6670 WŚ - Chapter 408
Chapter 408 - " Witaj, Kochanie! "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Jako duet działamy całkiem nieźle...
Ashiro : Ale Saigor i Synteko też tu są i jak na razie, to oni są najlepszym duetem wszechświata, od momentu gdy zginął Minero
Dimura : Spokojnie, na nich też przyjdzie czas !
Ashiro : Mam nadzieję...
Dimura : Ale to miasto piękne, nie ?
Ashiro : Haha, przetrwało tyle lat, aż szkoda go niszczyć
Dimura : Hehe
(Qurell - http://pokazywarka.pl/9x1zpy/ )
Ashiro : Hmm ?
Dimura : co jest ?
Ashiro : Wyczuwam bardzo znaną energię
Dimura : Jakiś wojownik ?
Ashiro : Haha haha !
Dimura : Hę ?
Ashiro : Kontynuuj niszczenie miasta, niedługo wrócę !
Dimura : Nie ma sprawy !
(Ashiro odleciał od Dimury)
Dimura : No więc dobra... czas dalej niszczyć to miasto !
Taigan : Stój !
Dimura : Hmm ?
Taigan : Pieprzony demonie !
Timera : D-Dimura ?!
Taigan : Hmm ? znasz go ?
Dimura : Witaj, Kochanie!
Taigan : Kochanie ?!
Timera : Niemożliwe...
Dimura : Haha haha haha ! Zdziwiona ?
Timera : Jak mogłeś...
Dimura : Ty jesteś cesarzową czasu, ja jestem cesarzem czasu, po śmierci poszedłem do piekieł i stałem się demonem, nie ciąży na mnie pieczęć Rantaro, więc nie muszę być więcej strażnikiem czasu i jego głupich artefaktów
Timera : Khh
Dimura : Przykro mi, że tak wyszło, kochałem cię jako moją żonę, ale co zrobić ? czasy się zmieniają
Timera : Nie wierzę...
Taigan : To twój mąż ?
Timera : Skontaktuj się z Minoru, zabierz stąd Amirrę i wynoście się z tej planety sekretnym portalem
Taigan : Ale...
Timera : To rozkaz !
Taigan : Tss
(Taigan odlatuje)
Timera : Po prostu nie wierzę...
Dimura : Zostałaś ostatnią żywą strażniczką czasu, której zadaniem jest ożywić z pobudki Boga Czasu, ale gdy zginiesz, nikt tego nie będzie musiał robić a nasz Bożek nigdy się nie wybudzi, haha haha haha !
Timera : Jak mogłeś, po tych wszystkich latach...
Dimura : Jak mówiłem, czasy się zmieniają, więc trzeba i porzucić przeszłość i brnąć w przyszłość, bo nawet my, jako strażnicy czasu, nie znamy przyszłości
Timera : Khh
Dimura : Ale wciąż mam medalion czasu, więc tak samo jak i ty, mogę zatrzymywać czas
Timera : Hmm ?
Dimura : Ja stałem się demonem i im pomagam, nie słucham niczyich rozkazów, a ty? jako strażniczka również powinnaś nie przywiązywać się z tymi Qurell...
Timera : Wszyscy strażnicy nie żyją, naszej organizacji już nie ma, więc i zasady mnie nie obowiązują, jeśli chodzi o trzymanie się z tymi śmiertelnikami
Dimura : Więc tym bardziej powinnaś mnie zrozumieć, po prostu wybrałem inną ścieżkę niż ty
Timera : Ale przez to zmuszona jestem cię zabić !
Dimura : Zawsze możesz przejść na stronę demonów, przecież strażnicy czasu mogą robić co chcą i ani demony, ani Qurell nie odmówią naszej mocy i współpracy
Timera : Nigdy nie przejdę na stronę demonów ! jesteście zbyt podli !
Dimura : Przykro mi, ale z demonami jest przynajmniej ciekawie, więc ja również nie przejdę na twoją stronę, zresztą Qurell powoli przestaje istnieć, więc tym bardziej musiałbym być głupi, żeby być po waszej stronie
Timera : Dlatego wolisz stworzyć najsilniejszy duet z najokrutniejszym demonem Ashiro ?!
Dimura : Czemu by nie ? przynajmniej jest śmiesznie i zabawnie
Timera : Khh
Dimura : Ze względu na nasze dawne uczucie z przeszłości, pozwolę ci odlecieć z tego miejsca
Timera : Hmm ?
Dimura : Nie zabiję cię, jeśli teraz uciekniesz
Timera : Jak śmiesz tak do mnie mówić !
Dimura : Może i byłaś prawą ręką Rantaro, ale nie zmienia to faktu, że jestem od ciebie silniejszy
Timera : Khh
Dimura : Wynoś się stąd...
Timera : Hę ?!
Dimura : Wynoś się stąd, albo naprawdę będę musiał cię zabić
Timera : Po tych wszystkich latach spędzonych razem, po naszej miłości, tylko na tyle cię stać ?
Dimura : Mhm...
Timera : Tylko tyle jesteś wstanie mi powiedzieć ?
Dimura : Timera, nie utrudniaj tego, było i minęło, nie przywrócisz przeszłości, zrozum to
(Timera zalana jest łzami)
Timera : Zupełnie cię nie poznaję...
Dimura : Demony mają swoje metody w piekle na usuwanie jakichkolwiek uczuć, wiedzą jak zmienić czyjąś osobowość...
Timera : Ale...
Dimura : Idź stąd, nie chcę cię krzywdzić
(Timera powoli odlatuje spoglądając na swojego byłego męża)
Dimura : I pamiętaj, tylko ten jeden jedyny raz, puszczam cię wolno...
Timera : Khh
(Timera odlatuje)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 409 - " Córka Treydina "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : Hmm ?
Dimura : Jako duet działamy całkiem nieźle...
Ashiro : Ale Saigor i Synteko też tu są i jak na razie, to oni są najlepszym duetem wszechświata, od momentu gdy zginął Minero
Dimura : Spokojnie, na nich też przyjdzie czas !
Ashiro : Mam nadzieję...
Dimura : Ale to miasto piękne, nie ?
Ashiro : Haha, przetrwało tyle lat, aż szkoda go niszczyć
Dimura : Hehe
(Qurell - http://pokazywarka.pl/9x1zpy/ )
Ashiro : Hmm ?
Dimura : co jest ?
Ashiro : Wyczuwam bardzo znaną energię
Dimura : Jakiś wojownik ?
Ashiro : Haha haha !
Dimura : Hę ?
Ashiro : Kontynuuj niszczenie miasta, niedługo wrócę !
Dimura : Nie ma sprawy !
(Ashiro odleciał od Dimury)
Dimura : No więc dobra... czas dalej niszczyć to miasto !
Taigan : Stój !
Dimura : Hmm ?
Taigan : Pieprzony demonie !
Timera : D-Dimura ?!
Taigan : Hmm ? znasz go ?
Dimura : Witaj, Kochanie!
Taigan : Kochanie ?!
Timera : Niemożliwe...
Dimura : Haha haha haha ! Zdziwiona ?
Timera : Jak mogłeś...
Dimura : Ty jesteś cesarzową czasu, ja jestem cesarzem czasu, po śmierci poszedłem do piekieł i stałem się demonem, nie ciąży na mnie pieczęć Rantaro, więc nie muszę być więcej strażnikiem czasu i jego głupich artefaktów
Timera : Khh
Dimura : Przykro mi, że tak wyszło, kochałem cię jako moją żonę, ale co zrobić ? czasy się zmieniają
Timera : Nie wierzę...
Taigan : To twój mąż ?
Timera : Skontaktuj się z Minoru, zabierz stąd Amirrę i wynoście się z tej planety sekretnym portalem
Taigan : Ale...
Timera : To rozkaz !
Taigan : Tss
(Taigan odlatuje)
Timera : Po prostu nie wierzę...
Dimura : Zostałaś ostatnią żywą strażniczką czasu, której zadaniem jest ożywić z pobudki Boga Czasu, ale gdy zginiesz, nikt tego nie będzie musiał robić a nasz Bożek nigdy się nie wybudzi, haha haha haha !
Timera : Jak mogłeś, po tych wszystkich latach...
Dimura : Jak mówiłem, czasy się zmieniają, więc trzeba i porzucić przeszłość i brnąć w przyszłość, bo nawet my, jako strażnicy czasu, nie znamy przyszłości
Timera : Khh
Dimura : Ale wciąż mam medalion czasu, więc tak samo jak i ty, mogę zatrzymywać czas
Timera : Hmm ?
Dimura : Ja stałem się demonem i im pomagam, nie słucham niczyich rozkazów, a ty? jako strażniczka również powinnaś nie przywiązywać się z tymi Qurell...
Timera : Wszyscy strażnicy nie żyją, naszej organizacji już nie ma, więc i zasady mnie nie obowiązują, jeśli chodzi o trzymanie się z tymi śmiertelnikami
Dimura : Więc tym bardziej powinnaś mnie zrozumieć, po prostu wybrałem inną ścieżkę niż ty
Timera : Ale przez to zmuszona jestem cię zabić !
Dimura : Zawsze możesz przejść na stronę demonów, przecież strażnicy czasu mogą robić co chcą i ani demony, ani Qurell nie odmówią naszej mocy i współpracy
Timera : Nigdy nie przejdę na stronę demonów ! jesteście zbyt podli !
Dimura : Przykro mi, ale z demonami jest przynajmniej ciekawie, więc ja również nie przejdę na twoją stronę, zresztą Qurell powoli przestaje istnieć, więc tym bardziej musiałbym być głupi, żeby być po waszej stronie
Timera : Dlatego wolisz stworzyć najsilniejszy duet z najokrutniejszym demonem Ashiro ?!
Dimura : Czemu by nie ? przynajmniej jest śmiesznie i zabawnie
Timera : Khh
Dimura : Ze względu na nasze dawne uczucie z przeszłości, pozwolę ci odlecieć z tego miejsca
Timera : Hmm ?
Dimura : Nie zabiję cię, jeśli teraz uciekniesz
Timera : Jak śmiesz tak do mnie mówić !
Dimura : Może i byłaś prawą ręką Rantaro, ale nie zmienia to faktu, że jestem od ciebie silniejszy
Timera : Khh
Dimura : Wynoś się stąd...
Timera : Hę ?!
Dimura : Wynoś się stąd, albo naprawdę będę musiał cię zabić
Timera : Po tych wszystkich latach spędzonych razem, po naszej miłości, tylko na tyle cię stać ?
Dimura : Mhm...
Timera : Tylko tyle jesteś wstanie mi powiedzieć ?
Dimura : Timera, nie utrudniaj tego, było i minęło, nie przywrócisz przeszłości, zrozum to
(Timera zalana jest łzami)
Timera : Zupełnie cię nie poznaję...
Dimura : Demony mają swoje metody w piekle na usuwanie jakichkolwiek uczuć, wiedzą jak zmienić czyjąś osobowość...
Timera : Ale...
Dimura : Idź stąd, nie chcę cię krzywdzić
(Timera powoli odlatuje spoglądając na swojego byłego męża)
Dimura : I pamiętaj, tylko ten jeden jedyny raz, puszczam cię wolno...
Timera : Khh
(Timera odlatuje)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 409 - " Córka Treydina "
Komentarze
Prześlij komentarz