6670 WŚ - Chapter 733

Chapter 733 - " Liya vs Jiyuka "

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Liya i Jiyuka oddalają się od miejsca walki)

Jiyuka : Za chwilę zapłacisz mi za to, co zrobiłaś przed chwilą

Liya : Nie jesteś wstanie mnie pokonać

Jiyuka : To się jeszcze okażę !

Liya : Ja to po prostu wiem

Jiyuka : Khh

Liya : Jesteś zbyt słaba, aby to osiągnąć

Jiyuka : Milcz !

(Jiyuka w locie zaatakowała Liyę)

Liya : Hmm ?

Jiyuka : Tyle wystarczy, tutaj stoczymy nasz pojedynek

Liya : Zgoda

Jiyuka : Mhm...

Liya : Jak na diablice, jesteś całkiem wygadana

Jiyuka : Zamknij się !

Liya : No chodź, atakuj mnie !

Jiyuka : Khh

Liya : W końcu tak bardzo chciałaś mnie zabić

Jiyuka : Sama się prosisz !

(Jiyuka wyciąga swój miecz i atakuje Liyę)

Jiyuka : Hmm ? Co jest ?!

(Liya chwyciła miecz Jiyuki do swej dłoni bez najmniejszego problemu)

Jiyuka : Ten miecz jest przecież bardzo ostry...

Liya : Hmm ? nie potrafisz trafić niewidomej wojowniczki ?

Jiyuka : Khh

Liya : Kha !

(Liya załadowała diablicy z kopa w żebra)

Jiyuka : Bhah !

Liya : To wszystko, na co się stać ?

Jiyuka : Niech cię...

(Liya wykręciła rękę diablicy, po czym chwyciła jej miecz i obracając go o 180 stopni, wbiła go Jiyuce w brzuch)

Jiyuka : Bhah !

(*Jiyuka : Co to ma być ?! jestem przy niej totalnie bezsilna... ile ona ma w sobie mocy ? kiedy chwyciła za miecz, nie mogłam nie zrobić, jej siła była zdecydowanie większa...)

Liya : Różnię się od innych wojowniczek, moja siła jest 20krotnie większa od innych

Jiyuka : Khh

Liya : Coś jeszcze masz do pokazania ?

(Jiyuka wzbija się w powietrze, wyciąga ze swojego ciała miecz i rzuca na ziemię, ciężko oddycha)

(*Jiyuka : Co to ma znaczyć do cholery ?! od niej odbija się tak silna aura...)

Liya : Hmm ?

(Całe otoczenie zostaje pokryte jasno-fioletową warstwą aury)

Jiyuka : Co to jest ?!

Liya : Czekam na twój ruch...

Jiyuka : Kha !

(Jiyuka łączy ze sobą dłonie i kumuluje energię Dichyo)

Liya : Hmm ?

Jiyuka : Zaraz zamienisz się w proch !!!

Liya : Czyżby ?

Jiyuka : Kha !

(Jiyuka wystrzeliła ogromną czerwoną kulę w Liyę)

Jiyuka : Zdychaj !!!

Liya : Żenada...

(Jasno-fioletowa aura wywija się, jakby miała ręce i samodzielnie myślała)

Jiyuka : Co to jest ?!

(Fioletowa aura chwyta czerwoną kulę w powietrzu i odrzuca ją z podwójnym tempem w stronę Jiyuki)

Jiyuka : To nie może być prawda !!!

(Jiyuka oberwała swoją własną kulą, po chwili spadała w dół aż uderzyła w ziemię)

Jiyuka : Khh

Liya : Mogłaś ze mną nie zadzierać...

(Liya powoli podchodzi do leżącej i zakrwawionej Jiyuki)

Jiyuka : Odejdź potworze !

Liya : Cóż za ironia losu... diablica boi się moich mocy ? co z ciebie za diablica

Jiyuka : Khh

(Jasno-fioletowa aura przesuwa się szybciej niż Liya, dłonie tej aury chwytają leżącą Jiyukę)

Jiyuka : Co to jest ?! co to ma znaczyć ?!

(Spanikowana Jiyuka nie wie co się dzieje)

Jiyuka : Zostaw mnie !!!

Liya : Hmm ?

(Fioletowa aura chwyta Jiyuka za nogi, ręce i gardło, następnie podnosi w powietrze przed nadchodzącą Liyą)

Jiyuka : Co to za rodzaj magii ?!

Liya : To tylko magia Gichyo

Jiyuka : Niemożliwe ! magia czarnoksiężników nie jest tak silna !

Liya : Każdy rodzaj magii jest silny, jeżeli potrafi się nad nim władać

Jiyuka : Khh

Liya : Jestem ekspertką w tej dziedzinie

Jiyuka : Niemożliwe !

Liya : Twoje słowa były nic nie warte... diablica boi się zwykłej wojowniczki ? ciekawa jestem, czy przyjmą cię z powrotem do piekieł

Jiyuka : Co takiego ?!

Liya : Żegnaj...

(Fioletowa aura rozrywa ciało Jiyuki na kawałki pozbywając się jej w ten sposób, krew pryska po miejscu walki)

Liya : Mhm...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 734 - " Herfin vs Cruela "

Komentarze