6670 WŚ - Chapter 221
Chapter 221 - " Komplikacja Na Giyusi "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gotorol : Trzeba ją jakoś stamtąd wykurzyć
Faldus : Wydaje mi się, że to niemożliwe, ona będzie zarządzać z tego biurka
Gotorol : W takim razie co robimy ?
Faldus : Swoje, Gotorol... swoje !
Gotorol : Hmm ?
Faldus : Musimy zabrać od niej ten kamień, zanim Gero i Simiran padną w tym ataku na zamek
Gotorol : Masz rację...
(Oboje wchodzą do klubu 69)
Faldus : Pusto ?
Gotorol : Widocznie wszyscy ruszyli w obronie na zamek
Faldus : Demony są naprawdę takie głupie i nie spodziewają się, że ta nasza dwójka to tylko po to, by ich zwabić tam ?
Gotorol : A czy to ważne ? musimy kontynuować misję
Faldus : Racja
(Wojownicy wchodzą do środka gabinetu, gdzie przy swoim biurku siedzi Neymi)
Gotorol : Tak jak podejrzewałem
Neymi : Więc jednak... wiedziałam, że tamci, którzy zaatakowali mój zamek nie byli sami
Faldus : Za dużo przebywasz z Rendim, mózg taktyczny ci się otwiera
Neymi : Wiem po co przyszliście
Gotorol : Hmm ?
Neymi : Nie dostaniecie Kamienia Wskrzeszenia
Faldus : Jesteś tego pewna ?
Neymi : Po moim trupie !
Gotorol : Niech się więc tak stanie !
(Gotorol pstryka palcami, a skrytka za Neymi wybucha wraz z sejfem)
Neymi : Khhh
(Na ziemię upada Kamień Wskrzeszenia)
Neymi : Taigan was tu przysłał...
Faldus : Nie twoja sprawa !
Neymi : Mówiłam Rendiemu, by go zabił jak uciekał... wiedziałam, że on pójdzie po posiłki by ten kamień zdobyć
Gotorol : Pewnie pożałuje swojej decyzji
Neymi : Nie powstrzymacie mnie !
(Neymi podniosła kamień z ziemi)
Gotorol : Zaraz klub zrobi bum !
Neymi : Hmm ?
(Gotorol ponownie pstryknął palcami, co spowodowało wybuch klubu 69, cała trójka znalazła się na zewnątrz)
Neymi : Tsss
Gotorol : Sprawy trochę się pokomplikowały, nie sądzisz ?
Faldus : Musimy odebrać jej ten kamień i dostarczyć Taiganowi
Gotorol : Wiem...
Neymi : Czeka was surowa kara !
Faldus : Hmm ?
Neymi : Jestem silną diablicą...
Gotorol : Nie wątpię...
(Neymi aktywuje czerwoną aurę wokół swego ciała)
Faldus : Będzie ciężko
Gotorol : Musimy ją zabić jak najszybciej, Gero i Simiran długo nie wytrzymają pod tym zamkiem
Faldus : Wiem...
Gotorol : Gichyo !
Faldus : Gichyo !
Neymi : Durnie... chcecie mnie powstrzymać tą magią ?
Gotorol : Nie mamy innego wyjścia !
Neymi : Haha !
(Faldus rusza na Neymi i walczy z nią bezpośrednio)
Neymi : Szybki jesteś
Faldus : I wzajemnie
(Dochodzi do silnej wymiany ciosów, Gotorol w tym czasie kumuluje pewną dawkę energii)
Faldus : Kha !
Neymi : Nie powstrzymasz mnie !
Faldus : Hmm ?!
Neymi : Aizuden !!!
Gotorol : Oczy demona ?!
Neymi : Pokaż no co potrafisz !
Faldus : Tss
(Faldus leciał wprost na Neymi, podczas próby zrobienia uniku, został draśnięty długimi czerwonymi pazurami Neymi)
Faldus : Szlag...
Neymi : Hehe
Faldus : Gotorol !
Gotorol : Kula Ognia !!!
(Aura Neymi powiększała się, lecz atak Gotorola wchłonęła dzięki mocy swych oczu)
Neymi : Nie macie ze mną żadnych szans !
Gotorol : Mów za siebie, szmato !
Neymi : Kha !
(Neymi wystrzeliła czerwony promień w Gotorola, który zatrzymywał atak diablicy swoimi dłońmi)
Neymi : Jak na krasnala, całkiem nieźle walczysz...
(Faldus chwycił Neymi od tyłu podduszając ją)
Neymi : Khh
Faldus : Zaraz wyciągnę z ciebie całą energię !
Neymi : Nie wydaje mi się !
Faldus : Hmm ?!
Neymi : Kha !
(W miejscu gdzie stała Neymi nastąpiła silna czerwona eksplozja)
Gotorol : Faldus !
(Faldus leżał na ziemi, z ledwością udało mu się podnieść, Neymi nic nie było)
(*Gotorol : Użyła czerwonej magii Dichyo, by atak trafił tylko Faldusa, ona jest nie tylko sprytna, ale wyjątkowo silna)
Neymi : Wyślę was zaraz w zaświaty !
Faldus : Już tam bywaliśmy turystycznie, wystarczy tego dobrego !
Neymi : Hmm ?
Faldus : Zaraz pobawimy się inaczej
(Tymczasem)
(*Taigan : Nie jest dobrze, Faldus i Gotorol walczą z Neymi o Kamień Wskrzeszenia, nie tak miało być, Neymi wykazuje bardzo silną mocą co tylko opóźnia Simira i Gero, którzy mogą długo sobie nie poradzić z utrzymaniem tam milionów demonów, trzeba coś zrobić, trzeba działać do cholery)
Sokin : Taigan Herdo...
Taigan : Hmm ?!
(Sokin stał za siedzącym Taiganem)
Taigan : Jak ty ?!
Sokin : Nie dajesz za wygraną, co ?
(*Taigan : Muszę się go szybko pozbyć i zdobyć ten kamień, zanim demony wezwą wsparcie z innych planet, wtedy może być kiepsko)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 222 - " Taigan vs Sokin "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gotorol : Trzeba ją jakoś stamtąd wykurzyć
Faldus : Wydaje mi się, że to niemożliwe, ona będzie zarządzać z tego biurka
Gotorol : W takim razie co robimy ?
Faldus : Swoje, Gotorol... swoje !
Gotorol : Hmm ?
Faldus : Musimy zabrać od niej ten kamień, zanim Gero i Simiran padną w tym ataku na zamek
Gotorol : Masz rację...
(Oboje wchodzą do klubu 69)
Faldus : Pusto ?
Gotorol : Widocznie wszyscy ruszyli w obronie na zamek
Faldus : Demony są naprawdę takie głupie i nie spodziewają się, że ta nasza dwójka to tylko po to, by ich zwabić tam ?
Gotorol : A czy to ważne ? musimy kontynuować misję
Faldus : Racja
(Wojownicy wchodzą do środka gabinetu, gdzie przy swoim biurku siedzi Neymi)
Gotorol : Tak jak podejrzewałem
Neymi : Więc jednak... wiedziałam, że tamci, którzy zaatakowali mój zamek nie byli sami
Faldus : Za dużo przebywasz z Rendim, mózg taktyczny ci się otwiera
Neymi : Wiem po co przyszliście
Gotorol : Hmm ?
Neymi : Nie dostaniecie Kamienia Wskrzeszenia
Faldus : Jesteś tego pewna ?
Neymi : Po moim trupie !
Gotorol : Niech się więc tak stanie !
(Gotorol pstryka palcami, a skrytka za Neymi wybucha wraz z sejfem)
Neymi : Khhh
(Na ziemię upada Kamień Wskrzeszenia)
Neymi : Taigan was tu przysłał...
Faldus : Nie twoja sprawa !
Neymi : Mówiłam Rendiemu, by go zabił jak uciekał... wiedziałam, że on pójdzie po posiłki by ten kamień zdobyć
Gotorol : Pewnie pożałuje swojej decyzji
Neymi : Nie powstrzymacie mnie !
(Neymi podniosła kamień z ziemi)
Gotorol : Zaraz klub zrobi bum !
Neymi : Hmm ?
(Gotorol ponownie pstryknął palcami, co spowodowało wybuch klubu 69, cała trójka znalazła się na zewnątrz)
Neymi : Tsss
Gotorol : Sprawy trochę się pokomplikowały, nie sądzisz ?
Faldus : Musimy odebrać jej ten kamień i dostarczyć Taiganowi
Gotorol : Wiem...
Neymi : Czeka was surowa kara !
Faldus : Hmm ?
Neymi : Jestem silną diablicą...
Gotorol : Nie wątpię...
(Neymi aktywuje czerwoną aurę wokół swego ciała)
Faldus : Będzie ciężko
Gotorol : Musimy ją zabić jak najszybciej, Gero i Simiran długo nie wytrzymają pod tym zamkiem
Faldus : Wiem...
Gotorol : Gichyo !
Faldus : Gichyo !
Neymi : Durnie... chcecie mnie powstrzymać tą magią ?
Gotorol : Nie mamy innego wyjścia !
Neymi : Haha !
(Faldus rusza na Neymi i walczy z nią bezpośrednio)
Neymi : Szybki jesteś
Faldus : I wzajemnie
(Dochodzi do silnej wymiany ciosów, Gotorol w tym czasie kumuluje pewną dawkę energii)
Faldus : Kha !
Neymi : Nie powstrzymasz mnie !
Faldus : Hmm ?!
Neymi : Aizuden !!!
Gotorol : Oczy demona ?!
Neymi : Pokaż no co potrafisz !
Faldus : Tss
(Faldus leciał wprost na Neymi, podczas próby zrobienia uniku, został draśnięty długimi czerwonymi pazurami Neymi)
Faldus : Szlag...
Neymi : Hehe
Faldus : Gotorol !
Gotorol : Kula Ognia !!!
(Aura Neymi powiększała się, lecz atak Gotorola wchłonęła dzięki mocy swych oczu)
Neymi : Nie macie ze mną żadnych szans !
Gotorol : Mów za siebie, szmato !
Neymi : Kha !
(Neymi wystrzeliła czerwony promień w Gotorola, który zatrzymywał atak diablicy swoimi dłońmi)
Neymi : Jak na krasnala, całkiem nieźle walczysz...
(Faldus chwycił Neymi od tyłu podduszając ją)
Neymi : Khh
Faldus : Zaraz wyciągnę z ciebie całą energię !
Neymi : Nie wydaje mi się !
Faldus : Hmm ?!
Neymi : Kha !
(W miejscu gdzie stała Neymi nastąpiła silna czerwona eksplozja)
Gotorol : Faldus !
(Faldus leżał na ziemi, z ledwością udało mu się podnieść, Neymi nic nie było)
(*Gotorol : Użyła czerwonej magii Dichyo, by atak trafił tylko Faldusa, ona jest nie tylko sprytna, ale wyjątkowo silna)
Neymi : Wyślę was zaraz w zaświaty !
Faldus : Już tam bywaliśmy turystycznie, wystarczy tego dobrego !
Neymi : Hmm ?
Faldus : Zaraz pobawimy się inaczej
(Tymczasem)
(*Taigan : Nie jest dobrze, Faldus i Gotorol walczą z Neymi o Kamień Wskrzeszenia, nie tak miało być, Neymi wykazuje bardzo silną mocą co tylko opóźnia Simira i Gero, którzy mogą długo sobie nie poradzić z utrzymaniem tam milionów demonów, trzeba coś zrobić, trzeba działać do cholery)
Sokin : Taigan Herdo...
Taigan : Hmm ?!
(Sokin stał za siedzącym Taiganem)
Taigan : Jak ty ?!
Sokin : Nie dajesz za wygraną, co ?
(*Taigan : Muszę się go szybko pozbyć i zdobyć ten kamień, zanim demony wezwą wsparcie z innych planet, wtedy może być kiepsko)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 222 - " Taigan vs Sokin "
Komentarze
Prześlij komentarz