6670 WŚ - Chapter 407
Chapter 407 - " Hirashi Kyosuke vs Rendi Shidura "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Hirashi wciąż jest kontrolowany w powietrzu, nie może się ruszyć i cały jest zakrwawiony)
Rendi : To twój koniec...
(Rendi wciąż trzyma Hirashiego w powietrzu, drugą ręką przywołuje do siebie swój miecz i rzuca nim w demona, przebijając jego klatkę piersiową)
Hirashi : Aaaaa !!!
(Rendi upuszcza Hirashiego, który upada na ziemię)
Hirashi : Khhh
Rendi : Po tym się już nie podniesiesz...
Hirashi : Khh
Rendi : Haha ! haha haha haha haha !
Hirashi : Khh
Rendi : Przegrałeś... Hirashi Kyosuke...
Hirashi : Jeszcze nie zginąłem !
Rendi : Hmm ?
(Hirashi wstaje)
Rendi : Jakim cudem masz siłę, aby się podnieść ?
Hirashi : Jestem demonem...
Rendi : Hmm ?
(Hirashi stracił wzrok w lewym oku)
(*Rendi : Nie znamy jeszcze dokładnych umiejętności tego Aizushi... nie mniej jednak, czy on właśnie czegoś używa ?)
Hirashi : Haha !
Rendi : Hmm ?
Hirashi : Aoi Hono wa Dashite Inai !!! (Zielony Płomień)
Rendi : Nie dam się złapać na to drugi raz !
Naoki : Khh
Rendi : Aizuden !!!
(Rendi wchłania atak Hirashiego)
Hirashi : Tss
Rendi : Może i pokonałeś Sharpolę i inne silne duety, ale ze mną nie masz żadnych szans !
Hirashi : Mhm...
Rendi : Zaraz pokażę ci przepaść dzielącą ciebie ode mnie !
(Hirashi ustawia szyk bojowy)
Rendi : Zdychaj !
(Rendi teleportuje się do Hirashiego i obija jego ciało)
Naoki : Hirashi !
(*Hirashi : Wybacz mi Kijito, ale wygląda na to, że chyba niedługo do ciebie dołączę, nie spełnię marzenia o zostaniu mistrzem miecza i nie dowiem się nigdy o moim prawdziwym pochodzeniu...)
Rendi : Kha !
(Rendi strzela w Hirashiego potężną czarną kulą, nasz bohater upada na ziemię i nie podnosi się)
Hirashi : Szlag...
Naoki : Hirashi !
(Naoki podbiega do Hirashiego)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=-Ug070QK674 )
Rendi : Z moimi zdolnościami regeneracji, oraz moją prawdziwą potęgą, której w tej walce nawet nie musiałem zbytnio używać... nie masz ze mną żadnych szans...
Naoki : Hirashi !
(Obecny Stan Hirashiego - http://pokazywarka.pl/z6il4p/ )
Hirashi : Naoki, jednak nie byłem na tyle silny, by móc go chociaż trochę obić dla ciebie
Naoki : Mhm...
Hirashi : Mógłbyś obiecać mi jedno ?
Naoki : O co chodzi ?!
Hirashi : Dowiedź się czegoś o moim pochodzeniu... byłbym bardzo szczęśliwy z tego
Naoki : Obiecuję...
Hirashi : Naoki, zostań Mistrzem Miecza, którym ja nie mogłem zostać
Naoki : Mhm...
Hirashi : Nie daj się złamać, pokonuj demony i nigdy nie przechodź na ich stronę, sam widzisz, że oni i my to zupełnie co innego, chociaż mamy ta samą krew co oni...
Naoki : Hirashi...
Hirashi : Coś nasz duet nie trwał za długo
Naoki : Mhm...
Hirashi : Ale mimo wszystko, przez te kilka tygodni, naprawdę byłem szczęśliwy, gdy byłeś ze mną
Naoki : Naprawdę ?
Hirashi : Po śmierci Kijito czułem niechęć do samego siebie, ale ty byłeś blisko mnie, razem trenowaliśmy i opowiadaliśmy sobie różne historie, byłeś właśnie taki jak Kijito, którego pamiętam za młodu, dziękuję ci za to z całego serca
Rendi : Hmm ?
Naoki : N-Nie... to ja dziękuję, Hirashi !
(Naoki uronił kilka łez)
Hirashi : całą moją pamięć oraz pamięć bitewną... chciałbym, abyś ją ode mnie otrzymał na pożegnanie
Naoki : Hirashi !
(Hirashi kładzie dłoń na głowie Naokiego i przekazuje mu swoją pamięć)
Hirashi : Dziękuję za wszystko... Naoki !
(Hirashi umiera)
Naoki : HIRASHI !!!
Rendi : Heh... więc Hirashi Kyosuke w końcu zdechł ?
Naoki : Khh
(Rendi chwyta miecz Hirashiego i staje się jego nowym właścicielem)
Rendi : Nareszcie i ja posiadam ten miecz...
Naoki : Hirashi...
(*Rendi : Mówiłem, że zabiję również mojego syna... ale skoro cierpi psychicznie, to niech wie, że lepiej było zostać demonem...)
(Rendi odlatuje)
Naoki : Szlag !
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 408 - " Witaj, Kochanie! "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Hirashi wciąż jest kontrolowany w powietrzu, nie może się ruszyć i cały jest zakrwawiony)
Rendi : To twój koniec...
(Rendi wciąż trzyma Hirashiego w powietrzu, drugą ręką przywołuje do siebie swój miecz i rzuca nim w demona, przebijając jego klatkę piersiową)
Hirashi : Aaaaa !!!
(Rendi upuszcza Hirashiego, który upada na ziemię)
Hirashi : Khhh
Rendi : Po tym się już nie podniesiesz...
Hirashi : Khh
Rendi : Haha ! haha haha haha haha !
Hirashi : Khh
Rendi : Przegrałeś... Hirashi Kyosuke...
Hirashi : Jeszcze nie zginąłem !
Rendi : Hmm ?
(Hirashi wstaje)
Rendi : Jakim cudem masz siłę, aby się podnieść ?
Hirashi : Jestem demonem...
Rendi : Hmm ?
(Hirashi stracił wzrok w lewym oku)
(*Rendi : Nie znamy jeszcze dokładnych umiejętności tego Aizushi... nie mniej jednak, czy on właśnie czegoś używa ?)
Hirashi : Haha !
Rendi : Hmm ?
Hirashi : Aoi Hono wa Dashite Inai !!! (Zielony Płomień)
Rendi : Nie dam się złapać na to drugi raz !
Naoki : Khh
Rendi : Aizuden !!!
(Rendi wchłania atak Hirashiego)
Hirashi : Tss
Rendi : Może i pokonałeś Sharpolę i inne silne duety, ale ze mną nie masz żadnych szans !
Hirashi : Mhm...
Rendi : Zaraz pokażę ci przepaść dzielącą ciebie ode mnie !
(Hirashi ustawia szyk bojowy)
Rendi : Zdychaj !
(Rendi teleportuje się do Hirashiego i obija jego ciało)
Naoki : Hirashi !
(*Hirashi : Wybacz mi Kijito, ale wygląda na to, że chyba niedługo do ciebie dołączę, nie spełnię marzenia o zostaniu mistrzem miecza i nie dowiem się nigdy o moim prawdziwym pochodzeniu...)
Rendi : Kha !
(Rendi strzela w Hirashiego potężną czarną kulą, nasz bohater upada na ziemię i nie podnosi się)
Hirashi : Szlag...
Naoki : Hirashi !
(Naoki podbiega do Hirashiego)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=-Ug070QK674 )
Rendi : Z moimi zdolnościami regeneracji, oraz moją prawdziwą potęgą, której w tej walce nawet nie musiałem zbytnio używać... nie masz ze mną żadnych szans...
Naoki : Hirashi !
(Obecny Stan Hirashiego - http://pokazywarka.pl/z6il4p/ )
Hirashi : Naoki, jednak nie byłem na tyle silny, by móc go chociaż trochę obić dla ciebie
Naoki : Mhm...
Hirashi : Mógłbyś obiecać mi jedno ?
Naoki : O co chodzi ?!
Hirashi : Dowiedź się czegoś o moim pochodzeniu... byłbym bardzo szczęśliwy z tego
Naoki : Obiecuję...
Hirashi : Naoki, zostań Mistrzem Miecza, którym ja nie mogłem zostać
Naoki : Mhm...
Hirashi : Nie daj się złamać, pokonuj demony i nigdy nie przechodź na ich stronę, sam widzisz, że oni i my to zupełnie co innego, chociaż mamy ta samą krew co oni...
Naoki : Hirashi...
Hirashi : Coś nasz duet nie trwał za długo
Naoki : Mhm...
Hirashi : Ale mimo wszystko, przez te kilka tygodni, naprawdę byłem szczęśliwy, gdy byłeś ze mną
Naoki : Naprawdę ?
Hirashi : Po śmierci Kijito czułem niechęć do samego siebie, ale ty byłeś blisko mnie, razem trenowaliśmy i opowiadaliśmy sobie różne historie, byłeś właśnie taki jak Kijito, którego pamiętam za młodu, dziękuję ci za to z całego serca
Rendi : Hmm ?
Naoki : N-Nie... to ja dziękuję, Hirashi !
(Naoki uronił kilka łez)
Hirashi : całą moją pamięć oraz pamięć bitewną... chciałbym, abyś ją ode mnie otrzymał na pożegnanie
Naoki : Hirashi !
(Hirashi kładzie dłoń na głowie Naokiego i przekazuje mu swoją pamięć)
Hirashi : Dziękuję za wszystko... Naoki !
(Hirashi umiera)
Naoki : HIRASHI !!!
Rendi : Heh... więc Hirashi Kyosuke w końcu zdechł ?
Naoki : Khh
(Rendi chwyta miecz Hirashiego i staje się jego nowym właścicielem)
Rendi : Nareszcie i ja posiadam ten miecz...
Naoki : Hirashi...
(*Rendi : Mówiłem, że zabiję również mojego syna... ale skoro cierpi psychicznie, to niech wie, że lepiej było zostać demonem...)
(Rendi odlatuje)
Naoki : Szlag !
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 408 - " Witaj, Kochanie! "
Komentarze
Prześlij komentarz