6670 WŚ - Chapter 745
Chapter 745 - " Rewanż - Rendi vs Stilon #2 "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Stilon : Twój gniew i moc jedynie wzrosły, ale to wciąż za mało, tracisz na szybkości
Rendi : Będziesz prawił mi morały ?
Stilon : Stwierdzam, że jesteś zbyt pewny siebie przez swój gniew, a tak naprawdę nie jesteś wstanie nic zrobić
Rendi : Ty śmieciu !
(Rendi ponownie teleportował się do Stilona i chciał go trafić, jednakże tym razem Stilon wybił Rendiego samą aurą Dichyo)
Rendi : Hmm ? co jest ?
Stilon : Moja moc... jest znacznie większa od twojej !
(*Rendi : Jestem Książę Rendi, elitarny demon ! wnuk Boga Demonów... nie będzie niska kategoria życia ze mną konkurować ani prawić morałów)
Rendi : Przekonajmy się !
Stilon : Heh, jak sobie życzysz...
(Stilon wyciąga rękę przed siebie)
Rendi : Hmm ?
(Następnie aktywuje szarą barierę wokół swego ciała a ze swej dłoni strzela czerwoną falą mocy, którą Rendi unika)
Rendi : Co jest ?!
(Atak trafił w skałę, która zniknęła)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=v6ziKuWe5BE&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=130 )
Rendi : Hmm ?
Stilon : Ryuji zamontował we mnie wiele interesujących technik, stałem się cyborgiem...
Rendi : Co takiego ?!
Stilon : On ci tego nie powiedział, zresztą Ryuji wielokrotnie działał za twoimi plecami
Rendi : Hmm ?
Stilon : Tworzył badania na ludzkim organizmie, w tym przypadku na mnie... zrobił ze mnie cyborga, który ma być idealny, jednakże wciąż za mało, by tak stwierdzić... lecz z czasem...
Rendi : Tutaj zakończy się twój żywot !
Stilon : Wątpię...
Rendi : Tss
Stilon : To, co przed chwilą użyłem, to nic innego jak zmiana materii, ta skała, którą trafił mój promień sprawił, że ta skała zniknęła z powierzchni ziemi, przestała istnieć, jej cząsteczki molekularne się rozpadły, to samo za chwilę czeka ciebie !
Rendi : Chciałbyś !
Stilon : Twoja porażka jest już przesądzona...
(*Rendi : Pieprzony Ryuji... wiedziałem, że kombinował coś za moimi plecami)
Stilon : Jesteś słaby, tylko przez pewien okres czasu byłeś liderem demonów, gdyż Aylon miał ważniejsze zadanie od ciebie, Higura był w piekle a Ricon uwięziony pomiędzy wymiarami... więc musieli wybrać takie zero jak ty
Rendi : Khh
Stilon : A teraz sam widzisz, jaki bezużyteczny jesteś, wymiary zostały odblokowane a ciebie zostawili na bruku, jakie to przykre, nieprawdaż, mistrzu ?
Rendi : Dlaczego, ty...
Stilon : Haha, czyżby uczeń przerósł mistrza ?
Rendi : Kpisz sobie ze mnie ?!
Stilon : Możesz próbować do woli, jednakże nie jesteś wstanie mnie pokonać
Rendi : Khh
Stilon : A za jakiś czas, stanę się doskonałym cyborgiem z nieograniczoną mocą i zmiotę wszystkich w tym żałosnym wszechświecie
Rendi : Khh
Stilon : Możesz się wzmacniać ile chcesz, ale ty nawet nie będziesz wstanie konkurować ze swoim bratem, a co dopiero ze mną
Rendi : Zamknij się !
Stilon : Wrzuć na luz, nerwy w niczym ci nie pomogą, tylko przyspieszą twoją śmierć
Rendi : Mhm...
Stilon : Ale jeśli się mylę, to mi to udowodnij i zabij mnie, jeśli jesteś tylko wstanie to zrobić
(*Osarin : Interesujące...)
Rendi : Kha !
(Rendi uderzył pięścią w twarz Stilona, jednakże nie przyniosło to żadnych efektów)
Rendi : C-Co jest ?!
Stilon : Aktywowałem tylko trochę więcej mocy, a ty już mi nie dorównujesz ?
Rendi : Jak to możliwe ?!
Stilon : Kha !
(Stilon huknął Rendiemu w brzuch tak mocno, że demon upadł na kolana i tracił wszystkie swoje tryby mocy)
Rendi : Khh
(*Osarin : Już wiem, w czym tkwi problem... tak obserwując ich walkę, wreszcie to zrozumiałem)
Osarin : Rendi !
Rendi : Hmm ?
Osarin : Możemy na słowo ?
Stilon : Hmm ?
(Rendi cofa się w tył)
(*Stilon : Spiskują jak mnie podejść ?)
Rendi : Co jest ?
Osarin : Twoją wadą jest to, co powiedział ci Stilon
Rendi : To znaczy ?
Osarin : Wycisz umysł...
Rendi : Hmm ?
Osarin : To jedna z najważniejszych zasad ninja, nie słuchaj tego co mówi, jesteś strategiem, dlatego słuchasz go z taką uwagą i próbujesz przeanalizować jego słowa, ruchy i słabości... zapomnij przez chwilę o tym
Rendi : Mhm...
Osarin : Nie myśl jak go pokonać, po prostu to zrób, a co się stanie to się stanie, twoim zadaniem jest wygrać ! zabić i pozbyć się go ! Nie myśl jak to zrobić i którą techniką, po prostu go pokonaj nieważne jak !
Rendi : Spróbuję...
(*Osarin : Rendi naprawdę ma w sobie olbrzymi potencjał o jakim mówił Stilon... czyżby Ricon też to zauważył, tylko chciał aby Rendi sam na to wpadł ? bo jeżeli tak, to zrobił głupio, w ogóle się chyba nie spodziewał, że Rendi przejdzie na naszą stronę... teraz ja to mogę wykorzystać przeciw demonom, jeśli Rendi nauczy się wykorzystywać swój demoniczny potencjał, to w połączeniu z jego mózgiem strategicznym... może być silnym i pomocnym sojusznikiem)
Osarin : Pokaż mu na co cię stać
Rendi : Zgoda
(Rendi podchodzi powoli do Stilona)
Stilon : Hmm ?
(*Rendi : Wyciszyć umysł...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 746 - " Rewanż - Rendi vs Stilon #3 "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Stilon : Twój gniew i moc jedynie wzrosły, ale to wciąż za mało, tracisz na szybkości
Rendi : Będziesz prawił mi morały ?
Stilon : Stwierdzam, że jesteś zbyt pewny siebie przez swój gniew, a tak naprawdę nie jesteś wstanie nic zrobić
Rendi : Ty śmieciu !
(Rendi ponownie teleportował się do Stilona i chciał go trafić, jednakże tym razem Stilon wybił Rendiego samą aurą Dichyo)
Rendi : Hmm ? co jest ?
Stilon : Moja moc... jest znacznie większa od twojej !
(*Rendi : Jestem Książę Rendi, elitarny demon ! wnuk Boga Demonów... nie będzie niska kategoria życia ze mną konkurować ani prawić morałów)
Rendi : Przekonajmy się !
Stilon : Heh, jak sobie życzysz...
(Stilon wyciąga rękę przed siebie)
Rendi : Hmm ?
(Następnie aktywuje szarą barierę wokół swego ciała a ze swej dłoni strzela czerwoną falą mocy, którą Rendi unika)
Rendi : Co jest ?!
(Atak trafił w skałę, która zniknęła)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=v6ziKuWe5BE&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=130 )
Rendi : Hmm ?
Stilon : Ryuji zamontował we mnie wiele interesujących technik, stałem się cyborgiem...
Rendi : Co takiego ?!
Stilon : On ci tego nie powiedział, zresztą Ryuji wielokrotnie działał za twoimi plecami
Rendi : Hmm ?
Stilon : Tworzył badania na ludzkim organizmie, w tym przypadku na mnie... zrobił ze mnie cyborga, który ma być idealny, jednakże wciąż za mało, by tak stwierdzić... lecz z czasem...
Rendi : Tutaj zakończy się twój żywot !
Stilon : Wątpię...
Rendi : Tss
Stilon : To, co przed chwilą użyłem, to nic innego jak zmiana materii, ta skała, którą trafił mój promień sprawił, że ta skała zniknęła z powierzchni ziemi, przestała istnieć, jej cząsteczki molekularne się rozpadły, to samo za chwilę czeka ciebie !
Rendi : Chciałbyś !
Stilon : Twoja porażka jest już przesądzona...
(*Rendi : Pieprzony Ryuji... wiedziałem, że kombinował coś za moimi plecami)
Stilon : Jesteś słaby, tylko przez pewien okres czasu byłeś liderem demonów, gdyż Aylon miał ważniejsze zadanie od ciebie, Higura był w piekle a Ricon uwięziony pomiędzy wymiarami... więc musieli wybrać takie zero jak ty
Rendi : Khh
Stilon : A teraz sam widzisz, jaki bezużyteczny jesteś, wymiary zostały odblokowane a ciebie zostawili na bruku, jakie to przykre, nieprawdaż, mistrzu ?
Rendi : Dlaczego, ty...
Stilon : Haha, czyżby uczeń przerósł mistrza ?
Rendi : Kpisz sobie ze mnie ?!
Stilon : Możesz próbować do woli, jednakże nie jesteś wstanie mnie pokonać
Rendi : Khh
Stilon : A za jakiś czas, stanę się doskonałym cyborgiem z nieograniczoną mocą i zmiotę wszystkich w tym żałosnym wszechświecie
Rendi : Khh
Stilon : Możesz się wzmacniać ile chcesz, ale ty nawet nie będziesz wstanie konkurować ze swoim bratem, a co dopiero ze mną
Rendi : Zamknij się !
Stilon : Wrzuć na luz, nerwy w niczym ci nie pomogą, tylko przyspieszą twoją śmierć
Rendi : Mhm...
Stilon : Ale jeśli się mylę, to mi to udowodnij i zabij mnie, jeśli jesteś tylko wstanie to zrobić
(*Osarin : Interesujące...)
Rendi : Kha !
(Rendi uderzył pięścią w twarz Stilona, jednakże nie przyniosło to żadnych efektów)
Rendi : C-Co jest ?!
Stilon : Aktywowałem tylko trochę więcej mocy, a ty już mi nie dorównujesz ?
Rendi : Jak to możliwe ?!
Stilon : Kha !
(Stilon huknął Rendiemu w brzuch tak mocno, że demon upadł na kolana i tracił wszystkie swoje tryby mocy)
Rendi : Khh
(*Osarin : Już wiem, w czym tkwi problem... tak obserwując ich walkę, wreszcie to zrozumiałem)
Osarin : Rendi !
Rendi : Hmm ?
Osarin : Możemy na słowo ?
Stilon : Hmm ?
(Rendi cofa się w tył)
(*Stilon : Spiskują jak mnie podejść ?)
Rendi : Co jest ?
Osarin : Twoją wadą jest to, co powiedział ci Stilon
Rendi : To znaczy ?
Osarin : Wycisz umysł...
Rendi : Hmm ?
Osarin : To jedna z najważniejszych zasad ninja, nie słuchaj tego co mówi, jesteś strategiem, dlatego słuchasz go z taką uwagą i próbujesz przeanalizować jego słowa, ruchy i słabości... zapomnij przez chwilę o tym
Rendi : Mhm...
Osarin : Nie myśl jak go pokonać, po prostu to zrób, a co się stanie to się stanie, twoim zadaniem jest wygrać ! zabić i pozbyć się go ! Nie myśl jak to zrobić i którą techniką, po prostu go pokonaj nieważne jak !
Rendi : Spróbuję...
(*Osarin : Rendi naprawdę ma w sobie olbrzymi potencjał o jakim mówił Stilon... czyżby Ricon też to zauważył, tylko chciał aby Rendi sam na to wpadł ? bo jeżeli tak, to zrobił głupio, w ogóle się chyba nie spodziewał, że Rendi przejdzie na naszą stronę... teraz ja to mogę wykorzystać przeciw demonom, jeśli Rendi nauczy się wykorzystywać swój demoniczny potencjał, to w połączeniu z jego mózgiem strategicznym... może być silnym i pomocnym sojusznikiem)
Osarin : Pokaż mu na co cię stać
Rendi : Zgoda
(Rendi podchodzi powoli do Stilona)
Stilon : Hmm ?
(*Rendi : Wyciszyć umysł...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 746 - " Rewanż - Rendi vs Stilon #3 "
Komentarze
Prześlij komentarz