6670 WŚ - Chapter 245

Chapter 245 - " Kradzież Velingu Śniegu "

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(06 Luty 6670r)

(Planeta Niruya - Dawna Baza Strażników Velingu)

Osarin : Jak się czujesz ?

Sirela : O wiele lepiej, dziękuję

Osarin : Mogłabyś walczyć ?

Sirela : Tak, odpoczynek dobrze mi zrobił

Osarin : To dobrze

Sirela : Pójdę się wykąpać, zjeść coś i możemy ruszać

Osarin : Dobrze

(Sirela poszła do łazienki, w tym czasie Osarin sięgnął do lodówki po zimne piwo i usiadł na swojej kanapie)

Osarin : Co z nią ?

Mirla : Najbliższe dni będą dla niej decydujące

Osarin : Mhm...

Mirla : Cios nie przebił jej serca, ale był bardzo blisko... jednakże to i tak nie zmienia faktu, że nie jest z nią najlepiej

Osarin : Rozumiem

Mirla : Zrobię wszystko co będę mogła, aby wyzdrowiała

Osarin : Dziękuję, to dla was wszystkich ważne

Mirla : Wiem, w końcu to Córka Weruxa

Osarin : No właśnie...

Mirla : Jest ledwo przytomna, dałam jej środki przeciwbólowe i zmieniam jej opatrunek co jakiś czas

Osarin : To dobrze, wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć, Mirla

Mirla : Mhm... z całego naszego oddziału pozostałam tylko ja jedna

Osarin : Sirela najprawdopodobniej będzie zrekrutowana do naszej organizacji

Mirla : Naprawdę ? to wspaniale

Osarin : Wiem o tym

(Z łazienki w samym ręczniku wychodzi Sirela)

Osarin : Hmm ?

(Osarin przygląda się swojej byłej kochance)

Mirla : Sensei...

Osarin : Hmm ? no tak, przepraszam

Sirela : Macie coś do jedzenia ?

Mirla : Średnio, ale za chwilę pójdę kupić coś

Osarin : Ubieraj się, zjemy już na innej planecie

Sirela : Macie tu coś, zjem szybko, włosy mi wyschną i pójdziemy

Osarin : Jak sobie chcesz

Sirela : Heh

Mirla : Hela odzyskała przytomność !

Osarin : Hmm ?

Heyla : Gdzie ja jestem ?

Mirla : W bezpiecznym miejscu na Planecie Niruya

Heyla : Aha...

Sirela : Osarin i jego oddział nam pomogli

Heyla : A co z Deroną ?

Sirela : Nie wiemy dokąd ją wysłałaś, mistrzyni

Heyla : Hmm ?

Osarin : Wrzuciłaś ją do portalu podobno

Heyla : No tak, pomyślałam wtedy o Planecie Xedron

Osarin : Xedron ? przecież to niebezpieczna planeta

Heyla : Wiem, ale tylko ona przyszła mi wtedy do głowy

Sirela : Dlaczego ?

Heyla : Bo tam urodziłam moją córkę, w dodatku tam zginął mój mąż

Sirela : Dobrze, wyruszymy tam za chwilę z Osarinem

Osarin : Właśnie

(Sirela poszła się przebrać)

Osarin : Mhm...

Mirla : Proszę się nie martwić, szczególnie w pani aktualnym zdrowiu, cios przeszedł obok serca, nerwy mogą tylko spowodować dodatkowe problemy zdrowotne

Heyla : Rozumiem

Mirla : Mój Sensei jest silnym ninja, w dodatku Sirela to pani ochrona, musi pani sobie zdawać sprawę z tego, że również jest silna

Heyla : Wiem o tym

Mirla : No właśnie, a jak połączyć ich dwóch, to poradzą sobie i sprowadzą tutaj Deronę

Heyla : Dziękuję, jestem trochę spokojniejsza

Sirela : Nie ma się co martwić, sprowadzimy ją z powrotem

(Osarin dopija swoje piwo)

Osarin : Ruszamy ?

Sirela : Tak

Osarin : Zostawiam tu dalej swój sztylet

Mirla : Dobrze

Sirela : Dalej mam mokre włosy

Osarin : Wyschną, nie szkodzi

Sirela : Mhm...

Osarin : Będziemy z powrotem do kilku dni

Heyla : Dobrze

(Osarin i Sirela wyruszyli)

Heyla : Dziękuję za pomoc z całego serca

Mirla : Nie ma o czym mówić, musimy sobie pomagać, w końcu wszyscy jesteśmy po tej samej stronie

Heyla : Racja, nienawidzę demonów...

Mirla : Ja także

Heyla : Mhm...

Mirla : Proszę mniej mówić i więcej odpoczywać, bo będzie tylko gorzej

Heyla : Dobrze

Mirla : Pójdę do sklepu po jedzenie, niedługo wrócę, proszę się o nic nie martwić

Heyla : Dobrze dziecko, idź

(Mirla wyszła z bazy i pobiegła do miasta)

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=-cMnxCmvZUM&index=154&list=PL005BEEEE0438BD9B )

Heyla : Mhm...

Tetsu : Shitey !

Heyla : Hmm ?!

(Ściana w bazie zanika a do środka wchodzi Tetsu Higachi)

Heyla : Ja cię znam...

Tetsu : No proszę, kogo ja tu zastałem

Heyla : Khh

(Tetsu chwyta za sztylet wbity w stolik)

Tetsu : Puropati Veling o Ukete !!!

(Tymczasem)

Osarin : Aaaaaaaaaaa !!!

Sirela : Osarin ?! co się dzieje ?!

(Osarin aktywował Ninyoroi i padł na kolana, strasznie się męczył)

Sirela : Osarin ?!

(Baza Strażników)

Tetsu : To nie będzie wam już potrzebne

Heyla : Cholerny demonie...

Tetsu : Chcesz zginąć ?

Heyla : Mhm...

(Tetsu wyciągnął Veling ze sztyletu Osarina i wyrzucił sztylet gdzieś na ziemię)

Tetsu : Włącznie z tym, mam już trzy Velingi

Heyla : Hmm ?!

Tetsu : Robi się coraz ciekawiej, pozostały mi jeszcze dwa

Heyla : Co ty knujesz ?!

Tetsu : To dziwne... sądziłem, że posiadacz Velingu umiera po odebraniu mu prawa własności jak w przypadku Deliry, mogłem pomyśleć, że ten głupi kot zginął zamiast tej całej Amirry, ale czemu Osarin przeżył ? nie rozumiem tego, ale nie moja w tym głowa

Heyla : Khhh

Tetsu : Lepiej, żebyś nie zdechła, Rendi na ciebie czeka

(Tetsu wychodzi z bazy strażników)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 246 - " Wiedział O Nas Wszystko "

Komentarze