6670 WŚ - Chapter 205
Chapter 205 - " Kolacja Demonów "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Amirra : Po co nagle ten cały pośpiech ?
Sokin : Nie interesuj się, zostało ci 15 minut wolnego czasu
Amirra : Rozumiem
Sokin : Tutaj Jemiro kazał przekazać ci rzeczy, które masz na siebie włożyć
Amirra : Hmm ? w jakim celu ?
Sokin : Mówiłem, nie interesuj się ?
Amirra : No dobra, już o nic nie pytam
Sokin : Zaczekam za drzwiami
Amirra : Dobrze
(Sokin wychodzi na zewnątrz)
(*Amirra : O co tu chodzi ? szykowne ubrania jak do jakiejś uroczystości)
(Amirra zaczyna się przebierać)
Miayn : Na co tak patrzysz ?
Taigan : Tetsu również się tu pojawił, lecz nie wygląda na to, jakby chciał do nich dołączyć
Miayn : Więc po co przybył ?
Taigan : Nie wiem, jak na razie siedzi na pewnej górce tak samo jak my, wygląda na to, że na coś czeka
Miayn : Tylko na co
Taigan : No właśnie...
Miayn : A co z Amirrą ?
Taigan : Jest gdzieś prowadzona
Miayn : Hmm ?
Taigan : Idzie do jakiegoś pokoju, gdzie są ci wszyscy znani wojownicy
Miayn : O co może chodzić ?
Taigan : Wygląda na to, że demony robią jakąś uroczystą kolację
Miayn : Poważnie ?
Taigan : Tak...
(Tymczasem)
Amirra : Gdzie mnie prowadzisz ?
Jemiro : Milcz, a wszystko będzie dobrze
Amirra : Hmm ?
(Jemiro otworzył drzwi, przy okrągłym stole siedziało kilku bardzo znanych demonów)
Jemiro : To jest Margaret, moja narzeczona
Synteko : Gratuluję
Saigor : Ona jest diablicą ?
Jemiro : Owszem
(Jemiro i Amirra siadają przy stole)
Saigor : Nie znam jej
Jemiro : Dopiero niedawno wyszła z piekieł, zamordowano ją też nie tak dawno temu, więc masz prawo jej nie znać
Gerina : Masz potwierdzenie Rendiego ?
Jemiro : Tak, to diablica, możemy rozmawiać swobodnie
Gerina : Rozumiem
Saigor : Kto cię zabił dziewczyno ?
Jemiro : Mhm...
Amirra : Taigan Herdo
Synteko : Tego drania też nienawidzę
Saigor : Powinien się nim ktoś w końcu zająć
(*Jemiro : Skąd ona może go znać ? czyżby jej mąż miał z nim jakieś interesy ?)
Berina : Nie martw się, dorwiemy go w końcu
Synteko : Przynajmniej cała jego drużyna na Berfigo została zamordowana
(Wszyscy się śmieją)
Jemiro : Wasza dwójka ich rozwaliła, prawda ?
Berina : Nie tylko oni, naszych jednak było tam bardzo dużo
Saigor : Mieliśmy szczęście, że to na Berfigo było to spotkanie strażników, ułatwiło to nie tylko aresztowanie, ale w końcu pozbyliśmy się całej jego doświadczonej grupy, jednakże... tylko jego jednego nie było na tej planecie
Gerina : Pewnie miał jakieś inne zadanie
Synteko : Możliwe
(*Amirra : Przynajmniej wiem, kim są mordercy oddziału Taigana)
Jemiro : Synteko a co z tobą ? wciąż starasz się być w grupie Rendiego ?
Synteko : Owszem, już nie wiele mi brakuje, by być w jego organizacji
Berina : Teraz możesz mieć znowu trudniej, nie tylko Stilon cały czas próbuje, ale po śmierci Senjiego, na jego miejsce przybył Seiyon prosto z piekieł
Saigor : Owszem, ale miejsce po Tetsu się zwolniło i Rendi jeszcze nikogo nie przyjął za niego
Gerina : No właśnie, co myślicie o Tetsu ? dlaczego zdradził i uciekł ?
Synteko : Podobno ma Veling Deliry i wciąż ich szuka, tylko w jakim celu ? chce być jedynym strażnikiem ?
Berina : Nie mam pojęcia, co mu strzeliło do głowy
(*Amirra : Stilon... to ten, który walczył z Taiganem na wyspie, on również żyje... oni tu mówią o bardzo ważnych rzeczach)
Jemiro : Co myślicie o tym planie powiększenia centrum dowodzenia ?
Gerina : Jak Higura dał pełne uprawnienia Rendiemu, wiele się zmieniło, chociażby o uprawnieniach z cywilami, sami widzicie, jakie teraz mamy żałosne zadania
Saigor : Może z cywilami to żenada, lecz sam plan Rendiego nie jest zły
Synteko : Możemy w końcu używać 100% naszych mocy a nie tylko 50%
Gerina : Wcześniej demony ginęły i z powrotem wracały do piekieł niepotrzebnie, bo jak zginie tu jako demon, to drugi raz nie powróci, zmarnowali swoje życia
Berina : Nie dość, że zmarnowali, to nic to nie dało, Qurell tylko myśleli, że mają szansę z nami walczyć, ale z drugiej strony plan się po części udał, bo zamordowaliśmy wielu wojowników podczas ich nieudanego ataku na Planetę Demonów, teraz możemy wszyscy używać max mocy
Jemiro : Rendi to dobry strateg, jeśli jego plany wypalą a nie te od Higury, to zebranie Velingów może być o wiele prostsze
Saigor : 3 Wielkie planety dowodzenia, ta tutaj, nowa więziennictwa i Planeta Demonów, na której rezyduje Rendi
(*Amirra : Więc to tak)
Gerina : Pokonanie Qurell to tylko kwestia czasu, zobaczycie
Jemiro : Zgadzam się, Rendi tworzy silną organizację demonów i mobilizuje nas wszystkich do szybszego działania
Synteko : Dzięki informacjom Zarhado, wiemy jak działają Velingi, po śmierci trafiają do najbliższej ukochanej osoby, bądź kogoś dla nich ważnego w sercu
Berina : Ta...
Jemiro : Gdyby jeszcze Rendi dogadał się ze swoim bratem, Aylonem
Gerina : Aylon to najsilniejszy i najbardziej bezwzględny demon jakiego znam, jest przerażający
Synteko : Tak właściwie, co się z nim dzieje ? gdzie on przebywa ?
Saigor : No właśnie
Jemiro : Wiem tyle samo co ty, Rendi mówi, że Aylon ma jakąś ważną misję, od wyjścia z piekieł, przebywał tutaj tylko rok, wymordował wiele wojowników i cywilów, zniszczył kilka planet i zniknął...
Berina : To musi być ważna misja, skoro trwa to już 3 lata
Jemiro : Ta...
Xelin : Jeszcze jakaś dwójka miała tu przybyć, prawda ?
Jemiro : Owszem, kazałem ich tu wpuścić, gdyby przybyli
Sokin : Tak, poinformowałem strażnika, by ich wpuścił
Gerina : Spóźniają się
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=-cMnxCmvZUM&index=155&list=PL005BEEEE0438BD9B )
(Drzwi się otwierają)
Saigor : No nareszcie, nie mogliśmy się was doczekać
Jemiro : Przybył najbogatszy i najlepszy magik wśród demonów jakiego znam
Vendiro : Witajcie przyjaciele
(*Amirra : Ten głos...)
(Amirra odwraca powoli wzrok)
Jemiro : Pozwólcie, że wam przedstawię, Margaret, moja narzeczona
(Amirra powoli wstaje)
Vendiro : Bardzo mi przyjemnie, magik Vendiro
Amirra : Margaret...
Uteren : Uteren, miło mi
(Vendiro - http://pokazywarka.pl/nhw34n/
Uteren - http://pokazywarka.pl/3m2vml/ )
(Oboje przysiadają się do stołu, Amirra również powoli siada na miejsce i patrzy na magika)
(*Amirra : Przecież to ten Uteren mnie aresztował a Vendiro zmienił w kobietę...)
Vendiro : Hmm ?
(Vendiro przygląda się Amirrze)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 206 - " Znam Twój Sekret "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Amirra : Po co nagle ten cały pośpiech ?
Sokin : Nie interesuj się, zostało ci 15 minut wolnego czasu
Amirra : Rozumiem
Sokin : Tutaj Jemiro kazał przekazać ci rzeczy, które masz na siebie włożyć
Amirra : Hmm ? w jakim celu ?
Sokin : Mówiłem, nie interesuj się ?
Amirra : No dobra, już o nic nie pytam
Sokin : Zaczekam za drzwiami
Amirra : Dobrze
(Sokin wychodzi na zewnątrz)
(*Amirra : O co tu chodzi ? szykowne ubrania jak do jakiejś uroczystości)
(Amirra zaczyna się przebierać)
Miayn : Na co tak patrzysz ?
Taigan : Tetsu również się tu pojawił, lecz nie wygląda na to, jakby chciał do nich dołączyć
Miayn : Więc po co przybył ?
Taigan : Nie wiem, jak na razie siedzi na pewnej górce tak samo jak my, wygląda na to, że na coś czeka
Miayn : Tylko na co
Taigan : No właśnie...
Miayn : A co z Amirrą ?
Taigan : Jest gdzieś prowadzona
Miayn : Hmm ?
Taigan : Idzie do jakiegoś pokoju, gdzie są ci wszyscy znani wojownicy
Miayn : O co może chodzić ?
Taigan : Wygląda na to, że demony robią jakąś uroczystą kolację
Miayn : Poważnie ?
Taigan : Tak...
(Tymczasem)
Amirra : Gdzie mnie prowadzisz ?
Jemiro : Milcz, a wszystko będzie dobrze
Amirra : Hmm ?
(Jemiro otworzył drzwi, przy okrągłym stole siedziało kilku bardzo znanych demonów)
Jemiro : To jest Margaret, moja narzeczona
Synteko : Gratuluję
Saigor : Ona jest diablicą ?
Jemiro : Owszem
(Jemiro i Amirra siadają przy stole)
Saigor : Nie znam jej
Jemiro : Dopiero niedawno wyszła z piekieł, zamordowano ją też nie tak dawno temu, więc masz prawo jej nie znać
Gerina : Masz potwierdzenie Rendiego ?
Jemiro : Tak, to diablica, możemy rozmawiać swobodnie
Gerina : Rozumiem
Saigor : Kto cię zabił dziewczyno ?
Jemiro : Mhm...
Amirra : Taigan Herdo
Synteko : Tego drania też nienawidzę
Saigor : Powinien się nim ktoś w końcu zająć
(*Jemiro : Skąd ona może go znać ? czyżby jej mąż miał z nim jakieś interesy ?)
Berina : Nie martw się, dorwiemy go w końcu
Synteko : Przynajmniej cała jego drużyna na Berfigo została zamordowana
(Wszyscy się śmieją)
Jemiro : Wasza dwójka ich rozwaliła, prawda ?
Berina : Nie tylko oni, naszych jednak było tam bardzo dużo
Saigor : Mieliśmy szczęście, że to na Berfigo było to spotkanie strażników, ułatwiło to nie tylko aresztowanie, ale w końcu pozbyliśmy się całej jego doświadczonej grupy, jednakże... tylko jego jednego nie było na tej planecie
Gerina : Pewnie miał jakieś inne zadanie
Synteko : Możliwe
(*Amirra : Przynajmniej wiem, kim są mordercy oddziału Taigana)
Jemiro : Synteko a co z tobą ? wciąż starasz się być w grupie Rendiego ?
Synteko : Owszem, już nie wiele mi brakuje, by być w jego organizacji
Berina : Teraz możesz mieć znowu trudniej, nie tylko Stilon cały czas próbuje, ale po śmierci Senjiego, na jego miejsce przybył Seiyon prosto z piekieł
Saigor : Owszem, ale miejsce po Tetsu się zwolniło i Rendi jeszcze nikogo nie przyjął za niego
Gerina : No właśnie, co myślicie o Tetsu ? dlaczego zdradził i uciekł ?
Synteko : Podobno ma Veling Deliry i wciąż ich szuka, tylko w jakim celu ? chce być jedynym strażnikiem ?
Berina : Nie mam pojęcia, co mu strzeliło do głowy
(*Amirra : Stilon... to ten, który walczył z Taiganem na wyspie, on również żyje... oni tu mówią o bardzo ważnych rzeczach)
Jemiro : Co myślicie o tym planie powiększenia centrum dowodzenia ?
Gerina : Jak Higura dał pełne uprawnienia Rendiemu, wiele się zmieniło, chociażby o uprawnieniach z cywilami, sami widzicie, jakie teraz mamy żałosne zadania
Saigor : Może z cywilami to żenada, lecz sam plan Rendiego nie jest zły
Synteko : Możemy w końcu używać 100% naszych mocy a nie tylko 50%
Gerina : Wcześniej demony ginęły i z powrotem wracały do piekieł niepotrzebnie, bo jak zginie tu jako demon, to drugi raz nie powróci, zmarnowali swoje życia
Berina : Nie dość, że zmarnowali, to nic to nie dało, Qurell tylko myśleli, że mają szansę z nami walczyć, ale z drugiej strony plan się po części udał, bo zamordowaliśmy wielu wojowników podczas ich nieudanego ataku na Planetę Demonów, teraz możemy wszyscy używać max mocy
Jemiro : Rendi to dobry strateg, jeśli jego plany wypalą a nie te od Higury, to zebranie Velingów może być o wiele prostsze
Saigor : 3 Wielkie planety dowodzenia, ta tutaj, nowa więziennictwa i Planeta Demonów, na której rezyduje Rendi
(*Amirra : Więc to tak)
Gerina : Pokonanie Qurell to tylko kwestia czasu, zobaczycie
Jemiro : Zgadzam się, Rendi tworzy silną organizację demonów i mobilizuje nas wszystkich do szybszego działania
Synteko : Dzięki informacjom Zarhado, wiemy jak działają Velingi, po śmierci trafiają do najbliższej ukochanej osoby, bądź kogoś dla nich ważnego w sercu
Berina : Ta...
Jemiro : Gdyby jeszcze Rendi dogadał się ze swoim bratem, Aylonem
Gerina : Aylon to najsilniejszy i najbardziej bezwzględny demon jakiego znam, jest przerażający
Synteko : Tak właściwie, co się z nim dzieje ? gdzie on przebywa ?
Saigor : No właśnie
Jemiro : Wiem tyle samo co ty, Rendi mówi, że Aylon ma jakąś ważną misję, od wyjścia z piekieł, przebywał tutaj tylko rok, wymordował wiele wojowników i cywilów, zniszczył kilka planet i zniknął...
Berina : To musi być ważna misja, skoro trwa to już 3 lata
Jemiro : Ta...
Xelin : Jeszcze jakaś dwójka miała tu przybyć, prawda ?
Jemiro : Owszem, kazałem ich tu wpuścić, gdyby przybyli
Sokin : Tak, poinformowałem strażnika, by ich wpuścił
Gerina : Spóźniają się
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=-cMnxCmvZUM&index=155&list=PL005BEEEE0438BD9B )
(Drzwi się otwierają)
Saigor : No nareszcie, nie mogliśmy się was doczekać
Jemiro : Przybył najbogatszy i najlepszy magik wśród demonów jakiego znam
Vendiro : Witajcie przyjaciele
(*Amirra : Ten głos...)
(Amirra odwraca powoli wzrok)
Jemiro : Pozwólcie, że wam przedstawię, Margaret, moja narzeczona
(Amirra powoli wstaje)
Vendiro : Bardzo mi przyjemnie, magik Vendiro
Amirra : Margaret...
Uteren : Uteren, miło mi
(Vendiro - http://pokazywarka.pl/nhw34n/
Uteren - http://pokazywarka.pl/3m2vml/ )
(Oboje przysiadają się do stołu, Amirra również powoli siada na miejsce i patrzy na magika)
(*Amirra : Przecież to ten Uteren mnie aresztował a Vendiro zmienił w kobietę...)
Vendiro : Hmm ?
(Vendiro przygląda się Amirrze)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 206 - " Znam Twój Sekret "
Komentarze
Prześlij komentarz