz to zrobić ?
Akim : Jesteś wojownikiem Kyosuke, wy nie tylko panowaliście nad magią Vichyo, jesteście najlepszymi teleporterami wszechświata
Katatsu : Na razie musimy obserwować walkę, nie zamierzam nic robić
Akim : Mhm...
(Detrick i Isarin rozpoczęli walkę wręcz)
Detrick : Khh
Isarin : Kha !
(Isarin uderzył Detricka w twarz)
Detrick : Niech cię !
(Detrick próbował uderzyć Isarina, lecz jego ciało zasłoniła czarna tarcza, przez którą Detrick nie mógł się przebić)
(*Detrick : Opanował Sichyo lepiej niż ktokolwiek inny, lepiej nad tym panuje niż ja... nie jestem wstanie go trafić, bo ciągle się czymś blokuje)
Isarin : No co jest ? władca śmierci a ma problem ze swoim uczniem ?
(Isarin uśmiecha się kpiąco w stronę Boga Śmierci)
Detrick : Heh, za chwilę zobaczymy
(*Isarin : Aktywowane Aizugoromo pożera strasznie dużo energii, niczego nie zastosowałem z tym okiem, więc muszę coś zrobić, bo sama aktywacja mnie wykończy... ale z drugiej strony jeśli wyłączę to oko a Detrick wykorzysta jakąś ciężką technikę to jej się jej nie przeciwstawię)
Isarin : Hmm ?!
(Detrick zwiększył swoją szybkość i zaczął obijać Isarina z różnych stron, dwa uderzenia i teleportacja w drugą stronę, Isarin nie potrafi nadążyć)
Isarin : Khh
Detrick : Trochę zwiększyłem szybkość dzięki umiejętnościom pewnych dusz, które mam w sobie a ty już sobie nie radzisz ?
Isarin : Niech to...
Detrick : Haha haha haha !
(*Akim : Isarin tego nie wygra... nie ma jeszcze takiego doświadczenia w walce jak Detrick czy my)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=HzpE9YiOTQs&index=19&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6 )
Detrick : No co jest ? walcz !
(Detrick wciąż obija Isarina)
Isarin : Niech cię szlag !
Detrick : Hmm ?
(Isarin zamyka lewe oko Aizuden Sakushi i wytęża swoje prawe)
Detrick : Co jest ?!
Isarin : Przepadnij !!!
(Aizugoromo Isarina świeci się na fioletowo, w powietrzu pojawiła się sześcioramienna fioletowa gwiazda, która chwyciła Detricka za ręce i nogi)
Detrick : Co to jest ?!
Isarin : Jak się cieszę, że nie możesz przeniknąć przez tą technikę
Detrick : Khh
Isarin : Shi no 6 Amu !!! (6 Ramion Śmierci)
(Detrick widział Aizugoromo Isarina, które wręcz się powiększało i uderzało niczym bicie serca)
Detrick : Co do cholery ?!
(Cała fioletowa gwiazda zaczęła przyklejać się do ciała Detricka i go przypalać)
Detrick : Aaaaaaaaa !!!
Isarin : Zdychaj !!!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 478 - " Wściekłość Boga Śmierci "
Komentarze
Prześlij komentarz