6670 WŚ - Chapter 414

Chapter 414 - " Prawdziwa Moc Ashiro "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Isarin włącza dziwny tryb, ciągle zmienia kolory ciała niczym kameleon, a jako moc znacznie wzrosła)

Ashiro : Co jest ?!

Isarin : Aaaaa !

Ashiro : Heh... robi wrażenie.. ale ja także mam coś jeszcze w zanadrzu

Isarin : Hmm ?

Ashiro : Skoro tak bardzo chcesz ze mną walczyć na poważnie, to proszę bardzo !!!

(*Isarin : Niebywałe, jego energia nagle tak szybko zaczęła wzrastać... co się z nim dzieje ?!)

Ashiro : Możesz już drżeć i błagać o litość, tym razem nic cię nie uratuje, Isarin !

Isarin : Khh

Ashiro : Zamierzam zaprezentować ci moją pełną moc a następnie zabić cię na dobre !

Isarin : N-Niesamowite... jego moc ciągle wzrasta

Ashiro : Aaaaaaa !!!

Isarin : Niebywałe...

(Ashiro otacza czarny kontur magii i czerwona aura)

Ashiro : Rzadko pokazuję moc, której nauczał mnie Detrick, więc możesz czuć się zaszczycony !

Isarin : Khh

(Aura Ashiro lekko miesza się z szarym kolorem Hichyo)

Isarin : Khh

Ashiro : To nie koniec !

(Również brązowa magia Vichyo przechodzi przez jego ciało)

Ashiro : Aaaaaaaaa !!!

(*Isarin : Jego moc jest przeolbrzymia... jego mięśnie powoli się rozrywają, włosy falują, co to za demon ?!)

Ashiro : Tryb Demona Śmierci !!! Aktywacja !!!

Isarin : Khh

(Ashiro, pomimo tego, iż nie ma jednego oka, drugie świeci mu się w kolorze ciemno-czerwonym)

Ashiro : Aaaaaa !!!

Isarin : Niemożliwe...

Ashiro : Haha haha haha !

Isarin : Tss

Ashiro : Potrafię przyzwać jeszcze potwora, który jest nazywany jest Bogiem Snów... jednakże nie uważam, by była taka potrzeba

Isarin : Mhm...

Ashiro : Więc jednak się myliłem

Isarin : To znaczy ?

Ashiro : Moja moc wynosi 50.000 haha haha haha !

Isarin : Tss

Ashiro : Skoro dalej masz tego asa w rękawie, pokaż mi go !

(*Isarin : To na nic... jestem bezsilny, nie jestem wstanie nic więcej zrobić...)

Ashiro : Co to za mina, Isarinie Yotsura ? sądziłem, że chcesz mnie zabić i zemścić się tym... ale z drugiej strony rozumiem to, nie oczekiwałeś, że moja moc może być tak wysoka

(*Isarin : On to zupełnie inna liga niż Minero... to jakiś potwór...)

Ashiro : Spróbujesz swoich sił ?

Isarin : Kha !

(Isarin rzucił się na Ashiro, który stał w miejscu)

Isarin : Niech cię !

(Isarin uderzał Ashiro, na którym nie robiło to żadnego wrażenia)

Ashiro : Hmm ? nasza moc tak się różni, że nawet nie odczuwam twoich ciosów, łaskoczesz mnie

Isarin : Khh

Ashiro : No nic, w takim razie pokażę ci, gdzie jest miejsce śmieci takich jak ty !

Isarin : Hmm ?

(Ashiro uderza Isarina w brzuch)

Isarin : Bhah !

Ashiro : Chyba trochę przesadziłem, nie uważasz ?

Isarin : Ha !

(Isarin znów próbował uderzyć demona, jednakże Ashiro chwycił go za rękę i mu ją złamał)

Isarin : Aaaaaa !!!

Ashiro : To koniec, Isarin !

(Ashiro kilak razy uderzył Isarina, który po chwili nie był wstanie się nawet ruszyć)

Isarin : Szlag... dlaczego ?

Ashiro : Hmm ?

Isarin : Dlaczego nie mam wystarczającej mocy ? nawet po treningach z Indeyem... moja moc nie wzrosła wystarczająco

Ashiro : Powód jest prosty

Isarin : Hmm ?

Ashiro : Trzeba urodzić się geniuszem, aby coś osiągnąć włączając w to wysoką energię, jeżeli rodzisz się śmieciem, to żaden trening nie da efektów, jakie chciałbyś otrzymać

Isarin : Khh

Ashiro : A teraz... przepadnij !

(Ashiro przywołuje swój miecz i wbija go w serce Isarina)

Isarin : Aaaaaaa !!!

Ashiro : Hehe...

Isarin : Matko, ojcze... Hiriko, Otesu, Treydin, Nomira. przepraszam was... nie byłem wstanie was pomścić...

Ashiro : Heh...

(Isarin umiera a jego Veling leżący na ziemi, został podniesiony przez Ashiro)

Ashiro : Tak już lepiej... teraz muszę tylko powiadomić o tym Rendiego

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 415 - " Ostatni Veling "

Komentarze